![]() |
Wasze Fobie!
Piszcie tutaj jakie macie/na jakie cierpicie fobie.
Ja na przykład boje się : pająków (w b.dużym stopniu) i burzy (niski stopien). Chciałbym rozpocząć dyskusje czym jest fobia (lęk przed czymś). Jak ja widze pająka który jest blisko mnie to czuje taki dziwny dreszcz i wbrew mojej woli zaczynam krzyczeć,piszczeć,płakać i uciekać w piz*u. :/ A jak jest burza w dzień to sie nie boje,ale gdy jest w nocy to mam przeczucia że pier***nie w moje mieszkanie i nas pozabija itp. Wyłączam TV i telefon bo ona podobno przyciągają pioruny,wchodzą pod kołdrę i staram się zasnąć :/ Jak u was się to wyłania?? PS.Nie masz zamiaru pisać o swojej fobii,lęku? Nie pisz proszę! Myśle że był już temat na taki temat ale sie gdzieś zgubił więc zrobiłem nowy. |
Ja się boję krwi i cierpienia. To jest, jak widzę, że komuś leci krew, bądź dzieje się jakaś krzywda, to mnie "wzdryga". Mam takie jakby dreszcze i w ogóle się dziwnie czuję. Nie mdleję.
|
W moim przypadku jak mysle o wnętrznosciach czlowieka, co jest we mnie, zyly, tetnice, watroba etc. to mnie dreszcze przechodzą i trace czucie w palcach. Czasami na biologii nie potrafie pisac w zeszycie;p
|
@up
Oooo, to już wiem czym cię dręczyć. :D Do zobaczenia w pon. w szkole... <ivul śmiech> Mam lekki strach przed pająkami, ale nie tak, żeby na sam ich widok panikować... Boję się głupoty ludzkiej i tak trochę krwi... |
Hm. Kynofobia (lek przed psami) i lek, ze wszystkie nastolatki sie (s)kvrwia.
|
ja cierpie na kalustrofobie( przed zamkniętymi pomiesczeniami) i arachnofobie(przed pająkami) hmmm krwi troche się boje ale jak widze że komuś np leci z nosa to tylko lekko się wzdrygne.to tyle
|
Ja się boję pająków i większych owadów. Jak je zobaczę to uciekam, jak nie mogę uciekać to krzyczę ;p No i boję się je zabić ;)
|
Niezdolnosc do poruszania sie. Wszelkie obcisle rzeczy etc. Przykladem moze byc to, ze jak wywracam skarpetke na druga strone, to kiedys chcialem od srodka, wsadzilem reke, wyjac nie moglem, myslalem ze zwariuje!! W koncu udalo sie naderwac i wyjac.
|
ja jedynie boje sie jak jest jakies nowe pomieszczenie ktorego nie znam i jest strasznie ciemno xD
|
Ja się boje w szczególności chrabąszczy, szarańczy i tych pieprzonych karaluchów, co u mnie na stołówce siedzą.
/edit a właśnie. boję się krów, byków, świń i koni. Złe przeżycia na wsi : /. I lęk wysokości. |
Robali- lubie pająki ale robali nie. Stfu karaluchy.
I nie lubie kiedy siedze sam w domu. 0:00 na zegarku, ciemno jak w dupie, a tu coś puka, stuka, wiatr wieje... yh... A tu- jak nie bać się pająków Ukryty tekst:
Thx Adolphus Elbragol ^^ |
up@
Słodziutki :) prawie z krzesła spadłem, bo mam arachnodobię... jak widzę pająka to mnie dreszcz przechodzi, potem jego przechodzi coś ciężkiego, i bardzo lekką klaustrofobię (dotyczy tylko pomieszczeń gdzie się już nie da poruszać) |
Dzięki Svenowi muszę kupić dodatkowe krzesło ^.^
Pająki - fuj węże - bleee skorpiony i inne pająkowate cosie - Ugh... |
1. Węże, pająki.
2. Ludzi, którzy są nie obliczalni. 3. A NAJBARDZIEJ!!! SZPITALI I POBIERANIA KRWI! |
Nie boje się krwi, żadnych ran otwartych etc...
tylko igieł i strzykawek o0 nie moge na nie patrzec nawet :S |
Ja mam lekką klaustrofobię i lęk wysokości(też lekki;)). Pająki są nawet fajne, ale jak miałbym go wziąść na ręke to nie :). A tak btw to był już taki jeden temat :)
|
Pająków , większych robali i innych takich niezbyt fajnych dla mnie stworzeń, mam lęk wysokości , troche się boje wielkich psów , które nie są na smyczy albo gdzieś przywiązane...
|
Tak jak większość wypowiadających się tutaj, boję się pająków. Kiedy widzę sytuacje podobne, do tych które są w filmach "Piła II" czy "Piła III". Przykładowo, oderwanie sobie łańcuchów przytwierdzonych do kości w dłoni itp. to zaczynam się wzdrygać. Jeżeli komuś coś dzieje się, np. z ręką, to odrazu jakby "czuję intensywniej swoją rękę". Po prostu takie dziwne coś, ale i tak to lubię :p.
|
Ja sie boje pająków itp...
|
Ja sie boje wszelkiego robactwa, najbardziej pajakow.
