Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Religia i koniec świata (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=170342)

Vil 23-02-2009 00:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2474388)
Kolejny, który wierzy w nieprzebrane bogactwa polskiego kleru? Polecam sprawdzić ile wynosi fundusz kościelny - już na całkowicie niepotrzebny Polski Instytut Sztuki Filmowej wydawane są rocznie większe pieniądze.

a kto mowi o nieprzebranych bogactwach ? Pytanie, na ktore zreszta sam nie zamierzam odpowiadac ( z wiarygodnych braku zrodel ), ma wzbudzic zainteresowanie i chec przyjrzenia sie temu, jak w Polsce rozwiazana jest chociazby sprawa opodatkowania kleru, zwolnien z roznego rodzaju oplat itp. W sposob obiektywny, a nie inspirowany manipulacjami medialnymi typu "kler nie placi podatkow".

Cytuj:

Nie oszukujmy się, skala prześladowań Krk w stosunku do reformatorów była o rząd wielkości mniejsza od tej, której dopuszczali się protestanci w stosunku do katolików.
Przyklady ? Bo kazda ksiazka do historii wspomina raczej Albigensow, Husa i noc św. Bartlomieja niz palenie katolikow przez protestantow.

Cytuj:

To właśnie protestanci organizowali polowania na czarownice. A katolicka inkwizycja nikogo za czary nie skazała. Bo przecież czary nie istnieją...
katolicka inkwizycja zdaje sie wogole niewiele osob skazywala, lepiej wygladalo zgrywanie obroncy heretyka przed wyrokiem sadu swieckiego i pozniejsze wyrazanie "zalu" z powodu "kleski" obrony. Takie przelewanie krwi cudzymi rekami, w sam raz dla sredniowiecznych hipokrytow.

Voon 23-02-2009 08:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2474388)
Kolejny, który wierzy w nieprzebrane bogactwa polskiego kleru? Polecam sprawdzić ile wynosi fundusz kościelny - już na całkowicie niepotrzebny Polski Instytut Sztuki Filmowej wydawane są rocznie większe pieniądze.

Z tacowych nikt nie każe im się rozliczać, nie płacą nawet podatków. O bogactwie kleru przemawia do mnie jeszcze jeden fakt - prawie 300m2 plebania na dwóch księży budowana prawie pod moimi oknami.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2474388)
Nie oszukujmy się, skala prześladowań Krk w stosunku do reformatorów była o rząd wielkości mniejsza od tej, której dopuszczali się protestanci w stosunku do katolików. To właśnie protestanci organizowali polowania na czarownice. A katolicka inkwizycja nikogo za czary nie skazała. Bo przecież czary nie istnieją...

Jeśli brać pod uwagę prześladowania przy reformacjach to rzeczywiście, z KK nie było tak źle, biorąc pod uwagę wszystkie dowody zabijania katolików których nie ma, oraz brak słuchu o istnieniu jakiegoś ruchu reformującego który by tych katolików tępił.
I weź też prześladowania które KK czynił trochę później, oraz te, które czyni teraz.

Wielkimanitu 23-02-2009 19:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2474539)
Przyklady ?

Sytuacja w Szwecji (zakaz odprawiania katolickich mszy, etc.), na Wyspach (najazd angielski na Irlandię i mordy tamtejszych katolików), w Rzeszy (zasada "czyja władza, tego religia"), rządy Kalwina w Genewie... Przykładów można by jeszcze trochę znaleźć.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2474539)
katolicka inkwizycja zdaje sie wogole niewiele osob skazywala

Skazanych na śmierć rzeczywiście było niewielu. Większość otrzymywała wyroki typu: pielgrzymka do Rzymu, odmawianie psalmów, noszenie szaty pokutnej itp. Nie taka inkwizycja zła, jaką ją malują.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2474539)
sprawa opodatkowania kleru, zwolnien z roznego rodzaju oplat itp.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2474601)
Z tacowych nikt nie każe im się rozliczać, nie płacą nawet podatków.

Krk w Polsce nie płaci tylko jednego podatku. Ciekawe, czy Vil i Voon wiedzą, którego?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2474601)
I weź też prześladowania które KK czynił trochę później, oraz te, które czyni teraz.

No proszę. A kogo to teraz prześladuje Krk?

limak2401 24-02-2009 11:00

Jest jak jest...
 
