Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Narkotyki... Chcesz zapalic, wrzucic groszka? WEJDZ! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=198124)

CytrynowySorbet 12-08-2009 15:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2622366)
Tylko pamiętaj, że to już są osoby pełnoletnie, więc powinny mieć prawo decydować o takich sprawach. Skoro daje im się możliwość dokonywania poważniejszych wyborów...

Wydaje mi się, że to ma związek z dealerką. Choć oczywiście nie trzeba mieć żadnych podstaw, po prostu "ON MA NARKOTYKI I NIMI CHCIAŁ HANDLOWAĆ!"...

Litawor 12-08-2009 16:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2622375)
Wydaje mi się, że to ma związek z dealerką.

Nie rozumiem. Co ma związek z dilerką?

CytrynowySorbet 12-08-2009 16:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2622366)
Ale i starsi ludzie bywają łapani na posiadaniu

Ups, zły cytat.

Chodzi o to, że jak przyłapie się kogoś na posiadaniu dragów, to zazwyczaj oskarża się go o dilowanie, bez względu na ilość, tak mi się przynajmniej wydaje.

Litawor 12-08-2009 16:17

Nie wydaje mi się, żeby postawić taki zarzut, trzeba mieć ku temu podstawy.

Andrew 12-08-2009 17:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2622395)
Ups, zły cytat.

Chodzi o to, że jak przyłapie się kogoś na posiadaniu dragów, to zazwyczaj oskarża się go o dilowanie, bez względu na ilość, tak mi się przynajmniej wydaje.

Żeby kogoś o to oskarżyć trzeba mieć dowody, a jeżeli jest domniemanie to policja od razu przeszukuje dom (nakaz może dostarczyć do 5-ciu dni po rewizji), ale żeby oskarżyć to w tym domu coś znaleźć muszą.

Poza tym jak łapią kogoś dojżałego z narkotykami to jest jego wina, ma prawo wyboru, jednak konsekwencje też musi ponieść, chyba wie czym ryzykuje posiadając.

CytrynowySorbet 12-08-2009 17:43

Źle mnie zrozumieliście.

Odwoływałem się do tego, co napisał Litawior, że dorośli powinni mieć prawo do posiadania narkotyków. Policjant, święty stróż prawa, widząc że taka osoba ma narkotyki, prawdopodobnie oskarży (w sensie powie jej to) ją o próbę dealowania, co może przynieść przykre skutki (a przecież dealować nie chciała).

Litawor 12-08-2009 18:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622449)
Poza tym jak łapią kogoś dojżałego z narkotykami to jest jego wina, ma prawo wyboru, jednak konsekwencje też musi ponieść, chyba wie czym ryzykuje posiadając.

No i co z tego? To może zakażemy drapania się po głowie i tych, którzy będą się drapać, wsadzajmy do więzienia, bo przecież wiedzieli, co ryzykują? To, co powiedziałeś, to żaden argument.

Andrew 12-08-2009 18:55

A jak złodziej idzie kraść to też go tak usprawiedliwisz? Idzie kraść, bo szybka kasa, ale jest ryzyko.
Chcesz mieć doznania używaj narkotyków, ale też ryzykujesz.

A jak kogoś złapią z bronią to też go wypuścić?

Litawor 12-08-2009 19:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622516)
A jak złodziej idzie kraść to też go tak usprawiedliwisz? Idzie kraść, bo szybka kasa, ale jest ryzyko.
Chcesz mieć doznania używaj narkotyków, ale też ryzykujesz.

Idiotyczne porównanie. Złodziej kradnie czyjąś własność. Używanie narkotyków to sprawa indywidualna. Jeśli złodziej włamie się do własnego domu i "ukradnie" własne rzeczy, to nikt przecież nie będzie go z tego powodu ciągał po sądach.

Kiedy wreszcie weźmiesz się za przeczytanie tego tematu od początku? To już było mówione. Jak chcesz się tu udzielać, to zapoznaj się z argumentami, które już padły.

