Yoh - tak samo typuje wynik :) tylko, że w drugą stronę :D 1-3 albo 1-4

Mam smutne wieści dla fanów hiszpańskiej Barcelony, otóż potężny Arsenal nie dał sobie strzelić u siebie gola w ostatnich 6 meczach z hiszpańskimi zespołami. Villarreal został ostatnio odprawiony z kwitkiem, przegrywając boleśnie 3:0.

Z Barceloną nie będzie inaczej.

Jedziemy! :D

Koniec pierdolenia. Zaczynamy.

K.Jay

Oj marnie coś widzę Arsenal w tym meczu :D

Ja tez nie, I don't know shit about football, ale jak dla mnie to Barca ich szybko odpierdoli.

ale co tam, zobaczymy

15 minuta i już z 10:0 mogło być luzem :D ale to co Almunia dziś wyprawia, to whoah!

Yoh jak widać wykonał polecenie "STFU!" bez wydawania rozkazu :D

30-70 w posiadaniu pily, 2-10 w strzalach, a mimo tego nadal 0-0. Almunii to powinni po tym meczu pomnik postawic. Ale spoko, wczoraj vdS tez przez 91 minut bronil strzaly, ktorych obronic nie powinien. a jak sie skonczylo wszyscy wiemy.

Yoh cos nie widze tej dominacji Arsenalu, how come?

Ten busquets jest żałosny, wypisz wymaluj typowy katalończyk, pewnie symulowania stanu agonalnego uczył się od prawdziwego arcymistrza w tej dziedzinie, Puyola.

Arsenal i tak to wygra, papa Wenger zrobi to samo co z Liverpoolem i Barka będzie na kolanach.

I mecz się zaczyna na nowo.
@down
No pewnie, że nie.

K.Jay

Tam był faul na czerwoną kartkę? O.o

Barca bez Pique i Puyola, będzie baaardzo ciekawie :)

Meczyk miodzio, a rewanż może być jeszcze ciekawszy:)

Oczywiście, że tak, czysta sytuacja strzelecka dla Cesca, Puyol jako ostatni obrońca, przepisy są jasne.

Wielkie brawa dla Arsenalu. Theo moim idolem, kocham go, kocham, kocham, kocham. Na Camp Nou zagra Campbell i Theo, co doda brytyjskiego charakteru drużynie. Wierzę, bo jest w co. Rewanż będzie niesamowity.

Btw, Cesc brawo za karnego, ale niesamowicie cieszę się, że nie zagra w rewanżu. Rosicky będzie znacznie lepszą opcją.

Walcott szarżował bo grał na zmęczonego Maxwella. Jak w rewanżu wystąpi Abidal to Theo sobie zbytnio nie pogra.

@down W rodzinie wszyscy zdrowi?

Sedzia to byl jeden wielki zart pORCELANA sie wywracal przy kazdym kontkacie a ten baran to gwizdal. A co do karnego to gdy pilkarz jest na pozycji sam na sam i zostaje zaatakowany od tylu to zawsze jest czerwona kartka chocby tylko na nim reke polozyl. Ogolnie mecz to dno w wykonaniu Arsenalu, kolejny mecz ktory Arsenal przegral w szatni bojac sie rywala im mecz dluzej trwal tym byla lepsza gra kanonierow. Szkoda mi Songa bo fatastyczy grajek ale to po jego bledch padly obie bramki to on mial po swojej stronie obrony Ibre i to mu sie Ibra 2 razy urwal. Epic fail komentatorow ktorzy sie spierali czy to Eduardo czy Cambpell (?) podczas gdy pokazany byl Denilson. Piekna pogon i przywitanie Henrego a szczegolnie po meczu gdy Henry sam zostal na boisku i tu kolejny fail komentatorow ktorzy zamiast zamknac morde i dac sie wsluchac w ten moment to piepszyli swoje teorie. Bez Puoyla i Pique pORCELANA ale Arsenal bez Cesca, i pewnie Gallasa oraz Arshavina. Kanonierzy dzisiaj znowu zagrali do konca i to chyba jedyny oprocz powrotu Henrego pozytywny akcent

Widzieliscie busquetsa ?=d Myslalem ze walne ze smiechu

Inter skromnie 1:0. :> nie moglem ze sztucznych emocji tych komentatorów Polsatu po drugiej bramce Ibry :>

Abidal to sztywne drewno, które w reprezentacji Francji pokazało, ile w obronie jest warte. Theo zrobi sobie na jego stronie autostradę.

A Strażnik dobrze gada, strasznie mnie irytowało to wywracanie się ciołków z Barcelony. A tak stronniczego i żałosnego komentarza nie słyszałem jeszcze nigdy, ten Jagoda czy jak ten debil się nazywa, to chyba się masturbuje 3 razy dziennie przy zdjęciu Messiego.

No tak bo Abidal wyprzedzi Walcotta, lol. Nie mowie ze Walcott w rewanzu cos przykozaczy ale blad Maxwella nie mial nic do jego zmeczenia bo nie wiem czy w LM jest ktos tak szybki jak Theo, Maxwell
myslal ze dobiegnie pierwszy co bylo bledem bo mogl zablokowac tor biegu Walcotta cialem i tyle

Dolu twojego komentarza nawet nie chce mi sie komentowac

Szkoda, że Barca nie wygrała, ale taki jest futbol. Grali dużo lepiej przez 3/4 spotkania, ale nie zachowali maksymalnej koncentracji w końcowych 25 minutach. Świetne spotkanie Puyola, mimo czerwonej kartki. Messi całkowicie wyłączony z gry, ale Alves miał bardzo dużo miejsca na prawej stronie. Cieszy forma Ibry, bo jakiś czas temu takie piłki, z jakich dzisiaj zdobył bramki, by w trybuny wykopywał. Pedro słabiutko, Keita niewidoczny, nienaganny Puyol oraz Xavi. Maxwell pod koniec miał sporo kłopotów z Theo. Ogólnie mecz bardzo ciekawy.