Bardzo ciekawy temat... ;)
Ja osobićie wierze w Boga i wiem, że nieraz, niedwa mi pomógł...
Sprzeczacie się tutaj o religie...
Co to Wam da ?? Uważasz, że ktoś kto przeczyta temat o chrześcijaństwie przejdzie z religi muzułmańskiej (przykład) na naszą ?? Mylisz się...
Co do końca świata... Było ich niby pare i nic... Ale ta data coś mi się zdaje, że może być prawdziwa... Nie, że koniec świata ale może nowa era... ?? Nie wiem jak to napisać... Jak to napisali inni... "... nie znasz dnia ani godziny..."
Nauka ciągle sie sprzecza czy to było prawdziwe czy nie... Nie mogą poprostu uwierzyć ?? ;] Ale to jest właśnie nauka... xd

P.S: Zauważcie, że Bóg tam gdzieś nazywa się Allah, gdzie indziej jakieś inne imię co oznacza np. Bóg z wami... ;P A u nas poprostu... Bóg... Czemu nie Dorinah... ?? Moje takie dziwne pytanko... ;D

Pozdrawiam... :)

Vil 24-02-2009 11:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2475242)
Krk w Polsce nie płaci tylko jednego podatku.

spadkowego ?

Voon 24-02-2009 15:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2475242)
Krk w Polsce nie płaci tylko jednego podatku. Ciekawe, czy Vil i Voon wiedzą, którego?

Dochodowego. I właściwie też podatku od nieruchomości.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2475242)
No proszę. A kogo to teraz prześladuje Krk?

Bieganie za czarnymi z krzyżykiem i książką to chyba prześladowanie? Przepraszam, poprawka, to sie nazywa inaczej - misje chrystianizacyjne brudnych pogan.

Wielkimanitu 24-02-2009 16:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2475967)
podatku od nieruchomości.

... którego nie płaci też żaden inny zarejestrowany Kościół.

A podatek dochodowy Krk płaci - owszem, oprócz dochodów z "tacy".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2475967)
Bieganie za czarnymi z krzyżykiem i książką

:o

Ty to nazywasz prześladowaniem?

eerion 24-02-2009 17:06

@Wielkimanitu:
Dal wielu plemion afrykańskich, przyniesienie chrześcijaństwa sprowadziło większe klęski i problemy niż choroby, które "misjonarze" przywieźli razem ze sobą. Poczytaj sobie, bo obecny stosunek ludzi do misji jest taki sam jak kiedyś do wypraw krzyżowych. Gorzej, zę skutki tych akcji także są podobne

Lasooch 24-02-2009 17:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez limak2401 (Post 2475759)
Ja osobićie wierze w Boga i wiem, że nieraz, niedwa mi pomógł...

Zawsze mnie bawią wypowiedzi, z których można wywnioskować, że autor szansę rzędu 0,1% uważa za dostatecznie wysoką, by była dowodem istnienia siły wyższej : )

Tak, kiedyś często się modliłem i wiem, jak często to rzeczywiście działa (czyli jeśli nawet działa, to i tak na ogół jest to po prostu zbieg okoliczności).

Dr.Unknown 24-02-2009 17:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2476159)
Zawsze mnie bawią wypowiedzi, z których można wywnioskować, że autor szansę rzędu 0,1% uważa za dostatecznie wysoką, by była dowodem istnienia siły wyższej : )

Tak, kiedyś często się modliłem i wiem, jak często to rzeczywiście działa (czyli jeśli nawet działa, to i tak na ogół jest to po prostu zbieg okoliczności).

Pomijając fakt, że jako osoba wierząca, powinien wiedzieć, że Bóg nie ingeruje w życie codzienne. Wystarczyło słuchać na religii.

Voon 24-02-2009 19:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2476029)
... którego nie płaci też żaden inny zarejestrowany Kościół.
A podatek dochodowy Krk płaci - owszem, oprócz dochodów z "tacy"

To są jeszcze inne dochody kościoła niż to, co wyżebrzą od wiernych? Może zapomoga państwowa?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2476029)
Ty to nazywasz prześladowaniem?

Nie - nie, nie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2476159)
Tak, kiedyś często się modliłem i wiem, jak często to rzeczywiście działa (czyli jeśli nawet działa, to i tak na ogół jest to po prostu zbieg okoliczności).

