Nie wiem czy zauważyłeś, ale ja najpierw skilluję, a potem dopiero będę expić więc się nie czepiaj :baby:

@Taube
a pamietasz takie noobka o zajefajnym nicku Rekin Lord Vader?<kurw... idzie jakos zmienic imie?moge poswiecic nawet 5dni pacca!>
haha pamietam jak zbieralem sp[eary z troli a kiedy zarazil mnie poison spider to pisalem do markizka zeby mi food szykowal :D byla z nami madame natalie...pierwsi kumple ktorych poznalem na rooku
nastepnie poznalem coomba, imponowal mi on swoim 19lvl-em, wraz z coombem i arth delenem<11lvl pallek walczacy swordem 8o > wybralismy sie na amazonki...arth zrobil miss clicka na 30lvl+ i zostal zabity:( , po czym ja i coombo chcielismy go ubic wlaczajac skulla...tradycyjnie rekin padl, coombo zwial. nastepnie kupowalem bp hmm i chodzilem na cyklopy XD
poznalem tam mojego BRO Kilvera Achina...mialem 17lvl on mial 21 i szpanowal swoimi runkami :) Nastepnymi waznymi osobami w moim zyciu tibijskim byl DAwergo Sewery Yogi, Neoxer, Loe Lenidas,Fantom da First<Carpa>,Moradina Miedziobrodego,Zuleq,Kazuyoshik. Dawerga poznalem nieco wczesniej, to on mnie zabral na dark shield questa wraz z jego rl qmplami :) ja noobek wziolem tylko 1 nagrode \o/Byli tez kumple o nickach: raka jack,maly smierdzi,duzy smierdziel,vroobel archer(rycek) ktorego wraz z markizkiem,malym i coombem probowalismy zabic :P,dubanwlkp,dark pixcier,zlomiarz piotr,flaikub i pare innych osob :)
pozdrawiam wszystkich
Taube podaj mi swoje skille, rodzaj broni to odkryje pewna zagadke :)

za pewne mogłam cię widzieć kiedyś rekin ;)
ale częściej to ja widywałam Lenidasa - aż mi w pamięć zapadł, tyle razy mijałam go na drodze na północ od Thais :)
chyba tak latał będąc niższym a potem wyższym lvlem ode mnie :) bo ja miałam w miarę cały czas ten sam ;)
wiecie jak to jest - decyzja, że nabije się któryś tam lvl skilli nim się uzyska kolejny lvl :P

Neoxer.. hmn.. zdaje się, że kogoś takiego kiedyś mogłam widzieć koło cyklopów :)

broń? swordzik ;) i dlatego pewnie nie odkryjesz tej zagadki, bo większość knightów go wybiera :)
skille.. hmn.. mniej więcej jak opuszczałam serwer to miałam na 62 61 chyba :P
potem był pamiętny pk kochanego H. zenho XD (Kel zdaje się też oberwała od niego w tym samym tygodniu co ja :P) i nadeszły wakacje.. a po wakacjach jednak nie wróciłam już :P
hmn.. raz mała Kel utknęła na wzgórzu :P musiałam jej skrzynki przynosić, by mogła zejść z niego

przypomniał mi się pewien noobek koło jaskiń trolli :P
podszedł taki koło mnie i poprosił o jedzenie, to mu rzuciłam jakąś szynkę czy co :P
jak się cieszył, że spotkal polaka - aż zaczął prosić o łopatę, bądź odkopanie dziury do jaskini.. fakt, że mu kilkanaście razy pisałam, że owej nie posiadam (akurat nie miałam przy sobie XD)
nagle patrzę, a temu pojawia się biała czacha koło nicka.. tak stoję i patrze co też ten robi..
przez minutę przyglądałam się czy też dłużej jak on mnie tak bije i bije i ani razu nie trafia :P
potem stwierdziłam - ok, sam tego chciałeś dzieciaku
włączyłam pełen atak.. i chyba nawet samym sztyletem go uderzałam :P
i patrzę 10+ 15+ 24+... ulatuje z niego życie raz za razem ^^ aż do miasta zaczął uciekać i krzyczeć w niebogłosy, jak mu jest przykro, jak przeprasza, że zapłaci itp itd :P
na ostatnich czerwonych punktach jego marnego życia stwierdziłam, że wracam do treningu.. ciekawe, czy go ktoś w mieście ubił ^^
(choć mnie korciło - kill it kill it :D)

