Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Hip-hop? Ściema... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=27291)

Dr.Unknown 26-02-2005 12:11

Dzisiaj z ciekawości obejżalem program "Viva Polska" na TVN, i już się przekonałem, słysząc jakieś...bezele? czy inne, ech nie widze niczego przyjemnego w słuchaniu HH, ani relaks, ani NIC.

Ing 26-02-2005 12:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dowizul z Inferny
2.hh to nie muzyka to styl rzycia

heh... Kojarzysz jaka to część ciała, ta tajemnicza "rzyć"? ;]
Swoją drogą to wiele wyjaśnia na Twój temat... tak zwana podświadomość :P


Poza tym już kiedyś powiedziałem: "De gustibulus non disputantum est". O gustach się nie rozmawia. Proponuję zamknąć temat, bo nie mam przyjemności patrzeć jak dwie subkultury obrzucają się błotem, a osoby postronne starają się je uspokoić. Zresztą... nic ciekawego nie ma już tutaj do powiedzenia...

Browar 26-02-2005 12:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Baron Kaldrick
Więc 'daj nam go poznać'. Link do mp3, plxplx...

A co to, rap opiera sie na kilku empeczy? Chcesz to moge spisać liste płyt których słucham i uważam za dobre...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dowizul z Inferny
hh to nie muzyka to styl rzycia

Gdyby nie to że życie sie pisze przez "Ż" to bym sie zgodził, bo rzyć to staropolska nazwa dupy...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dowizul z Inferny
metal to naprawde dobra muzyka

Sie zgodze, tak samo jak wiele innych wartościowych gatunków muzyki.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero
(...)dopóki nie pojawiło sie "mnustwo kul ziomali"

...którzy słuchają hh(i to tego lamusiarskiego w stylu 18cfeL), bo jest na topie i trendy, a nie dlatego że mają taki styl, w dodatku głównie to młodzież(?) poniżej 15 lat. (vide CeHa - JołJołki)
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero
Btw. Niektórzy piszą, że w hh nie ma czegoś takiego jak kur.wa co 2 słowo, a potem pisze, że lubi Peję ://.

Nie mówie że Peja w swoich utworach nie przeklina, owszem i to dużo, szczególnie w takim "Życiu ku*ewskim", ale są utwory bez przekleństw, albo z jednym bądź dwoma na cały tekst...

i w końcu rzeczywiście przyznam, że hiphop schodzi na psy, tyle że głównie przez szalone małolatki, jołjołków i ich idoli, typu Mezo, 18cfeL itp... no nie tylko, bo jak koleś 12 lat wozi sie po ulicy, klnie jak szewc, krzyczy HWDP na prawo i lewo i cytuje non stop HempGru - Nienawiść, to pytam sie co z takiego wyrośnie?
No i to jest the end of mój wywód... i n/c please...

joey 26-02-2005 12:44

dobry hip hop wg mnie to Kaliber 44 (już nie istnieje), i ogólnie stary hip hop (mimo iż np. w piosence "Normalnie o tej porze" są dość prymitywne bity) jest lepszy niż tych Pej/ziomals atack/mezo etc.

Dowizul z Inferny 26-02-2005 13:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Browar
Nie mówie że Peja w swoich utworach nie przeklina, owszem i to dużo, szczególnie w takim "Życiu ku*ewskim", ale są utwory bez przekleństw, albo z jednym bądź dwoma na cały tekst...

Ku*ewskie Życie to aurat piosenka w kturej malo pzeklina najwiecej pzewkina w 997 a potem w anty liroy`u

@up

zgodze sie kaliber 44 to bylo cos szczegulne czarny gruby kot itd. itp. ale fajne sa jeszcze ona-zeby dobe sluchaczy umacniac i stare piotenki tede bo te nowe to beznadzieja

p.l 26-02-2005 13:12

jedna uwaga, ten obrazek mnie śmieszył ... szkoda że to było 3 lata temu -.-

Thero 26-02-2005 13:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez joey
(mimo iż np. w piosence "Normalnie o tej porze" są dość prymitywne bity) .

