Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wydarzenia sportowe (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=121450)

Ashlon 09-06-2010 12:45

A moze zeby uswiadomic, w jakiej dupie jest polska pilka nozna?

Rybzor 09-06-2010 12:48

Tego chyba nikomu nie trzeba uświadamiać, Ashlon.

Ale to tak serio pisałem. Dla mnie takie zagrywki są nielogiczne w cholerę.

No ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, jak się domyślam :P

Xevez 09-06-2010 13:11

Właśnie są bardzo logiczne. Jaki sens miały by towarzyskie mecze z jakimiś byle jakimi zespołami? Potem przyjdą mistrzostwa europy i naszym się będą nogi trzęsły, grając z reprezentacją Danii czy Szwecji. A jak zagrają przeciwko 2-3 zespołom z najwyższej półki, to pomyślą "skoro graliśmy z Hiszpanią, czy Francją, to możemy powalczyć ze Szwecją". Wg mnie takie mecze są dużo bardziej wartościowe, niż z jakąś Finlandią.

inny przykład to Pudzian - walczył z Najmanem i pokonał go luzem. Pomyślał, że jest dość dobry, żeby powalczyć z najlepszymi, ale teraz Sylvia go ściągnął na ziemie, a Pudzian jest świadomy jak dużo mu jeszcze brakuje i ma motywację do treningów.

Rybzor 09-06-2010 13:51

Nie popadaj w skrajność. Nikt nie pisał o byle jakich zespołach. Z jakiej dupy sobie to wytrzasnąłeś?

Xevez 09-06-2010 14:49

po Waszych postach zrozumiałem, że chcecie w miarę wyrównanego widowiska, czyli Polacy musieli by się mierzyć z byle jakimi zespołami bez charakteru - np Finlandia. widać, że Smuda chce sprawdzić swój zespół w starciach z różnymi rywalami - słabiak, średniak i 'mocniak'

Faytah 09-06-2010 15:24

Na tle silniejszych zespolow lepiej widoczne staja sie bledy i wady naszej druzyny przez co lepiej mozna przygotowac druzyne pod katem nastepnych spotkan.

Capality 09-06-2010 15:54

@Up
Wyszkolenie techniczne, kondycja, szybkosc, dokladnosc zagrywanych pilek... innymi slowy wszystko kuleje

Articuno 09-06-2010 16:46

Zamknąć się hipokryci.

Pan i Wladca 09-06-2010 17:15

Mimo wszystko, wydaje mi się, że gdyby wczoraj na bramce stał Boruc to przynajmniej 2 bramki by wybronił. Kuszczak dobrze broni ale nie ma takiego natarcia na piłkę jak Boruc.

Vil 09-06-2010 18:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xevez (Post 2764315)
A jak zagrają przeciwko 2-3 zespołom z najwyższej półki, to pomyślą "skoro graliśmy z Hiszpanią, czy Francją, to możemy powalczyć ze Szwecją".

Jak zagrają przeciwko 2-3 zespołom z najwyższej półki będą mieć bilans bramkowy 0-12 do 0-15, łączną liczbę strzałów oddanych w tych meczach na poziomie 5-6, a Smuda wyleci na zbity pysk.

Nie wiem skąd ten mit, że granie z lepszym czyni nas lepszym. Liczy się analiza własnych błędów i ich korygowanie, a nie graniczące z masochizmem zbieranie lania.

Straznik Monopolowego 09-06-2010 19:12

A kto obnazy wiecej naszych bledow Finowie czy Hiszpanie? Zeby pracowac trzeba wiedziec dokladnie nad czym

r4mz3s 09-06-2010 20:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2764373)
Nie wiem skąd ten mit, że granie z lepszym czyni nas lepszym. Liczy się analiza własnych błędów i ich korygowanie, a nie graniczące z masochizmem zbieranie lania.

To nie mit tylko prawda. Daleko nie trzeba szukać. Głupi przykład ale przykład. Grałeś kiedyś ze starszymi od siebie na boisku, a grałeś kiedyś z dzieciakami trochę młodszymi ? Więcej nauczysz się grając ze starszymi. Wiesz jakie błędy popełniałeś, bo np grając z przeciwnikami słabszymi nie mających potencjału po prostu te błędy nie będą zauważone.
Po co Polska ma grać ze słabiakami - zaczęliby wygrywać z przeciwnikami typu Finlandia, Rumunia, Kanada potem przychodzi Euro a tu zonk i wielkie rozczarowanie. Mecze z rywalami takiego formatu jak np Hiszpania motywują do jeszcze bardziej intensywnych treningów by być jak najlepszym i mieć możliwość choćby rywalizacji z trudniejszymi przeciwnikami, bo bądźmy szczerzy ale Polska poza 2 akcjami praktycznie nie istniała. Do tego takie mecze często uczą pokory. Chociaż patrząc na zachowania i wypowiedzi Hiszpanów po meczu, to im przydałby się kubeł zimnej wody na głowę.

SzeryFFF 09-06-2010 20:50

Pozdrowienia dla polaków ;) Obstawiałem mecz na 6-0 dla Hiszpanii ;D Jeszcze muszą nabyć doświadczenia.