Andrew 12-08-2009 19:15

Po prostu Twoje rozumowanie jest niedorzeczne. Porównałeś przestępstwo do drapania się po głowie, a ja jedno przestępstwo do drugiego.
Może inaczej idzie koleś ze spluwą i go zatrzymują, to ukarać, czy nie - człowiek strzela tylko sobie do tarczy, a że znaleźli u niego broń to inna sprawa, nikomu ni szkodzi. I czy to, że miał broń to jego wina? Chciał mieć pistolet to go kupił i powinien liczyć się z konsekwencjami, nawet tymi w razie czego.

Jedno przestępstwo jest dla Ciebie dopuszczalne, a inne nie. Masz bardzo egoistyczne podejście do problemu.

To jest tak jak przejście na czerwonym świetle, i co z tego, że nic nie jedzie jak policja może wlepić Ci mandat.

Wielkimanitu 12-08-2009 19:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622533)
Po prostu Twoje rozumowanie jest niedorzeczne. Porównałeś przestępstwo do drapania się po głowie, a ja jedno przestępstwo do drugiego.
Może inaczej idzie koleś ze spluwą i go zatrzymują, to ukarać, czy nie - człowiek strzela tylko sobie do tarczy, a że znaleźli u niego broń to inna sprawa, nikomu ni szkodzi. I czy to, że miał broń to jego wina? Chciał mieć pistolet to go kupił i powinien liczyć się z konsekwencjami, nawet tymi w razie czego.

Jedno przestępstwo jest dla Ciebie dopuszczalne, a inne nie. Masz bardzo egoistyczne podejście do problemu.

To jest tak jak przejście na czerwonym świetle, i co z tego, że nic nie jedzie jak policja może wlepić Ci mandat.

Tu naprawdę nie ma znaczenia czy coś jest legalne, czy nie. Na chłopski rozum: nie ma ofiary, nie ma przestępstwa. Według tego stwierdzenia ani ćpanie (legalne w Holandii), ani posiadanie broni (legalne w USA) to nie przestępstwo.

Aha: skoro Andrzejek jest taki praworządny, to mam rozumieć, że gdyby żył w Generalnym Gubernatorstwie, PRL-u, Korei Północnej czy w jakimkolwiek innym zbrodniczym państwie, całkowicie podporządkowałby się zaleceniom "rządu"? W końcu prawa trzeba przestrzegać...

Litawor 12-08-2009 19:23

@Andrew

Kwestia posiadania broni palnej jest akurat bardzo kontrowersyjna i nie będę na ten temat tutaj dyskutował. O tym można by zrobić osobny temat.

Posiadanie narkotyków jest przestępstwem, bo tak postanowili prawodawcy. Jak postanowią, że drapanie się po głowie będzie przestępstwem, to się nim stanie. Prawo tworzą ludzi i dlatego można je zmieniać (i nieraz się zmienia). Ja właśnie postuluję, żeby posiadanie narkotyków przestało być przestępstwem. Przykładem z drapaniem się po głowie pokazałem, jak niedorzeczne może być myślenie, które ty reprezentujesz.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

Andrew 12-08-2009 19:42

A pytanie, zacząłem już czytać, jestem w trakcie i niedługo skończę.

No właśnie jest nie legalne i chwała temu. Gdyby było legalne to, jest zachęta dla dzieci: Ćpajcie dzieci, bo nikt wam nie zabroni, a dużo mi do tej 18 nie brakuje i policjant przymknie oko, dam potrzymać pełnoletniemu koledze to nie będzie sprawy. Teraz przynajmniej jest: ćpaj jak chcesz, ale możesz dostać po łapach.

Wielkimanitu
Wyobraź sobie sytuację, gdzie ktoś chce kogoś zabić, ale zanim zdąży to zrobić go łapiemy. Nie ma ofiary, ale byłaby gdyby nie to działanie i druga sprawa, czy wypuścić tą osobą, bo nie ma ofiary puścić ją czy, stwarza zagrożenie?

