![]() |
Ja miałem kilka sytuacji po których odechciało mi sie grac
1) Chciałem bardzo tanio kupic dragon hammera no wiec gostek z thais napisal ze sprzeda mi za 1k... no dobra pisalem zeby przyszedl do Ab(jestem w Ab) pisal ze wysle poczta. Wiedziałem o złodziejach wiec powiedzialem ze nie. On powiedzial ze wyslal i rzada kasy. Nie wiedzialem wtedy ze parcel w depo sie pojawia ( w depo nic nie mialem). Po ostrej rozmowie przyszedl do Ab dalem mu 500gp na dobry poczatek :P poszlismy na poczte bo mowil ze bna poczcie sie odbiera paczki.Przed poczta wylogowal sie z moimi 500gp.... To akurat moja głupota była 2) Wczoraj poszedlem z kolega do kopalni na dwarfy. Jest jeden ide na niego a tu dwóch kolesi na dwarfa wybiega. Ja w battle szukam dwarfa (niezłe zamieszanie było) klikam na dwarfa a tu w sekunde zmienia mi cel na 12 sorca... (Ja mam 7lvl) i dostał za 25... White skull nade mna i drze sie ze jestem PK, krzycze miss click sorry miss click a on leci za mna i wali z Fire Balli (za 10 :P) az w koncu puscilem pare (nie mam czarow leczacych ani runow) i deada mam... :P |
Huh... zostałem dzisiaj zabity trzy razy :). Poszedłęm sobie na lwy, bo chciałem zebrać trochę żarcia. Chodzę sobie po pustyni. Widzę jakąś wysepke. Myślę - podejdę zobacze. No i stado skorpionów na mnie. Chciałem się bić, ale doszedłęm do wniosku, zę lepiej uciekać, bo nie mam antidote. No jasne. Jak skończyło siedziałanie trucizny (zostało mi jakieś 10 hp) musiałem spotkać ze cztery lwy. Zgadnijcie co sie stało :P. No ale uznałem, że pustynia jest mało uczęszczanym miejscem, więc postanowiłem wrócić po backpack. Oczywiście nie udało mi się wbić na serwer. Po około dwunastu godzinach doszedłem do siebie i znowu zaczęłem grać. Pozabijałem sobie troche amazonek, walkirii, wild wariorów i doszedłęm do wniosku, że mogę spróbować czegoś z minos archerami. W międzyczasie robiłem runy. Miałem prawie cały bp. Do tego doszło trochę kasy. Szukałem minosów, ale nigdzie nie mogłem ich znaleźć. Doszedłem do jakiejś skały na której siedzi taki olbrzymi pająk. Postanowiłem się wrócić i iść na roty. Spotkałem minosy. Kilka zwykłych a przy nic 3 guardy. To dla mnie za duzo! Jednego jakoś za***ałem i doszedłem do wniosku, że czas na ucieczkę. No i żeby było fajnie złapały mnie lagi. Oczywiście umarłem. Pełen nadzieji na odzyskanie bp szybko wbiłem się na serwer i biegiem do miejsca w którym zostałem zabity. Oczywiście wszystkie minosy były na miejscu. Zabrałem szybko bp i biegiem! Zostało mi tylko 70 hp. Biegnę przed siebie, nie patrzę gdzie. No i fajna sprawa! W ekran w*******a mi się w c*** zwykłych minosów, chyba z pięć guardów (plus te, co mnie goniły), ze trzech magów. Nie minęło więcej niż dziesięć sekund, zanim pojawił się napis "You are dead". Chwilę potem kolejny napis oznajmiający, że jestem o lvl niżej. Nic tylko iść i się za***ać. Pewnie jutro znowu będę grał :). Jak na razie jestem wściekły. Od takich sytuacji to dopiero przestaje się chcieć grać.