Burzy, boje sie ze pierdolnie w dom xD I do tego ogolnie boje sie krwi, a czesto leci mi z nosa, fuuuuj. I jeszzcze boje sie zastrzykow i pobierania krwi. Jak jestem w szpitalu to mi sie zygac chce od tych szpitalnych zapachow. |
Ja cierpie na dromofobie, chociaz rownoczesnie jestem dromofilem.
|
Niczego innego się tak nie brzydzę, jak organicznych odpadów z gospodarstwa domowego, fe.
Był już bardzo podobny temat. |
Ja cierpie na bardzo łagodną forme arachnofobi. Może nie to, że boję się pająków (i innych podobnych do nich) ale cholernie się ich brzydzę. Jeśli po mojej ręce przejdzie pająk to nie zaczynam się drzeć jak opętany tylko zrzuce go (ew. zdmuchne) i tyle. Conajwyżej serce mi mocniej zabije.
|
Podobnie jak Kamos nie mogę słuchać o wnętrznościach ludzkich, nie wspominając o widoku krwi. Nie panikuję, ani nie krzyczę, ale patrząc choćby na krew cieknącą z nosa robi mi się słabo, jakbym miał zaraz zemdleć. No i pozatym, jak chyba większość, (kiedyś panicznie, teraz na szczęście już nie) boję się pająków i ogólnie robactwa...
@2xDown Jesteś pedantem. :P |
Mnie przerażają ludzie tacy jak autor tego tematu.
|
Ja mam taką dziwną fobie, mozna to tak nazwać. Nie, że czegoś sie boję or smth, tylko lubie robić coś o "pełnych godzinach". Np nie lubie jeść obiadu o 12:57, bądź robić jakieś innej czynnosci o godz xx:27... Mowiąc pełne godziny mam na mysli też 13:30, 14:00, 12:30. Czyli w zasadzie co pół godz;p. Tak samo jak gram sobie np w Tibie i widze, że mam 18 uh w bpku, to musze szybko zdobyc dwie, zeby byl pełny bp... Albo gram w bilki na wp czy gdzieś.. i jak mam 996 wins to aż szlak mnie trafia : PP. Głupie to, ale co poradzic;D
|
O, a ja się jeszcze boję wysokości. Jak jestem gdzieś wysoko i popatrzę w dół i vice versa - przechodzę pod czymś wysokim i patrzę w dół. Nie dotyczy gór :-) Co do tej krwi, to krwi z nosa się nie boję, bo mi dość często leci w najmniej odpowiednim momencie :-)
|
Ja się boję mojej nauczycielki od Historii, i to jest mój najgorszy problem.
|
Cytuj:
|
Ukryty tekst:
Sam nie lubie gadania o ludzkich wnętrznościach ;p Nie jest to fobia, lecz obrzydzenie. Jedną z bardziej obrzydzających mnie rzeczy jest płyn mózgowo rdzeniowy ;-) |
Cytuj:
@down Ale ja nie umiem życ bez zegarków.. sprawdzam 100x na dzien ktora jest godzina... xd |
Cytuj:
|
Ja najbardziej boję się pszczół... Może to trochę głupie, ale jak byłam mała, sąsiadka (ś.p) miała pszczoły (mieszkam na tzw. "działkach"). No i one jakieś takie dziwne były. Pewnego dnia (w lecie) one po prostu... zaczęły atakować ludzi :/ No i mi uraz pozostał.
Podobnie jak Xeradus, okropnie brzydzę się pająków... Nie wiem, dlaczego... Poza tym, jak widzę jakąś ranę albo jak widzę jak komuś się coś złego (fizycznie) dzieje, przechodzą mnie nieprzyjemne ciarki po nogach... To chyba wszystko... |
Kiedyś miałem też tak, że jak w lato komar był w pokoju to nie mogłem zasnąć. Rofl.
|
Ja się boję mojej katechetki i tego dużego smoka z "Ulicy Sezamkowej" : (
>edit Zapomniałem o komediach romamntycznych typu "Nigdy w życiu". Tych to się tak boję, że aż zapomniałem sobie o nich przypomnieć, gdy starałem sobie przypomnieć to, czego się boję ale zapomniałem ; o |
Ja tak jak normalna boje sie pszczół, os i takich podobnych im ;p
A co do przypadłosci Ryby.. hmm, mam to samo że np, jak mam w hmmie 4 strzaly to musze je wystrzelac bo nie moge miec zuzytego;p Tak samo z tymi uhami w bp zawsze wszystko rowno ;] I tak jak wiekszosc nie lubie pajakow (nie mam nic do nich tak abrdzo), nie lubie krwi, ALE swojej ;p Aha, nie lubeie organiczny ch odpadkow domowych (chyba juz ktos to pisal ;p) |
Ja mam lek przed wężami <haha> :D jak widze gada w ogródku/terrarium w zoo/tv czy na obrazku to mnie 'wykręca". Błe :P
|
Hmmm... Ja nie tyle co się boję ale nie lubię węży. Tzn dopóty dopóki są one za jakąś szybą w terrarium czy w telewizorze to w porządku, ale jak np. widzę węża w lesie to tak trochę mi mocniej serce zabije ale nie żeby jakaś tam od razu panika. A tak naprawdę to boję się śmierci... W sumie chyba jedyna rzecz, której naprawdę się boję...
@(edit)Down: Śmierci się boję bo już raz ją poznałem... ; ) |
Cytuj:
|
nie nawidzę węży pająków myszy skorpionów i innego badziewia nie nawidze słuchać o jakiś wątrobach itp jak baba o tym na biologi gada to czuję że mam nogi i ręce z waty i zaraz zemdleję...i to chyba tyle
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:29. |
Powered by vBulletin 3