(\_/)
(O.o)
(> <)
buhehe

1. Chłopak Do dziewczyny o nicku "ja tu tylko sprzatam"
- Przepraszam , ty naprawde jestes tu dozorcą ?:D
2 .Chlopak na 3 lvl do wyroczni "Hi" Ona oczywiscie "CHILD! COME BACK WHEN YOU HAVE GROWN UP!" ,a on pelen oburzenia "I'M NOT A CHILD !!"
3. 10 lvl hardcorowo idzie sobie obok swiatyni na co wiekszosc oczywiscie "Ty nie na mainie 8o ? " ..a on "A co to jest ? "

Ja sie bawiłem na moście , jak jakiś gość szedł to rzucał np. robaka i spadał w dół xD(most w grunej częsci miasta) albo noby dały mi poisona żebym wypił to ja wypiłem , i tak biegałem po roku ,jak miałem około 50hp to poszedłem do cipfierda i się uleczyłem ;d chyba z pół roka mnie ganiało xDD (miałem 14lvl:) )

hehe ja miałem totalna sytuację... ale na mainie (wiem bedziecie pisac MOWIMY O SYTUACJACH NA ROOKU) ale tego n00ba nie zapomne xD. Gośc co wyszedl z rooka pokazał mi carlin sworda. Ja akurat miałem scimitar i chciałem sie zamienic bo dla nas obu była by korzysc. Wszyscy na rooku mówili mu zapewne ze to najleszy miecz (ale tylko na rooku czego mu pewnie nie powiedzieli...) i ile ja sie musiałem z nim sprzeczac... ja mówie: "to ile twoj ma ataku?" on mówi ty pierwszy mów no to dobra ja mówie ze 19 a on mi na to "A MÓJ 20!!" nie no myślałem ze zjadeee.... potem za tego simitara chciał mi jakies smieci wciskac typu blank runy(myslal ze to jais extra item), viale itp... xDDD kurde tam to normalnie mysalem ze wybuchne!!!!!!! 8o 8o 8o

...<>...
 

Najłatwiej śmiać sie z kogoś a pamieta jak gralem z moim the best rl ziomkiem na rooku < moja i jego pierwsza postac>Zkimplowalismy sie z takim kolesiem ktory powiedzial ze pojdziemy wykonacquest na fajna tarcze< oczywiscie juz wiedzielismy co to quest bo <ahh to byly czasy> gralo sie kieds w evil islands:]>
Poszlismy na cooper shield quest. oczywiscie bez jedzenia bez life fluidow przechodzimy przez te ognie stajemy bierzemy nagrode .
Kazdy po okolo 80 hp all sie aplimy ten kolo zostawil nam all kase i poszedl po zarcie. Skończyło sie na tym ze po kazdym fire fieldzie czekalismy na hp. Wychodzilismy z tamtąd prawie 6 h.a gralismy 3 h dziennie wiec caly weekend zamarnowalismy na wychodzenie z questa.

----------------------------------------------------------------------------
Przepraszam wszystkich bardzo jeżeli uznali ze moja wypowiedźjest nie składna i ma dużo błędów ort. ale ja juz taki jestem =/

wszyscy ktorych tu wymieniliscie sa newbie a nie noob -.- wiec to wy nooby oszukujecie poczatkujacych przez co tacy newbie nie chca grac juz w tibie ale czasem jest duzo smiechu ;P moge powiedziec ze tez oszukiwalem trapowalem na rooku etc. ale dosyc juz tego ;p

Pozdrawiam
Delixiz ;)

Ja na rooku sprzedałem studded legi za 350 gp!!Gościu chccial sie spieszyc bo mówił ze może sie ktos znaleźć co kupi to za 400 gp!<lol>:evul:

Zbesztacie mnie ale trudno, kiedyś jak byliśmy noobkami to kolega mówi (Tim) "hoc znam droge do thias(thais ;p)(oryginalnie napisane) "a ja na to "dobra" idziemy i w takim domku gdzie sie szwęda pies były huntery (lurnięte) i nas zabiły xD a sytuacja z rooka hmm... jakiś gosciu ciągle wołał że ma klucz do pokoju ze Spike Swordem oczywiscie go wyśmiali ;p a potem zaczoł wołac że ma klucz do pokoju z Fire Swordem xD albo gościara na pacc area kiedyś do mnie "you block orc spearman" a ja "ok" mam yellow hp to pije life fluida a ona wyjeżdza z tekstem "HOW CAN YOU DO THAT!!" a ja sie posikałem bo mnie już troche cisło do klopa ale nie poszłem xD

na obsidii ok. 6/7 graczy to polacy więc:
dwóch gosci robi trade (w trade room) jeden wyjmuje mace, na co ja:
-wcisnij Ctrl+q!!!
A on sie dał!!!!8o 8o 8o
i zgarnąłem mace:cup:



Gość dochodzi do mnie barykadując sobą mi wyjście i mówi:
-dawaj forse to cie przepuszczę
(może nie śmieszne, ale takie nooby szybko rezygnują jak się na chwilę wyjdzie z gry...)