|
robie sobie runki mam juz 10hmm i 10pustych przez pomylke dalem atak na kolesia na 10 trenowalem na bugach nagle jakis pallek na 46z redskulem mnie wali muwilem muj blad itp zabil mnie wendka tarcza runy poszly sie ***sc:(
|
A ja powiem oryginalnie:) Mi się odechciało grać po tym jak sprzedałem chara... Tym bardziej mi się odechciało grać jak dowiedziałem się, że mój kolega z rl sprzedał swoją za 700zł(50 royal palladyn)... mowę mi odebrało i już narazie nie gram.:(
|
A ja zobaczyłem gościa otoczonego guardem, valkirią i 3 amazonkami. Chciałem mu pomoc, kilkoma hitami zabilem guarda...(i co później się okazało)summonowanego guarda:/
Koleś się wkużył i zabił mnie jednym strzałem z sd...i po plate legsach, a na Galane 12 lvl to było coś... |
z innej beczki:P
a mi sie odechciewa grac od tego ze szlem na blood herb quest i spotkalismy zlurowanego gsa(abilismy ale szef gildii malo nie padl:( ) a obok tegoo znalazlem JA cialo a w nim knight armor :D
juz nie chce sie grac co? |
kiedy mialem 28lvl sorcem koles mnie zbil do 3 hp za nic jakis pk zwialem mu spokojnie lecz :( zaatakowal mnie dwarf soldier i dostalem od niego z kuszy i padlem a koles zabil dwarf soldka i mail moj loot :( przestalem po tym grac
na 2 miechy a potem moje 2 chary zniknely :( i chyba sie powiesze ;( |
NOOOBs NOOOBs NOOOBs
Nie........... po tej akcji juz nie gram ta postacia. Schodze sobie normalnie w carlinie pod cmentarz na trole. Zabijam kilka. Potem przypaletal sie jakis nooob zbral mi looty, potem ja zabilem mu trolla. Chlopak zaczal mnie atakowac i fartem ucieklem. Zadny zemsty X( wrocilem po chwili z full zyciem, tamtego nie ma ale jestjakis inny, bijemy sie ja mam czerwone zycie on zolte i zaczyna mi zastawiac wejscie. Jezu znowu fartem odkopalem i ucieklem. Wychodze z cmentarza a tu przy przy wyjsciu dwoch nooobow zamyka drzwi i jeden wali z luku a drugi czrami.... ;( no i dead 4 w tym dniu...
Przez takich ****** odechciewa sie grac w te gre... X( X( X( X( tych dwoch ostatnich (bo ich zapamietalem) to Xusorob i Druid fera |
ej wezcie ludzie wyluzujcie ja tez sie troche przejmowalem jak dedalem pierwsze kilka razy
a teraz mi to juz wali ja sobie ide na spearmanach kolo thais a tu lurniety fire devil.... 4 kratki zdazylem odbiec i mnie nie bylo... akurat mi sie uhy skonczyly j uz wracalem i to malo... wypadlo mi: dragon shield, dragon hammer, plate armor, dark helmet no i jakis gowniany amulet i kasa zbp ale sie w****ilem ale szybko odrobilem walnalem desert questa i jest joł :P potem mnie pk dednal to sie wpienilem i sam poszedlem pkowac no i loocik niezy bp hmmkow bp blank runek z 500 gp i jakies tam drobiazgi typu morning star teraz gram palkiem i jest spoko... mialem 8 lvl i dista 42 mysle sobie zasoluje dsa.... a tu lag i ooops You are dead. hehe ale sie nie przejmuje takimi rzeczami juz wali mi to i wam tez powinno cya in tibia |
Mnie sie odechciało grać po dwuch shakowaniach ;(
|
Mnie..
Mnie po prostu krew zalewa jak sobie przypominam jak po treningu wracałem cały happy skille zaskoczyły i wiedząc nie wiedząc miałem 75 zycia,fluidy i ihy dawno sie skończyły a 3 ml dopiero :( szedłem w ciemnosci a tu nagle na mnie fd wyskoczył....You death..wypadł mi c arm warty koło 22 k ;(
|
Moze moj przypadek nie zostal opatrzony takimi stratami jak poprzednie ale byl.....troche niefortunny bo zginalem 2 razy z kolei.
Otuż razem z nowo poznanym(przyjacielem) ubijalismy trole w podziemiach carlin nagle na drodze stanal nam jakis palek dwa lvl lepszy ode mnie .Moj wspanialomyslny kumpel wpadl na pomysl ze go strzaskamy ,a ja glupi sie zgodzilem pierszy go zaatakowlem a kump stal i sie smial ,nie mialem zadnych szans z palkiem i zaczalem uciekac nagle wpadlem w slepy zaulek .Palek jak palek stanal sobie w przejsciu i zaczal mnie nawalac z luku.Wiedzialemm ze nie mam juz szans to prubowalem mu po angielsku powiedziec ze mu dam zgroje jak mnie pusci -on chyba nie znal angielskiego. Jak juz mnie zabil chcialem sobie zarobic toche i odrobic skilli i poszlem do kanalow na 2 roztw. weszlem do znajomego kanalu i zaczalem rabac rozt. Szybko sie zorientowalem ze zycia mi za szybko ubywa i zobaczylem ze nie ma mojej zbroi i tarczy!!!Chcialem zwiac a tu ktos stanal na miejscu od liny. Ledwo zywy prosilem go zeby sie ruszyl ,a on zamiast mi pomogl roztwormom. ;( |
Mnie...
