Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Niechęć młodzieży do wuefu?! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=211046)

Ulrikk 11-04-2009 22:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nobbek_z_Carlin (Post 2520274)
Ale mądrzejszy może pokonać silniejszych - trzeba tylko myśleć :)

Powiedz mi jak typ 40kg ma pokonać typa 80kg ćwiczącego jakaś sztuke walki>

Lasooch 11-04-2009 22:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2520355)
Powiedz mi jak typ 40kg ma pokonać typa 80kg ćwiczącego jakaś sztuke walki>

Mówisz, że siła może iść wraz z intelektem, ale gdyby rzeczywiście tak było, to 'typ 40 kg' nie miałby najmniejszej potrzeby pokonywania 'typa 80 kg ćwiczącego jakąś sztukę walki'. Bo ludzie inteligentni nie walczą na piąchy.

Shanhaevel 11-04-2009 23:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2520355)
Powiedz mi jak typ 40kg ma pokonać typa 80kg ćwiczącego jakaś sztuke walki>

On mi Tsurugi Kachomi Ho, a ja mu nóż w nerki. Hipotetycznie, bo nie mam 40 kg i nie noszę noża. : P

Dark Sven 11-04-2009 23:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2520417)
On mi Tsurugi Kachomi Ho, a ja mu nóż w nerki.

"Każdy walczy jak może, my walczymy na noże" : P...

Ale ja mam tolerancyjną klase... szkołe... NIGDY nie spotkałem się z przypadkiem szydzenia czy dorzodkiewkajestsuperwania komuś za to, że jest wolniejszy czy słabiej gra w piłkę. Nosz kobietalekkichobyczajów! Europa się kłania, a my tego nie wiemy ; o...

DreamLord 12-04-2009 00:05

Hah u mnie nie jest aż tak źle ; d
Ofc pryszniców nie ma tak więc w szatni po wfie tak śmierdzi że aż trochę dusi (serio)
Wf wygląda tak że
- Rozgrzewka w dwójkach co jest dla mnie posranym pomysłem żebym musiał włochatego faceta dotykać po nogach albo rękach
-Siata/Noga/Kosz
-Czasem zdarzy się że mam "lekkoatletykę" czyli stawanie na rękach, gwiazdy jakieś bieganie czy rzut czymś tam

Wfy ogólnie ujdą w tłoku ale wf na 2 lekcji jest nie zbyt fajny :/
Żaden ze mnie sportowiec bo ani trochę nie chce mi się biegać czy coś ale trzeba być konkret kalęka żeby nie zrobić stawania an rękach czy coś :/
Ja ważąc 90+ potrafię sobie spokojnie ustać na rękach (ofc z bieganiem jest już gorzej xD)

Ale na wf'ach przydało by się coś takiego jak ping pong czy nawet szachy ;/
Ogólnie raczej wole zabawy umysłowe albo takie które wymagają minimalnego wkładu fizycznego

Gry zespołowe też są głupim pomysłem bo jak nie lubię grać to po jaką cholerę facet od wf'u mnie zmusza do tego żebym grał w nogę ? :/

Czy reasumując wf jest potrzebny ale w zmienionej formie

Snopeczek 12-04-2009 00:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2520355)
Powiedz mi jak typ 40kg ma pokonać typa 80kg ćwiczącego jakaś sztuke walki>

Jak to jak... mądrością życiowo-teoretyczną i intelektem.

Ulrikk 12-04-2009 00:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2520359)
Mówisz, że siła może iść wraz z intelektem, ale gdyby rzeczywiście tak było, to 'typ 40 kg' nie miałby najmniejszej potrzeby pokonywania 'typa 80 kg ćwiczącego jakąś sztukę walki'. Bo ludzie inteligentni nie walczą na piąchy.

Chodzi mi o to, ze sila nie zawsze idzie wraz z inteligencja (elo dresy). I w przypadku 'dawaj kur*a komórke' lepiej miec ten 80kg i coś cwiczyc, niz wyjechac ze wzorem na siłę i mieć obitą mordę.

