Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wybory Prezydenckie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=228862)

spider-bialystok 29-04-2010 19:56

Gdzie to uslyszales, wyczytales? Znajdz mi dowod na to.

Jak to napisales niedawno w temacie o katastrofie - zrodlo albo won :)



Oczywiscie Korwin nigdy nie popieral zmuszania kobiet do siedzenia w domach wiec od razu napisze - jego poparcie dla tradycyjnego modelu rodziny objawia sie w tym, ze we wlasnej rodzinie ma taki uklad - on przynosi pieniadze, pracuje, a zona zajmuje sie domem. Nic ponad to.

Ashlon 29-04-2010 20:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2755151)
Sorry, ale jeżeli słyszę, że taki debil chce, żeby kobiety siedziały w domu na dupach i nic nie robiły, to mnie ściska.

Po pierwsze, nie "nic nie robily", tylko zajmowaly sie domem i dziecmi. Jesli uwazasz, ze jest to "siedzenie na dupach i nic nie robienie", zapytaj sie swojej rodzicielki, jak to wyglada. Dla przykladu, ktora sytuacja jest lepsza:

1) Mezczyzna pracuje 8-16, zarabia 5000zl, wraca do domu, gdzie jest cieply obiad/posprzatany dom/odchowane dzieci. Zona, jak sie "wyrobi" szybciej, to ma wiecej czasu dla siebie.

2) Facet pracuje 8-16 i zarobi 2500zl, kobieta pracuje tyle samo i tyle samo zarabia. Oboje wracaja do domu, w ktorym trzeba zrobic obiad (bo nie mial kto go zrobic), posprzatac, zajac sie dzieckiem, ktore wczesniej bylo a) albo u dziadkow (czyli dorzucamy im bachora na stare lata) lub b) pod opieka opiekunki (ktorej trzeba placic). Efekt - zarobki te same, ale mniej pieniedzy i mniej czasu.

Osobiscie wolalbym model nr 1 i jesli w zyciu mi sie dobrze ulozy, to wlasnie tak to zorganizuje. Zastanawiales sie kiedys, czemu w bogatych rodzinach pracuje czesto tylko 1 osoba, a druga zajmuje sie domem? Ale ciemnota kupi haslo "wyzwolone kobiety do pracy!" i bedzie tyrala od rana do wieczora :)

rentonB 29-04-2010 20:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2755070)
Może lepiej zapytajmy, czyje interesy reprezentuje "Fakt" (i WP), bo tak tendencyjnego newsa jeszcze nie widziałem.

Faktycznie wiadomosci Faktow nie nalezy brac powaznie ale wiem ze Olechowski do tej grupy nalezy bo o tym czytalem juz 4 lata temu, dla mnie kandydat na prezydenta musi byc czysty jak lza, czyli ani Komorowski, Kaczynski czy Olechowski.

PL, Olechowski, Andrzej, Leader Civic Platform

Yoh Asakura 29-04-2010 21:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2755174)
Gdzie to uslyszales, wyczytales? Znajdz mi dowod na to.

Jak to napisales niedawno w temacie o katastrofie - zrodlo albo won :)

W rozmowach w toku tvnowskich to mówił.

Cytuj:

Po pierwsze, nie "nic nie robily", tylko zajmowaly sie domem i dziecmi. Jesli uwazasz, ze jest to "siedzenie na dupach i nic nie robienie", zapytaj sie swojej rodzicielki, jak to wyglada.
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.

Cytuj:

1) Mezczyzna pracuje 8-16, zarabia 5000zl, wraca do domu, gdzie jest cieply obiad/posprzatany dom/odchowane dzieci. Zona, jak sie "wyrobi" szybciej, to ma wiecej czasu dla siebie.

2) Facet pracuje 8-16 i zarobi 2500zl, kobieta pracuje tyle samo i tyle samo zarabia. Oboje wracaja do domu, w ktorym trzeba zrobic obiad (bo nie mial kto go zrobic), posprzatac, zajac sie dzieckiem, ktore wczesniej bylo a) albo u dziadkow (czyli dorzucamy im bachora na stare lata) lub b) pod opieka opiekunki (ktorej trzeba placic). Efekt - zarobki te same, ale mniej pieniedzy i mniej czasu.
Rozumiem, że fakt, że żona też będzie pracowała, oznacza, że pracodawca męża obetnie mu pensję o 50%, tak?

spider-bialystok 29-04-2010 21:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2755194)
W rozmowach w toku tvnowskich to mówił.

Nagranie albo won
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2755194)
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.

No super, ja w twoim wieku mieszkalem juz sam i sam musialem sobie posprzatac i zrobic jesc, ale co to ma do rzeczy?


