Nie posiadanie własnego zdania uważam za ignorancję, lecz odrzucanie powszechnie akceptowanych i udowodnionych prawd. Grawitacji nie zaprzeczasz? Dlaczego? Może poprzebierajmy sobie w prawach fizyki i odrzućmy niewygodne.

Grawitacji nie zaprzeczam, bo jej się nie da zaprzeczyć. Acz trwają prace nad anty-grawitacją. Ale nie o tym my tutaj.

A prędkości większej niż prędkość światła zaprzeczam, bo badania pokazują, że da się ją pokonać.

Powszechnie akceptowane tak? Wiec uznajmy Einstaina za ignoranta, bo on też nie chciał uznać niektórych teori i po to stworzył swoją.:)

Jezeli juz cos czytasz, to czytaj dokladnie..

"Taką prędkość mogą osiągać obiekty nieprzenoszące informacji ani energii i nie przeczy to szczególnej teorii względności. "

Ok. Na chwile obecną. I znów wracamy do punktu wyjścia - naukowcy nie raz coś ustalali, tworzyli prawa i co? Czasami je zmieniali lub usuwali, bo po latach badań odkryli jednak sposób.

Nie wracamy do punktu wyjscia. W miare zblizania sie do predkosci swiatla potrzebna do rozpędzenia się energia rośnie do nieskończoności. Omin to..

Caly czas mowie o obiektach materialnych..

Znam wzór na to i wiem, że rośnie w nieskończoność. Zostawmy na chwile mase.

Skoro kiedyś uważano, że nie ma prędkości większej niż prędkość światła to jak nam się udało ją pokonać? Jeśli udało się nam ją pokonać na tym polu to wierze, że za 10-20-30 lat pokonamy ją i na polu obiektów z masą. Jak to ominiemy? Nie wiem, ale czemu ma być to niemożliwe? Może ktoś stworzy nową teorie, nowy wzór jak to ominąć? Może wykorzystamy jakieś prawo, które nam pomoże to osiągnąć? Dlaczego uważasz, że to jest niemożliwe? Bo tak jest napisane i taka jest teoria? Ludzie starożytni też uznaliby za niemożliwe latanie samolotem. A mimo to latamy. Ty za wszelką cene nie chcesz uwierzyć w to, że może się to stać.

Masz racje. Dziś to nie jest możliwe. Ale kiedyś - według mnie na pewno.

"Nie wiem, nie wiem, moze, moze, mozliwe" Na tym opieraja sie Twoje posty, bo koniecznie chcesz uwierzyc we wszystkie bzdury rozadywane przez poszukiwaczy tanich sensacji. Jak mozna opierac swoje wypowiedzi na gdybaniu.

A ty chcesz koniecznie uwierzyć we wszystko co ci naukowcy powiedzą. Żyj dalej jak ci mówią. Poza tym oni mylą się częściej niż ustawa przewiduje.

http://www.paranormalne.pl/lofiversi...hp?t11203.html

Przeczytaj ten temat zwłaszcza posty pana ˙·٠• † Angelus-X † •٠·˙ (a zwłaszcza 3 post w temacie).

Jak wyskoczysz mi, że źródło jakie ci podałem (paranormalne) jest nieobiektywne, głupie itp, to nie ma sensu dalej prowadzić dyskusji.

Najważniejsze jest co pisze ta osoba, a nie źródło.

Z taka prekodscia to mozna w czasie podrozowac... Gdzies kiedys o tym czytalem czytalem.. Einstein matematyczne udowodnil ze jak czlowiek sie bedzie obracal z predkoscia swiatla wokol wlasnej osi to gdzies go przenosi w przyszlosc, a zeby sie cofnac do przeszlosci to jeszcze sie musi obracac w jakims walcu i ten walec tez sie musi obracac.. czy na odwrot :D jak sie myle to niech mnie ktos poprawi ;]
Wiem ze to Einstein udowodnil matematycznie i gdy to przedstawil to wszyscy wstali i zaczeli mu bic brawa a ten "moment moment, teraz wam udowodnie ze jednak czlowiek nie moze podrozowac w czasie bo jakbym sie cofnal do przeszlosci moglbym zabic mojego dziada a wtedy nie urodzilby sie moj ojciec a co za tym idzie ja"
wiec lol :P

1. Tak jak wspomniales paranormalne to calkowicie nieobiektywne zrodlo.
2. Osoba strasznie miesza i opiera sie na anty-grawitacji (polecam przeczytac wiki). Zreszta, sam napewno tego nie wymyslil, a skoro juz to ktos powiedzial wczesniej czemu nikt tego weryfikuje? Bo przekroczyc sie nie da.