To normalne o tej porze ;). Chyba nigdy tak bardzo nie polubię innego polskiego zepsołu hip-hopowego. W czasach kiedy jeszcze wszystko było dobrze i kiedy hh był hh a nie shit-hopem..

@Topic
Dyskusja chyba zakończona? ;P

EDIT:
Na dole mamy właśnie przykład kul ziomala. Praawdaa....?

Aureliunkunfun (DruiD) 26-02-2005 13:21

nie no jak ja se puszczam Peje to sciszam na maxa zeby matka nie uslyszala bo jak by uslyszala to by mnie zabila ze takich rzeczy slucham :D

a tak btw. to moze niech autor tematu zrobi tutaj sonde pytanie "Kim Jesteś ?" odp. nr. 1 "Metalem" odp. nr. 2 "Hip Hopowcem" i zobaczmy kogo jest wiecej hh czy metalow ????

Ashlon 26-02-2005 13:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aureliunkunfun (DruiD)
nie no jak ja se puszczam Peje to sciszam na maxa zeby matka nie uslyszala bo jak by uslyszala to by mnie zabila ze takich rzeczy slucham :D

a tak btw. to moze niech autor tematu zrobi tutaj sonde pytanie "Kim Jesteś ?" odp. nr. 1 "Metalem" odp. nr. 2 "Hip Hopowcem" i zobaczmy kogo jest wiecej hh czy metalow ????

A jak ktos slucha i tego i tego? A jak gosciu, sluchajacy hh, nie ma nic do metalu i na odwrot?

Coz, kazdy ma swoje ulubione zespoly, ale ogolnie wymieniane sa : kaliber k44, łona, 52 debiec, ktos chyba raz wymienil paktofonike...Z zespolow metalowych : iron maiden, black sabbath, rammstein etc. Widac, gusta sa podobne, tylko obie strony nie toleruja "palenia blantow i imprezek" i "darcia ryja". Coz, w tym jest nasz problem - nie jestesmy tolerancyjni. Juz 3 raz sie pytam - jakie ma znaczenie, czy ktos slucha metalu, czy hiphopu?

Ma$ter MatiK 26-02-2005 13:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nekromanta
A jak ktos slucha i tego i tego? A jak gosciu, sluchajacy hh, nie ma nic do metalu i na odwrot?

Coz, kazdy ma swoje ulubione zespoly, ale ogolnie wymieniane sa : kaliber k44, łona, 52 debiec, ktos chyba raz wymienil paktofonike...Z zespolow metalowych : iron maiden, black sabbath, rammstein etc. Widac, gusta sa podobne, tylko obie strony nie toleruja "palenia blantow i imprezek" i "darcia ryja". Coz, w tym jest nasz problem - nie jestesmy tolerancyjni. Juz 3 raz sie pytam - jakie ma znaczenie, czy ktos slucha metalu, czy hiphopu?

Wedlug mnie nie ma znaczenie czy pan y slucha hh a pan z metalu a pani t disco polo.Nie mozna mowic ze matal jest bee bo go sie nie lubi.Ta dyskusja jest bez sensu bo wszylo ze metal jest zly a hh beznadziejny...