Cacuss 12-04-2009 00:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez DreamLord (Post 2520465)
Ale na wf'ach przydało by się coś takiego jak ping pong czy nawet szachy ;/

Gry zespołowe też są głupim pomysłem bo jak nie lubię grać to po jaką cholerę facet od wf'u mnie zmusza do tego żebym grał w nogę ? :/

W szachach PRAWIE nie ruszasz swojego ciała, a wf jest właśnie od tego, żebyś nie był zapierdziałym pierdziadłem na fotelu. Szachy na wf'ie.. Może jeszcze połóżmy się na łące i patrzmy w niebo.

A jak ja nie lubie polskiego/matmy/historii to po jaką cholerę państwo mnie zmusza żebym się tego uczył?!

Naprawdę.. Czasem warto pomyśleć zanim się coś powie.

Lasooch 12-04-2009 00:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2520504)
Chodzi mi o to, ze sila nie zawsze idzie wraz z inteligencja (elo dresy). I w przypadku 'dawaj kur*a komórke' lepiej miec ten 80kg i coś cwiczyc, niz wyjechac ze wzorem na siłę i mieć obitą mordę.

Dres w pojedynkę nie podejdzie. W pięciu krzyknie 'o, brudas, długie włosy'. W dziesięciu 'wyskakuj z komórki, ch*ju'. Ale jak będzie ich 10, to możesz ważyć 200 kg i ćwiczyć sumo - nie pomoże.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cacuss (Post 2520511)
A jak ja nie lubie polskiego/matmy/historii to po jaką cholerę państwo mnie zmusza żebym się tego uczył?!

Naprawdę.. Czasem warto pomyśleć zanim się coś powie.

Czemu? Ja nie widzę potrzeby nauki polskiego na poziomie ponadgimnazjalnym (bo wcześniej jest jeszcze coś takiego, jak gramatyka i nauka tego jest jak najbardziej potrzebna). Latający ch*j mnie obchodzą polscy 'wieszcze narodowi', a patriotyzm, romantyzm, werteryzm, mesjanizm i makiawelizm to już ch*j z plecakiem odrzutowym. A siedzieć na tych lekcjach - do tego z polonistką-idiotką - muszę. Moim zdaniem - nie powinno być takiego przymusu (inb4 'rzuć szkołę').

Analogicznie, potrafię zrozumieć, że ktoś nie chce się uczyć matmy - jego sprawa (różnica jest taka, że on będzie głupi, a ja będę jedynie ignorantem literackim). Nic mi to nie przeszkadza.

Ale co do szachów na WF w 100% zgadzam się z Cacuss'em. Ten przedmiot nazywa się 'wychowanie fizyczne' a nie 'sport'. Szachy z fizycznością nic wspólnego nie mają.

Ulrikk 12-04-2009 02:11

Cytuj:

Dres w pojedynkę nie podejdzie. W pięciu krzyknie 'o, brudas, długie włosy'. W dziesięciu 'wyskakuj z komórki, ch*ju'. Ale jak będzie ich 10, to możesz ważyć 200 kg i ćwiczyć sumo - nie pomoże.
A to nie wiem.. u mnie mozna spotkac inna ich odmiane(tru dresY? xd)

Quezacoatl 12-04-2009 02:39

Cytuj:

Mimo, że 'wyrośliśmy z czasów kamienia łupanego', to uważasz, że bez jakiejkolwiek tężyzny fizycznej sobie poradzisz?
Idziesz ulicą:
- Dawaj kuwa telefon!
- Hm, zważając na to że jesteś silniejszy i szybszy a X alfa minus Z gamma, jest równe cosinusowi Y, daje mi to 0 szans na ucieczkę. Łap moją Nokie i dobrej zabawy.