ale też numery były :P jak biednemu Wes'owi ubijali summony :P które jagódkami karmiłam..
paskudy

d.Taube

double sry:/

@ rekin
musisz napisac do tutora z prosba o namelocka :)

wspominamy to oka
:)

moim pierwszym kumplem jakiego poznalem wogle to byl, Milten Sluga Innosa(o kurde to byl ziomek, a poznalisy sie w ten sposob ze ja expilem na trolach [tych w kopalni nad carlin]i nagle przychodzi i pisze "sry na kill me i leave" omg hehe:P, a nastepnym byl Invisible Debian(omg, az sie wzruszylem:P), on mi powiedzial, jak sie expi co to sa runy, tj. nauczyl mnie grac :) Pamietam jak chcialem zaszpanowac i pokazac ze umiem pokonac dwarfa soldiera i padlem, gdy on mial yellow hp. Ciekawe czy ktos pamieta te 2 postacie??
A teraz yoi leader :)
Pamietam odczasu kiedy dostalem sie do PFT(Polish Fatality Team) < najlepsza gildia w ktorej bylem jak na razie. Tam poznalem takie szychy (:P) jak Rekina, kilvera, rzotkiewke, neoxera, markizka, hydraulika, royal vegetable(oO), ligusa, rakilion sair, kazuyoshik itp.
Ale najwiecej kumpli z ktorymi sie zzylem to teraz kiedy mam pacc. Pamietam jak mialem domek jako jedyny w piramidzie. Nastepnie wpadl Krzysiu szycha. Se myslalem wtedy,"boze tylko nie on tu mial byc jakis moj firend :(", a teraz to moj najlpszy kumpel razem z loczkinem i pavlotem :P. A i jak moglem zapomniec o dawergu i circy ktorzy tez sa spoko. (pozdro), oraz dawny owner wyswita:)


hehe to byly czasy

Toube ja wtedy az takim nupkiem to niebylem =]
znaczy nie lalem tych potworow co innego atakowaly, ale bylem na tyle noobem ze lalem te co czekaly na tego najta co skilowala :p , jeszcze przed przeczytaniem twojego wczesniejszego posta wiedzialem ze ten najt(czyli moze ty =]) walil swordami i poznalem go jak mial chyba 56 albo 57 sword :D
Pamientam jeszcze jak sie podniecalem temu najtowi ze mam 30 club 28 sword i 21 axe i 40 shielding :D. Jeszcze wyganial mnie na te orci zboku ale ja mowilem ze tam scorpy a on zebym kupil se antidotke a ja ze mnie nie stac i zabilem tamte rotki ;p

No więc jeśli wspominamy to wspominamy ...
Miastem w jakim zaczęłem swoją tibijską przygode było carlin w którym expiłem do 19 levela na bugach :D Kiedy już nie mogłem na nie patrzeć i kiedy expiąc na nich dziwiłem sie że ten level tak truuudno idzie >LoL< postanowiłem przenieść się do Thais...Poznałem tam Rekina i Neoxera (bratnie dusze).Pamiętam ze trzymaliśmy sie zawsze razem...Mieliśmy szalone pomysły. Tym który utkwił w mojej pamięci najbardziej było stworzenie wraz z Coombem i Rekinem Klubu... Rozsyłalismy ludziom zaproszenia i chcielismy od nich pieniędzy za bilety wstępu 8o Najbardziej śmieszną sprawą były moje hunty na cyclopach wraz z neoxerem (czasem rekinem ;) ).Stawiałem 2 archery a on bloczył cyce...O ilości expa jaki mi wskakiwał wole nie mówić...:evul:
Mógłbym jeszcze pisać i pisać ale... nie chce mi sie :D

