Wie ktoś ocb z tymi rp teraz? Zauważyłem że można mieć rp na minusie i nigdzie o tym nic nie napisane. Na jakiej zasadzie to działa? Trzeba te rp wykupić w jakimś tam określonym czasie czy jak? Jest na nie jakiś limit?

Gdzie na minusie? Jak chcesz zakupić np. skina a nie masz RP (chociaż pokazuje na biało, jakbyś miał, a w rozliczeniu pisemnym pisze, że będziesz miał na minusie), przekierowuje cię do zakładki zakupu RP.

Aa to tak, bez sensu to z deko ;d

lee sin jest tragiczny, na pewno nie jest warty 6k, xin >> sin

To taki hax, udaja ze mozesz cos kupic i jak juz sie napalisz zeby kupic i klikniesz to sie okazuje ze nie mozesz, i wtedy juz sie nastawiles na kupno wiec kupisz wiecej RP.

Ja się napaliłem że będę miał fr33 skina, zobaczyłem że trzeba jednak kupić i... wyłączyłem. Działa, nie ma co!

Od czasów kiedy jako jedyny umiałem grać caytlin z mojej paczki to do lee Sina mamy dystans i puki go nikt z nas nie ma... Ale na 10 gier jak na razie to 8 trafiliśmy Lee który porostu niszczył bez opamiętania i 2 lamera... Jak go kupuje niedługo do kolekcji...

Niszczyc bez opamietania mozna w early na squishach, lecz gra lee bez jungli nie ma sensu, albo sie nafeedujesz w early i masz dobry mid i late, albo jest on doslownie bezuzyteczny az do konca gry, bo jak doskoczysz do przeciwnika z q nie ma juz polowy twojego hp. Jak wszystko zalezy od sytuacji, imo xin sie duzo bardziej sprawdza niz lee, ktory wysra sie z energii w tf i nie zawsze moze kogos bic, zeby mu sie odnowila - ulti tez taka sredniawka oprocz odrzucenia, gdyz dmg nie robi jakiegos epickiego, co dopiero mowiac o tankach. Zreszta jeden stun wystarczy na takiego lee w early-mid, bo strasznie szybko spada. Nawet Jarvan bardziej mnie krecil

Akurat ulti ma dobre, bo przerywa np. ulti katariny, nunu.

To akurat tak, ale jak amsz 0/3 bo grasz z junglerem shenem, ktory na 9 lvlu ma 0/0/0 i nie uzyje na ciebie shielda bo to WASTE (nie wiem na co on chce go uzywac), nie uzyje fortify bo tez nie chce go zmarnowac to wiesz..

No skoro masz taki team to go niczym nie wycarrujesz, więc nie ma co winy zrzucać na lee. Poza tym o ile się nie mylę ulti ma aoe knockup.

Specjalnie OP to on nie jest moim zdaniem. Tylko jednego czy dwóch widziałem dobrych, kilku niezłych i pierdylion takich idiotów, że głowa mała, który tylko build phreak'a umieją naśladować. Anyway, nie kupię, są ciekawsze champy.

Uzbierałem 6300, ale Lee Sina też nie kupię. Jakoś tak mnie nie przekonuje do siebie. Zastanawiam się między Maokaiem, Twichem i Vladem. Z naciskiem na Maokaia.

Osobiscie kupilem Maokaia, pogralem 3-4 razy i podziekowalem.

Raz gralem przeciwko drzewku, mial full runy na ap i dorans ringa (czyt 50~ap na wejscie). Gralem akali na solo lane przeciw jemu, tez byl solo. Doslownie mnie jadl, skonczylem bodajze na 0/4, na 3 lvlu pod turretem robil co chcial z tego jego snare czy roota. Wiecej maokaiow po tym nie widzialem, doslownie...

A ja dzis fajna gierke gralem, pure pwnage, w 35 minucie skonczylem bodajze na 292 farmy

http://img857.imageshack.us/img857/8...0404194003.png

Ja wczoraj wydalem 6300 na Karthusa. Przyda sie jeszcze jeden caster.

Warto, ale u mnie wygladalo to tak, ze 20 gier z rzedu zagralem (z 17 wygralem, thx ryba) i mi sie znudzil ;d

Ryze faktycznie rządzi jeśli team jest dobry:

http://img.photobucket.com/albums/v6...el666/ryze.jpg

Z tego co widzę to raczej ten drugi ssał, w tym kierunku bym poszedł ; p

Nie no co ty chcesz.MF miazdzyla wszystko swoim ogromnym damagem