![]() |
luźna dyskusja dotycząca Pegasusa
Hehe....Ahh to były czasy pegasus to była janlepsza konsola kochałem ją w tym temacie mozecie sie wypowiedziec czy mieliscie i w co graliscie czyli o pegasusie aja pamietam że kochałem Contre:D
|
Golczy był fajny :D Pamiętam, jak na urodziny (ósme pewnie, albo coś koło tego) zaprosiłem ziomali z dzielni. Kumpel z klatki przyniósł swoje N64, cobyśmy się bawili, a i tak wszyscy siekali na moim pegu w Golczy.
|
Ja w szczególności pamiętam 2 gry. Contre i Adventure Island( chyba 4 część).
|
A ja strzelałem do kaczek. Miałem taki fajny pistolet z nowoczesnym dizajnem, wiernego psa który przynosił mi łupy i dużo wolnego czasu. A jak nie kaczki to: Contra, Dreammaster(?), Adventure Island i Addams Family.
|
ah
ah ten pegi....
mam emulator, + gry, jezeli ktos chce, napisz na [email protected] A tak w ogole.... hmmm pamietam jak codziennie z kumplami umawialismy sie, kazdy bral swoje "dżojstika" i do mnie!! ale byla impreza :P contra, złota 5 nie zapomne :] ah te czasy ..... |
To byla era pierwszych ogolnie dostepnych gier wideo, wszyscy dzisiejsi nastolatkowie mieli wtedy mniej niz 10 lat, a to jest najlepszy czas do zapamietywania takich rzeczy jak nowa zabawka czy wlasnie gra wideo...
Sam zapamietalem z Pegazłoma, gre ~Tank, ktora polegala na obronie orla u dolu mapy i niszczenie wrogich czolgow. ;p |
Emulator i gry można sobie ściągnąć w 2 minuty we wszystkich językach...
|
Tiaaa.... B) Ja szczegolnie zapamietalem:
-Contre, -Adventure Island, -Double Dragon II, -Aladdin 2. Ostatnio mnie nawet korciło żeby Pegazłomka wyciągnąc... :) |
Goal 3,Tanks ,Micro Machines-te trzy tytuły odrazu kojarzą mi się z pegasusem,w nie można było grac i grac i grac;)
ahh aż łezka w oku się kręci;) |
Gdy miałem 4-5 lat Tata kupił mi Pegasusa. Z gier pamiętam: Mario i taką inną platformówkę, głównym bohaterem było jajko ;p Kiedyś pożyczyłem konsole wujkowi. Popsuł mi ją. Płakałem długo. Kilka miesięcy później na moim biurku wylądował pierwszy prawdziwy komputer. Tak skończyła się moja przygoda z konsolami.
|
a tak pamietam te kaczki i te czołgi z orzełkiem i jesze pamietam taka pilke nozna @offeop Pixik przyjmiesz mnie do etchno star? bo jakos nie widze tego przydomku pod nickiem
|
Ach, pegasus... stare dzieje ^^ Pamiętam parę gierek w które grałem:
- Contra - Tanki :D - Strzelanie do kaczek. Tasior, też miałem taki pistolet :D - Dizzy (to ta platformówka w której było się jajkiem ;)) |
Pamietam, ze najwiecej gralem w Contre, Robin Hooda i Flinstonow ;] A pistoletow to ze 3 mialem : P W wieku 9 lat dostalem PSX'a i wiecej juz na pegasusie nie gralem :/
|
a ja nigdy pegasusa nie miałem, ale za to miałem amige 500 ;>
|
Contra, goal 3, kaczki, czołgi, mario.. taak...
