![]() |
A mojego znjomego to nikt nie pobije chciałem go przyproawdzić z Carlin do Ab Dendrial i poszłem po niego
lecz gdy tam przyszłem to akurat siorka mi kazał zejść z kompa bo mówł ż ema coś wżne go do sprawdzenia no to dobra po jakiejś godzinie wchodze a tu kumpel mi mówi że on już nie gra bo go PK zabili ja sie pytam jak on mówi: wyszłem ze świątyni sie przejść po mieście i chciałem zobzcyć czy to prawda że w Carlin jest duzo PK i krzyczałem kill me!!!!!!!!!!!. Prze typ no nie?????? :D |
EeEe Glupia smierc
jak mialem 26 lvl palkiem brakowalo mi 1k do lvlka poszlem na amazon camp po drodze mialem i nabilem lvl poszedlem do WC i ktos mi valkyrie zloorowal na wiezy (stalem na gurze i ktos ja ropna) I DEAD x(
|
a ja wam pokaze kolesia ktory zostal zabity przez NEWIADOMO co....widzialem to w dzialke z SS'kami...wejdzcie tutaj i wpiszcie Darkbraver
|
Hehe...a mozna zaznaczyc wszystkie (procz ostatniej :P ) opcje w sondzie? :D Juz zginalem ,,pare razy'' przez swoja glupote i niecierpliwosc...np. trenie skille 2 drafy :)) ...nudzi mi sie wiec wlaczam forum ;) (na tibia.pl oczywiscie) czytam sobie...po chwili patrze co slychac w grze... 8o Aaaa...ze 10 drafow i 5 rotow...0 szans ucieczki (otoczony) ;( ....20hp...super...i nagle spodziewany napis...,,You are dead''!!A ile razy wszedlem do dziury w kopalni kolo Kazzo...ze zlurowanymi potworkami...naprawde nie wiem z kad ich tyle sie wzielo...boje sie, ze przesadze, ale ze 20 drafow i 10 rotow moglo byc... ;(
|
Ja myśle ze najgorszy rtodzaj śmierci to lagi i kicki a ja czesto gine z winy pk....
|
Hehe, musze sie przyznac ze dlugo na ten temat czekalem :D
Ja majac 16 lvl expilem sobie swobodnie w kopalni, gdy minela juz godzina expienia i postanowilem juz wracac do ab i porobic sobie troche runkow, gdy spotkalem haczonego h-lvla ( 50 lvl+ ), ktory pkowal z jakims gosciem (mniejszy lvl). Gdy wyszlem z jaskini zaczol mnie gonic (to byla 2 jaskinia od lewej), a ja gonilem w prawa strone do drugiej jaskini gdy dal "utani gran hur" i mnie zlal do reda (knight) a ja w nerwach walnolem z fb w siebie i w niego :D:D:D:D:D (samobojstwo z pomoca pk lol) Nova - ab'dendriel - Vilejuw - sorcerer - 23 lvl - 39 mlvl - 60 fishing - po hacku Nova - ab'dendriel - Dark Vilej - druid - 11 lvl - 19 mlvl - 43 fishing |
Cytuj:
A wracając do tematu: Polowałem kiedyś na valkirie, wracam do miasta, mam czerwone życie, na dwarfen bridge, a tu dwarf soldier zabił mnie! Straciłem exp i czas :P |
Oto co mi się pewnego razu przydażyło, kiedy byłem n00bem:
Zginąłem przez chciwość... Byłem wtedy knightem, 10lvl i poszedłem poexpić w okolice Kazordonu. Same słabe potworki(snike,wolfs,spiders itd..). Ide ide ide, patrze a tu łuk leży na górze. Bez zastanowienia ide tam. Na gorze widze jakiegos kolesia. Ide do niego a on na dzieńdbory prask! z łuku. Pierwsza moja myśl: Za co?! Co ja ci zrobiłem? Patrzę na ekran komentarzy a tu: You lose 20 hitpoints due to attack by a hunter. W końcu skapowałem, że to taki wróg, a nie gracz(bo grałem na Non-Pvp). Uciekłem mu i wziąłem łuk. Ja tu chce wracać, a na dole Cyc. Myśle sobie: OMG. Ale ciul - uciekne mu. Poprosiłem pierwszego napotkanego high-leva aby mi pomógł. On mówi, że ok - droga wolna. Dobra. Ide do wyjścia a tam hunter. Prask! kilka razy i już mam żółte życie. Uciekam a tu ślepa uliczka. Nie mam gdzie uciec. Postąpiłem głupio, że w tym momencie wyłączyłem tibie. Loguję się jeszcze raz i jestem w świątyni. Straciłem brass legs, bp, 1lvl i skille. Ale został mi łuk... PS - Nie sprzedałem tego łuku jeszcze do dziś :) |
heh
zobaczcie na ten link:P
http://www.tibia.com/community/?subtopic=character 07.08.2004 04:42:12 CET Killed at Level 52 by a bug :D goscie jak w nocy trenowali to mial taki druid pilnowac a on zasnol a tamtych nie bylo:P i kazdy gosciul mial dedy od buga:D |
Cytuj:
A jeśli chodzi o temat to moim zdaniem najczesciej sie pada na treningu afk, coraz więcej ludzi zaczyna trenic i daje exita i na następty dzień loguje sie w świątyni. :) |
Najgłupszy ded - kiedy masz missclicka i zabija cie nooby za white skull (wspomnialem o tym w innym poscie).
