![]() |
Mi się odechciało jak gościu na Rooku zrobil mnie w nooba i naciął na 100gp (ctrl+clone). Żeby było śmieszniej, potem prosił mnie o pomoc (zabili go i wszystko stracił - nie używał depo), a potem znajdowałem tylko jego zwłoki w Carlin na Xanterze :)
|
oj to bylo straszne :D
pewnego pieknego dnia (mialem chyba 12 lvl ) poszedlem z kumplem na amazonki z bp hmm to nie potrafilem jeszcze celowac :D:D:D nagle wyskoczyla amazonka i gonil ja jakis koles ja oczywiscie celowalem z hmm :D
no i dziwnym trafem trafilem w tego kolesia ktory gonil ta amazonke ... no i skull :D:D nagle zaczyna jakis pall do mnie strzelac z boltow no to ja w nogi gonil mnie dlugo chcial 2 uhy bylem z kumplem ale nie mielismy uhow no i red hp :D juz. Dalem wszystkie rzeczy kumplowi (no te najważniejsze ;) ) no i uciekam kolo zamku w ab byla noc nic nie widzialem a tu przy wyjsciu spermany warriory i elfy ... a ja dalej ze skullem :D niestety dorwaly mnie ... Zginalem przez wlasna glupote. Dzisiaj śmieje sie z tego :) |
ja sie poqr.. jak zszedlem schodami poziom nizej a tam giant spider.
mysle ze dalbym rade postawić krok w tył gdyby tylko jakaś krata nie spadła za moimi plecami i zablokowala wyjscie. NO już tą śmierć bym przeżył, ale jak mnie zrespowało w Kazo to myślałem ze juz nie wiem X( . Zapomnialem w Carlinie przejsc prez portal świątynny. A ten giant jest na tych mrocznych ziemiach na zach od Carlina |
Cytuj:
LOL!! Wylogowałeś się może ale wiesz chyba o tym że jak masz skulla to twoja postać zostaje!! Oj chyba dedłeś. |
Przed chwilą gralem postaciom kolegi, i co sie stalo kolesiówa mówi pokazaci wam cos? a ja mówie tak to ona ok i UE i you are dead:(
|
Ja pewnego dnia spotykam kolesiówke Noob pewno mówie sobie noi pomogłem jej znaleść sklep pewien noi pytam jej sie coś ona nic i zaczela mnie tyrac wiec poszeldem za nia i trafilem ja kilka razy do zoltej energii ona mowi juz jestes martwy patrze a tu 3 kolesi stoi i chce mnie zabic wylogowalem sie ;d i nic mi nie jest ale przez chyba 5 godzin chcieli mnie zabic ;]
Innym razem nawalam się z 2 potworkami ork warrior i mino koleś idzie kolomnie ja mówie MINE!! a on podchodzi trafił mnie 3 razy i mam 22 hela ;/ przeżyłem na szczęście ;] Jeszce innym razem na roockardzie byłem na rotach było nas 3 noi 3 roty sa i oni mnie wrabiali zebym zginoł niemogłem uciec bo na lewo trucizna a niemialem antidote zostalo mi 20 coś hela i wkońcu ich tak zrobił że byli w koncie a roty poszły na nich noi zgineli :D ja to mam szczęście :]Ostatnio mnie dragon gonił a mam 12 lvl zwiałem mu fuksem :D 8o |
Chyba najbardziej odechciewa się grać po shackowaniu konta :(
"Reszta to pył i powietrze..." |
Zaloze sie o lootbag z 5 godzinnego hunta, ze taka historia byla juz tu opowiedziana. Wracam sobie z hunta na Foldzie, lotbag wazy ok 900, hoho bedzie kasa - mysle sobie. Fajnie bo akurat kumpel obiecal mi BS w ratach (najpierw 15K, a reszte w ratach). Donioslem lootbag do Ab. Fajnie teraz to wszystko sprzdam, bo przeciez ab jest najbezpieczniejszym miastem X( i nic mi nie grozi i bedzie fajnie. Mam jeszcze prawie pelny plecaczek gfb i ogolnie jest rozowo. Do czasu. Wchodze do podziemi Ab zeby lootbag posprzedawac.
I tam jakis redskull (w dodatku polak X( ) prybuje mi lootbag zabrac. wyrwalem mu bez problemu. Z tym ze on w zamian poczestowal mnie SD. Do konca dnia nie ruszylem tibii :p . |
Mi najbardziej sie odechcewa grać jak mam lagi i odstaje kicka wtedy sie wkur**** na maksa X( I jak pisze too many players online Ahhhhhh :(
|
mnie najbardziej wnerwia jak sie na expie calyyy bozy dzien a poem zobacze wkoncu ten napis You advenced from level 21 to lvl 22. a potem ide se spokojnie do gh wywalic loot i porobic runki i 2 red skulle stoja z 4 fire elemntalami i nagle wdze napis You undedead lose level from 22 to 20 . idzie sie za***ac!!!
|
Mnie się właśnie odechciało grać.