A jesli mówimy o contra to taki mały bonusik: http://youtube.com/watch?v=T5JlGQ5orL8 |
Lubiłem łazić na 'ruski ryneczek' i patrzyć na kartidże z grami. Najpiękniejsze było to, że kupując kartidża z grą Kaczor Donald(wnioskując po naklejce) dostawałem w domu Batmana.
|
@up
U mnie było tak samo. |
Dizzy rox, pamietam, jak we 4 usiedlismy az wkoncu przeslismy cala xD Do tego Contra, kaczki i Tanki.
|
Cytuj:
|
A pamięta ktoś serię The Big Nose? ;] Albo Urban Champion?
|
ooo Kaldrick przypomnial mi o tym jaskiniowcu który podróżował, to też była jedna z najpiękniejszych gier na singla na pegazusie
|
Pegasus.. Konsola Bogów..
Grywalność 11/10 Muzyka 10/10 Uzależnienie 10/10 Lista IMO best gier: Battle Toads 2 - pwn3d Gun Dec (aka Vice: Project Doom) - IMO jedna z najlepszych platformówek w dziejach nesa. Uznana także przez opinię publiczną, ża jedną z najlepszych gier na nesa, za najciekawszą fabularnie, oraz na grę z najostrzejszą i najbardziej dopracowaną ścieżką muzyczną. Gun Nac - najlepszy shooter w jaki grałem kiedykolwiek + bardzo fajna ścieżka dźwiękowa Goal 3 (oraz wszystkie gry z serii Kunio Kun: hockey, monogatari, koszykówka itp) - pwn3d + ruzl |
Tanki, Contra, Dizzy, Kaczki, Bomberman i pare innych. Ależ to była grywalność...
|
Ah łezka się w oku kręci jak się przypomni te czasy młodego, beztroskiego dzieciństwa grając na pegazusie ... ;) Jedna z pierwszych gierek to chyba jak u wielu Mario, w którego sporo grałem jednak żeby to była jakaś super gra nie powiem. A moja lista najlepszych gierek się tak przedstawia (kolejnośc bez znaczenia):
Tanki Big Nose The Caveman Dizzy tu w pewnym momencie utknąłem i troche się wnerwiłem na tą gre :P Micromachines Contra The Flinstones I była taka gra z królikiem Bugsem ale nie pamietam tytułu dokładnie :< Jeszcze tam pare tego było ale nie kojarze teraz :) Cytuj:
|
To Urban Champion u mnie się nazywało Ultimate coś tam :D
|
Ja mam nadal dzialajacego pegasusa :D
Duzo gralem w kontre ;P Kaczki tez z pistoletem :D W tank gralem z ojcem :) Nie ma to jak pegasus |
A w arkanoida graliście?:>
Bo ja maniacko xD |
@up,
Nazwa "Urban Champion" znajomo brzmi, ale gry nie kojarzę, może jakieś słowa naprowadzenia? ;) PS. Ja do dziś dzień mam w piwnicy Pegazus'a, Amigę 500 i bardzo rzadkiego już na te czasy Commodore 2001. Ponadto znajdzie się parę Commodore 64, dużo części, jakieś kardridże i masę różnych części. |
Ja swojego Ataraka wywaliłem. Ale to też była dobra zabawka. Pegasus siedzi na działce chyba, albo w ogóle go nie mam.
|
OO jak ja wspomne moje 30 dyskietek i 4 pegazusy + z 8 pilotow i 4 pistolety to normalnie mnie sie zachcialo wrucic. XD Pamietam oststnia plansze w contry. ;p
Moje gry jakie pamietam: bomberman bomble... cos tam-w grze latalo sie koles latajacym na balonach mario contra gra w puzle tanki oraz kaczuszki XD (moglo sie kaczkami sterowac na joju jak pamietam) Godziny na pegazusie spedzalem z kumplami ;p. O i jeszcze comandore 64 zostalo. |
Goal 3 <3
Do tego Adventure Island. Nie pamietam dokladnie ktora czesc, w kazdym razie jakies 3 miechy temu przeszedlem cala gierke raz jeszcze, tym razem z pomoca emulatora ;) |
Ja to jakiś odmieniec jestem. Nigdy nie miałem Pegasusa.
