Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Polska - kraj demokratyczny czy teokratyczny? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=159789)

spider-bialystok 04-01-2008 17:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1825994)
A to pewnie za sprawą czarodziejskiej wróżki, która wymaże te kilkanaście poprzednich lat z jego pamięci i naprawi skrzywioną psychikę?

Jednostki silne psychicznie nie beda mialy skrzywionej psychiki nawet po kilkunastu latach zycia w patologicznej rodzinie.
Myslisz, ze czlowiek, ktory zyl w takiej rodzinie nie moze byc szczesliwy? Wrozka jestes, ze umiesz przyszlosc przewidywac?

Voon 04-01-2008 17:39

Cytuj:

A tak nawiasem mówiąc, to jesteście gorliwymi przeciwnikami kary śmierci dla zbrodniarzy
Nie wszyscy, morderców powinno sie wieszać bo to chyba najpowolniejszy sposób 'humanitarnego' umierania.

Cytuj:

Czlowiek sam ksztaltuje swoje zycie.
Czy dziecko alkoholików które pochodzi z domu dziecka ma akieś szanse? Dziecko takie ma zazwyczaj zaburzenia kótre uniemożliwiają mu normalną nauke (ciężej mu się uczyć), nie posiada części ksiażek i przyborów a w późniejszych czasach nie ma dachu nad głową i bezpieczeństwa społecznego (któż przyjmie pracownika z rodziny patologicznej który szkołe 'zalał'?).

Eivrel 04-01-2008 17:43

Cytuj:

Pomijając kwestie praktyczne (nie dałoby się stworzyć zbyt poukładanego świata, gdyby wraz z rozwojem cywilizacji nie rozwijała się etyka i jej spojrzenie na pewne rzeczy),
Jak również nigdy nie dało się stworzyć uniwersalnego, pasującego zawsze dla każdego systemu etycznego.
Cytuj:

to najzwyczajniej w świecie takie pojmowanie sprawy jest nieco upośledzone i płytkie. Chyba, że się mylę, i doszedłeś do czegoś takiego na drodze krwawych przemyśleń, to możesz je przedstawić mi (bądź nam wszystkim).
Po prostu sprawa zawiera się w tym, że nie ma obiektywnej moralności, a prawo powstaje dzięki normom, które wykrystalizowują się ze społeczeństwa. W związku z tym nie można powiedzieć, że aborcja jest obiektywnie zUa.
Cytuj:

Lekarz nie po to zostaje lekarzem zeby dawac swoja dzialalnoscia wykladnie moralnosci, tylko po to zeby pomagac pacjentom.
Z tego co słyszałem lekarz ma prawo odmówić, jeżeli to niezgodne z jego przekonaniami. W dodatku podobno aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych, jeżeli to niezgodne z jego sumieniem. Można mieć jedynie pytanie, czy w takim przypadku taka osoba znalazła się na odpowiednim stanowisku...
Cytuj:

Swoją drogą - to tak, jak gdyby lekarz miał pomóc roztrzęsionej matce w uduszeniu noworodka, którego "ona nie jest w stanie wychować". Zmienia się tylko termin wyroku, nie wykonawca i on sam, a zbrodnia nieporównywalnie większa w oczach społeczeństwa.
Tak btw. Słyszałem o etyku, którego zdaniem aborcja powinna być legalna do 15 dni PO urodzeniu. Przecież dzieciak nie jest świadomy, niech matka się zastanowi na spokojnie czy chce wychować, czy nie.
Osobiście nie zgadzam się z tym, bo nie ma wyraźnej granicy (dlaczego niby 15 dni?) i dziecko już jest zdolne do cierpienia.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion
Cały problem w aborcji polega na tym, że ludzie udają cywilizowanych (słowo pozytywne? A nie powinno). Bronią czegoś co nazywają życiem nienarodzonym, chronią (niby dla ich dobra) osoby, które samemu nie są w stanie przeżyć, co jest czystym kretyństwem.