Mnie zabił Master of eternie na Eterni jak sama nazwa wskazuje. Od tego czasu odechciało mi się grać. Od tego czasu gram na Harmonii i nazywam się Rasubaw.(poprzednio nazywałem się'Ralfik z PL')
|
:/;/;/;/;/;/ Pomagalem Dla Kumpla Wyjsc Dezerta W***alem Sie W Dziire Kolo Mnie Wyropowal I Po Drugiej Stronie Byl Fire Mailem Od H.. Uhow Padlem Bo Myslalem Ze Nie Ma Wyjscia Patrze Dzisaj Na Filmiki I W Tej Samej Sytuacji Koles Sie Znalazl A Wyszedl Bo Treba Bylo Jednego Destry Fielda Oddalem Eq Moemu Kumplowi Wszystko Poszlo Sie ***ac Ehh..... Dobrze Ze Mam Druida Wienc Jakos Sie Nadrobi X(
|
Mnie sie odechciało grać jak... trenowałem se z kolegą w najlepsze skille UP i to fast i przychodzi jeko kumpel z gildii i on sie patrzy my do niego siema (cały czas trenowaliśmy) a on mnie hity za 100 - 150 ded 3 ciosach i kumpel powiedział to szefowi gildii i rezwalili goscia chyba ze 20-30 razy :D i dali mi jeqo eq :D ale se wracam do depo z nowym eq i znowy ten gosciu on mnie kill i wypada mi bp z nowymi itemami i FS X(
|
:p Mi sie ostatnio zdarzylo moim Uh makerem (lev 11) gdy robilem runy w poblizu Thais na wyspie.Nalowilem sporo rybek i innego papu i robilem sobie uhy,gdyz tu nagle i niespodziewanie zjawia sie koleszka (chyba jakis sorek na 20ktoryms o ile dobrze pamietam,SWE oczywiscie X( ) i zaczyna cos po szwedzku pier....c a ja mu nie nie kumam i ze PL,no to on zabral mi ryby i cale papu (bo lezalo sobie na trawce :p ) no i ja mu wale : FUCKER!! i on dal logouta...minelo troche czasu robilem dalej runy i lowilem nowe papu,gdy przyszla jego qmpela i gada: What did u say to(zapomnialem jak sie ten...nazywal) no i potem wali z hmm ja sie uham ale padlem ;( ;(
ale kiedys skopie jej dupe :p (byla mas sorc kolo 40 :p ) Ale to to bylo nic,najgorzej bylo moim knightem(lev24) podczas treningu z kumplem przyszla i obuz nas zasiekla :( wypadl mi fs ;( nastepnego dnia zasiekla nas drugi raz :p pozdrawiam :) pamietajcie to tylko gra :] |
Cytuj:
|
Wiekszosc z was twierdzi ze grac sie odechciewa po deadzie. Mi tak samo, a za to jak skoczy adrenalinka bo spadam do red przez nieuwage, bach UH i wsyztsko ok. Fajnie tak sobie czasami prawie zginac (btw. mam tylko 1 zgona - zlurowany GS w domku tego kolesia od postman quest :) )
|
Nooby na Hibernie
Odechciało mi się grać, gdy je..ny Sir Maximonias (uważajcie na niego) oskarżył mnie o kradzież głupiego HMM. Trenowałem sobie na nim dist i łowiłem rybki, a on tam robił se runki. Koło nas stał jakiś jego kumpel, przynajmnej tak mówił. On dał na ziemie HMM-ka (oczywiście nie koło mnie). Ja się wogóle nie ruszyłem do niego, a HMM zniknął. Zaczął mnie napieprzać z Force strike, a że byliśmy na party ne dostał czachy. Ja napisałem żeby przestał, a on na to "OK srry" , ok pewnie miss cclick albo nie tan spell, ale patrze znowu atak, to ja wyłączyłem party a on na mnie. red hp, panika, ale na szczęście przyblokowali go a ja zdążyłem do dep wskoczyć. Powiedział do mnie ze ukradłem HMM, co jest absurdem X( . Zażądał żebym oddał albo hunt. No to oddałem dupkowi je....mu ten HMM i mam spokój
|
A ja soibe spokojnie łowie rybki i robie UHy no i tak czekam aż sie zregeneruje mana odszedłem na chwile zjeść kanapke wracam DED. plecak UHow , kilka drobiazgow ktore mialem przy sobie i 3k ze sprzedazy poprzedniego bp z runami poszly sie **** a do tego lev i skile X(
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:19. |
Powered by vBulletin 3