![]() |
Moja najsmieszniejsza walka
No to tak mialem polefke jak zaczelem sie lac z orkiem szamanem mialem wtedy chyba 17 lv pally. Walka przebiegla tak nawalalem do niego z wluczni bo ni mialem luku :( on caly czs sumonowal weze musialem je zabijac by podejsc i podnosic wlucznie a jak go trafilem to sie leczyl. Po jakis 8 min walki normalnie dalem sobie spokoj stracilem tam 2 uh a on zostal nienaruszony :D
Albo droga wpadka zobaczylem orka berserkera z polowa energii mialem 15 lv i pelne hp mialem nadzieje go zabic, ale zapomnialem ze mam HMM i moge ich uzywac i walka skoczyla sie tym ze ucieklem z 1 hp :tongue: |
Takie temaciki zdaje się, że widziałem już gdzies ale mniejsza z tym.:P Ja to na 19 lvl myślałem, że pokonam Fire Elementala. On mnie szybko wyprowadził z błędu. Innym razem - lvl 10 knight poleciałem na 7 sklonowanych slimów bo wszsytkie były poobijane, jhakby ktoś ktoś rzucił jakiś czar obszarowy i nawet nie zauwarylem jak mnie okrążyły, ale w końcu jakis gracz przyszedł zabił pare slimów a ja dobiegłem (ledwo) do świątyni.
|
Heh ja walczylem z Bh dużo razy ale raz się zdazylo ze jeden byl o wiele wiele mocniejszy od swoich braci :D
Więc walczylem on juz ledwo zyje ja ledwo zyje juz hmma na niego celuje kiedy nagle pojawil się piękny napis:YOU ARE DEAD :o Wypadl mi serpent sword ale na szczescie dobieglem na czas :D :D :D PozdrO |
Ty z tym bh to racja:) Kiedys bylem na fibulli ganiac sie z bh i walilem bez hmm i zaawsze zabijalem tracac ok 50 hp:) a tu nagle jeden nie dosc ze nie trafialem beltami to on na red hp zaczal spamowac takim czyms niebieskim:D i w koncu dostalem deada:D
|
heh bh to cwane bestie ;)
|
Jezeli temat juz kiedys byl to sorka
Ale ja dopiero od niedawna jeste na forum :blazen: |
Niema jak Mag udajacu ze umie walczyc węcz. Ja w walce w ręcz na 25lv mam problemy z zalatwieniem dwarf soldiera. Ale od czego są runki
|
heh ja raz palkiem na 11 levie zwiedzalem folde... mino archera zklepalem z hmm bo wlasnie robilem... FE nie ucieklem... bylo tylko 160hp i spieprzam... 10hp od ognia i u r ded...
ps w nocy mialem zgona... jak macho poszedlem na darashii na minoski... zchodze na dol a tam jeden minosek... zawsze wchodze i wychodze od razu zeby sprawdzic ile badziewia tam jest... wyszedlem, za chwilke wyszedl gosciu... wchodze 1 sekunda laga i u r dead... 3 czy 4 guardy i kilka zwyklych... 200 hp i mana shield nic nie daly... poszedl w ****u d-hammer... i bp of gfb... |
Witam, ja niemam pamięci do takich rzeczy, ale dzisiaj mialem 2 sytuacje w których przesądziłem swe umiejętności:
1)Próbowałem bloknąć 3 cyce na raz 2)Próbowałem zsolować cyca jestem knghtem na 11lvl :P (blokowałem cyce z broadswordem, natomiast zssolować cyca probowalem gdy zakupiłem spike sworda, tak na marginesie wsadziłem copper shielda ;) ) 1)raz zeszlem na doł, do cycków ... "o fuck" i na góre, drogi raz zeszłem, jeszcze większe "o fuck" i na góre, po trzecim zejściu miałem yellow lifa :) 2)walcze walcze, oboje mamy yellow lifa (z przewagą dla cyca) ale cycek zaszalał i miałem szczęście że kumpel przechodził i miał HMM'y w plecaku :] |
ja juz mialem wiele smiesznych walk