Brawo.
No bravo, takiego podejscia do zycia rodem z filmow ze Shwarzenegerem in innymi Stallone'ami to trzeba gratulowac.
Jak cie banda karkow prosi o komorke to im dajesz komorke. Tylko debil probowalby sie bic, ryzykujac since, krwotoki, polaname kosci czy nawet smierc jak sie okaze ze maja bron biala czy palna. Warto dac se obic morde dla tech kilkuset zl? Ryzykujac zycie i zdrowie. Masz racje, taki 100kg byk o szerokosci dwuskrzydlych drzwi byl w tamtych dawnych czasach najbardziej zdolny do poradzenia sobie, ale teraz i miesnie o wadze 200kg by ci nie pomogly przeciwko huderlakowi ze spluwa. W jakich realiach zyjecie ludzie.

Wysilek fizyczny jest konieczny do prawidlowego rozwoju i zdrowego zycia. Ci co mysla ze jak maja 5 z matmy to nie musza sie fizycznie rozwijac to kolejne polmozgi. Bo taki co ma 6 z matmy to dopiero umie myslec, i wie co jest dla niego dobre.

Co do wyzszosci gier zespolowych sie nie wypowiem, bo za duzo by tu komentowac. Powiem tylko ze predyspozycje to pracy w grupie maja glownie podloze genetyczne. Natomiast sporty zespolowe nie rozwina cie w zaden sposob jezeli twoj zespol to idioci. Wiec nie widze tu argumentu.

Snopeczek 12-04-2009 03:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Quezacoatl (Post 2520549)
Jak cie banda karkow prosi o komorke to im dajesz komorke. Tylko debil probowalby sie bic, ryzykujac since, krwotoki, polaname kosci czy nawet smierc jak sie okaze ze maja bron biala czy palna. Warto dac se obic morde dla tech kilkuset zl? Ryzykujac zycie i zdrowie. Masz racje, taki 100kg byk o szerokosci dwuskrzydlych drzwi byl w tamtych dawnych czasach najbardziej zdolny do poradzenia sobie, ale teraz i miesnie o wadze 200kg by ci nie pomogly przeciwko huderlakowi ze spluwa. W jakich realiach zyjecie ludzie.

jestem debilem.

zoliax 12-04-2009 08:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2520516)
Ale co do szachów na WF w 100% zgadzam się z Cacuss'em. Ten przedmiot nazywa się 'wychowanie fizyczne' a nie 'sport'. Szachy z fizycznością nic wspólnego nie mają.

Ze sportem też raczej nie bardzo. ;d
Widzę, że temat o wychowaniu fizycznym zamienił się w temat o jego praktyczności w konfrontacji z ludzi w strojach sportowych.
Snopeczek, to ilu dresom dajesz radę? Bo ja przy czterech wymiękam.

DreamLord 12-04-2009 08:23

Lol to właśnie tylko debil oddał by komuś fona albo hajs ; d
Jak jest mało to próbować skołować szybko jakąś metalową rurkę lać ich do nieprzytomności i uciekać ;p
Ofc trzeba mieć farta żeby dresy to były tylko takie co straszą wyglądem bo inaczej może być źle :P
Albo jak ktoś jest szybki to spieprzać gdzie się da :P

Lechista 12-04-2009 09:51

@Up
Tak żeby cię zabili? Nie pamiętasz przypadku w Holandi/Irlandi jak polacy zabili chłopaka bo nie chciał im oddać mp3? O.o Warto ginąc za takie gówno ?

Exodus 12-04-2009 10:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2520516)
Dres w pojedynkę nie podejdzie. W pięciu krzyknie 'o, brudas, długie włosy'. W dziesięciu 'wyskakuj z komórki, ch*ju'. Ale jak będzie ich 10, to możesz ważyć 200 kg i ćwiczyć sumo - nie pomoże.