Zmyslasz argumenty, potem piszesz zupelnie nie na temat. Wyjdz i nie osmieszaj sie dalej.

Exodus 29-04-2010 22:41

dawno mnie nie było na forum, ale widzę że nic nie straciłem, juz całkiem zeszlo na psy ;p

a co do tematu, to przydaloby sie zedytowac sonde, dodac aktualnych kandydatow i wykreslic, tych ktorzy jednak nie beda startowac

Litawor 29-04-2010 22:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez rentonB (Post 2755187)
Faktycznie wiadomosci Faktow nie nalezy brac powaznie ale wiem ze Olechowski do tej grupy nalezy bo o tym czytalem juz 4 lata temu, dla mnie kandydat na prezydenta musi byc czysty jak lza, czyli ani Komorowski, Kaczynski czy Olechowski.

Nie kwestionuję, że należy, chodzi mi raczej o całą resztę tekstu i ton, w jakim podano tę informację. No bo co z tego, że należy? Owszem, to nie jest bardzo fajne towarzystwo, ale nie jest to też żadna grupa przestępcza. Chyba że uważasz, że oni rzeczywiście tworzą NWO.

Ashlon 30-04-2010 01:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2755194)
Moja mama pracuje. Przychodzi do domu o 15, obiad zawsze jest zrobiony na 15:30, ja wracam ze szkoły przeważnie o tej samej, co mama z pracy, jak poczekam 30 minut nic mi się nie stanie - tata wraca przeważnie koło 16, czasem później, więc po przyjściu ma od razu obiad.

No widzisz, a tak ojciec pracowalby tak, jak pracuje, ale zarabial wiecej, natomiast mama, zamiast siedziec w robocie, moglaby np. ugotowac lepszy obiad, przeczytac ksiazke, dokladniej wysprzatac mieszkanko, rozwijac sie kulturowo (ot, moze malowalaby obrazy?), wpasc do kolezanek na plotki, moglaby odpoczywac, albo moze zajmowac dzieckiem?

Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.

Cytuj:

Rozumiem, że fakt, że żona też będzie pracowała, oznacza, że pracodawca męża obetnie mu pensję o 50%, tak?
??

@topic : Coz, ciekawe, czy powtorzy sie historia z 2005 roku, gdzie Krol Sondazy przegral z Kaczynskim.

Litawor 30-04-2010 01:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2755253)
Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.

A gdyby taka sama "oferta" padła ze strony kobiety, to myślisz, że każdy mężczyzna by się skusił?

ponczus 30-04-2010 02:03

JKM - odpada, oszołom jakich mało. Same jego poglądy są debilne. Wolny rynek nie ma prawa zaistnieć bo jest dokładnie tym samym co komunizm/socjalizm. Utopia której nigdy nie będzie. Jego poglądy można między bajki włożyć i nadawać w kosmos.

Olechowski - plankton.

Kaczyński - brat zginął w katastrofie lotniczej. Cała sprawa z Wawelem, później wańka wstańka z kandyduję ale nie bo kandyduję. Człowiek, który może i chciałby się dogadać, ale razem z nim idzie bagaż w postaci Kurskich czy Pospieszalskich. A oni nie odpuszczą łże elitą.

Komorowski - pomimo rabanu który pieski z pisu robią, wypełnia obowiązki prezydenta, nie przeginając w żadną ze stron. Jednocześnie jest to najbardziej nijaki kandydat, który najchętniej dogodziłby wszystkim i nikomu. Drugi Kwaśniewski.

Makowiecki - czytałem z nim kilka wywiadów. Terrorysta mitoman, tak w skrócie można nazwać. Mający żal do całego świata że o nim zapomniano. To tak jakby dziecku z sudanu zamiast zacinającego się kałacha dać walizkę nuklearną.

Więcej kandydatów nie pamiętam.

I znowu trzeba będzie wybrać. Między Polską liberalną (BUAHAHAHAHA) a solidarną (BUEHEHEHEHEHEHE). Tylko że ja już mam dość dzielenia mnie na ich i zomo, mam dość wyciągania trupów z SBkowej szafy i rozliczania wartości ludzi na podstawie donosów na ncih pisany. Ja zwyczajnie mam w dupie to czy nas zdradzili przy okrągłym stole czy nie. Ja po prostu mam propozycje. Każdy urodzony przed 80 rokiem won z polityki/biznesu/życia publicznego. Wtedy będziemy pewni, że wszyscy są czyści jak łza i będzie można w końcu coś zacząć robić a nie szczekać na siebie nawzajem.

Dragon-Fly 30-04-2010 10:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2755257)
JKM - odpada, oszołom jakich mało. Same jego poglądy są debilne. Wolny rynek nie ma prawa zaistnieć bo jest dokładnie tym samym co komunizm/socjalizm. Utopia której nigdy nie będzie. Jego poglądy można między bajki włożyć i nadawać w kosmos.