1) z kolega lazilem po mainie a ze bylismy troszke newbie to pomylił nam sie ghul (ktorego wczesniej rozwalalismy) z fire devilem = kolega zginal a ja czerwona moc 2) kolega chciał sprawdzic jak mocno bije Cyklop, ledwo co uciekł z czerwona mocą 3)wlazłem z kolegami w bardzo wąski korytaż, myślelismy ze plakietka z napisem uwaga smok to tylko bujda = 3 ofiary 4) zaatakował mnie z kolegą PK na 30 lvl wraz z kolega a ja jako heroiczny bohater na 8lvlemu myślałem ze pomoge koledze jak zaczne nawalać PK, skończyło sie na tym ze nie moglem wleść do światyni bo podjełem walke :/ = 2 ofiary 5) zaatakował mnie PK a ja jako mądra bestia szybko zrestartowałem kompa bo myslałem ze tak mu uciekne = obudzilem sie w światyni |
Pamietam moje pierwsze spotkanie z bearem..... qmpel powiedzial mi ze dał rade zabic beara, wiec ja pomyslalem "skoro mój qmpel zabil beara dlaczego ja mialbym nie dac rady??" - poszedlem wiec na polane bearów na rooku aby zabic beara - ledwo ucieklem
>>>Jak cos mi sie przypomni to dopisze |
Cytuj:
|
Cytuj:
Znam ten ból :tongue: ani sie obejrzałem zostało 60 hp i byłem pod "wpływem" ognia :p uciekałem z foldy wtedy z jakimis 17 hp. miodzio |
To teraz ja :)
Trenowałem z moim qmplem u troli (pod Ab'Dendriel ale jakiś nOOb wybił nam trole, zeszliśmy za nim na dół i zastawiliśmy miejsce na ropa trupami troli zjechałem go do red life, żeby go nastraszyć, ziomek zaczą mi wykładać kase żebym go nie zabijał (nie wziąłem tych 30gp, on miał 7lv ja 26) pózniej go uh'nąłem i postanowiliśmy że idziemy na folde w drodze z AB do Carlin zobaczyliśmy red skulla 31lv druid przywołał se fire elementala (ja 26lv mój qmpel 25lv) zobaczyłem tylko 2 sd'ki w str mojego frienda i dead chciałem zabrać jego zwłoki ale zdążyłem je dwa razy przesunąć i dead :(.
Swoją drogą mieliśmy polefke z kolesia bo loota na nas zebrał następującego: łacznie 60gp 20 spearów 2 liny wędka 7 uh'ów i dostał banana na 30 dni :D zemsta bedzie słodka |
Cytuj:
Ale prawda byla inna...:( Tylko ze byla 1 ofiara |
Ktoś zlurował arkana pod depo ucieklem z 2 hp ;]
|
ja bylem na poh 19 level (100 exp do level zagapilem sie przechodzil pan minotaur archer ja akurat ogladalem telewizje yellow live i nawet uha nie zdanzylem uzyc 1 ofiara :/
uciekalem przed pk 30 mster sorc a ja na 15 uh meaker taki bylem zestresowany ze uhnolem snake zamiast siebie (naszczescie przerzylem) |
A to jak mialem 15 lvl
Jestem druidem mialem wtedy 15 lvl poszlem na walkirei i amazy kolo carlin no swietnie walcze se z walkiria ale tu wylazi amaza no to jusz troche paniak ale spokoj nie zatluke walke i amaza potem
ale po chcwile mialem czerwone zycie no to w nogi moze uciekne ale se walzlem w ognisko ktore zostalo zasuniete roznymi rzeczami i pojawil sie juz ten slynny wczesniej piekny napis: YOU ARE DEAD . STRACILEM SCIMITARA DWARFEN SHILEDA. LOPATE LINE 100GP |
Cyc
Bylem se raz z kumplem i se lazilem po ruznych miastach i wkoncy on mnie zaprowadzil gdzies nie wiem gdziee do jakiejs jaskini i byla tam dziura no i on wlazi pierwszy do pepszy lelvel mial ja czekam dlugo nie wraca to lina w reke i go chce wyciongnac pacze a tu nagle cyc wyskakuje a ja z 11 levelem wiec zaczolem uciekac wkoncu go kumpel zabil a ja 19 hp zostalem ale potem i tak w poison filda wlazlem i dead :(
|
No to ja razem z Qmplem jako nowicjusze wybraliśmy sie do jaskini bear-ów.