Oj zdziwilbys sie, dresy zazwyczaj uwazaja metali za najgorsze cioty, wiec nawet pojedynczo moga podejsc. Oczywiscie jesli ofiara ma powiedzmy 180 i jest chuda, jesli jest to metal 2x2 to w 5 nie podejda xD

Thero 12-04-2009 10:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2520359)
Mówisz, że siła może iść wraz z intelektem, ale gdyby rzeczywiście tak było, to 'typ 40 kg' nie miałby najmniejszej potrzeby pokonywania 'typa 80 kg ćwiczącego jakąś sztukę walki'. Bo ludzie inteligentni nie walczą na piąchy.

- Oddawaj komórkę, bo ci $@#$!
- Nie. (...)
- Ok. Przekonałeś mnie.
Tiaa, ehem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2520504)
Chodzi mi o to, ze sila nie zawsze idzie wraz z inteligencja (elo dresy). I w przypadku 'dawaj kur*a komórke' lepiej miec ten 80kg i coś cwiczyc, niz wyjechac ze wzorem na siłę i mieć obitą mordę.

Znacie prawo dresa? Ciało wprawione w ruch powinno spierd#lać.

Czarna_Mamba 12-04-2009 10:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cacuss (Post 2520511)
W szachach PRAWIE nie ruszasz swojego ciała, a wf jest właśnie od tego, żebyś nie był zapierdziałym pierdziadłem na fotelu. Szachy na wf'ie.. Może jeszcze połóżmy się na łące i patrzmy w niebo.

Ja tam przebiegłam parę set metrów, celując hetmanem w palanta, który pstryknął mi w tył zegara, by szybciej spadł kończący mi się czas.

Poza tym, takie 7 rund turniejowych wyzwalają w człowieku więcej agresji, niż jakakolwiek inna gra. Szczególnie, gdy się przegra przez czas/głupotę/3 błędy. W każdym sporcie najważniejsza jest motywacja. Ja po takim 'treningu' jestem w stanie pobiec sprintem do Tesco po Nutellę i z powrotem. Tak więc jeszcze raz - motywacja. Chociaż nie wiem, czy akurat w tym przypadku nie jest nią Nutella. : )

Rethfing on Aldora 12-04-2009 11:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez DreamLord (Post 2520582)
Jak jest mało to próbować skołować szybko jakąś metalową rurkę lać ich do nieprzytomności i uciekać ;p

Bo jak wiadomo na każdym chodniku walają się metalowe rurki i inne twarde przedmioty, którymi można na*******ać dresów.

Jak ktoś nie jest bandytą i nie włącza mu sie agresor w stanie zagrożenia to nigdy sobie nie poradzi z dresami. Albo sam jesteś dres, albo coś cwiczysz i wtedy sie lejesz. Inaczej nogi za pas i w las.

Vil 12-04-2009 11:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rethfing on Aldora (Post 2520713)
Bo jak wiadomo na każdym chodniku walają się metalowe rurki i inne twarde przedmioty, którymi można na*******ać dresów.

nom, oprocz tego czasem mozna znalesc ammo do shotguna, rocker launchera, czerwona zbroje i buff na niewidzialnosc.

Cytuj:

A jak ja nie lubie polskiego/matmy/historii to po jaką cholerę państwo mnie zmusza żebym się tego uczył?!
odwroc sytuacje o 180 stopni i zapytaj: czego bys sie uczyl gdyby panstwo nie zmuszalo cie do niczego ? bo spodziewam sie, ze 80% programu nauczania bys wyrzucil bo cie nie interesuje.

Prawda jest taka, ze wartosc podstawowej edukacji w szerokim zakresie docenia sie dopiero na poziomie studiow ( ktore same w sobie sa juz stosunkowo waska specjalizacja ). Dopiero po zakonczeniu szkoly sredniej wiesz tak naprawde ile z tych "bezuzytecznych" przedmiotow zaprocentowalo praktyczna wiedza w zyciu.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:34.

Powered by vBulletin 3