Bobi 26-02-2005 15:44

Ja tam nie lubie hip-hopu, wole rocka czy tam metal. Ale ubolewam mimo tego nad polską sceną hip-hopową. Pojawiło się na niej coraz więcej dziadostwa. Weźmy naprzykład takiego Sydnej Polaka. Po pierwsze co to za nazwa. Co ma jakieś tam miasto w Australi do hip-hopu chyba, że gościu uważa się za ql mena z takim nickiem. Po 2 teksty jego piosenek! Najdurniejsze jakie widziałem. Śpiewa, że otwiera wino ze swoja dziewczyna i jest za to uwielbiany, dostaje kase, ludzie go kochają. Czy to ma być muzyka? Powiecie zapewne, że wziołem se najgłupszego wokaliste. Może to prawda ale zauważcie, że wiekszość hhowców śpiewa o tym, że go laska nie kocha, że *******i policje (która nic mu w 99% przypadków nie zrobiła), że piepszy życie, nie chce mu się żyć itp. LUDZIE! W muzyce chodzi o to żeby się jej miło słuchało, żeby się przy niej wyluzować, żeby miała fajną melodie oraz klimat, a po wysłuchaniu piosenki hip-hopowej można zostać co najwyżej zatwardziałym pesymistą albo iść się powieśić skoro świat jest taki nie dobry! Ale to tylko moje zdanie i nie obchodzi mnie kto co o nim myśli ani to, że prawdopodobnie zostane wyśmiany.

Thero 26-02-2005 15:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bobi
Ja tam nie lubie hip-hopu, wole rocka czy tam metal. Ale ubolewam mimo tego nad polską sceną hip-hopową. Pojawiło się na niej coraz więcej dziadostwa. Weźmy naprzykład takiego Sydnej Polaka. Po pierwsze co to za nazwa. Co ma jakieś tam miasto w Australi do hip-hopu chyba, że gościu uważa się za ql mena z takim nickiem. Po 2 teksty jego piosenek! Najdurniejsze jakie widziałem. Śpiewa, że otwiera wino ze swoja dziewczyna i jest za to uwielbiany, dostaje kase, ludzie go kochają. Czy to ma być muzyka? Powiecie zapewne, że wziołem se najgłupszego wokaliste. Może to prawda ale zauważcie, że wiekszość hhowców śpiewa o tym, że go laska nie kocha, że *******i policje (która nic mu w 99% przypadków nie zrobiła), że piepszy życie, nie chce mu się żyć itp. LUDZIE! W muzyce chodzi o to żeby się jej miło słuchało, żeby się przy niej wyluzować, żeby miała fajną melodie oraz klimat, a po wysłuchaniu piosenki hip-hopowej można zostać co najwyżej zatwardziałym pesymistą albo iść się powieśić skoro świat jest taki nie dobry! Ale to tylko moje zdanie i nie obchodzi mnie kto co o nim myśli ani to, że prawdopodobnie zostane wyśmiany.

Może nie wiesz, ale był Sydney Polack*, po resztę odsyłam do małej encyklopedii ;).

=======
* - czy to sie inaczej piszę, ale w gruncie rzeczy mówi się tak samo jak Sidnej Polak.

Mental II 26-02-2005 20:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Badzo
Bardzo fajny atykuł... Ja także nie lubie HH... No może 1 piosenke lubie ale nic wiecej...

P.S. Skad masz taki program?? :P:P

Wstyd mi że ty jesteś z Bełchatowa albo piszesz post żeby sobie nabić kilka postów Albo nie znasz sensu hip-hopu .
A pro po do tematu dokładnie!! jak ktoś komerchy słucha np..18l To niech się nie wypowiada jak się niezna kur.. mać .Pewnie wyglondasz jak jeden z członków METALIKI i gówno wiesz o HH :evul: X(

Ashlon 26-02-2005 20:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bobi
Ja tam nie lubie hip-hopu, wole rocka czy tam metal. Ale ubolewam mimo tego nad polską sceną hip-hopową. Pojawiło się na niej coraz więcej dziadostwa. Weźmy naprzykład takiego Sydnej Polaka. Po pierwsze co to za nazwa. Co ma jakieś tam miasto w Australi do hip-hopu chyba, że gościu uważa się za ql mena z takim nickiem. Po 2 teksty jego piosenek! Najdurniejsze jakie widziałem. Śpiewa, że otwiera wino ze swoja dziewczyna i jest za to uwielbiany, dostaje kase, ludzie go kochają. Czy to ma być muzyka? Powiecie zapewne, że wziołem se najgłupszego wokaliste. Może to prawda ale zauważcie, że wiekszość hhowców śpiewa o tym, że go laska nie kocha, że *******i policje (która nic mu w 99% przypadków nie zrobiła), że piepszy życie, nie chce mu się żyć itp. LUDZIE! W muzyce chodzi o to żeby się jej miło słuchało, żeby się przy niej wyluzować, żeby miała fajną melodie oraz klimat, a po wysłuchaniu piosenki hip-hopowej można zostać co najwyżej zatwardziałym pesymistą albo iść się powieśić skoro świat jest taki nie dobry! Ale to tylko moje zdanie i nie obchodzi mnie kto co o nim myśli ani to, że prawdopodobnie zostane wyśmiany.