Ded przez trening jest dla mnie zbyt mocno abtrakcyjnym, zeby uznać go za mozliwy ;) |
I Hate Hunter
Hmm... moj najglupszy rodzaj smierci poszedlem sobie na huntera,ktorego ledwie zabilem mialem czerwone zycie patzre a tu wyskakuje mi drugi a ja zamist full def i zjewac to chcialem wziasc lota z pierwszego huntera :P!!
heh noi oczywiscie dead :( |
Fire :D
Mój najgłupszy rodzaj śmierci to podejście do babki szeryfki w Carlin i mówienie do niej "hi", "fuck" [wtedy ona puszcza fire fielda na ciebie i cie spala ze 4 razy] aż do śmierci :P:P. No i jak weszłam tak na 10lvl'u w pole pełne bearów, wolfów i bugów i mnie zabiły :P. Pozdr!
|
Heheheh
mojom pierwszą śmiercia gdy grałem na secura było takie coś:
-Ide sobie na 8 lvl na goblin hills, patrze , stoi jakis koles o nazwie "HUnter" :) a ja do niego" hi" on mnie lje a ja pisze: :Do you cnow whath is....<ded> -Ide sobie na spacerak cos kolo lvl 11 a tu cycek-wale z hmm- zabił mnie wiec sie wracam po ciałeo i znowu mnie zabił wiec sie znowu wracam i znowu asz zjechałem do lvl 8 :( A najbardziej n00bowską śmiercia jakom widziałem to: koles wali minosy koło thais a tu przychodzi lvl 30+ palek i n00b mówi " hi" nice lvl" i pochwili patrzy ze lvl 30+ zwiewa przed guardem, a guardzio sobie na niego wskoczyl, noobek zwiewa 1 guard sie zezną, drugi i za 3 strzalem skul mu 1hp, wiec n00b(lvl9) zaczoł mino guarda nawalać i sie spytałem N00b? U need help? a on-No thx mine plx- a poem jusz tylko na ekranie słysze wzask"HELP" biegne a guardzio mu Killim wiec, jusz niegram na securce, tera mam lvl 20+ ---NIEJESTEM NOOBEM-- |
PK! Nienawidzę PK!
Mój najgorszy dead to zadarcie z 92 lvl kolesiem (byłem świeżo po wyjściu). Rookował mnie 3 razy bo byłem uparty grrrrrrrrrrr! człowieka krew zalewa! A wtedy nie zdążyłem dojść do depo... i minus ok. (razem wszystkie rooki) 7k. i za rzeczy i za kasę. postać skasowałem.
a najbardziej n00bowska śmierć jaką widziałem to: bp of refreshing potion (bp of slime) i koleś to wszystko wypił bo nikt nie zabierał |
przyklad z valori :
04.08.2004 01:07:51 CET Killed at Level 120 by a rotworm trening afk... |
ja raz pilnowalem qmpla jak trenilismy{on dal exita} ja jak cos mialem uhac...koledzy poszli na dragon land nawet pisac nie pozwolili =] a ze byla pooozno i nudno to zasnelem on zabil mnie a jego waz...
ale najlepszy to moj brat byl... gral se u kolegi a ten go namowil na huntera poszedl bez ani jednego uha i padl... za chwile msg do mnie ze po plecak jego bym mogl pojsc. wpadlem tam wzielem plecak a on mnie na party zaprasza to ja join... juz sie wracamy a on mnie zaczyna bic :) to ja go zjezdzam do redaa a tu mino archery i 2 ded w 1 dzien =] a najwieksza sensacja ostatnich dni na danubii to 12 lvl druid zabija 110 royal palla !! sprawdzcie perew koles stal afk przed domkiem a ten go z sd naprawial {dobrze mu tak nigdy go nie lubilem }... |
Naprzykład takie ;) :
29.06.2004 01:00:10 CET Killed at Level 39 by a spider 16.08.2004 13:53:35 CET Killed at Level 17 by fire 24.07.2004 22:02:01 CET Killed at Level 47 by a rotworm 13.06.2004 03:06:55 CET Killed at Level 112 by a rat 17.08.2004 08:20:07 CET Killed at Level 178 by a poison spider AHAHHAHAHAHA :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D |
Mnie zabili tuz przed depo PK a ja miałem zielone HP (a w dp sami polacy)
|
Ja miałem w depo 25 hatchetów. Jeden wart 25 - dla mnie majątek. Żeby wziąć więcej naraz zostawiłem w depo miecz, zbroje i całą resztę ekwipunku - wziąłem tylko plecak pełen hatchetów. Kurs na Fibulę - 13 hatchetów - 325gp. No to bierzemy resztę. Tylko że zapomniałem kasy w depo zostawić. Ide na Fibulę i wracam o 300gp bogatszy w sumie 625gp przy sobie +3 runy HMM +2 czyste runy + troche żarcia. Kliknąłem na mapie w centrun Thais i włączyłem sobie forum. Po jakimś czasie patrzę red HP a za mną miś goni. Niewiele już mógłem zrobić. Straciłem 2200exp. A ktoś się wzbogacił o 625gp. Ech...
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:06. |
Powered by vBulletin 3