Co do broni jestem przeciwny legalizacji, bo u nas jak Cię napadną to dostaniesz kopów, trochę pobili i żyjesz dalej, gorzej jak dostaniesz kilka kulek.
A może z bronią czujesz się bezpieczniej niż bez? To tylko pozorne bezpieczeństwo, bo ten co napada też może mieć broń. Przed uderzeniem możesz się zasłonić, przed strzałem też, ale to nic nie da...

Litawor 12-08-2009 19:49

Jak chcecie sobie rozmawiać o broni, to załóżcie osobny temat.

Przypomniałem sobie właśnie, że miałem z Andrewem nie dyskutować... Nie jest moim celem prowadzenie niekończących się i bezcelowych przepychanek, tylko edukowanie ludzi, którzy karmieni byli zawsze wyłącznie antynarkotykowymi hasłami.

CytrynowySorbet 12-08-2009 19:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622547)
Gdyby było legalne to, jest zachęta dla dzieci: Ćpajcie dzieci, bo nikt wam nie zabroni

A mi się wydaje, że właśnie nie. To, co jest teraz, działa na zasadzie zakazanego owocu. Im coś bardziej się zabrania, tym bardziej się tego pragnie.

Btw Litawior, skąd w Szczecinie wziąć jakieś tanie zioło, które mnie nie uzależni i nie będzie koszmarnych skutków w moim wyglądzie, ale uczucie będzie extra? :D Chociaż niech jedno z tych się zgadza, bo chyba taki narkotyk nie istnieje :l

Andrew 12-08-2009 19:54

A ja jestem tu po to, że mi za to płacą i muszę prowokować wszystkich, którzy są za namawianiem do ćpania.

Wasze argumenty są nielogiczne, a wszystkie inne przeciw są przez was bojkotowane.
Ktoś jest przeciwko to jest zły, gada głupoty i z nim się nie rozmawia.

Jakby ktoś pytał to: płacą mi 20 gr od posta, a przy większych zadymach dostaję premię.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2622574)
A mi się wydaje, że właśnie nie. To, co jest teraz, działa na zasadzie zakazanego owocu. Im coś bardziej się zabrania, tym bardziej się tego pragnie.

Może i tak ale na pewno w mniejszej skali niż jest to z alkoholem, 1 na 100 gimnazjalistów nie zna smaku piwa, prawie każdy był już pijany, a puki narkotyki nie są nawet po części legalne, wiele osób po nie nie sięga, bo gdyby brat miał 20 lat i mógł posiadać, to czy młodsze rodzeństwo nie chciałoby spróbować?

@down:
Ja namieszałem? po prostu się na mnie żeście uwzięli, nie wiem co wam daje jak widzicie narkomana na dworcu, bawi was to?

A jak już nie masz argumentów to nie rozmawiasz, gratuluję podejścia.

Litawor 12-08-2009 19:58

Oj, namieszałeś strasznie. Zasada jest prostsza: jak ktoś gada głupoty, to się z nim nie rozmawia.

@CytrynowySorbet
Marihuana to marihuana, jedna mocniejsza, druga słabsza, ale zawsze działa podobnie.

re: "down"
To prawda, nie wiem, jakich argumentów tutaj użyć. Ale bynajmniej nie czuję się przez to pokonany i nie sądzę, żeby osoby czytające ten temat tak moje wycofanie się odebrało. A to przecież o nich chodzi, ciebie wiem, że do niczego nie przekonam, choćby nie wiem co powiedział.

Wielkimanitu 12-08-2009 20:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622577)
A ja jestem tu po to, że mi za to płacą i muszę prowokować wszystkich, którzy są za namawianiem do ćpania.

Jakby ktoś pytał to: płacą mi 20 gr od posta, a przy większych zadymach dostaję premię.

