Coty będzie koniec świata ;]

Ostatnio był film jak zwierzątka sie zmutuja za 200m lat fajnie by bylo :D

Huh sam fakt nieskończoności mnie nie przeraża tak jak fakt nieskończonego nieistnienia :P. Czyli po prostu nigdy Cię nie będzie, przerażające xD.


A ja myślałem, że jesteś dziewczyną :P. Literówka?

Więc nie mysl o tym.

Nie, nie literówka.

That's the guy!

@wieczność
To akurat nie jest fobia, tylko kolejne pytanie egzystencjalne. Śmiertelnik nie pojmie nieśmiertelności, tak jak postać dwuwymiarowa nie pojmie trójwymiaru. Nie ma co się rozwodzić, IMO. Może to ignorancka postawa, ale chyba jedyna sensowna. : )

Albo wieczność... Czaisz to koleś ? W życiu dążymy do śmierci a co będzie w zaświatach?(o ile takie miejsce istnieje). Podobno ma się tam wszystko. Ale słuchajcie ile można parzyć se gały na monitorach komputera lub tv albo uprawiać sex? Przez jakiś czas to może wydawać się super. Ale przez ZAWSZE?
Oj chyba nie i to właśnie mnie irytuje.

Ja mam Arachnofobie chyba jakąś :/

-Nie stwierdzono żadnych objaw fobii-

Masz arachnofobie a zarazem pająka jako avatar? Ziomuś rządzisz !

Bo on może pomylił -fobię z -filią. o.o
A Gelt to musi być homoseksualist(k)a, nigdy nie wiadomo czy chłop czy baba... Ehhh, uroki internetu. Jakbym był gejem to też podszywałbym się pod dziewczyny. :P
GASZ, tylko że w zaświatach nie zaznasz żadnych ziemskich uciech, a takie, których nasze małe umysły pojąć nie mogą. ;d
Osobiście nie mam chyba żadnych fobii(lub o żadnych nie wiem), jednak nie lubię łazić po dnie jeziora jeśli są tam jakieś wodorosty. ;p

@2down
Ehh, też racja. ;d

Można i tak ;) ale po co to bać się pajęczaków? ;s

Tego nie wiesz. :P

Co ma piernik do wiatraka mój Ty psychologu.?; *

@Marchewka

Czy Ty człowieku rozumiesz, że to siedzi w podświadomości.?

Brzmi to jak regułka wypowiadana przez księdza.

Właśnie, nie znamy plusów i minusów życia po śmierci, ale miejmy nadzieje, że jest tam duuużo ciekawiej niż u nas bo w innym wypadku ta wieczność, to będzie dłuuuga i szara wieczność ;)




Odkryłem jeszcze, że może nie się boje ale nie lubię takich krasnali ogródkowych. One emanują takim czystym złem :D

Za dużo TV.:D

Ja uważam, że śmierć to dopiero początek.;)

Hm... miałem irracjonalną fobie dotyczącą życia wiecznego, od dłuższego czasu w takowe nie wierze więc nie mam problemu ;p
Fobofobia oraz nie znam 'fachowej' nazwy, ale po raz kolejny irracjonalny strach przed zjedzeniem własnych zębów ;)

Ty chyba nie wiesz jakie zło tkwi w naleśnikach..

@Bloodwin

Śmierć początkiem.? No cóż, mam taka nadzieje bo to będzie trochę lipne jak się umrzy i koniec: x

Ja, jako ateista, swojego czasu bałem się śmierci (wręcz panicznie), jednak po obejrzeniu Opowieści z Ziemiomorza na podstawie sagi Ursuli Le Guin, przestałem. Było tam jedyne jak dla mnie sensowne (i możnaby rzec nawet pocieszające) wyjaśnienie śmierci. ;)

Nawet jeśli założymy, że nie ma nieba (lub innego odpowiednika wspaniałego miejsca) to po śmierci i tak tego się nie dowiemy, bo umrze mózg i nasze ciało i nie będziemy świadomi. :) Dlatego ja nie boje się śmierci. Bo albo trafiamy do pięknego miejsca albo nigdzie ale tego nigdzie jak trupy nie doświadczymy. ;0

Może nie to nie krasnoludek ogródkowy, ale czy boisz się mojego avka? : d