Wyprowadźcie mnie z błędu, ale prezydent chyba nie zajmuje się pisaniem ustaw, a partia JKM nie postuluje wprowadzania utopii?

Vil 30-04-2010 11:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2755257)
Komorowski - pomimo rabanu który pieski z pisu robią, wypełnia obowiązki prezydenta, nie przeginając w żadną ze stron. Jednocześnie jest to najbardziej nijaki kandydat, który najchętniej dogodziłby wszystkim i nikomu. Drugi Kwaśniewski.

I dlatego razem z Olechowskim jest to najlepszy kandydat na figuranta ładnie uśmiechającego się do kamery.

Kaczyński jest na to zbyt ambitny i zbyt chory na władzę, imho jeśli dać mu prezydenturę w łapę będzie starał się robić więcej niż to, na co pozwala mu urząd i oczywiście w oparciu o własne uprzedzenia, z czego nic dobrego wyniknąć nie może.

Litawor 30-04-2010 13:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2755274)
Kaczyński jest na to zbyt ambitny i zbyt chory na władzę, imho jeśli dać mu prezydenturę w łapę będzie starał się robić więcej niż to, na co pozwala mu urząd i oczywiście w oparciu o własne uprzedzenia, z czego nic dobrego wyniknąć nie może.

Z drugiej strony byłby jedyną zaporą przed szkodliwymi ustawami PO. Wolę złą władzę podzieloną między przeciwne obozy, niż skupioną w rękach jednego.

Vil 30-04-2010 13:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2755280)
Wolę złą władzę podzieloną między przeciwne obozy, niż skupioną w rękach jednego.

Wolę złą władzę skupioną w rękach jednej partii, która może działać i/lub kompromitować się w normalny sposób, niż 4 lata politycznego ping-ponga i paraliżu powodowanego wzajemnymi animozjami.

Ashlon 30-04-2010 15:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2755254)
A gdyby taka sama "oferta" padła ze strony kobiety, to myślisz, że każdy mężczyzna by się skusił?

Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje... Z tym, ze ewolucyjnie mezczyzna utrzymywal rodzine (czy to zdobywajac pokarm, czy zarabiajac pieniadze), a kobieta sie ta rodzina opiekowala. Zartobliwie mozna to porownac do chodzenia na dwoch nogach - czlowiek rozumny zawsze tak chodzil, jednakze mozna go tez zmusic do chodzenia na 4 nogach - tylko po co? ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil
I dlatego razem z Olechowskim jest to najlepszy kandydat na figuranta ładnie uśmiechającego się do kamery.

Co by nie mowic, prezydent w RP nie jest "tylko" figurantem, ma calkiem spore prerogatywy - i dobrze. Jednak masz racje, Komorowski bylby figurantem w PO, bo raczej nikt nie spodziewa sie, zeby wyszedl spod obcasa Donalda.

Cytuj:

Wolę złą władzę skupioną w rękach jednej partii, która może działać i/lub kompromitować się w normalny sposób, niż 4 lata politycznego ping-ponga i paraliżu powodowanego wzajemnymi animozjami.
Z jednej strony racja, jednakze rozwiazania konstytucyjne zostaly tak zaprojektowane, zeby zachodzila koniecznosc wypracowywania konsensusu - niestety, ani Kaczynski (czyli PiS de facto) tego nie potrafil, ani rzadzaca PO, przez co jak dla mnie obie partie sie skompromitowaly i na moj glos liczyc nie moga. Co wiecej, dzieki temu prezydent ma szanse blokowac spolecznie szkodliwe ustawy, jakimi byla np. ustawa o sluzbie zdrowia wypichcona przez PO. Jesli wygra Komorowski, opozycja w Polsce bedzie zbyt slaba, zeby cokolwiek zrobic, dlatego wg czarnego scenariusza moze zdarzyc sie sytuacja, ze przez kilka lat PO przepchnie wszystko, co jej sie spodoba.

Litawor 30-04-2010 15:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2755290)
Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje...

Czyżby? Przecież są rodziny, które tak funkcjonują, nawet jeśli stanowią wyraźną mniejszość.
Cytuj:

Z tym, ze ewolucyjnie mezczyzna utrzymywal rodzine (czy to zdobywajac pokarm, czy zarabiajac pieniadze), a kobieta sie ta rodzina opiekowala. Zartobliwie mozna to porownac do chodzenia na dwoch nogach - czlowiek rozumny zawsze tak chodzil, jednakze mozna go tez zmusic do chodzenia na 4 nogach - tylko po co? ;)
Z tym że funkcje pełnione przez poszczególne płcie we współczesnym społeczeńtwie nie są zdeterminowane biologicznie, dlatego porównanie zupełnie do mnie nie trafia. Jedyne, co może być udziałem wyłącznie kobiety, to ciąża i poród.