Ok kolej na mnie :)
Wypunktuje to zeby wszystko ladnie i czytelnie :P

1. Moja pierwsza postac na silverze to Ruthless Sniper, palek z 40 distem (!!), poszedlem na wild warriora wylootowalem war hammera spylilem go za 4k i postanowilem zalozyc knajta poniewaz mialem pieniadze na eq.
2. Zalozylem Neoxera (Jakies 2 updaty temu), expilem na trollach, z trudem bijac po tym skille 50/50. Przy 15 levelu, dostalem invita do gildi Red Warriors, i wtedy sie zaczelo...
3. Poznalem best of the best, Rekin Lord Vader, Kilver Achin, Pix Knight (Obecnie Duba'Evil), Sorcerer Bzyku (Czy jakos tak, wierny kumpel Zbyszka), Hydraulika Zbyszka, i wielu wielu innych. To byly piekne czasy, godiznne skillowania pod guild house, zabawy i ganianie ze skullem noobow.
4. Pewnego dnia postanowilem wylotowac Neoxerem plate arm z valkiri, poszedlem na owy oboz kolo thais, i gdy juz ja zabijalem przyblakal sie... Leo Lenidas, zabil mi ja. Bardzo sie zdenerwowalem wyzywalem go, on to olewal, przyszedlem do dp i gdy zobaczylem ze jest ponad 15 leveli wyzszy ode mnie zaczolem go przepraszac i blagac o przebaczenie. Zostalismy kumplami.
5. Pewnego razu z Edziem Szczesliwym (Poznanym takze w red warriors, wtedy Mati Bestia), poszlismy pekowac i odziwo podrodze zobaczylismy 28 ek z red skullem afk. Zabilem go lurujac 2 snaki (ataki na tarcze), Bright Sword, Drag Shield, Crus Helmet, Knight Arm, P Legs to loot... Ja oddalem swoj eq Matiemu, a dla siebie wziolem ten ktory wylecial, to byl pierwszy wartosiciowy eq.
6. Zabralem sie za dobijanie swiata, zrobilem skille 60/60, pozniej 25 lev 65/65 i... Poszedlem na Elf Fortess z Dawergo Sewerym, padlem, wylecial mi Vamp Shield, Dawergo takze padl. Nie mial nic kasy wiec tylko ja wrocilem odebrac loot i.. Znowu padlem. Poniewaz byly wakacje wykasowalem tibie i wyjechalem na kolonie. Wrocilem postac byla juz na 15 lev i 49/49.. Prawdopodobnie hacknieta przez kumpla z rl.


Podsumowujac, in me memory:
~Leo Lenidas (Zawsze przyjaciel, byl dla mnie jak brat)
~Fantom Da First (Dlaczego mi nie powiedziales? :()
~Dawergo Sewery (Wybaczylem... -.-)
~Legolas of Anarchia (Serio to nie ja...)
~Rekin Lord Vader (Jeszcze sie spotkamy :P)
~Kazuyoshik (;*)
~Monkey The Master (Ehhh... Nie ma sily na BR)
~Kilver Achin (Achhhh te nasze hunty...)
~Rycerski Michal (zapowiadales sie na kumpla...)
~Asta Caler (Przykro mi ze jestes hackerem :()
~Shaakka (Thx for all)
~Kuba Narkoman (Postapiles jak ch*j, ale wybaczylem...)
~Brus Mino (Krotko cie znalem ale byles spoko :D)
~Jezeli kogos pominolem napiszcie kogo...
Pozdro all

@Lodzianin
pamietam ruthless snipera ale nie mialem pojecia, ze to ty8o

ja napisze jutro
 

ja napisze jutro ;p musze sie wczuc ;> :)

Zapomnialem dodac jednego...

Wracajac do pkt czwartego..

