Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Harry Potter i Książe pół - krwi (spoiling!) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=43293)

Ghost Nieudany 03-02-2006 16:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Radek 666
Było potwierdzone, że to prawdziwe ciało? Jakoś nie ^^.

Daruj sobie. Możemy jeszcze gdybać, czy było potwierdzone, że Snape/Malfoy/Slughorn/ktokolwiek jest prawdziwy. -_-

Gdyby to był PRAWDZIWY plan, to Potter wiedziałby o wszystkim i z pewnością nie smuciłby się na pogrzebie za kimś, kto tylko UDAŁ, że nie żyje.

Rabanbar 03-02-2006 16:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shweppes
byłbym wdzięczny gdybyś zechciał powtórzyć tak, abyśmy mogli cię w pełni zrozumieć

On powiedział że Dumbledore umarł bo był osłabiony po wypiciu eliksiru i stracil różdżke kiedy zamrazal Harry'ego bo zabrakło mu czasu na obronienie siebie, a potem pojawil sie Snape i go zabił.

Ładne tłumaczenie?? :D

kołbaś 03-02-2006 16:59

no ciebie to ja tez zrozumialem a nie tamtego goscia gz za takie ekstremalne tłumaczenie

Rabanbar 03-02-2006 17:23

Naszła mnie jeszcze jedna myśl co do tego że Dumbledore nie umarł.
Cytuj:

Dumbledore miał oczy zamkniete, ale gdyby nie sposób, w jaki rozłożone były jego rece i nogi, można było pomyśleć, że śpi.

Kedven 03-02-2006 19:21

ghost ma racje... sami wymyslacie jakies calkiem nierealne problemy ;p dla mnie dumbledor nie zyje(a szkoda)... popieram tez teorie z obrazami... na pewno potter bedzie mogl sie jakos porozumiec z dumblem przez obraz

OnlyM(PL) 03-02-2006 22:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kedven
. na pewno potter bedzie mogl sie jakos porozumiec z dumblem przez obraz

Raczej nie, Te portrety sa tylko bardziej ozdoba i czasami komentuja rozmowy ktore uslysza. A sama postac na obrazie jest tylka odbiciem jej prawdziwej.
Wiec Dam~ nie bedzie mial takich samych wspomnien etc

Parys 03-02-2006 23:46

Hmm, no, ale zobacz jak z porteretem Fineasa? Wiedział kto jest jego potomkiem. A jak obrazy szukały Weasleya? Też nie do końca to jest jasne. Zresztą ciekawe jak Harry będzie się dostawał do pokoju dyrka.... Sam portretu nie namaluje, a w gabinecie siedzieć cały czas nie można...

Shinjix 03-02-2006 23:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghost Nieudany
Tu nie chodziło o zapach, ale kolor macicy jakiejś istoty. :]

Ktoś tu pisał, że nie rozumiał postępowania Snape'a w pierwszym tomie...
Jest to mniej więcej wyjaśnione na samym początku, kiedy SS rozmawia z Bellatriks i Narcyzą. Snape nie wierzył przez pewien czas do końca, czy Valdek powrócił, a działania przeciw niemu pozwoliły mu zostać na dobre wtyką w Hogwarcie.

Dodam jeszcze, ze Snape sadzil, ze w Harrym odrodzi sie moc Czarnego Pana i to on dalej poprowadzi smierciożerców.

Co do Dumbledore'a - mnie ciekawi, ze Dumbledore nawet gdy Harry opowiedzial mu podsluchana rozmowe Snape'a z Malfoyem to on stwierdzil, ze to nie wazne. Przy jego zdolnosciach oklumencji na pewno wykryl, ze Harry nie klamie. moja teoria - Snape zlozyl przysiege, ze wypelni zadanie Malfoya. A jezeli zadaniem Malfoya bylo POKONANIE Dumbla? Pokonac to niekoniecznie znaczy zabic. Moze go pokonal, ale nie zabil.

Z drugiej strony - wszystko wskazuje na to, ze jednak Dumb~ umarl. Rowling sama powiedziala, ze zginie jedna z kluczowych postaci. Dumb~, gdy powiedzial Harremu, ze to nie wazne (co nie wazne? patrz akapit wyzej) mogl sie domyslac, ze umrze. On wie, ze jest tylko pionkiem. To na czym ma sie skupic to wytrenowanie Harrego, bo tylko on moze zabic Vładka. Dumbledore duzo juz nie zrobi. Harremu moze doradzac co najwyzej jako Duch lub z portretu.

PS: Kurde, chcialbym, zeby to jednak Lord Voldemort zabił Harrego...