Nie zostaniesz wysmiany, ale i tak piszesz glupoty, bo :

1) Nie oceniaj pracy czlowieka po tym, jak sie nazywa. Gdybym zaczal sie smiac z ''bobiego'' bo to nick dla tepego polglowka (przyklad), a nie ocenialbym tego, co robisz (komus to sie moze podobac), byloby ci milo?

2)Sa gusta i gusciki, jak powiedzial wislaczek. A o nich sie nie dyskutuje. W/w muzyka moze sie komus podobac, nie?

3)Komus moze sie podobac hh, bo dla niego sie "milo go slucha"(?)

4)Ja jakos slucham k44 i wcale nie oznacza to, ze musze zaraz jarac trawke ew wstepowac do zakonu marii ;) Slucham np WWO i nie jestem pesymista. Slucham lony i mimo tego, ze wprawia mnie w dobry nastroj, nie jestem smieszniejszy etc.Slucham paktofoniki i wcale nie oznacza to, ze jestem bogiem...

5) Kazdy moze wyrazac swoje zdanie i wg mnie nie powinien byc za nie wysmiany, chyba, ze obraza przez to kogos innego....

Ziencio 26-02-2005 20:53

hmmmmm.....
 
Zgadzam się z panem Ma$terem Matikiem, każdy ma własny gust i tyle. Ja osobiście lubię i HH (trochę polskiego: 52 Dębiec, WWO, jak i amerykańskiego: Eminem, Xzibit, Snoop Dogg, Dr. Dre, 50 cent) i metal: Korn ( ale chyba to jest rock albo metal, nie wiem), Rammstein. :]

SAKU 26-02-2005 23:30

Ja slucham hh i uwazam ze to wy (mowie d gropy spolecznej) zaczeliscie tą tak zwwaną "wojne" my tylko sie bronilismy;]

A tak dokładnie to słucham wwo Łona Grammatik(kocham) Pezet
Jak mowicie ze hh nie ma zadnego przeslanai to posłuchajcie sobie np Łona-Włamywacz albo Rozmowa (przyklady)a z Grammatika cała plyta jest w.y.j.e.b.i.sta Światła miasta

EDIT:Zna ktos jakas strone z wypisanymi tekstami bym wam chetnie umiescil i udowodnil ;]

Gtyk 27-02-2005 00:14

Ja osobiscie nie lubie wypowiadac sie na temat kultury hh... a raczej 'kultury'... niestety, ale prawda jest taka, ze wiekszosc osob sluchajacych rapu, to tak zwani 'ziomale'... sluchaja tego co leci na mtv, uwazaja ze to madre, bo mowia o tym ze jest zle/ze sie fajnie zygalo na imprezie/ze sie przelecialo fajna suczke... i mysla ze sa cool, bo w mtv powiedzili ze to jest cool... ze cool jest sie na***ac, przeleciec najlepsza dupe w okolicy itp...

Nie zrozumcie mnie zle, absolutnie nie uwazam ze tak jest ze wszystkimi osobami sluchajacymi takiej muzyki , i ze kazdy hiphopowy zespol jest taki... ale niestety wiekszosc jest taka... a prawdziwego rapu nawet nie uslyszeli, a gdyby uslyszeli to i tak by nie zrozumieli, bo co to za hh bez suczek biegajacych nago na imprezie w teledysku,na ktora oczywiscie wszyscy przyjechali najlepszymi autami jakie moga byc, a przy tym nazekaja jak to im zle...