Imho cały problem polega na tym, że ludzie uważają aborcję za złą dlatego, że bezkrytycznie przyjmują moralność innych (np. kościoła) nie kierując się własnymi odczuciami, a jeżeli nie to wychodzą z błędnych założeń (np. argumenty z potencji; przekonanie, że płód cierpi i komuś dzieje się krzywda). Raczej rzadko spotykam osobę, która mówi "tak wiem, że płód nie jest świadomy i ma taką samą możliwość odczuwania bólu jak kamień, na który właśnie nadepnąłem, ale mimo to moim zdaniem aborcja jest zła [wtedy oczywiście zrozumiałbym to i uszanował, wszak nie ma lepszych i gorszych moralności]).
Cytuj:

Dla mnie odebranie życia drugiemu człowiekowi, zwierzęciu jest naturalne. Zawsze ktoś przeżywa, zawsze ktoś umiera. Nie chciałoby? życie nie układa się zawsze jak ktoś chce.
Dla mnie również całkowicie naturalne, z tym, że w niektórych przypadkach niemoralne.
Cytuj:

Ta pseudo moralność jest chora.
Co to pseudo moralność?
Cytuj:

Przy aborcji ofiarą jest nienarodzone dziecko, nie kobieta : > Czy uśmiercenie to nie jest oczywista krzywda?
Płodu w pierwszych tygodniach oczywiście nie jest, gdyż płód nie ma zdolności odczuwania krzywdy.

Cytuj:

W zasadzie ludzi w śpiączce też można od razu zabijać...
Cytuj:

...albo gwalcic...
Cytuj:

Rozumiem, że ludzie w śpiączce nie mają układu nerwowego?
To też oraz dorosły człowiek jest już autonomiczny organizmem, co nie ma miejsca w przypadku płodu. Ten nie jest w stanie przeżyć bez matki, więc sprawa nie dotyczy tyle co zabicia, lecz możliwości zaprzestania bycia w ciąży.
Natomiast o wykształconym organizmie nie ma już kto stanowić, dlatego nie ma takiej osoby, która mogłaby wydać decyzje o uśmierceniu.
A poza tym jest to stan przejściowy. Człowiek już miał swój bagaż doświadczeń. Może przed snem, zapadnięciem w śpiączkę sobie nie życzył żeby go ktoś zabijał? W przypadku aborcji takiej sytuacji nie ma, bo świadomość płodu jeszcze w ogóle nie powstała w skutek czego płód po prostu nie miał możliwości żeby wcześniej sobie tego nie życzyć.
Cytuj:

Nie wiem, czy mają poczucie, że coś tracą. Może to był zły przykład. Ale stosunek ze zwłokami - chyba odpowiedni?
Osobiście nie widzę w tym nic złego. Jeżeli chodzi o mnie to zwisa mi co się stanie z moim ciałem po śmierci. Inna sprawa z cudzymi zwłokami, bo to nie jest już moja własność.
Cytuj:

Nie twierdzę, że zabijanie zwierząt jest moralne. ŻADNE zabójstwo nie jest moralne, póki nie dochodzi do konfliktu 'albo ja, albo on'. Co zresztą podkreśliłem parokrotnie, a ty nie chciałeś zauważyć = )
A ja tak tylko na wypadek przypomnę, że to tylko według Ciebie nie jest moralne bo inni już np. mogą uważać inaczej ;]

edit:
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin
Nie wszyscy, morderców powinno sie wieszać bo to chyba najpowolniejszy sposób 'humanitarnego' umierania.

Najpowolniejszy? A czym motywujesz wybór najpowolniejszej (najpowolniejsza tj. najbardziej okrutna, prawda?) kary śmierci?

Duch Niespokojny 04-01-2008 17:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 1826017)
Jednostki silne psychicznie nie beda mialy skrzywionej psychiki nawet po kilkunastu latach zycia w patologicznej rodzinie.

