omg kurwa niektorzy kurwa kochaja ta muzyke ten styl itd a nie ktorzy kochaja rock i to jest piekne tylko nie mowie ze to to gowno bo tego nie sluchasz itd ja slucham hip hopu pl i sie jaram ta muzyka nosze plny slucham tedego i chuj a ty najedzdzach ze teo gowno z jakiego powodu?? bo kochasz sie w np popie , feelu?? i kuchj lub ta muzyke itd ale z jakiego powodu ciskasz ze to gowno??// bo co bo nie sluchasz , nie wsuchales sie??????????? a cos tam o pei bylo,i co o prawdziwym zyciu= moze tak mam lubi tego wykonawce i chuj ci do tego??? nie lubisz go a on go lubi i to jest piekne
sory za bledy itd ale wciety jestem xdd elooo

Co nie znaczy, że nie można wyrażać negatywnych opinii na temat tej... muzyki. Jeśli komuś się to nie podoba - ma prawo negatywnie skrytykować. Jeśli porównuje polski hip-hop do gówna, to widocznie wybitnie mu się nie podoba. Wolność słowa.

Może Sobota to ten " prawdziwy rap ziąąą?". Sobota słaby jak Peja na wolno.
http://img99.imageshack.us/img99/185...azpl2009in.jpg

I nie mów,że te błędy specjalnie robił, bo on na to za głupi jest.

Żałosne z was gimbusy.

Z muzyką jest jak z filmem czy książką. Od razu widać, co jest gównem, a co nie. A że niektórym gówno się podoba (ja np. lubię tandetne horrory pokroju Freddy vs. Jason) - trudno.

I tak, polski (c)rap to gówno

Ma prawo krytykować ale musi mieć do tego jakieś argumenty a nie argument w stylu "nie lubie rapu bo to gowno AVE ROCK//METAL//POP//TECHNO !@$#!@$@!!@#!!!" A lubię sobie czasem posłuchać każdego z tych gatunków muzycznych. Jeśli już krytykujesz to opisz co Ci się nie podoba, bo zazwyczaj to jest:
1. bo duzo przeklinają
2. "spiewaja" o samych smutnych rzeczach, o tym jak jest trudno zyc w polsce
3. nie przychodzi mi teraz do glowy jakis inny argument.

Jest wielu raperów repezentujących różne style, jeden rapuje o tym jak jest ciężko (stare płyty Peji, Fenomen, Grammatik) a drugi rapuje o tym, że życie ma pozytywne strony (Łona, Zeus, Elegans). Wiec lirycznie idzie znaleść sobie kogoś kogo polubisz, no chyba że to nie lubienie pojawia się bo nie podobają Ci się bity no to już trochę inaczej, nie mniej jednak myślę, że na to też dałoby się coś poradzić.

Jak się jest debilem, to życie jest ciężkie.

To masz chyba najcięższe życie na świecie.

Takie bitwy to dla nich normalność :)
Sprawdz ich bitwe podczas Bitwy o Mokotow z 2008 roku.

Ja nie narzekam na swoje cudowne życie tak jak debile pokroju Peji czy innego pederasty, którzy na dodatek robią w to okrutnie grafomańskim stylu. Ktoś, kto nie ma ujemnego ilorazu inteligencji, spokojnie ułoży sobie porządne życie.

@edit:
Czy mi się wydaje, czy tu na wstępie jest motyw muzyczny z Baldur's Gate'a 2?

@Wiślaczek
Jeśli chodzi o freestyle to tam się troche orientuje, ale dawno nie widziałem tak "ostrej" bitwy.

pozdro dla optymistycznych tekstow Eminema.

Enson i 36 równie ostrą bitwę mieli podczas bitwy o Mokotów.
Pancze ostre tam leciały :) np. O Posejdonie etc

taa, bedziesz jakims zarobasem bedziesz dla kogos za*******al i narzekał ze mało hajsu a on robi to co kocha ... i taka jest prawda . kocha to i ma z tego gruby hajs

Eminem jest facetem inteligentnym i życie sobie ułożył, pławiąc się w bogactwach, które dla ciebie są nieosiągalne.

Kocha tworzyć gówno? No fajnie. Gruby hajs? To pojęcie względne. Dobra, nie odpisuję ci już, bo piszesz po neandertalsku.

A dla ciebie są osiągalne? Peja też jest debilem? To dlaczego jest pewno bogatszy i popularniejszy od twoich rodziców? To teraz żeby w Polsce mieć hajs trzeba być debilem?

@edit
Właśnie, a Eminem nie rapuje o swoich przeżyciach? Peja czy O.S.T.R też o tym tworzą kawałki. I co żyjesz w Polsce nie możesz mówić o tym jak jest bo to jest głupie?

Peja przesadnych kokosów nie ma. I mieć nie będzie.

Jest. Ja przynajmniej nie witam się tekstem "wydobrzałeś na ryju".

Rapuje, tyle że on to robi raz, że z klasą, a dwa, nie pitoli, że reprezentuje jakąś biedę i liczy się dla niego "szacunek ludzi ulicy".

O tym też trzeba umieć robić, a im ewidentnie brak tej zdolności.

A jak tu jest? Bo mi jest dobrze i generalnie nie mam na co narzekać.

A na co miał byś narzekać, jak jesteś rozpieszczonym bachorem, który wszystko dostaje, pod nos i nie wychodzi na dwór ;x. Będziesz sobie musiał poradzić sam w życiu to inaczej zaczniesz gadać.

Bez kitu... Yoh ty jesteś pojebany,teraz mogę to stwierdzić wypisałeś to 50+ postów i wszystkie wnoszą to samo.Dla ciebie nie liczy się że przyjaciele cie szanują? Nie lubię Peji zbytnio ale Nie tylko "bogactwo" się liczy gimbusie.
Eminem'a szacunek u 20 ćpunów i 40 dziwek :o.

Rap w USA to tak jak Pop w Polsce,chujowe i popularne.

beka

jak im brak tej zdolności, to dlaczego ich 2 płyty schodzą najlepiej w polskim rapie? Jednak chyba ktoś chce ich słuchać, więc muszą mieć jakas 'umiejętność' fanboju eminema

z pewnością więcej kawałków Peji czy Ostrego niż 5 to nie słyszałeś, jestem tego pewien.


Tu skończyłem czytać.