@2x up
Może i racja ^^
Tylko szkoda, ze u nas grają też pseudo moderatorzy, którzy nawet nie odpisują na prywatne wiadomości użytkowników tego forum.

Fragment wiadomości generowanej automatycznie jaka dostałem :
"Jeśli masz jakieś wątpliwości odpisz na tą prywatną wiadomość."

No i odpisałem, tylko nasz "moderator" Rothes ma widocznie gdzieś to, że inni piszą do niego wiadomości z takimi wątpliwościami bo nie śmiał mi już odpisać ;)

A co do guardii. Szkoda, że grają też na niej pseudo senatorzy. Podobno nieźle sie obłowiłeś na tym bugu z Rashidem Rothes, prawda to?

[quote=Demmon of War;1824248]Wczorajszego wieczoru pojawil sie Ghazbaran. Tylko Jasiro odwazyl sie bloknac go, lecz padl szybko w wyniku dzialan pewnego polaczka, ktory chcial zakozaczyc, i obrzucil Jasiro magic wallami, nie moglismy go leczyc i padl. O to pare ss's z akcji.

Demon of War, masz racje.Jest to bardzo przykre ale prawdziwe, tym bardziej ze osoba ktora to zrobila jest SENIOR TUTOREM, ktory winnien dawac przyklad i stac na strazy takiego zachowania, aby bylo ono karane.To nie ta sama Guardia co byla kiedys, kiedys byl szacunek do innych graczy,mozna bylo w miare spokoju grac.Teraz gracze, booterzy i inni przescigaja sie w skillach, levelach, dla tych kilku rzeczy sa w stanie zrobic wszystko.Czesto gre utozsamiaja ze swoim zyciem, podchodzac do niej emocjonalnie.Na guardi zaczyna rzadzic zgraja dzieciakow majacych chyba problemy, tu moga sie wyzyc pokazac swoja wyzszosc i to ze moga cos zrobic, bo chyba w zyciu takim realnym nie maja na to szans.Zal mi tez tych "HLEV' ktorzy stali i patrzyli sie jak nie powiem w co.W takich sytuacjach powinni sie zjednac i stanac razem na bloku(mowie o knightach) a nie kierowac sie swoimi jakimis pobudkami badz urazami.Razem mozna zdzialac wiele samemu raczej nic.Niestety takie sytuacje pokazuja jakich knigtow wysokolewelowych ma Guardia, jakimi dobrymi graczami sa i jak sa odwazni by stawic czolo takim wyzwaniom jakie mialo miejsce wczoraj.Na ss'ach widac kto byl na tyle dzielnym by stanac i bloczyc to a kto stal i czekal tylko na deda blokera.Duzo by pisac na ten temat.Wstyd!

Wydaje się chyba logiczne, iż należy odpisać na forum, a nie w grze. Nie odpowiadam i nie mam zamiaru odpowiadać w grze na wiadomości od nieznajomych jeśli nie podadzą celu rozmowy, szczególnie od polaczków.

Nie sprzedałem ani 1 taurus mace'a. Sugeruję również zapoznać się z definicją wyrazu "pseudo" w słowniku, ewidentnie nadużywasz tego słowa w złym znaczeniu.

Pominę fakt, że ten cały płacz i żal do mnie z powodu 1 (!) pkt ostrzeżenia za cytowanie zdjęć... czytałoby się regulamin, wiedziałoby się co można, a czego nie.

Dziękuję za uwagę.

@Ghazbaran
Jasio padł na własne rządanie, niedośc że grał w tym czasie brat Roberta, to jeszcze wiedząc że w drużynie która miałą zabijac Ghazbarana były osoby które nie lubią się z Jasirem i to było do przewodzenia. Anci nieblokował go bo wiedział czym to się skończy, on pomyślał i niedał się tak zrobic :)

Wstydzic sie moga jedynie ci ktorzy mogac go zblokowac nie zrobili tego. A przede wszystkim ci, ktorzy rzucali m walle. Knight na 150 poziomie ma 2315 hp. Na screenach demmona widac jak Jasiro dostal hita za 2100+ wiec nikt z lvlem ok. 150 nie odwazyl by sie pojsc i probowac. Wiec nie wieszaj psow na knightach. Jedynymi osobami ktorzy mogli go zbloczyc bedacymi tam byli: Anci, Jasiro, Aarm, Slox. Wiec pretensje mozesz miec tylko do tych co nie chcieli pomoc. Na screenach nie ma tego ale jak Leon Mos wzial na siebie jednego silcera to tez byl m wallowany przez cegle.

Co do zgrai dzieciakow to sie zgodze gdyz w takich sytuacjach powinnismy odrzucic prywatne urazy co do czlonkow naszego "nowego" teamu i probowac ubic Ghaza. Jednak pojawienie sie Ghaza na naszym serwie pokazalo ze naszemu serwerowi daleko jeszcze do pelnej swietnosci.

Pozdro dla Jasiro jedynego odwaznego.

Piszac o ''naszych wysokolevelowych'' graczach mialam na mysli knightow o lev wyzszym niz 200, zdaje sobie z tego sprawe ze knight na 150 lev nie jest w stanie bloknac tego potworka.Nasz serwer nigdy nie bedzie swietny, gdyz ludzie grajacy na nim nie potrafia sie jednoczyc w takich sytuacjach jak ta, nie potrafia odrzucic prywatnych urazow.Nasi 200 lev odwani czuja sie tylko blaczac to co bloczyli dawno, nie potrafia stawic czola nowym wyzwaniom.