Przez takie osoby cierpi cala kultura hh, ludzie wyrabiaja sobie o niej takie zdanie... tak samo jest ze wszystkim innymi... dajmy na to ksieza... wiekszosc z nich ma polowanie do zarabiania pieniedzy niz do wypelniania swoich obowiazkow... ale nie wszyscy tacy sa... mimo to 90% polakow powie ci ze wszyscy ksieza kradna...

Ja osobiscie slucham rocka i metalu, hh mi nie odpowiada, wole inna tematyke muzyki, dzwiek gitar, perkusji,dobry wokal... i teksty pozostawiajace troche do myslenia... wlasnej interpretacji...

SAKU 27-02-2005 09:05

I o to tresc piosenek ;]



ŁONA HIP HOP NON STOP


Mój przyjaciel Łeba od jakiegoś czasu wciąż narzeka:
stary Hip Hop się skończył, umarł przekaz,
Dziś na dyskotekach ci co kiedyś jeszcze chodząca zajawka
jeśli jeszcze wciąż wierzymy w to, to czas nas ubrać w kaftan.
Odpowiada ach tam, skąd takie poglądy, lepiej patrz jak
Rozwijają się nam nowe prądy, jest pięknie,
uliczni poeci, zdolni wybitnie, jak może umrzeć coś, co tak pięknie kwitnie!
To wstyd jest, jeśli ktoś przekreślił tych kolesi bystrych.
Stary jakie oni mają pomysły, to fontanna spostrzeżeń w oryginalnej formie,
wyszukane rymy, których nie da się zapomnieć.
Filozoficzne prawdy, że aż leci w dół kopara,
każdy polski klip nominował bym do Oscara!
Zaraz, zaraz, jeszcze bity, sztampa, jaka sztampa
nie słyszałem jeszcze w Polsce źle dobranego sampla.
Producenci maja sprzęt i przede wszystkim chęci i oryginalne pomysły
aaa wściekam się kiedy słyszę że, raperzy to głąbów banda,
wszak solidna edukacja to standard.
Stary powiedz czy ty kiedyś do tego dojdziesz, żeby o węgorzach rozmawiać o Frojdzie.
Wszyscy dobrze rapują w końcu cienia szans by nie miał,
Każdy ładnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja też je wymienię co tak będę głupio stał to: pieniądze, forsa i oczywiście szmal.


ŁONA- NIE SŁUCHAC PRZED 2050


Proszę dziadka, mam pytanie, dziadek pozwoli,
powiedz jak ty mogłeś wszystko tak s*******ić?!
- Otóż wnuczku, masz tu dowód, rapowany
już pół wieku temu mówiłem, że do nikąd zmierzamy."

"Kiedy czas nam będzie słodko mijał,
kiedy w radiu będzie już tylko Radio Maryja,
kiedy dobrzy Polacy, okazując dobrą wolę,
spalą Olgę Lipińską na stosie (albo w stodole!),
kiedy gwiazdorem baunsu będzie można zostać w miesiąc...
Jezus, co to będzie? Rok dwa tysiące pięćdziesiąt...
A ja, starszy pan z gazetą na dwóch fotelach,
będę strzelał sobie relaks,
będę spokojnie czytał o bezkarnych bandytach,
a sześcioletni wnuczek na moich kolanach spyta:
- Dziadku, my tu sobie "gadu-gadu",
ale powiedz, czy w twoich czasach też strzelano do sąsiadów?
Czy na ulicach było tylu z bronią panów?
I powiedz, co to było - ten zachodni brzeg Jordanu?
Bo widzisz dziadku, ja to *******ę,
dziś w przedszkolu kolega pokazał mi pistolet.
Czy to, kurcze, było zawsze tak, jak teraz,
żeby szkołę nazywać imieniem Andrzeja Leppera?
Dziadku, to wy s*******iliście świat mój,
że aż po prostu mieszkać strach tu.
Moi koledzy z emblematami Wehrmachtu raczą się baunsem.
Gdzie wy byliście kiedy jeszcze były szanse?
- Mądre dziecko, oto jest utwór.
Masz klucz tu i się ucz mój wnuczku,
jak się robiło kiedyś rzeczy nie najprostsze.
Widzisz, miałem ambicję, żeby ludzi ostrzec.
Ta piosenka to dowód, że ilekroć
ja i mi podobni ostrzegaliśmy, że będzie piekło,
widzisz, ludzie, nie wiedzieć czemu
pół wieku temu nie widzieli dzisiejszych problemów.

