Koniec świata się Zbiliża???
 

Zakłady o koniec świata
Komu bije dzwon? Naukowiec Martin Rees nie ma wątpliwości - bije on ludzkości. I jest gotów postawić konkretne pieniądze na poparcie tej tezy.

Przed 60 laty grupa fizyków, przerażona możliwymi skutkami użycia broni atomowej, stworzyła Zegar Końca Świata, ustawiając wskazówki na siedem minut przed północą. Obecnych strażników zegara tak wystraszyły nowe zagrożenia w rodzaju zmian klimatycznych, że przestawili wskazówki na 11:55.

Moją pierwszą reakcją na tę wiadomość było westchnienie ulgi. Przecież przepowiednia końca świata z 1947 roku oznaczała początek złotej epoki - nigdy wcześniej tak wielu ludzi nie żyło tak długo i w takiej zgodzie, jak w ciągu ubiegłych 60 lat. Poziom przemocy per capita, szczególnie na Zachodzie, wydaje się niezwykle niski jak na historyczne standardy. Pomyślałem sobie, że jeżeli strażnicy zegara znowu odczuwają niepokój, to być może wkraczamy w jeszcze pomyślniejszą epokę?

http://portalwiedzy.onet.pl/_i/doomsdayclock.jpg

Lecz jeden szczegół w tej historii nie daje mi spokoju. Naukowcy z wydawanego przez Uniwersytet w Chicago “Bulletin of the Atomic Scientists” wspólnie z naukowcami z Towarzystwa Królewskiego w Londynie ogłosił niedawno w Waszyngtonie podczas transatlantyckiej konferencji prasowej przemieszczenie wskazówek zegara. Jednym z uczestników konferencji był prezes towarzystwa i jeden z najaktywniejszych głosicieli rychłego końca świata - Martin Rees.

Ten kosmolog z Uniwersytetu Cambridge i królewski astronom Wielkiej Brytanii nie poprzestaje na wypowiadaniu ponurych przepowiedni. Nie ogranicza się do zabawy wskazówkami enigmatycznego zegara, co do którego strażnicy nigdy nie raczyli wyjaśnić, jakiemu przedziałowi czasowemu na normalnych zegarach lub kalendarzach odpowiada jego minuta.

Nie, Rees jest znacznie odważniejszy. On nawet podaje prawdopodobieństwo nastąpienia końca świata. W swojej książce „Our Final Hour” z 2003 roku naukowiec wylicza szanse przetrwania naszej cywilizacji do 2100 roku na 50 procent.

Rees nie jest bezrefleksyjnym technofobem. Przepowiada wielki postęp techniczny, jeżeli naukowcy z całego świata połączą siły we wspólnym celu. Jednak obawia się także, że postęp zostanie zniweczony przez ludzi, których nazywa „idiotami z globalnej wioski”. Jest wystarczająco pewny swego, aby postawić pieniądze na Long Bets (zakłady długoterminowe) – internetowej stronie, którą z finansową pomocą twórcy Amazon.com, Jeffa Bezosa, założył Stewart Brand.

Artykuł z www.onet.pl

To pewnie dlatego żaden z moderatorów nie kasuje debilnych tematów - boją się końca świata i dopiero im internet do bunkrów podłączają.

ile jeszcze tych końców świata będzie już słyszałem że ma być w grudniu 2012 teraz słysze że ludzie moa przetrwać do 2100 już w 2000 miał być koniec ja juz nie wierze w te przepowiednie dla mnie istnieje zasada
Koniec świata jak ma być to będzie i nikt może się tego nie spodziwać po mojemu to jeszcze usłyszymy z 50 razy kiedy będzie koniec a pewnie i tak nikt nie trafi

Hm. To prawie jak Iron Maiden - Two Minutes To Midnight = | (pozdrawiam Ghosta w tym momencie <3).

Kolejna przepowiednia? Pamiętam te reklamy w telewizji w 2000 roku:

No comments. :)

Czego sie nie robi dla sławy.

Na coś trzeba umrzeć, niech będzie to i koniec świata. Chodź to smutne, że taki głupi gatunek ludzki tak zniszczył piękną planetę. ; (

Mt 24:36 Br "Lecz dnia tego ani godziny owej nikt nie zna: ani aniołowie w niebie, ani Syn - tylko jeden Ojciec."