Radek 666 03-02-2006 23:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghost Nieudany
Daruj sobie. Możemy jeszcze gdybać, czy było potwierdzone, że Snape/Malfoy/Slughorn/ktokolwiek jest prawdziwy. -_-

Gdyby to był PRAWDZIWY plan, to Potter wiedziałby o wszystkim i z pewnością nie smuciłby się na pogrzebie za kimś, kto tylko UDAŁ, że nie żyje.

Nie martw sie, nie daruje sobie. Gdybać możemy - i to właśnie robię. Harry nie koniecznie mógł wiedzieć o jego planie. To byłoby ryzykowne. A jakby ktoś włamał mu się do umysłu? A jakby się przypadkiem wygadał? A jakby było widać po nim, że nie jest smutny i ktoś by się domyślił? Jest sporo powodów dla których nie powinien wiedzieć.

Knight Simon Dark lord 04-02-2006 00:37

topic
co myślicie o takiej hipotezie co do dumbka
że snape użył zaklęcia nie werbalnego i ogłuszył dumba a dumbledore obronił się przed avadą
WIEM zaraz powiecie "niemożliwe przed avadą nie ma blokady ściamniasz"ITD.
ale pozwole sobie pokazać dowód że mogło tak być zajrzyjcie do 5 tomu pod koniec jak jest walka z Voldkiem gdy voldek rzuca Avade na harrego wskakuje dumb i jest napisane "zaklęcie ześlizneło się po jego piersi" więc jakoś musiał obronić w dodatku że to była avada volda który chciał nią trafić harrego czyli zarazem była potężna a tą dostał od snape czyli kogoś słabszego od voldka więc może mu na tyle sił straczyło by zostać odrzuconym przez snape i przy okazji obronić się przed zaklęciem.Hipoteza zawiła ale jest możliwa

p.s mógł ukartować swoją śmierć zanim poleciał z harym po horceruxa ustalił z hagridem i snapem co i jak będzie chciał żeby snape "zabił" dumba a Hagrid przyniósł jego fałszywe ciało na mogiłe a sam się z teleportował bo w końcu mógł zdjąć zaklęcie antyaportacji jak to zrobił z wielką salą

Estrie 04-02-2006 01:56

Nie wydaje Wam się jakoś nie na miejscu nazywać Voldemorta "Voldkiem"?

Xawieri 04-02-2006 09:58

@up
Fajnie brzmi :)

"Volduś,Obiad!" lol ;p

Parys 04-02-2006 10:23

"(..) Ześlizgnęło mu sie po piersi(...)" Ehh, , to przecież tłumacz tak napisał.. Co miał napisać, Avada była tak silna, że Dumbka odrzuciło na 10metrów? Nie szukajmy dziury w całym. Łatwiejsza jest chyba sprawa Syriusza. Chociaż też trudna. A co do tego, żę Dumbek sie aportowal po zapaleniu. W Hogwardzie nie można się deportować i aportować. Nikt nie może! Nawet Dumb. Dowód? Po walce z Umbridge, Knotem i spółką uciekał po schodach. 'Nie czytaliście historii Hogwartu?" ;)

Kedven 04-02-2006 10:34

Ktoś tam mówił ze Harry nie będzie mógł się dostać do gabinetu dyrektora... Hmm... Jeśli McGonagall byłaby dyrektorem (a to jest prawdopodobne) to pozwoliłaby mu się kontaktować z Dumblem przez obraz... Jest jeszcze jeden mały problem... Dumbledor na pewno nie miałby wielu nowych informacji (bo skąd :P)jako obraz, wiec byłby... eee... nieużyteczny :P... Jeszcze jedno pytanko... Co się stanie z Zakonem Feniksa??

Ghost Nieudany 04-02-2006 11:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Radek 666
Nie martw sie, nie daruje sobie. Gdybać możemy - i to właśnie robię. Harry nie koniecznie mógł wiedzieć o jego planie. To byłoby ryzykowne. A jakby ktoś włamał mu się do umysłu? A jakby się przypadkiem wygadał? A jakby było widać po nim, że nie jest smutny i ktoś by się domyślił? Jest sporo powodów dla których nie powinien wiedzieć.

A jak wyjaśnisz to z resztą szkoły? Dumbledore mówił o większości swych planów Harry'emu, dlaczego nie miałby powiedzieć o tym?

Poza tym, Voldemort więcej nie wdzierał się do świadomości Pottera, bo rok wcześniej przypłaciłby to zgubą. Harry dowiadywał się dzięki temu o większości planów i myśli Riddle'a, a trick z przepowiednią się nie udał.