Wchodzimy do jaskini i tu znienacka 7 niedzwiedzi wyłazi, ja se pomyślałem e tam jednego niedzwiedzia to chwilunia a nas jest 2 to damy rade B) B) B) . No to krzycze do qmpla "WALIMY!!!"... po 30 sekundach padło hasło "UCIEKAMY!!!", ale okazało sie, że niedzwiedzie zablokowały wyjscie dookoła i niezżło przejść to, zrobilismy z kolegą pare rundek jaskini żeby nas potwory pogoniły i ja wyszedłem z 8 pkt. HP :( , ale kolega miał lagi i niestety on już nie wyszedł..... Za chwile wszedł do jaskini jakiś koleś, stojąc przy dziurze i wżerając wszystko co miałem, to pomyslałem... Już po gościu, ale on se wlaz i wszystkich tam wybił :berserk: .... Później wrócił kolega (przyszedł ze światyni) i próbowaliśmy jakoś wycfanić ten ekwipunek który mu zabrał tamten koleś ale on... nie bardzo chciał go oddać... Prawde mówiać sam nie wiem czy bym oddał.... :confused: No i tak skończyła sie moja pierwsza "prawdziwa przygoda" do tej pory boje sie tej jaskini.....Te wspomnienia........ |
Moja najśmieszniejsza walka??
HAHAHAHA W pamieci zapadla mi walka z zerkiem (19lvl knight wtedy bylem)poszedlem z kolegami do zamku elve bone(czy jakos tam)Przegladali smy wieze i jak zobaczylismy zerka zaczelismy go lac.Ja mialem slabe itemy bo ledwo kupiona postac.I le***y tego biednego zerka a on tak: najpierw zabil kolege 12lvl knight (R.I.P) Potem kolege na 18 i sie dobral do mnie.Zlalem go ale mi red life zostal.Poszedlem lowic rybki a tu przychodzi jakis low lvl i mowi: chodz zobaczyc smoka plzz.:ja mowie dobra.On idzie.wchodzi po schodach na gore.A ja nie wiem co bylo dalej bo on przez 10 minut nie wrocil a ja musialem isc na obiad ;p
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
ta... na 15 levie kilka soldkow... nie zapomnij wziasc blokera... 10 lvl najt wystarczy w zupelnosci... moze miec nawet wooden shielda bo z nia sie najlepiej trenuje najtem... a jak znajdziecie dwarvena to idzcie na guardy to sobie loota nazbieracie takiego ze hej! i ten exp... a jak by go okrazyly to wal ostro gfb w nich <sciana>
boshe zastanowcie sie czasem co piszecie... |
lol
Ja na 20 lvl lalem zerka na wiez, i kiedy mial ze 15 hp to ja mialem 122. I nagle czerwony napis: u lose 122 hitpoints..... a potem 2... bialy i : u are dead :P
|
yyyyy chyba na odwrot troche bo raczej duchy obrazen nie zadaja ;)
|
Killed by Demon Skeleton and LAG
Nio to spoks :) wszystkie przygody bardzo ciekawe i w wiekrzosci smieszne:D
Ja ostatnio se polowalem na Demon Skeletony swoim palkiem na 25:) zmieniam na luk a tu lag wiedzialem ze nie mam sie czego bac bo DSy daleko lag sie skoczyl a tu nagle kolo mnie z nikod DS sie jakby przyteleportowal :o ja run on za mna nawet many nimialem na uh nio i dead ponad 10k exp poszlo sie je..c i skille oczywiscie. A najlepszy byl napis u advenced from level 25 to 24 :( |
Cytuj:
ps. będąc z blokerem raczej gfb nie użyjesz (trafisz i blokera i soldy)poatym knight 10 lv skille kolo 40/40 ataku kilku solduw nie wystrzyma...Dlatego muwie ludzie bieżcie hmm'y i gfbki i idźcie sami ;] no i uhy. |
Hg
Hehe, kiedyś bujałem się 11lvl palkiem po hg, i po małych przeżyciach :P zostałem na 3hp :P
na szczęście spotkałem przypadkowo tam polaka :) |
heh... moze to nie byla walka (;/)
ale raz baaaardzo sprytnie stracilem 400 i to do tego na rocku <sciana> bo postawilem boxa na desk a w nim trzymalem kase i <pufff> nie ma -_- |
Dobijające to jest