Herbi_Oxyna 09-06-2010 21:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez r4mz3s (Post 2764386)
To nie mit tylko prawda. Daleko nie trzeba szukać. Głupi przykład ale przykład. Grałeś kiedyś ze starszymi od siebie na boisku, a grałeś kiedyś z dzieciakami trochę młodszymi ? Więcej nauczysz się grając ze starszymi. Wiesz jakie błędy popełniałeś, bo np grając z przeciwnikami słabszymi nie mających potencjału po prostu te błędy nie będą zauważone.
Po co Polska ma grać ze słabiakami - zaczęliby wygrywać z przeciwnikami typu Finlandia, Rumunia, Kanada potem przychodzi Euro a tu zonk i wielkie rozczarowanie. Mecze z rywalami takiego formatu jak np Hiszpania motywują do jeszcze bardziej intensywnych treningów by być jak najlepszym i mieć możliwość choćby rywalizacji z trudniejszymi przeciwnikami, bo bądźmy szczerzy ale Polska poza 2 akcjami praktycznie nie istniała. Do tego takie mecze często uczą pokory. Chociaż patrząc na zachowania i wypowiedzi Hiszpanów po meczu, to im przydałby się kubeł zimnej wody na głowę.

Tiaa... a może zmiana całego je***ego składu na taki, który umie grać..?

@down
;d Nawet z Luksemburgiem...

Articuno 09-06-2010 21:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Herbi_Oxyna (Post 2764397)
Tiaa... a może zmiana całego je***ego składu na taki, który umie grać..?

Ty się najlepiej nie odzywaj szpanien.

http://www.90minut.pl/news/125/news1...-0-Polska.html o kulwa mać !!!!!!!!!!!!!!!!

r4mz3s 09-06-2010 21:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Herbi_Oxyna (Post 2764397)
Tiaa... a może zmiana całego je***ego składu na taki, który umie grać..?

Kadra jest na poziomie testów, a podstawowy skład wyszlifuje się do końca 2011. W każdym z 3 ostatnich meczów w składzie były mocne rotacje, a moim zdaniem celem tych spotkań towarzyskich nie były wyniki, ani oczekiwanie na dobrą grę, a raczej sprawdzenie tego kto i jak na danej pozycji sobie poradzi. Nie wiem czemu wiele osób nie dostrzega pozytywów, a tylko by krytykowali. Cóż jaki kraj taki obczaj, bo kibiców sukcesu w naszym kraju jest zbyt wielu.

Rybzor 10-06-2010 18:15

Odkryłem po co grali!

http://patrz.pl/filmy/daj-mi-koszulke

Rzyttofrajer 10-06-2010 19:08

@up
ahahahahahahhaha

nie smieszne ;/

Miszczu 11-06-2010 10:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez r4mz3s (Post 2764402)
Kadra jest na poziomie testów, a podstawowy skład wyszlifuje się do końca 2011. W każdym z 3 ostatnich meczów w składzie były mocne rotacje, a moim zdaniem celem tych spotkań towarzyskich nie były wyniki, ani oczekiwanie na dobrą grę, a raczej sprawdzenie tego kto i jak na danej pozycji sobie poradzi. Nie wiem czemu wiele osób nie dostrzega pozytywów, a tylko by krytykowali. Cóż jaki kraj taki obczaj, bo kibiców sukcesu w naszym kraju jest zbyt wielu.

Kibiców sukcesu?! Człowieku kiedy ty ostatni raz widziałeś sukces w polskiej piłce nożnej?Kibicami sukcesu można nazwac tych, którzy pojawiają się na meczach szczypiornistów czy siatkarzy. A pozytywy? To największa porażka Polaków od kilkunastu lat licząc od przegranej z Japonią 5;0..Mam prawo wymagac od grajków, którzy zarabiają najwięcej kasy ze wszystkich polskich sportowców jako takiej gry na poziomie przegranej 2;0 a nie 6. Jakoś trudno mi jest pokazac wśród moich znajomych interesujących się piłką nożna tych twoich kibiców sukcesu bo od kilku lat pomimo braku jakichkolwiek osiągniec wszyscy oglądają mecze wierząc jak idioci w zwycięstwo więc jeśli chciałem zabłysnąc mądrą uwagą to Ci się niestety nie udało :/.

Ashlon 11-06-2010 14:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2764724)
Kibiców sukcesu?! Człowieku kiedy ty ostatni raz widziałeś sukces w polskiej piłce nożnej?Kibicami sukcesu można nazwac tych, którzy pojawiają się na meczach szczypiornistów czy siatkarzy. A pozytywy? To największa porażka Polaków od kilkunastu lat licząc od przegranej z Japonią 5;0..Mam prawo wymagac od grajków, którzy zarabiają najwięcej kasy ze wszystkich polskich sportowców jako takiej gry na poziomie przegranej 2;0 a nie 6. Jakoś trudno mi jest pokazac wśród moich znajomych interesujących się piłką nożna tych twoich kibiców sukcesu bo od kilku lat pomimo braku jakichkolwiek osiągniec wszyscy oglądają mecze wierząc jak idioci w zwycięstwo więc jeśli chciałem zabłysnąc mądrą uwagą to Ci się niestety nie udało :/.


Najwieksza porazka nie od kilkunastu, a dokladnie od 50 lat. Najwiecej nastukala nam kiedys Dania, 8:0.

Miszczu dobrze napisal - dac sobie nastukac 3:0 w meczu z Hiszpania - do przelkniecia. Ale 6:0? To juz porazka.

@Ryba : zamiast sie wymieniac koszulkami, powinni spuscic glowe i isc szybciutko do szatni.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:15.

Powered by vBulletin 3