![]() |
Jak piwo we Wrocławiu to tylko Nasyp. Ewentualnie Spiż. Nasyp jest ciągiem około 50 pubów pod torami kolejowymi (ul Bogusławskiego).
Wszystkie kanjpy na rynku używają starego tricku. Do kranika na przykład Tyskie jest podłączona beczka z piwem Bartek (coś około 1,50 za litr). Zresztą gdy idę do knajpy i chcę piwo to na pewno nie wezmę czegoś co mogę kupić w sklepie za rogiem. Już lepiej jak nie ma wyboru zaordynować wódkę ze spritem. Kiedyś było piwo co się nazywało Lwówek Śląski. Niestety browar upadł, a gdy przyszedł inwestor to go na kłonicach pognali bo to niemiec był. Co z tego że urodzony i wychowany w Polsce, ale z niemiec przyjechał więc zły. Dzięki temu zniknęło jedno z lepszych piw dolnośląskich. Można się go było napić we Wrocławiu właśnie pod Nasypem. Teraz króluje Primator, osobiście preferuje wydanie ciemne. Oprócz tego polecam knajpę Czeski Sen i tam zdajcie się na barmana. Po prostu mówicie jakie chcecie (np. ciemne, mocne, gorzkie) a on już naleje coś dobrego :P Btw. Niedaleko Mikołajek jest wichura Stare Sady, tam jest tawerna a w tej tawernie dają najlepsze zielone piwo jakie piłem. |
piwo Miodowe Ciechan z Ciechanowa. Niepasteryzowane. Pychotka.
|
Najbardziej lubie Carlsberga, urzeklo mnie to piwo :D
A na co dzien preferuje Tyskie. Chociaz Desperadosa tez lubie wypic, ale tylko 1 na smak, bo przy wiekszej ilosci, juz cos sie dzieje w brzuszku ;d |
Definitywnie Tyskie. Inne? Guinnes.
|
Cytuj:
|
Ogólnie to Lech, choć staram się nie pić jak ćwiczę na siłowni.
|
Mówisz, że uczysz się od mistrza bajkopisarstwa?8o
|
nie pijam,wole coś mocniejszego ew. drinki ^^
|
wole zielone. A jezeli juz musze piwo to desperados albo lech. ogolnie nie przepadam za piwem lub wodka.
|
Teraz raczej nic, ale kiedyś, to piłem co było najtańsze. Jakieś 'kumple', albo inne siki za 1,80zł. Jak było więcej pieniędzy, to zawsze Żuberki kupowaliśmy.
|
Cytuj:
A zebys uslyszal jego historie (w kazdej ziarenko prawdy) to bys zostal jego fanem. |
ktos tam o Krolewskie pytal, zdecydowanie nie polecam
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Desperados, ale drogi
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
@topic: Redds jabłkowy jest spoko. Ze "zwykłych" piw to lech, tyskie, żubr. Nie jestem jakimś piwoszem z zamiłowania i nie widzę większej różnicy w smaku. |
| Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:39. |
Powered by vBulletin 3