|
Ja pamietam : Contre , Kunio Kuna , Micro Machines ,Dizzy czy jakos tak ( to jajo P) Tank , Big Nose The Caveman,Ultimate Stuntman
|
Cytuj:
|
Micro machines... ahh potrafilem przed ta gra pare h spedzac;)
|
Ultimate Stuntman to inna gra (świetna swoją drogą, ale krótka i dość prosta ;] Taki Metal Slug na nesa), a Urban Champion to była gra, w którą się świetnie grało we dwóch. Po obu stronach ekranu pojawiali się dwaj goście, którzy podchodzili do siebie i prali się po ryjach. Z góry, z okien babki zrzucały doniczki z kwiatami, czasami przejeżdżała policja... Gra ogólnie kończyła się w momencie, w którym ktoś wturlał się do studzienki kanalizacyjnej ;]
|
A pamiętacie może taką grę... była na Pegazusie i na Commodore 64 itp. Jeździło się malutkimi samochodzikami po domu. Takie wyścigi. Np. w kuchni po świeżo umytych talerzach, po zlewie itp. Losowo był napełniony, a jak się wpadło do wody to się ginęło.
Była jeszcze seria "Street Rod". Wychodziły na dosłownie wszystko. Teraz nawet można na Windowsie w to grać. Ja zaczynałem na Commodore 2001. Miało się samochód (ja na początek brałem Forda Falcon'a z 1963 :D) i przerabiało. Jak już był w miarę gotowy do pierwszego wyścigu jechało się pod jakiś bar. Tam podjeżdżali potencjalni rywale. Było dość sporo torów do wyboru. Z czasem kupowałem najlepszy gaźnik, a potem wtrysk do V8. Standardowo ręczną skrzynię i go w końcu przemalowywałem. Jak już zaczął być "coś" wart, sprzedawałem go i kupowałem Corvette.... To były czasy :D Teraz już nie ma takich gierek. Wracając jeszcze do wspomnianego wyżej Street Roda, to użekło mnie w tej grze głównie to, że bardzo fajnie wyglądała zmiana opon. ;) Teraz parę screen'ów z gry. Zapraszam do ściągnięcia, jeszcze na stronach ze starymi grami można natrafić na Street Rod'y, polecam cz. 2. http://images14.fotosik.pl/44/a9ea5bd662a65fc0.gif http://images11.fotosik.pl/25/6d7809da039ca894.png http://images4.fotosik.pl/292/c95074713455ec07.png A tego klasyka pamiętacie? ;) http://images14.fotosik.pl/44/7f60e6584630e8ea.gif |
Korektor przypomniałeś mi właśnie tą gre z samochodami. Jak się wkurzałem, gdy nie było mnie stać na różne bajery. Wtedy byłem malutki, więc stawiałem na część wizualną...
Pamiętam jeszcze gre w rally, wybierało się auto i były proste trasy takie w "kółko" i się odkrywało nowe. No i był jeszcze Tom & Jerry, stare czasy. Do dziś jak przypomne sobie składanke 300 gier, w której było tak naprawde z 12 i wogóle to całe sprzęcicho to troche mi brak tamtych czasów. Dostałem PSX'a, brat go przerobił i była reklamówka gier, wtedy Pegi wylądował gdzieś w kąt szafy. |
ehh to były czasy pamietam tą gre z tymi bijatykami co jakies babki doniczkami zucaly i jeszcze piłkę nożną jak kogoś sfaulowałeś to mu sie z nóg robiły sprężyny
|
Moja ulubiona grą byłe takie króliki chyba każ.dy królik miał jakaś zdolność, były bossy.Jeszcze Jurasic Park, nigdy przejść nie mogłem widok był z góry i trzeba było przeżyć w rezerwacie z dinusiami.
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:58. |
Powered by vBulletin 3