Wietnam, zapasy opatrunków i leków są na wyczerpaniu, w szpitalach polowych pełno rannych. Znając sytuacje zaopatrzenia, i to, że nie zostanie ono uzupełnione w najbliższym czasie, lekarze podają rannym cukier zamknięty w kapsułkach mówiąc, że to morfina, a prawdziwą morfinę zostawiają na trudne przypadki. Mimo sceptycznego podejścia wielu, ''cukromorfina'' rzeczywiście działa - pacjenci odczuwają ulgę.

sazqq 24-02-2009 19:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2476315)
Wietnam, zapasy opatrunków i leków są na wyczerpaniu, w szpitalach polowych pełno rannych. Znając sytuacje zaopatrzenia, i to, że nie zostanie ono uzupełnione w najbliższym czasie, lekarze podają rannym cukier zamknięty w kapsułkach mówiąc, że to morfina, a prawdziwą morfinę zostawiają na trudne przypadki. Mimo sceptycznego podejścia wielu, ''cukromorfina'' rzeczywiście działa - pacjenci odczuwają ulgę.

Wydaje mi się, że przykład, który przytoczyłeś da się racjonalnie wytłumaczyć (tzn. nie przypisywać go Bogu). Polecam lekturę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Placebo

Voon 24-02-2009 19:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez sazqq (Post 2476397)
Wydaje mi się, że przykład, który przytoczyłeś da się racjonalnie wytłumaczyć (tzn. nie przypisywać go Bogu). Polecam lekturę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Placebo

Damn, nie zrozumiałeś, prawdopodobnie nie czytałeś poprzednich postów. Bogu czy stworom bogopodobnym często przypisuje się coś, co i tak ma się stać, oraz cudowne uzdrowienia, które w rzeczywistością spowodowane są wiarą (myślą) w to, że wyzdrowiejemy.

kołbaś 18-05-2009 20:24

I staniemy się pasterzami,
Dla Ciebie mój panie dla Ciebie,
Z Potęgą otrzymaną prosto z Twej dłoni,
Nasze nogi nieść mogą spokojnie Twe rozkazy,
Tak więc rozlejemy rzekę ku Tobie,
I poskramiać duszę będziemy na wieki,
In nomine Patris et Filii,
et Spiritus Sancti. Amen.

tyle rzędu konca swiata a religii

Emce$$ 18-05-2009 21:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
I staniemy się pasterzami,
Dla Ciebie mój panie dla Ciebie,
Z Potęgą otrzymaną prosto z Twej dłoni,
Nasze nogi nieść mogą spokojnie Twe rozkazy,
Tak więc rozlejemy rzekę ku Tobie,
I poskramiać duszę będziemy na wieki,
In nomine Patris et Filii,
et Spiritus Sancti. Amen.

tyle rzędu konca swiata a religii

co to ma byc kur*a za spam? w kazdym temacie to piszesz chyba... co to jest?

zoliax 18-05-2009 21:24

Nie, on to po prostu ma w podpisie. :o

semilunaris 18-05-2009 22:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
I staniemy się pasterzami,
Dla Ciebie mój panie dla Ciebie,

Mamy stać się Jezusem dla Jezusa? Każdemu pasterzowi będzie przyporządkowany dokładnie jeden Jezus, nieźle. y=1

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
Z Potęgą otrzymaną prosto z Twej dłoni,

Władzę ma sprawować dżezus kristus, nie ludzie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
Nasze nogi nieść mogą spokojnie Twe rozkazy

Ja rozumiem, że wiara czyni cuda, ale żeby nosić coś nogami to gz.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
Tak więc rozlejemy rzekę ku Tobie,

W jakim celu?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 2546124)
I poskramiać duszę będziemy na wieki,

To kim jesteście? Organizacją krypto sado-maso?
Duszę - swoją, albo czyjąś - sztuk 1.

Nie wyśmiewam religii, bo to już jest nudne, ale w sposób delikatny zwracam uwagę, że czasem do mydlenia oczu wystarczą słowa o ładunku emocjonalnym, zaś bez potencjału logicznego i przekazowego.

Adi Pro Knight 20-06-2009 12:44

Moje zdanie na temat końca świata w 2012. No ok skończył się tym majom czy jak im tam kalendarz. Ale pomyślcie logicznie, zyli on sporo lat temu i po co im taki wielki kalendarz. Chcąc nie chcąc musieli kiedyś go skończyć...

neopostman 20-06-2009 12:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adi Pro Knight (Post 2573252)
Moje zdanie na temat końca świata w 2012. No ok skończył się tym majom czy jak im tam kalendarz. Ale pomyślcie logicznie, zyli on sporo lat temu i po co im taki wielki kalendarz. Chcąc nie chcąc musieli kiedyś go skończyć...

