Oryginalnie napisane przez Kusy_Kazakov (Post 1700152)

I już znamy pana nr.80:

[CHAR]Renusi'fire[/CHAR]
Oct 17 2007, 22:20:14 CEST Killed at Level 85 by a minotaur archer of [CHAR]Hevender[/CHAR]

Oryginalnie napisane przez Shifos Wielki

o Taka odpowiedz mi chodzilo, a nie jakies glupie pierdolenie o dzieciach :)

Oryginalnie napisane przez Diko (Post 1696594)

Jezeli juz sie probojesz ukazac na forum tibia.pl to chociaz podawaj prawdziwe inforamcje Saphir Thor to 183 ms przed smiercia teraz 182.
To nie trzeba byc chyba zabardzo spostrzegawczym poniewac kolega pare postow up podal to wystarczylo przeczytac ze zrozumieniem -.-



A co do tego twojego posta to szczeze mowiac 183 msa nie trzepa trapowac zeby go ujebac -.- jak ma sie taki team pod reka.

Btw. Wiekszosc trapow jest piekna ;\\ Jeszcze takie z ktorych nie da sie wyjsc




+ To jest mozliwe ujebanie solo 183 msa jak sie ktos postara-.-

Oryginalnie napisane przez Lenrock (Post 1704061)

nie pisalem tamtego posta zeby sie poakzac na tym forum, napisalem co o tym mysle, za to wnioskujac po twoich postac to wlasnie ty chcesz pokazac sie na forum, mr wanna be cool. jaki team pod reka? selenas finest sa dobrzy nie powiem, ale tylko pod dowodztem macavelliego bo on dobrze prowadzi ta ekipe, ale jezeli jzu dochodzi do starc typu open battle lub poprostu z wiekszoscia czlonkow still standing to sf poprostu lezy

Oryginalnie napisane przez KubaGuzikkk (Post 1704044)

I tak nikt Cie tu nie lubi, wiec jak to Schnap napisal Idź dzieci pilnować + nie pisz durnych postów ;F

Oryginalnie napisane przez Lenrock (Post 1707115)

prostu nie masz wystarczajacych argumentow zeby mi do je bac

Oryginalnie napisane przez Eneris (Post 1728629)

Puge pokazał że nie chcę pokoju.

A macavelii nie wróci z kolegami bo wszyscy wolą expić niż znowu się mieszać w wojnę zobaczcie na czołga Fabregasa i resztę Falangi expią bez problemów.

btw

vocoders-a_night_to_remember_(radio_edit)

Timbaland Feat. One Republic - Apologize

Oryginalnie napisane przez Lenrock (Post 1729400)

przekonasz sie za jakis czas ze sie myliles