"Silny psychicznie człowiek z patologicznej rodziny" to oksymoron. Psychika, silna czy słaba, nie bierze się z kosmosu, to właśnie wychowanie i wpływ najbliższego otoczenia ją kształtują.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 1826017)
Myslisz, ze czlowiek, ktory zyl w takiej rodzinie nie moze byc szczesliwy? Wrozka jestes, ze umiesz przyszlosc przewidywac?

Pewnie, że może być szczęśliwy. Tak samo jak kierowca samochodu może wyjść cało z czołowego zderzenia przy prędkości 100 km/h. To jednak nie przekonałoby mnie zbytnio, żebym zastąpił manekiny w crash testach... A jeśli nie zrozumiałeś aluzji: chciałbyś zostać urodzony i wychowany przez parę zapitych nieudaczników awanturujących się codziennie o byle co, żeby sprawdzić czy faktycznie po czymś takim możesz jeszcze osiągnąć szczęście w życiu? A jeśli odpowiedz brzmi nie, to czemu z taką chęcią godzisz się na gotowanie takiego losu innym?

Eivrel 04-01-2008 18:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1826049)
"Silny psychicznie człowiek z patologicznej rodziny" to oksymoron. Psychika, silna czy słaba, nie bierze się z kosmosu, to właśnie wychowanie i wpływ najbliższego otoczenia ją kształtują.

Jesteś pewien, że nie mają tam znaczenia także czynniki wrodzone?

Duch Niespokojny 04-01-2008 18:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Eivrel (Post 1826055)
Jesteś pewien, że nie mają tam znaczenia także czynniki wrodzone?

Powiedziałbym, że marginalne.

Aha, jeszcze takie hipotetyczne pytanie do wszystkich obrońców moralności: gdybyście mieli wybór, zostawić kogoś przy życiu, skazując go tym samym na cierpienie (psychiczne lub fizyczne) do końca życia albo zabić go szybko i bezboleśnie, przy czym żadnej innej opcji by nie było, jakiego wyboru dokonalibyście i dlaczego?

Slay 04-01-2008 18:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1826049)
"Silny psychicznie człowiek z patologicznej rodziny" to oksymoron.

No to jestem oksymoronem (swoja droga - z dwojki Oxy/moron wolalbym chyba byc tym drugim...)

edit:
Cytuj:

Aha, do jeszcze takie hipotetyczne pytanie do wszystkich obrońców moralności: gdybyście mieli wybór, zostawić kogoś przy życiu, skazując go tym samym na cierpienie (psychiczne lub fizyczne) do końca życia albo zabić go szybko i bezboleśnie, przy czym żadnej innej opcji by nie było, jakiego wyboru dokonalibyście i dlaczego?
Zadnego, bo to nie moje zycie i nie mam prawa decydowac.

Voon 04-01-2008 18:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Eivrel (Post 1826030)
Najpowolniejszy? A czym motywujesz wybór najpowolniejszej (najpowolniejsza tj. najbardziej okrutna, prawda?) kary śmierci?

A czymże oni sobie zasłużyli na łaske? Zabił człowieka, rozjechał moralnie jego rodzine (/najbliższych), wypaczył swoją psychike. Styknie?

Slay 04-01-2008 18:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 1826078)
A czymże oni sobie zasłużyli na łaske? Zabił człowieka, rozjechał moralnie jego rodzine (/najbliższych), wypaczył swoją psychike. Styknie?

Czym zesmy marni zasluzyli na to? Ten, co zawisnac mial za kradziez plaszcza, plakal nad swoja niechybna zatrata...

Duch Niespokojny 04-01-2008 19:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slay (Post 1826066)
Zadnego, bo to nie moje zycie i nie mam prawa decydowac.

Innymi słowy: umywam ręce, tak jest najprościej...
Zresztą, nie podejmowanie żadnej decyzji w sytuacji opisanej przeze mnie nie jest możliwe - brak działań z twojej strony to de facto wybór opcji pierwszej. Mógłbyś chociaż wykazać się tą drobną dozą odwagi, aby to przyznać...
Poza tym, jeśli się nie mylę, jesteś też przeciwnikiem eutanazji. A więc sam nie chcesz decydować za kogoś, ale czyjejś decyzji też nie uszanujesz...