Widzisz, ludzie to taki przedziwny gatunek,
że można mu tłumaczyć i nikt nic nie rozumie,
że Afganistan to była tylko iskra
do wojny, która dziś jest tak oczywista.
Zachodni brzeg Jordanu? Wnuczku, wierz mi,
jedna bomba wystarczyła, by zniknął z powierzchni.
Czemu nie ma dzisiaj lasów? Zaraz ci powiem:
Spalono wszystkie, bo chowali się w nich Talibowie.
Widzisz wnuczku, ja robiłem co mogłem,
ale myślenie u ludzi to już wtedy był spory problem.
Chociaż kiedy to pisałem, co ciekawe,
jedna rzecz pozwalała mi zachować równowagę.
Miałem nadzieję, że gdy będę starszym panem,
zamiast tego numeru, będziesz słuchał kołysanek.




ŁONA-WŁAMYWACZ

Czas najwyższy rzeczy po imieniu nazywać, proszę bardzo moje alter ego to włamywacz,
Nie taki zwykły, mam specjalny wytrych, swoje sposoby by pootwierać ludzią głowy, kiedy zawodzą tradycyjne metody możesz pukać do usranej śmierci, nikt nie otworzy,
Łep zamknięty jak pieniądze w banku, ludzie prześcigają się w zakładaniu nowych zamków.
Puk, puk nikt nie odpowiada, cisza jak makiem zasiał,
Jeśli już na świat patrzą, to tylko przez judasza.
Pierdla, dyrda instalowe sztaby, wówczas ja wkraczam i tutaj Łebek w******* jakiegoś włamywacza.
Puk puk, kto tam? – Elektrownia atomowa, liczniki sprawdzam
I tu wychodzi moja specyfika że otwieram, taki łep i zaraz znikam,
Darem drzwi forsuje i czmycham, zostawiam łep otwarty
Moja rozmetaryzowana publicystyka.
To wspaniały kluczyk, żeby zrobić ludzią z głowy rewolucję
I pięknie to wygląda, tylko że jest inaczej, dziś tak ciężko jest być dobrym włamywaczem,
Jeśli tylko łep otworze zaraz znajda się zamykacze, z arsenałem pełnym śpiących wybaczeń,
Kiedy zrobię szparę, ktoś zaraz ja zamyka, a propos pozdrowienia dla ojca Ryzyka
Każdy mój sukces nazywany jest klęską, a mimo to dobrze być przestępcą.
Refren: W świecie ludzi o zamkniętych głowach włamywacz musi się cholernie napracować,
Wierz mi ludzie są śmieszni, bo zamknięty umysł nie wiedzieć czemu stał się powodem do dumy. x2
Ajj jestem włamywaczem to powtórzę znów ci, dla mnie sukces to otworzyć chociaż lufcik
Niech się wietrzy i tak zaraz zatrzaśnie go jakiś amator,
Ludzią w głowach przydałby się wentylator ,
Bo już naprawdę im zdrowo od*******a, nie dość ze antywłamaniowe drzwi to jeszcze alarm,
Wciąż nowe zamki w promocyjnej akcji, trudno drzwi otworzyć kiedy ktoś
Spuści klucz do kanalizacji, umysły tak zniewolone,
Że trzeba je otwierać łomem, są mi znajome,
To jest bardzo ciężki kawałek chleba wytrych robi jak tam, Łona daje Łeba
Efekt słyszysz na swoim sprzęcie, tylko broń boże nie otwierać głowy bo strącę zajęcie.