@Knight Simon Dark lord
Hipoteza ciekawa, ale zauważ, że Dumbledore był niesamowicie osłabiony po wycieczce na horkruks i z ledwością się poruszał. Wtedy w Departamencie Tajemnic był nadal pełen sił i był "Jedynym, Którego Zawsze Się Bał" Valdo.

Czarna_Mamba 04-02-2006 11:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Parys
"(..) Nikt nie może! Nawet Dumb. Dowód? Po walce z Umbridge, Knotem i spółką uciekał po schodach. 'Nie czytaliście historii Hogwartu?" ;)


Po walce z Umbridge Dumbledore nie uciekał schodami. Cytuję: "Buchnął ogień i obaj zniknęli." Faweks umiał zniknąć i zabrać Dumbledore'a na terenie szkoły. A co do tekstu "Nie czytaliście historii Hogwartu?" - to mnie rozwala ^^

Miłego Dnia.

Thjordir 04-02-2006 12:36

Ehh przyznam że chciało mi się płakać jak zabili Dumbledore'a.I na jego pogrzebie pod koniec ;(

Sakumil 05-02-2006 18:16

Ja tam mam mieszane uczucia co do ksiązki, nie sądze że była denna, ale nie wciągneła mnie tak jak reszta... A Dumbledore umarł zeby Rowling mogła wiecej kasy wziąść, bo teraz Harry nie wróci do Hogwartu i bedzie mogła wydać wiecej niż 7 tomów.

Jestem ciekawy jak to sie wszystko potoczy skoro nie ma "Jedynego którego sie bał" Sami-Wiecie-Kto. Teoretycznie powinien latać po ulicyach i robić spustoszenie i zabijać każdego kto mu sie sprzeciwi.

Troche mnie denerwóje czasami zachowanie niektórych postaci jest troche nie naturalne ... Napszykład Harry podczas tych wszystkich walk, uzywyał takich mizernych czarów jak Impedimenta , Petrificus Totalus , Drętwota ... Zamiast przydymać z Sectusempra i by pozamiatał gościa raz na zawsze. Czemu Dumbledore nie powstrzymał wcześniej Malfoya, skoro jest taki inteligentny to powinien przewidziec komnsekwencje swojej dobroduszności i zaufania - bał sie o niego (pff), ale nie bał sie o setki uczninów którzy mogli zgniąć jak jego plan poskutkował. Wsumie nie wyjaśnili co sie stało z jego ręką. Jak dla mnie ta książka zostawia straszny niedosyt informacji. No i (może jestem tępy)nie bardzo wiem co miały na celu te lekcje u Dumbledore'a, że co że wie, że trzeba zniszczyć 6 horkluksów zanim uda sie zabić Sami-Wiecie-Kogo ? Przecież mogł mu to odrazu powiedzieć bo przecież jeszcze na wakacjach znalazł jeden z nich (pierścień Marvola) bo miał go na ręce jak odwiedzali Slughorna. Pozatym czemu Dumbledore wział Harrego w podróż przecież nigdy wcześniej tego nie robił ? I co z Egzaminami Owutemów ? Przełożą na następny rok ?

Tak mi sie teraz przypomniało czemu Dumbledor nie bał sie 4 śmierciożerców (w tym jeden był wilkołakiem) i Dracona Malfoya, a Snape'a błągał, żeby mu nic nie robił ? nie wiem... Dumbledor zawsze był tajemniczą postacią ...

<--->

To wszystko jakieś dziwne jest ...

Pogromca pk 06-02-2006 11:23

Dumbledore nie żyje i wątpie, żeby autorka w 7.części przywracała go do życia. Byłoby to troche naciągane, a i jak wiadomo walka ze złem bez Dumbledore'a jest o wiele trudniejsza, atmosfero robi sie... mroczniejsza. Ciekawe jak Potter ma zamiar znaleźć i zniszczyć horkruksy, na pewno ktos bedzie mu musial pomóc... ciekawe kto (jeśli harry tak bardzo tęskni za Dumbledorem, to niech idzie do gabinetu dyrektora i pogada sobie z portretem - ciekawe czy bedzie miał cechy "żywego" Dumbledora?).

Bambuko 06-02-2006 12:08

Kurde, kolesie, mylicie fakty, a potem piszecie głupoty. W gabinecie, jak Dumbledore uciekał przed Knotem, to pomógł mu Fawkes, obaj zniknęli w płomieniach. A w Ministerstwie Harry'ego uratował nie Dumbledore, tylko złoty posąg ludzia.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 12:04.

Powered by vBulletin 3