Ostatnio bylem tu 4 dni temu widze że dalej piszecie ciekawe rzeczy ciesze się z tego
Ja jak narazie skończyłem z Tibią każdy by się zdołował gdyby na gdyby w ciągu tygodnia zaliczył 3 deady przez lagi ja tak znowu spotkałem DSa i gdy byłem pewien że go zabije lag i u are dead WHY ME?? I tak 3 razy odrabiać exp i skill w jednym tygodniu to za wiele dla mnie :( Więc jak bym powiedział CYA Tibia for now |
Ja to dopiero miałem piękną śmierć. Poszedłem sobie potrenić trochę defence'a. Więc wychodzę sobie z miasta i idę gdzieś na odludzie żeby znaleźć jakiegoś potworka do treningu. Najlepiej jakiś słaby, więc idę i spotykam 2 węże. OK. Mogą być. Staję sobie gdzieś z brzegu i "wyłapuje". Oczywiście obrażeń żadnych nie zadawały to ściągam zbroję i gatki żeby czasem krewka się pojawiła. Stoję tak 10 minut. Nagle... prądu nie ma. :] Loguję się po wznowieniu dostawy prądu. Patrzę, świątynia. No to pięknie. Patrzę na statsy na tibia.com a tam deada zaliczonego mam od snake'a. 8o
|
Long time no see
Dawno mnie tu niebylo ale ostatnio mialem troche glupiego deda :(
Poszlem z dwoma kumplami do ork landu na poczatek fajnie kilka zerkow, leder szamany itd wszystko szlo fajnie dopuki nie zeszlismy do podziemi jak sie tam rozejzelismy to pomyslelismy sobie ze lepiej bedzie wyjsc z tamtad i tak do drabiny ja pierwszy 5 sek i na dul red hp 8o zerk, warriory, szaman itd wiec kupel wziol tarcze do reki i mowi ja bronie wy lejcie z luków nio to wpadamy ja sie tak zapatrzylem na zerka i jego hp że niezauwarzylem ze sam hp niemam i u are dead :( .Oni przezyli ja sie wlogowuje rozmawiam z jednym i nagle cisza sprawdzam na list a go nima tez padl ale naszczescie trzeci z nas przezyl i przyniusl na ekw :tongue: |
Moja walka
kiedys kiedy gralem jeszcze sorciem( teraz gram pallem) na 12lvl poszedlem z prawie zalym bp hmm i bez uchow na zwiedzanie tibii. tam gdzie lazilem nie mialem tych miejsc na mapie ale ide dalej. po chwili ide i patrze na liste battle a tam dragon (potem zobaczylem go na wlasne oczy. zaczalem pakowac w niego z hmm i odbieralem mu troche zycia. on raz walnal mnie z plomieni i zaczalem uciekac bo mialem juz zolte zycie i szlo w dol. potem smok ponownie walnal z plomieni i... YOU ARE DEAD
|
pkowanie na 10lvl i 4mlvl
hehe fajny temat...
więc ja na 10lvl i 4mlvl chcialo mi sie za pkować bo byłem zdenerwowany wydawalo mi sie że z bp hmm-ów uda sie. więc poszedlem na zachod od carlin do kopalnii trolli zeby jakigos nOOba spotkac i dednąć go... i doszedlem na miejsce (nie mialem uh-ów... ;) w kopalnii stalo dwoch gosci jakis pal co walil spearami 13lev bo sprawdzilem Look i knight 10lvl on mnie zaczeli atakowac mimo ze ich nie czepialem X( i powiedzialem se daleko do swiatyni czy dp a na dodatek palek wiec nie uciekne. dalem full def. zaczalem nawalac hmmami i rycerz padl tylko po 6 (mial lekko żółty pasek... pozniej zostal pall. zaczałem w miego nawalac hmmami. zostalo mi 5 hmm pall mial dopiero red life... w koncu zlapalem laga>>> ale dalej w miejscu gdzie stal nawalalem hmmami on myslal ze skonczyly mi sie wiec pewnie wlaczyl full atack i jak lag sie skonczyl lezały dwa trupy!! ja tez mialem zolty pasek ale oplacalocie bo wypadlo razem kolo 400GP w przyszlosci nie zamierzam miec reskulla ale czasami sobie upoluje cya |
Jak mnie te dworfy guardy wkurzaja