Thero 27-02-2005 09:29

@Up
Nie dotarło do mnie żadne przesłanie ;P..

-Res- 27-02-2005 09:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Jak wszystkim wiadomo, dzisiejszymi czasy w krainie mlekiem i miodem płynącej, Polsce, muzyka typu Hip-Hop zbiera nagrody za popularność. Chcecie wiedzieć prawdę, skąd się wzięła?
Przenieśmy się do zarania dziejów człowieka, kiedy zaczął interesować się kulturą. Jak wiadomo, poznano już muzykę, polegała ona na rytmicznym powtarzaniu tego samego motywu muzycznego np. walenia bębnem ciągle w identycznym rytmie.
Dodatkowo przy każdym uderzeniu w bęben wypowiadali słowa "unga-bunga", później "nunga-sratunga" i tak mieszali, że nikt nie mógł połapać się o co chodzi w tekście.
Podobnie jest z Hip-Hopem - powtarzany jest ten sam, nudny rytm i jakieś słowa wzięte z wierszy dla "undergroundowych" pokoleń. Spójrzcie na generator przebojów hip-hopowych:
http://www.members.lycos.co.uk/chopskoras/hh.jpg
Proste, co nie?
Teraz zastanówmy się nad tym, dlaczego taki potwór jest jednym z najczęściej słuchanych typów muzyki. Jak wiadomo, ludzie lubią, gdy ktoś dzieli się z nimi swoim nieszczęściem wiedząc, że obie strony mają podobny problem. Teraz z kolei pomyślmy, o czym głównie prawią hip-hopowe piosenki. Patologia, wóda, strzykawki, proszki, piwko, dresy i blanty. Osoby słuchające HH, posłuchajcie - nie dajcie się wmanewrować przez "artystów" w ich piosenki mające na celu ograniczanie waszego umysłu!

Nadal to do końca nie tłumaczy, co jest powodem popularności tej... khm... "muzyki". Słuchacz myśli tak: "Potrafię ułożyć taki tekst jak oni! Potrafię to tak zaśpiewać!" - [chyba raczej wyrecytować] - "Oni zbijają fortunę, ja też tak mogę! Oni zostaną moimi mistrzami, będę słuchać tej muzy i nauczę się tak wspaniale śpiewać! Ba, kupię ich płytę! Pójdę na koncert!".
To przy okazji tłumaczy, skąd wzięły się te tony chały - z setek takich toków myślenia.
"Oni mogą, to czemu ja tego nie zrobię?" - przed tym przestrzegam was, moi mili.

Po masie kazania przydałoby się podać jakiś przykład.
Pezet - szósty zmysł. Takie coś usłyszałem na Vivie. Co to jest?! Jakiś burak obraża wasz naród, wyzywa od pijaków i ludzie wspierają tą ofiarę rodzinnej patologii. Może jego rodzice ćpali, jego koledzy palili mu dom, jednak czy musi dzielić się swoim smutnym życiem z potencjalnymi słuchaczami?

Zapraszam do słuchania utworu innego autora:
http://www.astercity.net/~huzaar/za_hhr.mp3
Czyż to nie piękne?

Tym akcentem kończę przemyślunek na temat wyłudzania pieniędzy od osób, które mogłyby wesprzeć jakieś zespoły, które zainwestowały w swoją działalność choć krztę mózgu i pracy, a nie recytują śmiesznych wierszyków prawiących o ich rodzinnym domu.

Fani HH - bluzgajcie mnie, jeżeli nie zrozumiecie, co chciałem do was powiedzieć poprzez ten temat. Dopełni to tylko moją wiarę, co "wspaniałego" robi hip-hop z ludźmi.

Myśle identycznie ale sie usmialem przy tym screenie :D .
Hip Hop to ściema,komercha...A własnie o tym śpiewaja


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:42.

Powered by vBulletin 3