@Royal:

Właśnie to miałem na myśli jako teoretyczną wiedzę wystarczającą do podróży w czasie (w jedną stronę - w przyszłość). Tylko najpierw trzeba kogoś wsadzić w rakietę, rozpędzić do prędkości bliskiej prędkości światła i żeby wylądował za kilkadziesiąt swoich lat, a za 'więcej' lat na Ziemi - niestety rozpędzić go tak nie bardzo mamy jak, byłoby to kosztowne i nie mógłby wrócić (no i wtopiłby kilkadziesiąt lat życia w zamknięciu, mało kto byłby chętny ;]). Paradoks bliźniąt o tym mówi, zdaje się.

@down: technologia technologią, są rzeczy, których się złamać nie da.

Tak tylko, że tu nie chodzi o prawa fizyki tylko o technologie. Pomyśl, ludzie kilka wieków wcześniej uważali, że takie rzeczy co my teraz mamy są niemożliwe...

i tyle, wszystko wam facet wytłumaczył :D

Bo nawet nad tym sie nie zastanawiali..

ej wiecie co??? jezeli nawet dojdziemy do jakichstam wielkich odkryc to na pewno nie bedzie za zycia chocby jednego z zyjacych teraz ludzi... chociaz kto tam wie. (Chodzi mi o to ze nikt z nas nie dozyje do wielkich odkryc ktore beda sie dzialy... hmmm powiedzmy za jakies 120 i wiecej lat).

Fajnie byloby widziec poczynienia ludzi bedac martwym lub zyc wiecznie tylko po to aby byc swiadkiem wielkich odkryc :p:D

Az lezka sie w oku kreci, gdy tylko pomysle, ze kiedys juz nie bede "na czasie" z informacjami, bo po prostu MNIE nie bedzie.

Proponuje zeby zamknac ten temat bo my na 100% nic nie odkryjemy ani udowidnimy. Pozostaje nam czekac az ktos wielki, lub grupa wielkich (madrych) ludzi cos odkryje...

Miło było, dziękuje za dyskusje. Nie warto jej toczyć z kimś kto ocenia kogoś po tym gdzie on pisze. Jeśli ktoś zajmuje się fizyką i wypowie się w takim mejscu to z góry skazany jest na nieobiektywizm??? Dwa nie on to wymyślił. Czytałeś to chociaż? Wiesz o kim on mówił? Kogo teorie przytaczał? Zrozumiałeś choć gram z tego? Prace nad anty-grawitacją trwają. A jak się uda to według tej teori będziemy podróżować z prędkościami ogromnymi, większymi od światła. Ale jak widze dać ci naukowe podstawy (teoria zegara galaktycznego) plus udowodnienie ich (Efekt Hutchinsona) nic nie zmienia. A to dziwne, bo uważasz, że naukowcy są nieomylni. Gratuluje i kończe dyskusje.

Możesz odpisać ja jej nie tocze z kimś kto ocenia kogoś wiedzie (pana ˙·٠• † Angelus-X † •٠·˙, bo niewątpliwie ją posiada) po tym gdzie ją pisze.

A teraz może wrócmy do tematu jakim jest UFO.

Dziekuje ze mi pozwalasz odpisac. Zrozumialem niechybnie wiecej od Ciebie. Gwarantuje Ci to. Po cos profil mat-fiz jednak jest.

raz.
dwa.
Nasa probowalo powtorzyc doswiadczenia Hutchinsona, ciekawe czemu im sie nie udalo.

trzy.
Znowu brakuje ci argumantow i wychodzisz drzwiami obrazony trzaskajac drzwiami. A Twojemu idolowi myla sie zeznania;>

Ps: Nie uważam, bym przegrał te dyskusje.