Ale kto płaci? Rząd czy kolumbijska mafia?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622577)
Może i tak ale na pewno w mniejszej skali niż jest to z alkoholem, 1 na 100 gimnazjalistów nie zna smaku piwa, prawie każdy był już pijany, a puki narkotyki nie są nawet po części legalne, wiele osób po nie nie sięga, bo gdyby brat miał 20 lat i mógł posiadać, to czy młodsze rodzeństwo nie chciałoby spróbować?

A nawet jeśli tak, to co z tego? To są Twoje dzieci?

@DOWN
Niech mnie Andrzejek nie uważa za jakiegoś bezmózgiego robota, co to tylko o siebie się troszczy (przykłady, które podałeś są kompletnie nieadekwatne do sytuacji).
Co do pytania: jakby to były Twoje dzieci to nic bym nie zrobił.
Oczywiście rodzice w ograniczonym zakresie mogą, a nawet powinni kontrolować swoje dzieci. Gdyby syn Andrzejka naćpał się pierwszy raz trawą, a sam Andrzejek za karę dał by mu "klapsa" (powiedzmy) czy jakiś szlaban na Tibię, to nie zainterweniowałbym. Ale gdyby go skatował, lub odwrotnie, wkładałby synowi na chama skręta w usta (:confused:) to byłoby to raczej dziwne.
Mam nadzieję, że zrozumiale wyjaśniłem problem.

Aha, wpadnij może do "Dyskusji światopoglądowych"...

Andrew 12-08-2009 20:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2622588)
A nawet jeśli tak, to co z tego? To są Twoje dzieci?

A gdyby były?
Gdy potrąci kogoś samochód i ucieknie z miejsca zdarzenia to też powiesz, że to nie Twoja rodzina i nie należy pomóc? Gdy kogoś koło Ciebie okradają to też nie jest Twój problem, ale jak Ciebie to dotyczy to już inna sprawa?
To jest taka sama sprawa, tylko, że Tobie by ktoś pomógł pomimo tego, że Ty nie pomagasz nikomu.

Voon 12-08-2009 20:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622547)
No właśnie jest nie legalne i chwała temu. Gdyby było legalne to, jest zachęta dla dzieci: Ćpajcie dzieci, bo nikt wam nie zabroni, a dużo mi do tej 18 nie brakuje i policjant przymknie oko, dam potrzymać pełnoletniemu koledze to nie będzie sprawy. Teraz przynajmniej jest: ćpaj jak chcesz, ale możesz dostać po łapach.

Psychologiem nie jestem, ale imo to właśnie nielegalne dragi są zachętą. Zakazany owoc najbardziej kusi. Bo co to za pokusa i wyczyn iść do sklepu i kupić sobie czekoladę? To byłby wyczyn - zdobyć czekoladę - gdyby czekolada nie była dostępna w sklepach i była nielegalna. Jak ktoś chce, to i tak kupi. Piwo, papierosy, marihuanę. Jeśli nie dla zaszpanowania lub własnej zachcianki to dla ryzyka.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622547)
Co do broni jestem przeciwny legalizacji, bo u nas jak Cię napadną to dostaniesz kopów, trochę pobili i żyjesz dalej, gorzej jak dostaniesz kilka kulek.

Chyba pora wyjść z kartonu, jeśli ktoś chce ci coś zrobić to na pewno załatwi sobie broń i nie będzie miał z tym problemu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Andrew (Post 2622577)
bo gdyby brat miał 20 lat i mógł posiadać, to czy młodsze rodzeństwo nie chciałoby spróbować?

A gdy brat ma 20 lat i posiada (choć niekoniecznie może) to czy młodsze rodzeństwo nie będzie chciało spróbować?

Przecież nie można zakazać wszystkiego. Gdzie tu rozwój, skoro wszystko egzekwujemy zakazami i nakazami?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:34.

Powered by vBulletin 3