Co to za roznica kto gral postacia?Moze Ancem nie gral real owner tylko jego brat ktory bal sie blokac?Teraz zaczniecie wypisywac , padl bo nie gral ten kto powinien?Co to kogo obchodzi kto gra ten czy tamten owner?Smieszne ze w takich sytuacjach sie patrzy" nie lubie go to mu nie pomoge niech sobie deda" to jest przykre i zalosne

@ Rothes

W grze nic do Ciebie nie pisałem "polaczku", napisałem Ci PM na tym forum ale nie raczyłeś mi odpisać, tak sie zachowuje moderator?^^

A "płacz i żal" a pokazywanie błędów to różnica, sugeruje żebyś sie zapoznał z definicjami tych słów.

I może byś odpisał na PM zamiast zaśmiecać to forum;p [Już żeby nie offtopować - sam zacząłeś pisząc tu, a w skrzynce odbiorczej nie mogę się doszukać Twojej wiadomości]

Co do Ghazbarana to żal mi dzieci, przez które taka okazja została zmarnowana. Ciekawe kiedy znów sie nadarzy okazja żeby to zabić ^^ Z Ferumbrasem też było podobnie u nas :S

@ chcesz to Ci moge Rothes zrobić screen z kompa i wrzucić -.-'

@Down
Nie bogiem tylko on moderatorem i jako moderator powinien ; )

@Adob
Myslisz ze jestes bogiem i Rothes musi ci odpisywac??
litości;(

Niewiem kto grał Ancem, nieinteresuje mnie to, wiem za to że Anci niebał się go blokowac tylko wiedział że jak by poszedł to by go trapneli tak jak biednego Jasirka :baby:. Co do tego zabijania podczas takich sytuacji - to normalne na non-pvp zabija się ludzi jak się tylko na to szansa B)

Cegla Gieniek to wg mnie śmieć ,kiedyś jak kumpel był na hydrach to przyszedł z Masterfull Cobra i kimś tam jeszcze .... zaczeli stawiać mwalle i lurować hydry -.- wszyscy padli oprócz kumpla .
Jak czasami patrzę ,jakie dzieciaki grają na Guardii(na innych servach także) to ŻAL mi się robi :/
Przez nich "tipjia" schodzi na psy ;(

elo,
jak wiadomo 25.02.08r znów pojawił sie ghazbaran.
I taki moje pytania - kto bloczył i czy go zabili? :confused:

down

"dzia" :D

@ up
No więc tak:
Bloczyli m. in. Moczony, Aarm i Blejz. Z tego co mi wiadomo to dwaj o9stani zaliczyli glebę (domyślam się że w taki sam sposób jak jakiś czas temu Jasiro ;/ - Blejz nawet dwukrotnie).
A co do samego wydarzenia - dopóki na Guardii będą grać osoby pokroju Pana C. G., czy Clifforda, nie uda się zabić nic silniejszego niż Orsha (którego czasem nie trzeba nawet bloczyć 8o)
Pozdro :)

otoz stalo sie.... Najwiekszy botter wszechczasow zostal tutorem... Jak ktos kto botuje 10h/dobe moze zostac tutorem i dawac przyklad lub pouczycac? dla mnie to jest szokujace

Name: Ytr
Sex: male
Profession: Elite Knight

Position: Tutor

Zenada! Wczoraj nawet byl CM manina ale wszystkie boty ktore znam nagle sie obudzily i zaczely gadac ! TO jest nienormalne robi sie plaga botterow online... Czyli ktos siedzi w domku robi lekcje sprzata czy tym podobne rzeczy alarmik przychodzi do kompa hi hi gm i had lags I GOWNO MOZE MU ZROBIC! TO jest zenada!!

Gdy Ytr miał coś koło 120lvl był Senior Tutorem, ale udowodniliśmy mu publicznie, że jako tutor kompletnie nic nie robi i zrezygnował z pozycji.

ciekawe na czym botowal

A tak w ogole czemu nie mamy wlasnych wydarzen tylko jakis marny topic?

Bo nawet ten topic nie cieszy się zainteresowaniem, więc założenie oddzielnego podforum byłoby pozbawione sensu. Jak ludzie zaczną tu dużo częściej się udzielać to się wtedy pomyśli...

tak jak to Rothes rzekł

tak jak to Rothes rzekł...

no tak całkiem nie do końca

Sami samozwańczy pro plejerzy nie są sami w sobie źli, w końcu jak nie masz co robić możesz zawsze ich pobluzgać, a w odpowiedzi dostaniesz wrzuta na siebie i jest zabawnie :D

Z tego co ja zauważyłem, Guardię ogarnęła ostatnio plaga kretynizmu i debilizmu w czystej postaci. Jest to taki permanentny gwałt na własne poczucie estetyki, jak to mawiają na Dalekim Wschodzie.
Mówię tutaj o graczach którym nawet jak zaczniesz wrzucać to i tak nie zrozumieją o co chodzi, o wszechobecnej dysleksji (jakby to miało coś do rzeczy), o "tutorach" nie znających podstaw języka angielskiego...

To jest jakaś masakra panowie... (i panie)

popieram przedmówce istny kabaret