Temat (nie tocze dalej dyskusji):

Być może UFO (zakładając, że istnieje) korzysta z mostu Einsteina-Rosena (odsyłam do google). Być może oni zdołali to "wypróbować" i faktycznie działa to jak opisuje to teoria.

Wtedy podróże na ogromne odległości byłby możliwe, acz w sumie niebezpieczne, bo nie wiadomo gdzie znajduje się wylot.

Powiem wam że jeśli wierzysz w UFO to wierzysz,jeśli nie to nie.Tak samo jest z Bogiem,więc ten temat nie ma większego sensu bo można tak dyskutować w nieskończoność.Temat zaczął się od UFO a teraz gadania o prędkości światła,grawitacji itp.(nie chciało mi się czytać całości).Wniosek jest prosty= WIERZYSZ ALBO NIE!

@up

przez ciebie znowu zaczna sie wypowiedzi xD

Ci kosmici są mało oryginalni!
Wszystkie ich statki zawsze kręcą się w miejscu a potem srrru...
I ich nie ma...

Mogliby wymyślić coś bardziej spektakularnego ;<

Predkosc swiatla? A ogladal ktos keidys "Gwiezdne Wrota"? Moze to i fantastyka naukowa ale kiedys tez tak uwazali jak Leonardo Da Vinci narysowal lodz podwodna albo helikopter.

Ludzie moze za pare tysiecy lat o ile beda ciagle istniec wymysla cos podobnego co przerzuca materie i informacje szybciej niz predkosc swiatla. Ludzka wyobraznia jest nieograniczona i gdy tylko dojda do tego jak to zrobic to to zrobia.

A kosmici jak sie ujawnia to moze nawet cos na tym zyskaja bo nie powiedziane jest ze musza byc madrzejsi od nas.

:)

I czego sie od nas nauczą? Jak sie nawzajem wyniszczamy?

Swoją drogą to w uFo nie wieze, no ale kazdy ma swoje poglądy.


Ciekawe na jaki podbój planety leciała ta "flota" zarejestrowana w Meksyku :D

Wierzę w cywilizacje pozaziemskie, ale jestem PEWIEN, że nie latają w okrągłych świecących spodkach, które widzimy na tych wszystkich filmach ^^

AAAA ufo mnie porwalo i zrobili mi 3 sutka :(

@up
chyba trzecią dziure w dupi

Drugi z rzędu filmik to pic na wodę :O. Przypatrzcie się spodkowi (w zwolnionym tempie), gdy ten "odlatuje" w przestrzeń kosmiczną. W chwili zapalenia się świateł spodek gwałtownie "spada" trochę niżej (minimalnie, ale widać) tak jakby go ktoś wyrwał i wkleił trochę niżej co psuje cały efekt :).

Witam. Opowiem wam historie z mojego zycia. Wydazylo sie to w srode 10 wrzesnia 08. Wracalem ze spotkania do bierzmowania z 2 kumplami i kolezanka. nagle zobaczylismy na niebie kolorowe swiatelka, krecily sie na pierwszy rzut oka jakby dookola jakiegos okregu, czy czegos innego, okraglego. W kazdym razie krecily sie po tego czegos krawedziach. Pomyslalem ze to moze cos podwieszonego do helikoptera ale raczej bym go slyszal nie bo to nie bylo znow tak wysoko? Chcialem nagrac komorka film ale mam nokie 6020, slaby aparat... Nie zlapalo. Ale poszlismy dalej, zaslanialy nam drzewa przez jakies 30 sec i znow zobaczylismy swiatelka tylko ze juz byly inaczej rozstawione, tak jakby na skrzydlach i sterze samolotu, bylo slychac ryk silnika, ale kolorowe swiatelka przy samolocie? I to swiecace caly czas? W samolocie swiatelka sa albo biale albo czerwone i mrugajace, chyba ze istnieje cos takiego jak tuning samolotu. I jeszcze jedno, swiatelka, ktore opisalem na poczatku krecily sie dookola czegos okraglego co stalo w miejscu, nie lecialo i nic nie bylo slychac. Dziwne co? Patrzylem kiedys na program gdzie goscie od efektow specjalnych udowadniali ze mozna podrobic swiatelka na niebie z filmow, ale tymi metodami jakie oni stosowali nie masz szans zrobic czegos takiego jak to o czym opowiadalem.

