Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Poradniki (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=31)
-   -   O (prawie nieistniejącym) klimacie Tibijskim (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=204159)

swiderasek 14-12-2011 14:56

jazda
 
Witam serdecznie. Wróciłem. Po 6 latach nieobecnosci. Podrosłęm i mi się zatęskniło gdy przeczytałem ten temat. Podjąłem decyzje. Bede probowal stworzyc taka gildie na antice kompletnie neutralną stawiajaca sobie za cel dobra zabawe i klimat. Chetnych zapraszam do skontaktowania sie ze mna mailowo [email protected] mozna tez pw. Dzis zakladam konto wiec prosze sie nie spodziewac kokosów. zaczynamy od zera nie bedzie latwo widzac ilu tam pa i szwedów ale jak mowilem mam w dupie konflikty serverowe jesli bedzie trzeba szwedom sie zaplaci z reszta uwazam ze to najlepszy server do tej operacji ze wzgledu na to iz na Antice istnieje jeszcze podobno dawno zapomniana rzecz: szacunek. Nigdy nie bedziemy probowac wladac serverem bedziemy pomagac i tworzyc klimat. Bedziemy cierpliwi wiec dziekuje mlodym gagatkom ktorzy marza o rozpierdolu. Pozdrawiam.
Kuba.

Strepsiu 19-12-2011 19:04

Gdyby takie gildie były na każdym świecie... Cóż, można pomarzyć ^^

frafy 20-12-2011 16:31

Poradnik trafny! dzisiaj to nie to co bylo kiedys...:/

Quento 20-12-2011 17:55

kiedys była zajawka.. teraz to juz inaczej wyglada..

Bezt 21-12-2011 09:51

Jedyne co ma jeszcze w Tibii swój klimat to rookgard :(

swiderasek 22-12-2011 21:33

malo osob sie sklada poki co jestem ja i ed 40+. Czekam na chetnych.

adrianww 22-12-2011 22:00

Tibia 7.6 roxx

Agusialeczek 23-12-2011 22:49

Dla mnie największy klimat był, kiedy zaczynałam grę. 5 lat temu byłam Rookstayerem. Najlepszy okres w grze.

XenonPaladin 25-12-2011 21:57

Dla takich 400 lvl mozna by bylo stworzyc 3 swiat ( nie wiem jak to nazwac ) - chodzi mi o cos takiego jak main ale to raczej kiepski pomysl ;p

swiderasek 04-01-2012 01:06

troche oftop ale jaram sie powyzszym postem. Taki trzeci swiat do ktorego sie wchodzi i nie da sie juz wrocic. Kraina kox charów.

wojo1310 07-01-2012 23:19

jakiś czas temu zabiłem the evil eye.nie jest to jakiś super boss ale sama satysfakcja,że to zrobiłem napawa mnie dumą.przykre jest to,że gdy wrzuciłem screena na forum to zostałem wyśmiany,że chwalę sie czymś takim...to jest według mnie klimat.sami jestesmy sobie winni,nie tylko cipsoft.nastawienie graczy sie zmieniło-pogoń za gp i lvlem =/ chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.gra ma dawać przyjemność i ja ją czułem gdy udało mi sie dokonać wyżej wspomnianego łowu.do tej pory pamiętam jak udało mi sie upiec pierwszy chleb,pierwsze wyjście na maina,pierwszego smoka i pierwszy knight armor,który kupiłem za ciężko zarobione gp.nie szukajmy więc winy "na górze",lecz zacznijmy od jednostki-od nas samych.

Tvkg 11-01-2012 10:48

No niestety, klimatu już brak ... Wystarczy zobaczyć, że strasznie mało osób/gildii wrzuca swoje zdjęcia z huntów/awansów itd. itp. Wystarczy poszukać stare tematy i zobaczyć ile tego było, teraz nawet nie ma czego po ogladać ;/

Barakczynski 12-01-2012 21:09

Wystarczy spojrzec ile osob jest online w szczytowych godzinach a jaki jest rekord na tibia.com to jest smieszne;d

@up
niedlugo jak zaloze temat ale niestety solo style;p

Cinderella 22-01-2012 09:56

Bo czym jest Tibia dzisiaj?
 
Załóżmy hipotetycznie, że do gry trafia nowy, zupełnie zielony gracz.
Najpierw czyta FAQ, ogląda skreeny, czyta komentarze itd.
Akceptuje grafikę i zasady zabawy, ściąga klienta i zaczyna.
Już na Rooku spotyka się ze zgrzytem, bo 95% pikseli biegających wokół niego to noobchary o istnieniu których on jeszcze nie ma pojęcia.
Myśli, że to tacy sami gracze jak on. Że jest równym wśród równych.
Prędziutko przekonuje się, że coś robi nie tak, bo po krótkim czasie zaczyna wyraźnie odstawać od "kolegów" z którymi zaczynał.
Zaczyna drążyć temat i dowiaduje się o istnieniu "nielegalnego oprogramowania", które pomaga dotrzymać kroku starym wyjadaczom.
Trafia w końcu na Maina i zaczyna zabawę.
Podczas odkrywania mapy pada raz po raz za sprawą spiderów i trolli, ale przyjmuje to jako normalny element gry.
Nie zraża się, bo jak na razie wszystko jest OK.
Cieszy się awansami, które wpadają dość szybko i polepszają jego statystyki.
Kątem oka zauważa piksele biegające z czerwoną czaszką. Jeszcze nie wie co to oznacza.
Prędziutko się o tym dowiaduje.
Sam przeciwko 4-5 przeciwnikom - nie ma szans.
O istnieniu blessów jeszcze nie wie i nie stać go na nie.
Szuka kolegów do stworzenia "temu".
Znajduje i przy pierwszej okazji zostaje okradziony, lub zrokowany.
Co jest nie tak?
Zaczyna czytać różne fora, poradniki, spojlery i dopiero wtedy dowiaduje się, gdzie trafił.
Głównym przeciwnikiem w grze nie są "potwory" i pułapki wymyślone przez CipSoft, tylko podobni do niego operatorzy pikseli.
Celem gry nie jest zabawa w rozwiązywanie zagadek (questów), poznawanie świata gry, nawiązywanie znajomości, współpraca z innymi, tylko PRZEŻYCIE.
Teraz dokonuje wyboru.
Albo rezygnuje z beznadziejnej walki z żywiołem i idzie na spacer do parku - wcześniej odinstalowując klienta i cieszy się życiem.
Albo podejmuje rękawicę - expi i skiluje.
Robi to bardzo ostrożnie.
Najlepiej w samotności.
Za wszelką cenę unikając kontaktu bezpośredniego z innymi graczami.
Jak się "wyexpi" i "wyskiluje" - wchodzi do gry.
Teraz wam pokażę!
Okazuje się, że jednak to wszystko za mało.
Trzeba skilować dalej, bo jeszcze jest za słaby.
Ale skilowanie trwa w nieskończoność i jest bardzo nudne.
Stawia bota.
Niech on się męczy.
Z czasem staje się względnie mocny, ale ciągle jest za słaby na pk-team.
Jeśli do tej pory z nikim nie zadarł, będzie tak się "ulepszał" dopóki prąd będzie w gniazdku.
Albo zrezygnuje z zabawy i przystąpi do tych, którzy sens zabawy widzą wyłącznie w "pekowaniu".
Nieodkryte tereny?
Zagadki?
Nowi znajomi?
A po co?

Rudimir 22-01-2012 15:15

@up
Nic dodać nic ująć. Wypisz wymaluj tibia dzisiaj.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:54.

Powered by vBulletin 3