Jestem raz z qumplem knightem (wtedy 16lev) i ja (druid 15lev) no i paczymy guard na dole. juz nieraz je zabijalismy ale tym razem to ja chcialem zeby mnie ropnol jak bede w niego szczelal.No i wchodze szczelam i nic niewyciaga mnie wkoncu yelow life i uciem z dziury juz mam urzyc Uha gdy dedy zanim qumpel zszedl to juz mnie niebylo :( Ziomek Misiek Harmonia 19lev,25magic piszcie :berserk:
|
Swam troll :/
Pierwsza notka na forum hehe. Więc:
Witam! No to było tak: wylogowywuje się w respawnie ghoula w jaskini swamp trolli pod Venore. Następny dzień, loguje się i widzę ciemność. W okienku battle ghoul. Obrywam raz, drugi. W końcy znajduję F3 i rzucam utevo luxa, żeby rozjaśnić sytuacje. Ghoul w tym czsie pojechał mnie do czerwonego, więc w nogi. Nie zdążyłem zamknąć pierwszych drzwi, ale zamknalem drugie. Uff... Kilka hp zostało. A tu nagle wychodzi swamp, ja nie miałem ubranej tarczy, miał farta i trafił. 9 hp i poison. Robie parę kroków i YOU ARE DEAD :( . Jak to pięknie wygląda: Killed on lvl 12 by SWAMP TROLL ... |
tera moja kolej :)
---------------- - ide z kolegą z Ab do Carlin, i mijała nas jakas gościówa; i nagle mojemu koledze pojawiła się biała czacha; pomyślałem że mój kolega ją zaatakował (często zdarzają mu sie miss kliki :D ) ; ona zatakowała go on ją, a ja stalem i rzucalem hmm`kami w facetkę; w końcu on na czerwonym i ona na czerwonym; walka skończyła sie; ona się uhnela i poszła, a moj kolega zostal z red hp :evul: ; później dowiedziałem się że kumpel mnie zaatakował a ona mnie broniła (O IRONIO!) - chodze se po rooku (4lev) i nagle spotykam orc spearmana; więc bijemy się: ucieklem z pola walki na red hp (orc byl na zoltym), pobieglem do strażnika przy wejściu do miasta; poleczyłem sie i wrociłem; dalej leje sie z orckiem i w końcu ja znow na red hp i on tez czerwoniak :) ; na szczescie pokonalem go (zostalo mi 4hp); w nagrode za męstwo znalazlem studded legsy w cielsku martwiaka :miecz: |
Cytuj:
|
Pan Hunter :)
A ja miałem fajną sprawe. Kumpel mówi że tu gdzieś jest Hunter i mam uważać (jescze nie wiedziałem że wali on z łuku :)) no to ide na niego on mi deda 3 strzałami. Ale dziwne to że po pół godzinie obudziłem się w świątyni i miałem wszystko :/ tylko braki w skillach :/
:berserk: ja to mam szczęście :) 2. Ide na rootki i tu nagle schodzi koleś na dół i mówi że chce 1 gp. Ja mu mówie że mam w depo całą kase. A on że chce teraz to ja mówie nie mam i już. Zablokował mi wyjście ( a ja niewiedziałem jak przesuwać) więc nie mogłem użyć liny :( potem przyszedł kumpel jego (to było w carlin) no to schodzi mag 30 level i mnie nawala z czarów a to był polak to dałem mu teksty typu : Ty suko. Opierdo* pento ojcu albo jesteś z****ny :) albo ty kur*o było tego tyle. Ale zginąłem dobrze że szybko stukam po klawiaturze i dużo mu tego napisałem bo miałem dobrą tarcze i pancerzyk straciłem: soldier helmet serpent sword plate legs gold armor i jeszcze chyba jakąś tarcze. Ale potem znalazłem trupa (nie mojego) a w nim 2 k kasy :) jestem happy :) i ide sobie do depo koleś mi jakiś sprzedał plate armor i plate legs za 100 gp :) no to znowu happy jestem potem przyszedł jakiś i opchnoł mi serpenta za 500 gp i se myśle że to sen jakiś. (budze się rano i to wszystko jest :) fuksneło mi się. I do tego dwa dni potem znalazłem w jakimś trupie w jaskini po rootkach plecak hmmów to był szczęśliwy tydzień :D |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:46. |
Powered by vBulletin 3