Dowiodles ze kosmici istnieja!!! jak wiele innych !! ;<

Czaaaabaaaa byyllooo budzic ten temat? <zieeeewaaaa>

Kiedyś gapiąc się w niebo, dostrzegłem pewien obiekt. Wyglądał on jak zwykła spadająca gwiazda, jednak miał pewną cechę. Podczas przesuwania się po niebie, zaczął stopniowo zwalniać, aż do całkowitego zatrzymania się. Po około 2 minutach znowu zaczął lecieć. Dziwne...

Gz dla tego pana który odświeżył temat >.<
Kolejne dwa tygodnie spamu durnymi postami...

ten temat nie jest obowiąskowy, mozesz wyjsc i nie wracac nikt plakac nie bedzie..


myslisz tak ale skusiles sie wejsc tu ponownie wiec o co walka

lol,tez cos takiego widzialem.

trzeba również zauważyć ,że UFO to nie koniecznie kosmici.UFO z punktu widzenia definicji to niezidentyfikowany obiekt latający.Być może to LUDZIE PODRÓŻUJĄCY W CZASIE , ktorzy nie chcą ingerować w naszą przyszlość,więc się ukrywają?:)

temat woda.. Kosmici was porwa i wyczyszcza pamiec!

Yyyy...UFO kolo WTC to fake sama autorka sie przyznała

PS.neopostam nie masz konta czasami na www.paranormalne.pl??

Mógł to być tajny samolot typu Aurora...

Ktoś napisał ze nie w spodkach tylko w innych pojazdach...
Czytałem gdzieś że w spodkach latają "szaraki".USA zawarło pakt z "Szarakami" który trwa do dziś(dokładnie nie pamietam od kiedy), polega to na tym że "Wy obcy dajecie nam technologie, a my bedziemy przymrużać oko na porwania naszych obywateli..."
UFO mialo tyle katastrof ale rzady panstw wszystko zatajaly, nieh UFO rozjeb** sie gdzies w wielkim miescie gdzie sa tysiace osob...
Wszystko by sie zmienilo....Religie panstw na 100%
Tak samo chrzescijanie wierza w Boga ale wypieraja sie UFO (jakis tam procent ich)...TO tak samo moga wierzyc w UFO bo Boga NIGDY nie widzieli ale wierza ze jest...tak samo z UFO nigdy (no prawie) nikt nie wiedzial ale wierza ze jest...

Troche od rzeczy pisalem bo bylem lekko na fazie :D

A ja umiem myć zęby bez pomocy rąk, wyciskam zębami paste nabieram troszke na zeby i szoruje zębami o szczoteczkę leżącą sobie spokojnie/ myję językiem.

urzekła nas twoja historia .... i wtedy się obudziłeś ? aha były tam smoki?

@up
Kazal ci ktos czytac? Nie podoba sie to nie musisz komentowac. A co do smokow to chyba za duzo kontaktu miales z tymi wirtualnymi, w swiecie tibi, bo cos ci sie pomieszalo.

UFO na pewno istnieje. Wydaje nam się, że nasz układ słoneczny jest ogromny. A tak na prawdę, nasze słońce nie jest jakieś wyjątkowo duże, tak samo jak nasz układ słoneczny/Droga Mleczna. Są miliardy większych od Drogi Mlecznej gwiezdnych formacji, a w nich dziesiątki razy większe układy słoneczne i wy mi chcecie powiedzieć, że jesteśmy sami? Lol.

A, niby szanse na powstanie innego życia są nikłe. GÓWNO PRAWDA! Dlaczego, ja was przepraszam bardzo, na Ziemi oprócz ludzi przed "armageddonem" istniały jeszcze dinozaury, a przed nimi (pewnie) inne cywilizacje? Dlaczego na Ziemi znowu jest życie? ^^'