Argen 30-04-2010 16:18

JKM ma światopogląd, który rozmija się z moim chyba niemalże we wszystkim.

@down

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2755305)
Dlatego napisalem, ze jest to porownanie "Zartobliwe".

Ja nazwałbym je poprostu nietrafionym.

Ashlon 30-04-2010 16:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2755295)
Czyżby? Przecież są rodziny, które tak funkcjonują, nawet jeśli stanowią wyraźną mniejszość.

Przepraszam, zamiast "Nie, tak samo jak kazda kobieta by sie nie zgodzila na w/w propozycje..." powinno byc "Nie, tak samo jak nie kazda kobieta zgodzilaby sie na w/w propozycje" - ot, moje roztargnienie :)

Cytuj:

Z tym że funkcje pełnione przez poszczególne płcie we współczesnym społeczeńtwie nie są zdeterminowane biologicznie, dlatego porównanie zupełnie do mnie nie trafia. Jedyne, co może być udziałem wyłącznie kobiety, to ciąża i poród.
Dlatego napisalem, ze jest to porownanie "Zartobliwe".

Yoh Asakura 30-04-2010 17:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2755253)
No widzisz, a tak ojciec pracowalby tak, jak pracuje, ale zarabial wiecej

Niby dlaczego? Ma taki zawód, w którym zarobki nie są regularne, jest prawnikiem, ma tam swoją jakąś kancelarię.
Cytuj:

natomiast mama, zamiast siedziec w robocie, moglaby np. ugotowac lepszy obiad, przeczytac ksiazke, dokladniej wysprzatac mieszkanko, rozwijac sie kulturowo (ot, moze malowalaby obrazy?), wpasc do kolezanek na plotki, moglaby odpoczywac, albo moze zajmowac dzieckiem?
Ale mama sama chciała pracować, bo miała dość siedzenia w domu. Przychodzi o 15, ma jeszcze cały dzień na te zajęcia. Weekendy też ma wolne. A tak zawsze dodatkowe pieniądze od mamy, za które mogę sobie kupić 100000 litrów coca coli :P

Cytuj:

Wydaje mi sie, ze zadna kobieta (kobieta, nie feministka, bo to nie sa kobiety ^^) nie powiedzialby "nie" takiej sytuacji.
A tam, pierniczysz pan.

Wytłumacz mi, dlaczego gdy pracują mąż i żona, to mąż musi mniej zarabiać niż gdyby pracował sam? Nie rozumiem tego.

ponczus 30-04-2010 21:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dragon-Fly (Post 2755271)
Wyprowadźcie mnie z błędu, ale prezydent chyba nie zajmuje się pisaniem ustaw, a partia JKM nie postuluje wprowadzania utopii?

Prezydent jak też każdy Polak ma prawo napisać ustawę i przedstawić ją sejmowi pod rozwagę. A partia JKM postuluje o wprowadzenie monarchii (bodajże) wolnorynkowej, a jest to wewnętrznie sprzeczne.

To był żart. JKM od zawsze jest za uwolnieniem wszystkiego od wszystkich z jednoczesnym prikazem że jeżeli za bardzo się uwolnisz to dostaniesz kule w łeb. Definicję tego co znaczy "za bardzo się uwolnisz" będzie oczywiście ferrowana przez JKM (bo kogóż by innego?), a że każdy w domu będzie miał haubicę (no co?) to już insza inszość.

@Vil
Ale w sumie prezydent w polsce to jest figurant. Może bodajże raz zawetować ustawę i raz wysłać ją do TK. I to chyba wszystko co może. BTW. uważam za mega zabawne, że tak pro Prawo i Sprawiedliwościowa partia jak PiS nigdy nie wpadła na pomysł żeby stworzyć funkcję wice prezydenta, który pełniłby obowiązki za głowę państwa dokładnie po myśli głowy państwa. A tak to się nagle okazało że i prezydent i premier z tej samej opcji i ZDRADA!!!! ZDRADA!!!!!!

Ad rem:

Brudna kampania prezydencka się zaczęła!! A tak miało być pięknie, wspaniale, solidarnie kurwa mać. Najpierw pisowczycy uderzyli z programem Solidarni 2010 oraz ulotkami przypominającymi. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, łże elity uzyskały głos w postaci Kuby "Mucha wanna lick" Wojewódzkiego oraz Michała "brak ksywki" Figurskiego. BTW. Wojewódzki przez megafon brzmi fajnie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 09:26.

Powered by vBulletin 3