@Ceglak
Moim zdaniem, to nie śmieszna sytuacja, lecz zwykła kradzież.

@TOPIC
Pewnego dnia, na świecie zwanym Julera, dwaj miteczni herosi z poziomem 1, prowadzili taką rozmowę:
*****: idz bo smiwrdzisz
******: zobyxzymy na majnie!!!11 mam kolede z 10000 lwl
*****: muj wojek to gemamaster i da mi ogniowyt miecx!!! (?)
******: hod na soloo (?)
*****: dewaj, za godzinkw na polu za rooockurdem !!111!!!!111!!
******: wiesz jaake mam eku? lepiej nie skucz di mnie!`11


*****: dasz na zgodw???????/?/??///
******: nóm! zalatw mi super terzcxew od tego wojka!!1111
*****: oczywisxdcie

@PawieOczko
co prawda to co teraz robie to spam ale musze sie wytlumaczyc ze on mnie okradl pierwszy(zapewne to tak dziecinnie brzmi...), ale w inny sposob, zgarnal mi 20 gp. dlaczego wcisnal mi ze to co ma to life fluid i ze sprzeda za 20 gp, a oczywiscie to byla krew...

Zlodzieje ;]
 

Mnie oszukal jakis koles gdy chcialem kupic bright sworda i stawialem 2 fire swordy i 3K on wystawil Bright Sworda dalem accept a on pisze "W8 NO CAP"
ja mialem laga wystawil carlin sworda a ja nacisnolem accept na lagu :9 istracilem 2 Fire Swordy i 3K

Hmm ja byłem świadkiem takiej ciekawej sytuacji na rooku: stałem sobie i widze dwoch facetów, jeden z nich krzyczy "sell life fluid", nagle podchodzi do niego ten drugi i krzyczy "trade, 500gp (!) Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że kupił zwykłą buteleczkę z krwią.... Troszkę mnie po tym sumienie gryzło, bo mogłem mu powiedzieć, iż tego tu właściwie nie można tu dostać..(przynajmniej ja się nie spotkałem) No ale cóż, mam nadzieję, że szybko sobie odbił straconą kase :p

Aua
 

Gdy moją pierwszą postacią grałem na rookgardzie,wypełniałem wszystkie questy (przechodziłem rookgard około 2 miechów) Gdy miałem katanę próbowałem ją sklonować... koleś za mną stanął... ctrl+cLone... log out... nie ma katany... miałem doła przez tydzień... mysłałem, że to wina neostrady, że mnie kicknęlo :baby:

a wy co na początku robiliście..... się cieszą z innych..........

Dla mnie typo chcial rope za 90 gp sprzedac co za NOOOB :D
na refugii jest najwiecej takich noobów B) :]

kiedyś kupywałlem kulcza od seymoura (5gp) i sprzedawalem za 50gp mówiąc że prowadzą do beear roomu :)

A mnie na rooku zamkneli kiedyś w pokoju koło wymienialni, tam gdzie nadole jest mała arenka z wolfem, spiderem, bugiem i trollem. Więć wołałem "Pomocy", "Help" i przechodził właśnie obok "Nie myje rowa", koleś mnie wypuścił, pełna kulturka dał mi jeszcze klucz. Nie mogłem potem z tego ! I udało się wyjść :cup:

Albo ostatnio osoba pytająca mnie "jak wyjsc stond" to mu mówie że najlepszym sposobem jest wyciągniecie 10 GP podstawienie go pod drabine a potem ona nas przepuści, koleś zostawił gp to mu powiedział a teraz PPM i Use buahahha ! :D

To wtedy sam byłeś noobem :]

Ja miałem taki przypadek że gdy miałem pacca i szedłem na wyspe dla pacc a tam jakis koles prubował przejsc mostek a niemial pacca... ja wtedy przeszedlem przez mostek a koles do mnie :"Hey i give you 50 gp for invite to your house"

Dał mi kase a ja se poszedłem :D

Jeden n00bek kupił odemnie 2 leather legi za, 40 gp:D