Napisałeś coś z miesięcznym opóźnieniem w dodatku coś kompletnie nie trzymające się kupy.
Cytuj:

i po co im taki wielki kalendarz
No zasadniczo po to samo, po co ludzie naszej epoki budują wierze Eifla czy inne takie tam.
Cytuj:

Chcąc nie chcąc musieli kiedyś go skończyć...
Kalendarz majów to nie jest taka łatwa sprawa, bo nie opiera się na systemie liczbowym tylko na symbolice.

Tibijczyk222 20-06-2009 21:05

Piekło, niebo, życie po śmierci?
A co jeśli po śmierci nie ma nic.
Nie widzisz zadnego koloru , zadnej pustki, NIC.
Nie myślisz , nie czujesz , nie widzisz, NIC NIE MA?
Potraficie sobie coś takiego wyobrazić? Poprostu nic , nic ,nic.
Nie ma cie i nigdy nie wrócisz...

Muszkiet 20-06-2009 21:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tibijczyk222 (Post 2573678)
Piekło, niebo, życie po śmierci?
A co jeśli po śmierci nie ma nic.
Nie widzisz zadnego koloru , zadnej pustki, NIC.
Nie myślisz , nie czujesz , nie widzisz, NIC NIE MA?
Potraficie sobie coś takiego wyobrazić? Poprostu nic , nic ,nic.
Nie ma cie i nigdy nie wrócisz...

Ja chyba jestem jakiś inny bo jakoś potrafię sobie taką pustkę wyobrazić i co gorsza mnie ona nie przeraża.

Ulrikk 20-06-2009 21:43

@UP
A mnie to przeraża i to bardzo, jak nic innego na tym świecie.

Etanov2 20-06-2009 21:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tibijczyk222 (Post 2573678)
Piekło, niebo, życie po śmierci?
A co jeśli po śmierci nie ma nic.
Nie widzisz zadnego koloru , zadnej pustki, NIC.
Nie myślisz , nie czujesz , nie widzisz, NIC NIE MA?
Potraficie sobie coś takiego wyobrazić? Poprostu nic , nic ,nic.
Nie ma cie i nigdy nie wrócisz...

Dobry wątek. Mnie fakt nicości dręczy od małego dziecka, byle pogżeb lub święto zmarłych i już lipa w głowie

zoliax 20-06-2009 22:05

Nicość? Ja to sobie interpretuję tak jak sny, których nie pamiętamy. Człowiek nie czuje kiedy zasypia, nie czuje kiedy śpi, a nawet dobrze nie pamięta kiedy się budził.
Czemu miałbym się bać czegoś czego nigdy nie odczuję? To tak jakbym jako facet bał się bólu związanego z porodem. ;d
Strach przed faktem, że już nigdy mnie nie będzie? Bylebym odegrał swoją rolę i mogę odchodzić. Nie było mnie przez poprzednie miliardy lat, to wcale tak nie bolało i nie zaboli jeśli nie będzie mnie przez kolejne miliardy.

Etanov2 20-06-2009 22:12

Jedyne co utrzymuje mnie przy wierze to opętania szatana (o ile to nie jest chwyt kościoła), objawienia Matki Boskiej Fatimskiej, historia o Ojcu Pio...

Tak głębiej ... My zwykli cywile nie mamy pojęcia co się dzieje w tajnikach Watykanu, ba , całego chrześcijaństwa. Ostatnio dowiedziałem się o zakazanych bibliotekach kościelnych, w których są przetrzymywane różne księgi. Wyobraźcie sobie coś takiego, jakiś koleś włamał się do tej biblioteki, wziął pierwszą, lepszą księge do rąk, otwiera a tam czarno na białym że chrześcijaństwo to kasodajna jego zwierzchnikom bujda...

Nie jest nam wiadome czy kościół nie skrywa jakiejś tajemnicy.

Duch Niespokojny 20-06-2009 22:14

Ja się jednak czuję z tym nieswojo, ale koncepcja piekła jest o wiele bardziej przerażająca...

sphinx123 20-06-2009 22:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Etanov2 (Post 2573722)
Jedyne co utrzymuje mnie przy wierze to opętania szatana (o ile to nie jest chwyt kościoła), objawienia Matki Boskiej Fatimskiej, historia o Ojcu Pio...

Tak głębiej ... My zwykli cywile nie mamy pojęcia co się dzieje w tajnikach Watykanu, ba , całego chrześcijaństwa. Ostatnio dowiedziałem się o zakazanych bibliotekach kościelnych, w których są przetrzymywane różne księgi. Wyobraźcie sobie coś takiego, jakiś koleś włamał się do tej biblioteki, wziął pierwszą, lepszą księge do rąk, otwiera a tam czarno na białym że chrześcijaństwo to kasodajna jego zwierzchnikom bujda...

Nie jest nam wiadome czy kościół nie skrywa jakiejś tajemnicy.

W latającego potwora spaghetti też wierzysz? =D

@Etanov2

Powiedzieli Ci tak w szkole, jak przyszedłeś świadectwo odebrać? :)

A nazywanie tematu o religii tematem poważnym, to już w ogóle kawał dobrej roboty :)

Etanov2 20-06-2009 22:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2573724)
Ja się jednak czuję z tym nieswojo, ale koncepcja piekła jest o wiele bardziej przerażająca...

Nikomu to przyjazne raczej nie jest. Wizja piekła została ukazana w którymś polskim filmie (nie pamiętam tytułu) ze starym Stuhrem w roli głównej. Był to ciemny korytarz bloku i sylwetka zmarłego stojąca tam na wieki. Nie możesz umrzeć bo już umarłeś... stoisz i wyjesz.

Etanov2 20-06-2009 22:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez sphinx123 (Post 2573728)
W latającego potwora spaghetti też wierzysz? =D

to poważny temat, jak chcesz kwestionować czyjeś wypowiedzi to zjeżdżaj na stadion do Warszawy mongolskimi stringami handlować

Lasooch 20-06-2009 22:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2573696)
@UP
A mnie to przeraża i to bardzo, jak nic innego na tym świecie.

Co w tym strasznego? Nie ma niczego = nie ma świadomości. Jeśli nie jesteś świadom czegokolwiek, nie możesz z tego powodu cierpieć. A jeśli nie cierpisz, nie ma w tym nic strasznego.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Etanov2 (Post 2573722)
Wyobraźcie sobie coś takiego, jakiś koleś włamał się do tej biblioteki, wziął pierwszą, lepszą księge do rąk, otwiera a tam czarno na białym że chrześcijaństwo to kasodajna jego zwierzchnikom bujda...

Ja Ci powiem więcej: nie muszę zaglądać do 'zakazanych ksiąg', by powiedzieć, że chrześcijaństwo to 'kasodajna jego zwierzchnikom bujda' (jakkolwiek składnia tego zwrotu powala). Nawet jeśli nauki Chrystusa byłyby prawdziwe, to w co wierzą dzisiejsi chrześcijanie nijak się ma do tego, co on (Chrystus) mówił. Ot, najprostszy przykład - przez pierwsze kilkaset lat chrześcijaństwa Chrystus nie był synem Boga. A jeśliby wierzyć w Biblię, wszyscy pójdziemy się smażyć w piekle, bo nosimy poliestrowo-bawełniane ubrania.

Nari 20-06-2009 23:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2573752)
Co w tym strasznego? Nie ma niczego = nie ma świadomości. Jeśli nie jesteś świadom czegokolwiek, nie możesz z tego powodu cierpieć. A jeśli nie cierpisz, nie ma w tym nic strasznego.

Taki strach jest normalny, boisz się tego co będzie, nie chcesz stracic tego co do ciebie należy.
@wiara
Wiara zależy od człowieka, osobiście uważam, że nie ma uniwersalnego przewodnika, który bezbłędnie i doskonale wskaże, które wyznanie, jakie zasady życiowe, czyje cele są najprawdziwsze i najlepsze dla człowieka. Ja wiarę uważam raczej za dar niż za coś, co się po prostu ma. Uważam, że można ją stracic, zyskac z powrotem i tak w kółko. To nic, że to nic nie ma do tematu =).
Cytuj:

Ja Ci powiem więcej: nie muszę zaglądać do 'zakazanych ksiąg', by powiedzieć, że chrześcijaństwo to 'kasodajna jego zwierzchnikom bujda' (jakkolwiek składnia tego zwrotu powala). Nawet jeśli nauki Chrystusa byłyby prawdziwe, to w co wierzą dzisiejsi chrześcijanie nijak się ma do tego, co on (Chrystus) mówił. Ot, najprostszy przykład - przez pierwsze kilkaset lat chrześcijaństwa Chrystus nie był synem Boga. A jeśliby wierzyć w Biblię, wszyscy pójdziemy się smażyć w piekle, bo nosimy poliestrowo-bawełniane ubrania.
Tak jest zawsze i tak też będzie dopóki będzie rządził człowiek, taka jego natura. Mnie osobiście nie obchodzą poczynania Watykanu czy jakiejkolwiek innej stolicy jakiegokolwiek wyznania. Obchodzi mnie to, że w obrębie mojej parafii są ludzie, którzy szukają pomocy w kościele i tam ją, w miarę możliwości, uzyskują.
Zasady postawione w Biblii należy interpretowac na dwa sposoby. Po pierwsze trzeba pamiętac, że zawierają odpowiedni nakazy dla starożytnych Żydów służące głównie do utrzymania względnej jak na tamte czasy czystości ciała i sumienia. Zresztą większość z nich sami sobie wymyślili :-). Potem należy interpretować Biblię jako wskaźnik moralny, przewodnika, który ukazuje to jak toczy się życie ludzkie. Wszyscy w większości popełniamy te same błędy i nie popełnialibyśmy większości z nich, gdybyśmy przestrzegali zasad zawartych w dekalogu. Dlaczego dekalogu? Ponieważ te denne i oklepane 10 przykazań to jest zwykły zbiór praw. Wszystkie cywilizacje układały sobie podobne- mniej czy więcej rozbudowane. Św. Tomasz z Akwiunu, mój ulubieniec : P, ujął to w ten sposób, że człowiek jest zaprogramowny na ten podstawowy kodeks moralny (oraz poza tym wiarę, poznawanie i rozwój).
Poza tym, ja wierzę, że do piekła się idzie z własnego wyboru. Że to człowiek się sam osądzi po śmierci. Nie chcę wierzyć w Boga, który po prostu szantażuje ludzi: rób to co ci mówię, lub jazda do piekła.
Uważam tak dlatego, że wg.- nie pamiętam już której- definicji piekła, jest to stan w którym nie jesteśmy na wieki pojednani z Bogiem.
Jeżeli ktoś przeczytał moje wszystkie wypociny to gratulacje dla niego, może zostać księdzem i słuchać spowiedzi =).

Xevez 20-06-2009 23:28

a mi to w sumie zwisa, co będzie potem... najwyżej nie będzie nic i jakoś mi to nie przeraża;d

semilunaris 20-06-2009 23:29

"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")


___
Dziękuję za uwagę ;D

Otakuma 08-11-2009 21:42

Być może będzie właśnie tak
http://www.youtube.com/watch?v=v8G0B...layer_embedded

Sam nie mam jasno określonej teorii na ten temat, who cares

Juzefek 08-11-2009 22:17

@kuma
To jets tylko jednostronny punkt widzenia.

Otakuma 08-11-2009 22:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2683682)
@kuma
To jets tylko jednostronny punkt widzenia.

Bynajmniej nie mój, ale ciężko jest patrzeć z wielu stron ;P. Wiadomo że katolik, muzułmanin, ateista i murzyn z jakiegoś afrykańskiego plemienia który wierzy dajmy na to w krokodyla będą mieli różne wizje końca.

Beh0lder 08-11-2009 23:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Otakuma (Post 2683642)
Być może będzie właśnie tak
http://www.youtube.com/watch?v=v8G0B...layer_embedded

Sam nie mam jasno określonej teorii na ten temat, who cares

CZyli co zobacze rozowego jednorozca a potem "sniezek" xD?.

Otakuma 08-11-2009 23:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Beh0lder (Post 2683727)
CZyli co zobacze rozowego jednorozca a potem "sniezek" xD?.

Tego dowiesz się dopiero zmierzając w stronę światła ;P

Nari 09-11-2009 01:13

Te wszystkie filmy i jakiekolwiek reportaże rozsypują się jak domek z kart przy cudach uznanych przez krk (dla przykładu odrośnięcie nogi Miguela Pellicera w Hiszpanii, płaczące wizerunki Jezusa i Maryi- trochę się ich chyba nawet zebrało; o ojcu Pio już nie wspominam).

Prawda jest taka, że jeśli ktoś chce w coś wierzyć, to uwierzy, a jeżeli nie, to mało co go przekona.

Thero 09-11-2009 07:47

Jezus istnieje bo komuś gdzieś tam odrosła noga? O co chodzi z tymi płaczącymi obrazami? Co to kurwa, zabawa w chowanego?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:56.

Powered by vBulletin 3