Po wielu męczarniach wyszłam wczoraj z rooka, wybrałam :lucznik:, nawet zaczęłam trenować (22 w diście) spędziłam jak na mnie kupę czasu w tibi przez to. A dzisiaj włączam tibię i co? Due to a power outage at our internet provider we had to reset the game worlds .. to the state of 09.00 CEST 24 Sep 2004.. :( :( :( :( :( Szlak mnie trafił, rzucam tibię na jakiś czas. Edit: Taa, rzucam tibię.. B) po godzinie znowu się zalogowałam :P |
Mi się wlasnie definytywnie odechcialo grac. Jakies ciule zhakowaly moje konto, moj FS'ik poszedl sie golic, podobnie Dragi Shield, K-secik, ponad 20k w gotowce i pare piedol z depo.
Za duzo mnie kosztowalo czasu i nerwow, zeby do tego wszystkiego dojsc, za duzo chamstwa typu: "odejdz, ta jaskinia jest moja", albo "mine", "mine", "mine" wykrzykiwane przez posrancow, ktorym sie wydawalo ze ciagle sa na Rooku. Wszystko, do czego dobilem to ww sprzet, 27lvl, 4 mlvl. Zegnam... P.S. Nie uzywalem pomocy w Tibii, nigdy nie mialem Tibii GG, swiatlo zawsze z torcha, bez multiklientow itd. |
ehh temat - rzeka ( i przepraszam za offtopic)
|
dupa
ja se cwoczylem m lvl i bylem na pietrze gdzie nie mozna bylo nic zlurowac(tak mi sie wydawalo) mialem na sobie tylko dragon shielda no i zlurowali mi cyca a ja goly i wesloy.stracilem 140 exp skile,m lvl ale nic z bpaka bo mialem amulet of loos ale stracilem go bo ded,nie warto byc afk na dlurzej nic 10 minut ;(
|
Nienawidze na dzien dzisiejszy TIBI!!!!!!!!!!
Mi sie narazie odechcialo grac prze pewno akcje ktora stala sie dzis :[ Kupilem wedke na ktora bardzo dlugo zbieralem bo wczesneij mnie zabili i stracilem jedna:/ Po kilku dniach, lowiac nie chcacy wyrzucilem ja, bo bardzo szybko lowilem i nie chcacy pzreciagnalem nad wode :[ No i znow zbieranie mnie czekalo :[ I jak uzbieralem znow polowilem na szybko i znow straciuelm wedke To dzis sie stalo:[ I wzialem wsyztsko z depo runy leczenia z 2(zapomnailem jak sie nazywaja:/) pochodni z 10 , toporek maly do treningu, i lopate raz line no i wychodze z maista i akze psotaci isc przed siebie wskazujac miejsce na mapie wychodze. Bo chcialem isc bardzo daleko. Ide na chwile do wuceta i wracam i patzre a tu takich 4 gosci mnie atakuje:[ I mnie zbijaja :[ I sie ostro wkur....... X(
|
Cytuj:
|
Przykład z wczoraj - wychodząc wczoraj z domu zostawiłem włączoną Tibię - byłem na uhmakerze i stwierdziłem, że po co mam się wylogowywać skoro może mi się mana podładować a potem i tak mnie kicknie.
No to wyszedłem z domu zostawiając postać w bezpiecznym (jak myślałem) miejscu. Loguję się dzisiaj rano a tam zamiast podładowanej many widzę świątynię. Wkurzony zaglądam na deady na tibia.com a tam się okazuje, że zabił mnie jakiś 9level (mój uhmaker - 22) dosłownie minutę po moim wyjsciu. I pomyśleć, że gdybym tą chwilkę dłużej posiedział, to koleś po upewnieniu się, że jestem afk (zawsze w czsie robienia runek takiego udaję i czekam co się stanie :P ) zacząłby mnie okladać. Hmmm 9 level to by na 1 SDka poszedł :P I jak tu nie kochać Tibii? :P |
Moj Koles mial taki przypadek
Zbierał tydzień na Skull Stuffa I Uzbierał :p Na durgi dzień gdy wracał z dwarfów do Thais JakAś ku.... Zlurowala NIe zwykle małego PAjaczka O nazwie GS Dla powidziwiania staly aż 2 Koleś w Długa GS-y Za nim POdbiega do kolesia ktury je zlurowal I Krzyczy ''HELP" Ziomek Podbiegl zabil Gs-y A na koncu mojego kumpla no i oczywiscie Skull Stuff Wpadł Ale dzieki Jego SIlnej Woli nadal gra :) Julera 4EvEr Old Nevik Pall 14lvl Skill 60/60 :) |
Piękny zgon od Hunter ;p
Pewnego dnia, z kolegą druidem na 10 lvl. poszlismy na goblin questa. Po wykonaniu wyskoczylismy na party i trenilismy i zwiedzalismy krajobraz. Ja pozedlem w górę on w dół. Bije poison spiderka a ty text: "Your party has been disbaned". Niewiem o co chodzi wiec ide w dół. A tu bum, hunter ;P Oczywiscie oberwalem pare razy po 80-90 i zgon. I zonk, spike sword zostal tam. Ale nic. Wracam tam szybko, biore go. zostalo mi czerwone życie (znowu hunter :) ide se na czrwonym a ty pk na 11 (ja bylem na 13 ;)
I znowu zgon. I bp hmmkof poszedl do nieba :D |
Chcecie, aby podobne historie wiecej sie wam nie przytrafialy wejdzice na www.tibiagm.webpark.pl |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:00. |
Powered by vBulletin 3