4. Pewnego dnia postanowilem wylotowac Neoxerem plate arm z valkiri, poszedlem na owy oboz kolo thais, i gdy juz ja zabijalem przyblakal sie... Leo Lenidas, zabil mi ja. Bardzo sie zdenerwowalem wyzywalem go, on to olewal, przyszedlem do dp i gdy zobaczylem ze jest ponad 15 leveli wyzszy ode mnie zaczolem go przepraszac i blagac o przebaczenie. Zostalismy kumplami.... Leo kupil domek a obok nas zamieszkal sewery, i tak poznalem sie z Sewerym. Bylismy jednymi z najlepszych kumpli, fajny team razem byl Ja, Sewery, Leo, Kilver, Kazu, Rekin....

~Kuba Narkoman (Postapiles jak ch*j, ale wybaczylem...)

Bo mnie sprowokowales. Live is brutal. Wolalbym aby tego nei bylo, ale coz, to byl impuls.

Mozesz na to odpowiedziec, ale ja nie odpowiem bo nei mam zamiaru sie klocic. Zwlaszcza z osoba ktoa pierwsza poznalem, grajac yogim i ktora mnie duzo nauczyla, nie tylko o tibi.

@Narkomanie

Gadalismu na guild chacie jak zawsze ze soba typu Cze Noobie co tam Frajerze, i zawsze tak gadalismy bo wiedzielismy ze to zarty... A ty nagle z tekstem na moja stara... Wiec?

No tak, ja tez nei lubie jak mi na starych wjezdzaja ;p
kiedys juz pisalismy jak to zaczynalismy i nie chce mi sie pisac jeszcze raz ;p
Lodzianin czemu zmieniles nick z poredy na lodzianin ? =]

ojc nie wydaje mi sie zeby to bylo tylko cze noobie, to by mnie nie wkurzylo, juz nie pamietam o co to poszlo, a moze cos mi tam nie wyszlo, a ty powiedziales to "cze noobie" i tak jakos z samego siebie?? juz nie pamietam
Zaloze sie, rowniez z nie pamieasz tego, ze ci przeprosilem po jakis 5 min.(zanim wpakowales sie i przeszkodzils mi w skilowaniu :/ )

edit
mialem nie odpowiadac, a jednak
the end

@Łodzianin

Nie mam zastrzezen, ale ty tez mi czegos o sobie nie powiedziales : |
teraz, kiedy 90% wiary odeszla przyznales sie ze masz EK na silverze.
co za tym idzie? nie wiem 8o ale wydaje mi sie ze dlatego najt bo masz na nim niezle eq :evul: jak np. dsm , k-legs etc.
mogles mi powiedziec:baby:
wiesz co mam na mysli :evul:

Btw. Nie chce sie klocic ale WIDZEW RLZ 4EVER :evul:

Z tym ze Ek na silv to jest juz od hmm... 2-3 tyg?
Hmmm ktory raz ja sie z toba zgadzam 3? Taak Widzew Rlz :evul:

Zrobie tak jak jest napisane oleje post hola.

@Kasztaniaczek
Poreda Ban :(


W moim podpisie jest Elite Knight Silvera, ale czy to znaczy ze gram? Jezeli wpisze sobie np Seromontis pomysliscie ze gram sero? Zamierzalem tu grac, ale po tym co sie tu wydarzylo odechcialo mi sie.. Lenidas odszedl, Polacy massowo sie nawzajem zabijaja masakra... Gorzej niz jak mnie nie bylo.

Obecnie nie gram nigdzie, ale mozliwe ze sie to wkrotce zmieni. A co do EQ, to sellnolem all razem z eq kumplowi z rl (Na koncie cannidasa) :)
Zostaly tylko bohy i k arm, ktore leza i czekaja na moim starym charze. To by bylo na tyle.

Pozdro

@Edit
Wazna sprawa! A zreszta kasztaniaczek...

@UP To sa domysly i narazie wole to z toba zalatwiac na priv

@Łodzianin

No wlasnie, najlepiej olac to, kiedy ktos mowi prawde :evul: