Cytuj:
Ps. Symbolem-odpowiednikiem chrzescijanskiego krzyza jest symbol dharmy, a nie posag Buddy - tak na przyszlosc.
|
Wiem, ale jakbym napisal o dharmie to malo kto by sie pokapowal o co chodzi. Albo ja mam takie niskie mniemanie o niektorych. Nie wiem.
Cytuj:
Gdzie tu naruszenie konstytucji? Toc to wymowa ust. 2 zapewnia swobode wyznania w zyciu publicznym, czyli wrecz uzasadnia postawienie krzyza przed palacem prezydenckim - bo czy to nie jest swoboda wyrazania pogladow religijnych wlasnie?
|
Kwestia ta sama jak z krzyzami w szkolach. Masz prawo postawic krzyz w domu, a nawet na ulicy. Ale prosze nie mieszajmy religii z polityka. I tu nie chodzi o sam krzyz, ale o to ze harcerzyki mowia "nie" i rzad sie godzi. Gdyby to byli ateisci to by ich wydymano z placu.
Cytuj:
Ps2. Swieckosc panstwa nie dotyczy wylacznie symboli religijnych, a (przede wszystkim) rozdzial struktur panstwowych od koscielnych - a do istnienia takiej sytuacji chyba nikt nie ma watpliwosci, prawda?
|
Wiec szkoly panstwowe nie sa panstwowe, bo w podstawowce mialem przedmiot religie uczona przez siostre z kosciola nieopodal?
A tak btw, nasz kraj jedynie twierdzi ze jest niezalezny religijnie, i wierzy w rownosc religii wobec panstwa i prawa, praktyka oczywiscie wyglada inaczej. I nie zamierzam protestowac wobec krzyzy w urzedach czy szkolach, bo jak wspomniano nie chce jedynie zadymy. Co nie zmienia faktu ze uwazam te krzyze tam za tak potrzebne jak buty na plazy.
Cytuj:
No ale to jest tylko krzyż , czego was tak to boli ? Chcesz się zachowywać jak komuchy , niszcząc krzyże bo państwo jest świeckie ? Krzyż to częśc naszej kultury i dziedzictwa , przestańcie traktować krzyż jak diabeł , święconą wodę. Takie zachowanie dla mnie nie różni się niczym od babek krzyczących , że Tusk jest żydem itd.
|
Jak juz mowilem, stawiasz krzyz przed palacem prezydenckim, prosze bardzo. Protestujesz kiedy rzad stwierdza ze krzyz chca przeniesc, juz mniej fajnie. To nie tyle media imho zrobily z tego niepotrzebna afere, ale ci co zaczeli protestowac. Wyduszanie na rzadzie jakies decyzji przez ruchy religijne to w najlagodniejszych przypadkach wlasnie taka sprawa jak ta z krzyzem, a w najostrzejszych czysty terroryzm. Jedno i drugie jest zle i nie ma miejsca w wolnym panstwie.
Cytuj:
Argument jest dobry tylko ty go źle przełożyłeś , to co podałeś jest po prostu akceptowaniem inności ,tolerancja. Natomiast to o czym mówiłem można bardziej porównać do zakazu pokazywania piłki nożnej w Tv bo może to obrazić uczucia niepełnosprawnych.
|
Obrazanie uczuc to jedno. Ustanowienie rownosci to cos zupelnie innego.
Cytuj:
No w sumie podaj jakieś konkretne przykłady takich państw i powód ich upadku, chętnie podysktuje. Z tego co wiem świeckie państwa takie jak Zsrr , Kambodża Polpota czy pierwsze"100% ateistyczne" państwo w historii czyli Albania Hodży nie były jakimiś cudami.
|
Nie chodzi mi o kraje uznajace jakies wyznanie, ale o te rzadzone religia. Czyli tzw Teokracja. Obecnie przyklady to Iran, Watykan, i Izrael. Iran - dyktatura pod przykrywka demokracji, albo Izrael - niekonczaca sie wojna domowa i terroryzm.
Przyklady z przeszlosci? Church of Jesus Christ of Latter-day Saints, mormoni wywolali mala wojne w Utah w 1857-58. O wyprawach krzyzowych nie wspomne. Teokracja Islamska? Jeszcze lepiej, Afganistan i Talibowie. Nawet Buddyzm, wyznanie propagujace milosc i dobro uciskalo inne religie w Tybecie przez konfiskate mienia, a wszyscy nie wierzacy w Buddyzm byli wyrzutkami spolecznymi.
Teokracja nigdy nie byla i nie bedzie czyms dobrym, bo wiara ze jestesmy "narodem wybranym" to najgorsze co mozna wyznawac. Narodem wybranym byli Zydzi osiedlajacy sie w Izraelu i wypychajacy muzulmanow. Narodem wybranym byly tez przeciez Nazistowskie Niemcy. Kazda religia ma w sobie zasade ze uwaza sie za ta "wybrana", wiec rzady religijne prawie zawsze koncza sie zle, bo w koncu my jestesmy ci wybrani, a oni to bydlo, wiec mozna ich wyrznac w pien a nasz bog nas za to pochwali...