Slay 04-01-2008 19:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1826216)
Innymi słowy: umywam ręce, tak jest najprościej...

Nie - innymi slowy, nie mam prawa decydowac o czyims zyciu.
Cytuj:

Zresztą, nie podejmowanie żadnej decyzji w sytuacji opisanej przeze mnie nie jest możliwe - brak działań z twojej strony to de facto wybór opcji pierwszej. Mógłbyś chociaż wykazać się tą drobną dozą odwagi, aby to przyznać...
De facto tak - ale istotniejsza jest chyba kwestia pobudek niz decyzji. Zreszta, masz, co mi szkodzi: zostawilbym go przy zyciu, bo to nie moje zycie i nie mam prawa za niego decydowac. Zadowolony?
Rzecz jasna zakladamy, ze ten czlowiek nie prosi o zabicie go/pozostawienie przy zyciu ani nic w ten desen, prawda?
Cytuj:

Poza tym, jeśli się nie mylę, jesteś też przeciwnikiem eutanazji.
A to akurat bzdura - nigdy nie wypowiadalem sie nt. mojego stosunku do eutanazji.

spider-bialystok 04-01-2008 20:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 1826021)
Czy dziecko alkoholików które pochodzi z domu dziecka ma akieś szanse?

Oczywiscie, ze ma.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny
"Silny psychicznie człowiek z patologicznej rodziny" to oksymoron. Psychika, silna czy słaba, nie bierze się z kosmosu, to właśnie wychowanie i wpływ najbliższego otoczenia ją kształtują.

Bzdury gadasz. Ludzie slabi i silni psychicznie sa zarowno w patologicznych jak i "normalnych" rodzinach.
Poza tym - kazdy czlowiek moze stac sie silny psychicznie. To kwestia swiadomosci i przekonan.

Duch Niespokojny 04-01-2008 20:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 1826358)
Poza tym - kazdy czlowiek moze stac sie silny psychicznie. To kwestia swiadomosci i przekonan.

Mówisz tak, jakby to czy ma się silną czy słabą psychikę było kwestią świadomego wyboru...

Voon 04-01-2008 20:50

Cytuj:

Oczywiscie, ze ma.
Jakie? Mógłbyś udowodnić a jeszcze lepiej zrobić krótką analize?

spider-bialystok 04-01-2008 20:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1826386)
Mówisz tak, jakby to czy ma się silną czy słabą psychikę było kwestią świadomego wyboru...

Tak wlasnie jest.
Tyle, ze wiekszosc ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, wiec nie probuja na to wplywac.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin
Jakie? Mógłbyś udowodnić a jeszcze lepiej zrobić krótką analize?

Udowodnij, ze nie ma.
Skad wiem, ze ma? Znam przyklady ludzi, ktorzy wychowywali sie w patologicznych rodzinach, a wyszli na prosta.
Skora sa takie przypadki to znaczy, ze jest to mozliwe.
PS. Moze ci jeszcze wysikac te analize na sniegu? I po mongolsku?

Duch Niespokojny 04-01-2008 21:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 1826402)
Jakie? Mógłbyś udowodnić a jeszcze lepiej zrobić krótką analize?

Nie, bo to jest, tak ukochana przez najświatlejszych forumowiczów, oczywista oczywistość ;)

Eivrel 04-01-2008 22:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 1826078)
A czymże oni sobie zasłużyli na łaske? Zabił człowieka, rozjechał moralnie jego rodzine (/najbliższych), wypaczył swoją psychike. Styknie?

Nie. Nie interesuje mnie co robił wcześniej, ponieważ męki, jakie można mu zgotować w ramach kary niczego nie naprawią. Kara ma spełniać jakieś funkcje, ale zaspokajanie swoich sadystycznych skłonności (pod wyszukaną przykrywką - należy mu się!) do tych nie należy.

eerion 04-01-2008 23:07

Cytuj:

W zasadzie ludzi w śpiączce też można od razu zabijać...
Oczywiście. organizm sam nie przyjmuje pokarmów, jest sztucznie podtrzymywany przy życiu.

Cytuj:

Nie twierdzę, że zabijanie zwierząt jest moralne. ŻADNE zabójstwo nie jest moralne, póki nie dochodzi do konfliktu 'albo ja, albo on'. Co zresztą podkreśliłem parokrotnie, a ty nie chciałeś zauważyć = )
O to w takim wyrazie mea culpa w odniesieniu do ciebie. I oficjalne przeprosiny (bukietu nie będzie).
Zawsze 1 osoba mniej.

Cytuj:

Bycie zabitym jest mało naturalne (aż mi się cytat z książki Salvatore'a przypomniał - "(...) naturalnie sztylet w sercu powoduje śmierć"). A argument, że noworodek nie może sam przeżyć, jest mało trafny, bo nie usprawiedliwia to zabijania ich dla WYGODY.
bycie zabitym To coś co spotyka ponad 90% istnień na świecie.
W naturze zabić jest tak samo znane jak żyć.
A co do wygody? Ludzie zabijają zwierzęta dla wygody, zabijają dzieci dla wygody - jeśli własny umysł im na to pozwala - ich decyzja.
Później są jakieś reakcje.
Cytuj:

Nieuzasadnione odbieranie życia nie jest NATURALNE, a uzasadnione (poza jednym wyjątkiem) może i takie jest, ale daleko mu do moralnego.
Wątpię by kobieta w ciąży nie miała powodu, lub robiła to dla jakiejś pierdoły.
Jeśli tak jest - osoba może mieć coś co dziś nazywa się "zaburzeniami umysłowymi". Bywa.

Cytuj:

Jak już mówiłem - albo nie zauważyłeś, albo nie zrozumiałeś, że nazywam zabijanie niemoralnym tylko, jeśli nie jest ono potrzebne, by przeżyć (tudzież nie stracić zdrowia, mienia).
A ja nie wiąże tego z żadna moralnością. Czysta akcja i reakcja. Wybór człowieka i jego następstwa. Zadać śmierć, pokroić marchewkę - i to i to jest czynnością. Oba maja inne pobudki, ten sam cel - osiągnąć osobiste korzyści.
Cytuj:

I to, że ona będzie miała wyrzuty sumienia, daje jej moralne prawo zamordowania swojego dziecka? Rotfl.
Nie napisałem czegoś takiego. Ona zabiła bo zabiła - nie chciała mieć dziecka, czy jakiś inny powód. Ja nie daje żadnych moralnych praw ani innych pierdół usprawiedliwiających jej czyn. To była po prostu jej decyzja. I tyle.

Cytuj:

Wyobraź sobie nasze społeczeństwo, gdyby morderstwo nie było społecznie i etycznie napiętnowane.
Gdyby ludzkość zamiast wodzona nakazami i zakazami sama używała głowy i decydowała co zrobi i z jakimi reakcjami to się będzie spotykać - świat inaczej by wyglądał. Chcesz teraz narzucić zupełnie inne reguły do obecnie pasujących. Takie coś, choćby bez przemian nigdy nie miałoby sensu.
Problem z ludzkością jest taki, że oni nie potrafią logicznie uznać co warto, a co nie warto robić.

Cytuj:

Wchodzisz na trochę inny temat. Trochę BARDZO inny.
To było podsumowanie

Cytuj:

Jednostki silne psychicznie nie beda mialy skrzywionej psychiki nawet po kilkunastu latach zycia w patologicznej rodzinie.
Silnej psychiki nie ma się od dzieciństwa. Nie będzie mieć jej dziecko ot tak.

Cytuj:

Myslisz, ze czlowiek, ktory zyl w takiej rodzinie nie moze byc szczesliwy? Wrozka jestes, ze umiesz przyszlosc przewidywac?
Ma na to większe szanse niż osoba z domu dziecka.

Cytuj:

Imho cały problem polega na tym, że ludzie uważają aborcję za złą dlatego, że bezkrytycznie przyjmują moralność innych (np. kościoła) nie kierując się własnymi odczuciami, a jeżeli nie to wychodzą z błędnych założeń (np. argumenty z potencji; przekonanie, że płód cierpi i komuś dzieje się krzywda). Raczej rzadko spotykam osobę, która mówi "tak wiem, że płód nie jest świadomy i ma taką samą możliwość odczuwania bólu jak kamień, na który właśnie nadepnąłem, ale mimo to moim zdaniem aborcja jest zła [wtedy oczywiście zrozumiałbym to i uszanował, wszak nie ma lepszych i gorszych moralności]).
Jest inny problem - człowiek jest przesiąknięty sposobem myślenia innych, ale twierdzi, że to jego własne zdanie.

Cytuj:

Dla mnie również całkowicie naturalne, z tym, że w niektórych przypadkach niemoralne.
To już każdy sam decyduje. Masz rozum. Używaj.
Tworzysz sobie moralność? A twórz. nie narzucaj jej innym.

Cytuj:

Co to pseudo moralność?
Ludzi, którzy mówią "zabijanie jest złe! Chyba, że chodzi o mój prywatny interes". I tym podobne. Albo jak podałem przykład z wielorybami i psami.

Cytuj:

Osobiście nie widzę w tym nic złego. Jeżeli chodzi o mnie to zwisa mi co się stanie z moim ciałem po śmierci. Inna sprawa z cudzymi zwłokami, bo to nie jest już moja własność.
Cytuj:

Nie wiem, czy mają poczucie, że coś tracą. Może to był zły przykład. Ale stosunek ze zwłokami - chyba odpowiedni?
Problem z tym główny jest jeden - strasznie łatwo grzyba złapać.
I nie. Wole te cieplejsze.

Cytuj:

Najpowolniejszy? A czym motywujesz wybór najpowolniejszej (najpowolniejsza tj. najbardziej okrutna, prawda?) kary śmierci?
Zostaw. Teraz nie będzie mógł spać przez całą noc, tlyko myślał nad odpowiedzią.

Cytuj:

Jesteś pewien, że nie mają tam znaczenia także czynniki wrodzone?
Czynniki wrodzone zdradzają predyspozycje. Te jednak można zadusić bez problemu.
Wyślij krzykacza do wojska, do karnej kampanii. Zobaczysz jak się takiego łamie. I silny charakter nic nie da. A to dorosły człowiek już, nie kształtujące swoją psychikę dziecko.

Cytuj:

Aha, jeszcze takie hipotetyczne pytanie do wszystkich obrońców moralności: gdybyście mieli wybór, zostawić kogoś przy życiu, skazując go tym samym na cierpienie (psychiczne lub fizyczne) do końca życia albo zabić go szybko i bezboleśnie, przy czym żadnej innej opcji by nie było, jakiego wyboru dokonalibyście i dlaczego?
Cytuj:

Zadnego, bo to nie moje zycie i nie mam prawa decydowac.
Dokładnie. To dana osoba wybiera.

Dziadek chce by go poddać eutanazji? Jego życie, jego wybór. Dlaczego mam mu przeszkadzać odejść z tego świata w sposób w jaki chce to zrobić?

Cytuj:

A czymże oni sobie zasłużyli na łaske? Zabił człowieka, rozjechał moralnie jego rodzine (/najbliższych), wypaczył swoją psychike. Styknie?
Morderstwo nie jest wypaczone psychicznie, moralności rodziny nie rozbijasz zabijając bliską im osobę. Chrzanisz od rzeczy.
A na łaskę?
Zabił - zginie. Reakcja będize zależeć od osoby wymierzającej karę.
Ty byś powiesił, ja bym mordercę kogoś dla mnie bliskiego nadział na pal. Z czystej żądzy zemsty i nienawiści. Zrobił coś? To niech ponosi tego konsekwencje. Nie mam jakichś dziwnych blokad. Mam wypaczoną psychikę? Uznasz mnie za niebezpiecznego dla otoczenia i zamkniesz gdzieś?

Cytuj:

Innymi słowy: umywam ręce, tak jest najprościej...
Niekoniecznie. Slay ma bardzo dużo racji.
Bo to jego życie, dlaczego ja miałbym decydować za tą osobę?
W tym wypadku akcja należy do osoby poszkodowanej, ja mogę na to zareagować.
Chyba, że podejmiesz za tą osobę decyzję.

Cytuj:

Zresztą, nie podejmowanie żadnej decyzji w sytuacji opisanej przeze mnie nie jest możliwe - brak działań z twojej strony to de facto wybór opcji pierwszej. Mógłbyś chociaż wykazać się tą drobną dozą odwagi, aby to przyznać...
Z założenia zostawić go jak jest to skazać na śmierć. Powolniejszą, więc w pewnym aspekcie ejst to opcja 3. Chyba, że dana osoba poprosi mnie o coś.

Cytuj:

Oczywiscie, ze ma.
Ale nieporównywalnie mniejsze od osoby z normalnej rodziny.

Cytuj:

Bzdury gadasz. Ludzie slabi i silni psychicznie sa zarowno w patologicznych jak i "normalnych" rodzinach.
Poza tym - kazdy czlowiek moze stac sie silny psychicznie. To kwestia swiadomosci i przekonan.
Rodzina nie jest jedyną grupą kształtującą psychikę dziecka.
A jakich swiadomości i jakich przekonań nabędzie w takiej sytuacji? Pozytywnych? Weź mnie nie rozśmieszaj.

Cytuj:

Tak wlasnie jest.
Tyle, ze wiekszosc ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, wiec nie probuja na to wplywac.
Serio miśku? To idź sobie na psychologię, po pierwszym wykładzie pogadaj z wykładowcą - może wtedy zrozumiesz.

Cytuj:

Skad wiem, ze ma? Znam przyklady ludzi, ktorzy wychowywali sie w patologicznych rodzinach, a wyszli na prosta.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Eerion
Rodzina nie jest jedyną grupą kształtującą psychikę dziecka.

.
No i rodzina a dom dziecka to mała różnica.

Cytuj:

PS. Moze ci jeszcze wysikac te analize na sniegu? I po mongolsku?
Analiza jak z muła ogier rozpłodowy.
A ty idź się doedukować.

Cytuj:

Nie. Nie interesuje mnie co robił wcześniej, ponieważ męki, jakie można mu zgotować w ramach kary niczego nie naprawią. Kara ma spełniać jakieś funkcje, ale zaspokajanie swoich sadystycznych skłonności (pod wyszukaną przykrywką - należy mu się!) do tych nie należy.
Jeśli w twoich rękach jest wymierzenie kary to dlaczego nie? Ten człowiek dokonał wyboru, zabił. Masz teraz wbrew sobie być miły i go zabić grzecznie? On dokonał wyboru jaki chciał, dlaczego ty nie masz tego zrobić, zwłaszcza, że to będzie całkowicie hmmm "legalne" (skoro wybór kary należy do ciebie)

Duch Niespokojny 04-01-2008 23:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1826059)
Aha, jeszcze takie hipotetyczne pytanie do wszystkich obrońców moralności: gdybyście mieli wybór, zostawić kogoś przy życiu, skazując go tym samym na cierpienie (psychiczne lub fizyczne) do końca życia albo zabić go szybko i bezboleśnie, przy czym żadnej innej opcji by nie było, jakiego wyboru dokonalibyście i dlaczego?

No dobrze, może powinienem doprecyzować: powiedzmy, że dana osoba nie może z jakichś powodów podjąć decyzji samodzielnie i to na nas spoczywa ten ciężar.

Bambuko 04-01-2008 23:50

To nie ma sensu.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:34.

Powered by vBulletin 3