Wypowiedział się 21 lvl w dodatku pal o rycerzu
Skąd ty takie rzeczy bierzesz????

Próbujesz zrobić ze mnie debila, ale coś ci nie wychodzi. X(

kto ma powiedziec ze knight ze ma expic na dragach przed uzyskaniem sova/sca?
Na zolwiach moze tyle kaski na plus ze staje sie coraz bogatszy
Druid ma na zolwiach waste jak sk*** chyba ze z summonami ;p

No to ja sorcem bede expil na dragach a ty knightem na zolwiach. Zobaczysz o ile wiecej zarobi sorc ;o
Dragi mają loot kapryśny, to fakt, ale nie aż tak żeby sorcem nie zarobić na nich więcej niż knightem na żółwiach w powiedzmy: 100 godzin. Jak ktoś idzie na hunt 5 minutowy a potem pisze posta na forum ze knight wiecej zarabia to taki ktos jest dla mnie zerem.

to jaka profesje polecacie?

Hmm do tej pory grałem druidem (35lvl) na Celeście, ale poziom znoobienia na tym serwerze przerósł mnie więc postanowiłem przenieść się na Furore. Właśnie przechodzę rooka i zastanawiam się jaką profesją grać. Może wy mi pomożecie? Odrazu mówię, że nie będę miał PACC, ani stał godzinami robiąc runki (tak tak kochani pvp xD).

Najlepiej graj palem, ale to od ciebie zależy. Na wyższych poziomach sorc/drut bez pacca expią 10 razy drożej niż pal, a knight zatrzymuje się na warlockach i potem już żadnego mocniejszego potwora nie zabije bez waste.

Przyznam, że pallem też grałem i to z przyjemnością, ale bardzo przeszkadzało mi skillowanie (zatrzymałem się na 21lvl i skillami 55/46). Czy jest ono aż tak uciążliwe na świecie pvp?

Ja jak grałem palem to wbiłem 33 distance i poszedłem expić na rotach. Koszty zwracały się trzykrotnie. Oczywiście uderzałem z łuku.

Ja wlasnie trenie pallem... na pvp jest latwiej...musisz znalezc kogos kto bedzie Ci summonowal ghoula i monka... ja tak nabilem 71/60xD... w ciagu kilku tygodni... (gram 5h dziennie:( )... poczatki sa ciezkie...ale pozniej jest genialnie... minimalny waste... maximum exp...xD na furrorze moze byc z tym ciezko;)...

Jak widze osoby kture zostają na ruku to mi się płakać chce ;( .
To tak jagby się bały wyjść na maina

Jak widzę takiego analfabetę to mi się źal robi... Oczywiście, każdy gra taką postacią jaką mu pasuje, a wybór profesji zależy tylko od nas!

Ja myślę, że rookstayerzy są dlatego, bo w łatwy sposób można zrobić dobrą postać budzącą respekt na rooku, gdzie na mainie poniżej 30lv każdy jest pomiatany .. Ja osobiście lubie rookstayerów, bo jak sie ich poprosi aby poszli na jakiś quest to pójdą i pomogą, czasem sie na takiego dobrego trafi, że i żarcia ci rzuci jak będizesz w potrzebie, choć czasem bije lv na np. wilkach, a tu nagle sie wbija jakiś rookstayer 2x lv i wygania, zachowuje się chamsko - i z takich cwaniaczków to mozna się smiać, bo wyszedł by na maina to by go szybko zrookowali :)

Piterownik, wbij 40 dist i idź na roty na fibuli (trzeba mieć klucz, ale skąd go dostać to ci nie powiem bo to może być jakiś QS). Nie kupuj nic prócz p-set, bo nie będziesz potrzebować. Grając na balanced od 40 skila, udało mi sie mieć 65dist na 20lv bez żadnego treningu powyżej ^40, więc na full ataku, z którym będizesz kosił roty, że miło - 60tke nabijesz spokojnie expiąc. Skillowanie się nie opłaca.

Którą profesje polecam? Żadną, ja lubię grać palem, tylko wciskam klawisz przeciwległy do kierunku w którym jest przeciwnik i miło sie expi. Ale to moje gusta, w kazdej grze lubiałem gun/bow/xbow, taki już mam styl. Wybierz tą profesje którą najbardziej lubisz, a nie ta która obecnie jest najsilniejsza, bo i tak wszystko będzie sie diametralnie zmieniało z update'ami.

Jakoś mnie natchnęło i wróciłem na Celestę. Aktualnie mam 23lvl (zaraz 24) i skille 60/49 i na 25lvlu mam zamiar dobić 70 dista, ponieważ ciężko się expi z takimi skillami (wiem co mówię xD).

BTW. od 8lvla do 20lvl expiąc bowem na full atk wbiłem z 40 dista na 53 dista więc twoja teoria jest trochę nagięta xD

Ja sam nie wiem co wybrać... Gram na faccu, na non-pvp. Zastanawiam się między sorcem/drutem/palem. Knight odpada, wg. mnie najsłabsza profesja w grze. Co radzicie?

Sorc ma sd(dopiero 45 lvl) i te wszystkie spontaniczne czary ofensywne...
Druid ma IHy, UHy...
Paladyn jest wg. mnie najciekawszy, ale na początku jest strasznie trudno...

EDIT:
A i powiedzcie jeszcze... Knightem się łatwo gra?? Jest bogaty?? Jest... dobry?

Graj tym kim chcesz. Aczkolwiek co do pala, to nie podam dokladnej liczby, ale do 40 lub prawie 40 dwa rzuty spearami = 1% skila lub wiecej (jezeli mniejszy skil), więc idzie .. wysmienicie? Potem juz nie ma po co skilowac. Od 13lv dlatego latwiej, gdyz expiąc na rotwormach i innych potworach dających zarcie ale nie zabierających ci życia, zamiast exurować sie castujesz exevo con i 10 strzal przybywa. Przedluza to czas expienia, ktory na niskim lv jest dosyc krotki (na 15lv gdzies 1-1.5h huntu) wiec dodatkowe ammo przyda sie, chociazby po te dodatkowe 30 minut.
Piterownik, obecnie robie sobie drugiego pala bo mam male problemy z łączem (częste dc), i grając na full ataku od 10 lv gdzie mialem 40dist, obecnie na 15lv mam 50dist, co jak co, ale idzie pozytywnie.. mysle ze do 58 dojdzie spokojnie, moze 60 :P

Hmm a na czym tak expiłeś? Ja na 8lvlu wbiłem 40 dista i poszedłem na Soldy pod Kazz. Tam dobiłem 20lvl i dist wynosił wtedy równe 53. Biłem z arrowów na full atk.

Ani latwo sie nie gra, ani nie jest bogaty ani tym bardziej dobry.

Wystarczy troche skilla, siedziec do konca zycia na zolwiach/scarabach/cycach/guardacg i potem smokach. I tak, jest bogaty, tak...latwo sie gra i nie...nie jest dobry...

Czyli jakbym szedł na paladyna, to na Rookgaardzie tak samo, co na inne profesje, tak? Czy kupić tam np. łuk alboco... Albo zostawiać strzały?? Pal mnie tak ciągnie... ;p Druid też... Kasy ma full... Sorc też, ale dopiero na 45lvlu więc... Wiem, że dla niektórych to szybko, ale ja 20 ledwo obie... Nie wiem czemu mi tak idzie :P