Mojżeszu, o tym mi nie mówiłeś.

muszą być
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiszpanka

To już lepsza ta opcja z ręką...

@down:
Patrz ostatnie zdanie.

@UP

"Pandemia grypy w latach 1918-1919 (hiszpanka) - pandemia, która miała miejsce w latach 1918-1919, znana pod potoczną nazwą "hiszpanka" była pandemią wywołaną przez wyjątkowo groźną odmianę podtypu H1N1 wirusa A grypy. Pochłonęła ona jak się ocenia od 50 do 100 mln ofiar śmiertelnych na całym świecie. Była to jedna z największych pandemii w historii ludzkości, w przebiegu której zachorowało ok. 500 mln ludzi, co stanowiło wówczas 1/3 ludzkości." LoL xD

Na tym forum, osoby, które lubią się bawić (bez ograniczeń wiekowych) są bardziej tolerowani niż zamuły przed kompami... W sumie to i lepiej.

Przecież to nic dziwnego, zawsze tak było.

Nie, kiedyś nie było kompów.

Wkopałeś się z tą Hiszpanką, oj wkopałeś xDD

@UP

Przezyje ;)


@2x DOWN

Znajoma cie zgwalci? Jak ladna to sie nie opieraj ;)

Ja jadę na event Quntdown do holandi :)

Ja prawdopodobnie zostane pobity, okradziony i zgwałcony. Czemu? Znajoma z grona (ktorej nie wiedziałem na oczy) zaprasza mnie na mega-domówke sylwestrową. Nie będę znał nikogo, bede daleko od domu i pewnie pijany. Ale z braku planów pewnie się skuszę.

Biedny Kopciuszek.

Będe świętować urodziny. W wesołym gronie, poza zasięgiem rodziny i w ogóle elo.

Nie samej znajomej się boję. Raczej jej znajomych. Dziewczyna uczęszcza do szkoły dla dziewczyn więc przeważającą płcią będą kobiety. A kobiety wiadomo - bywają ładne i "cała reszta".

Niee, nie ma dziewczyn brzydkich - to się tylko alkohol kończy.

Pójdę na miasto z 2-3 znajomymi, tylko tymi super dobrymi i wypijemy po komandosie. Z 3-4 rakiety puścimy i tyle.
:P

Ja to się wyszaleje 10 i 25 stycznia. 2 koncerty, Zielone Żabki, KSU, Złoty strzał ;]

Robię imprezę w domu ^^;
Wpadnie jakieś 22 osoby,a więc na nudy nie można narzekać :p
Do tego dojdzie 0,7l na głowę i po 5 piwek i wieczór pierwsza klasa :)

Fuck yeah! Jest zgoda, sylwek uratowany : D

HUAUHAHUAHUAHUHAUHUAHUAHUHA, powiem tyle: Ogarnij się.

To,że twój organizm pozwoli na 0,7 picolo i 4 pepsi w puszcze,to nie znaczy,że inni nie wypiją więcej :*

Mistrzu! Ucz mię, prostaczka!

Naucz mnie tego! też tak chce!

0,7l i 5piw :cup: ta tylko czy masz 22wiadra w domu?? :)
ja to biorę 0,5l bolsa i jest git + ruski szampan ofc.
za 48h pewnie będzie ostro :evul:

:*** kochanie ale ja tak samo planowałem :(

Z tym mieszaniem alkoholu i rzyganiu po tym,to ściema jak c huj ;]

@Xelius

Jest coś takiego jak kac moralny: P

@up

This made my day. Powiedz to milionom ludzi którzy haftowali po takiej mieszance.

No ale daj spokój o jakiej ilości alkoholu ty mówisz :)

Od godziny 19 do godziny 6 rano to jest sporo czasu ;P
Do tego dochodzi dość dużo ciepłych,tłustych posiłków i jest git

I pewnie dziwnym trafem wszystkie 22 osoby nie będą miały problemu z wypiciem 0,7 wódki i 2,5 litra piwa.

Zgadzam się z Tobą; rzygałem po zmieszaniu 2 winiaczy z _dosłownie_ trzema łykami wódki.

I tak skończy się jak zwykle, wszyscy schleją się jak świnie przed 23 i zasną pod stołem, a posiłki będą się marnować.

@up
po prostu jesteś cienki i całe forum o tym już wie!1

No może jak po 0,7 i browarku się wyrzygasz potem zjesz to co masz zjeść i wypijesz te 4 piwa.

@las~
Po mieszance wódki z winem też rzygałem,ale mieszając wódkę z browarem-nigdy.

kolega mieszał pastę do zębów z szamponem. też mu nic nie było

Upadłem na podłoge :D btw. 500 postów pijem!

@Łasy

Nerd, rzygał po alkoholu!!1

@PanWszechwiedzacy

No to jesteś pro.

Kurde słaby jestem ziomki :///// No nic pozdro & poćwiczę ; /

Btw, jestem pierwszym, który wpadł na pomysł wrzucenia sylwestrowej foty do zdjęć RL? xd

Dzięki ;* Kocham Cię ;*

Ja też wrzucę swoją fote sylwestrową, oczywiście jak tego sylwka przeżyje :]

A'propos sylwka ;
http://photos.nasza-klasa.pl/6548696...d4223f954.jpeg
Ino data zła.

ja też wrzucę po sylwestrze coś. Ale nie twarz. W nowy rok nie bedzie wygladała wesoło.

A najbardziej jestem ciekawy fajerwerek w tym roku. Rok temu strzelaliśmy w domy i rozwalilismy kawałek płotu jakiegoś, z kolei 2 lata temu przywiązaliśmy do fajerwerki torebke ze śmieciami.. ''Ale bedzie fajnie jak wybuchną w powietrzu!''. No cóz, spadła, wyladowała u sąsiada i spaliła mu choinke :D

Ta, u mnie dzieci strzelały rakietami, jedna nie wyleciała z butelki a druga, ustawiona w lekkim kanistrze (na szczęście nie po benzynie, bo mogłyby jakieś opary być ; p) się przewróciła i strzeliła pod samochód...