Wg mnie cale gadanie o koncu swiata jest idiotyzmem. Bedzie, kiedy bedzie. Tak czy siak kazdy z nas umrze, co to za roznica, czy podczas wojny atomowej, wypadku samochodowego itp?

brawo : ]

a poki co zyjmy i cieszmy sie chwila : ] carpe diem

Lepiej chodźmy się wszyscy od razu powiesić, po co czekać?

Bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury.

Koniec swiata bedzie wtedy, kiedy wy umrzecie, dla was sie wtedy skonczy swiat i nie wiadomo co dalej.

Poje*alo tych wszystkich ,,astrologow i uczonych'' jakies dodawania, odejmowania, przepowiednie majow... i co jeszcze ?

Kolejna przepowiednia końca świata pojawia się średnio raz na miesiąc. I dlaczego ta konkretna miałaby być prawdziwa?

Swoją drogą pluskwa milenijna to był niewypał. W końcu "year 2k bug" w ujęciu informatycznym to 2048;)
Bardziej bym się obawiał pluskwy unixowej, jak zabraknie bitów na zapis czasu.

Ja w to nie wierzę.
Koniec świata będzie w 2012 roku i nic tego nie zmini. Dla mnie zegra mogą ustawić na 10:46 i po 100 latach do 10:49 przesunąć, a ja swoje wiem.

@ down

Jak to?
To nie będzie już nieźwiedzi polarnych, które wyczarowywują powietrze i wodę na całym świecie?

Ja jednak jakieś przeczucie co do 2012 mam,a nie miałem go co do innych dat. Z resztą nawet jeżeli to się nie spełni,to i tak do 2050 na naszym globie nie będzie już życia...bądź warunków do normalnego prowadzenia go.

http://pl.wikipedia.org/wiki/21_grudnia_2012
poczytajcie se o tym
o i jeszcze to
Końca świata nie było, jednak wiek XXI zaczął się od serii katastrof,które pochłonęły życie tysięcy ludzi, by wspomnieć tylko o tych największych, takich jak rozpoczęta atakiem na WTC w Nowym Jorku seria zamachów terrorystycznych, ubiegłoroczne śmiercionośne tsunami w Azji czy huragany regularnie nękające Amerykę. To wszystko sprawia, że
apokaliptyczne wizje trafiają na podatny grunt. Wystarczy spojrzeć na komentarze internautów do ostatnich doniesień na temat katastrofalnego trzęsienia ziemi w Azji, które pochłonęło życie kilkudziesięciu tysięcy ludzi. "Koniec świata się zbliża, to jakiś znak na pewno do ludzi... Początek końca świata. Nie czujecie tego?" - pisze "kika". "I jak tu nie wierzyć w przepowiednie (te biblijne)? Nasz koniec zbliża się nieubłaganie - 'Nawracajcie się i wierzcie w ewangelię'" - wtóruje

panowie wyluzujcie bo sorry za stwierdzenie ale pieprzycie glupoty

Przykro mi bardzo, ale o końcu świata to decyduje tutaj ja. Wystarczy mieć wtyki :)

Co do 2012 - http://pl.wikipedia.org/wiki/21_grudnia_2012
Zaliczylem ROTFLa czytajac ta teorie :D

hahahahahahaha xD

headshot xD

ale powiem ci, ze teraz jeszcze wiecej ludzi w to uwierzy : S

I myślę, że to jest prawda.

wtrące swoje 3 grosze i powiem jeszcze tylko tyle że nikt nie zna dnia ani godziny oprócz Boga bo skąd wiecie że koniec świata nie nastąpi za 10 minut?godzine?dzień?tydzień? lub dopiero za 10 lat.
ja osobiście jestem skłonny wierzyć a konieć świata ale w postaci armageddonu czyli ostatecznej wojny Boga z szatanem jak to jest w biblii lub sąd ostateczny dla mnie te 2 wersje najbardziej do mnie przemawiają.ale każdy wierzy w coinnego więc ja nie każe w to wierzyć

Chyba na Youtubie widziałem zapowiedź jakiego filmu dokumentalnego nt. globalnego ocieplenia. Wg. tego filmu za ileśtam lat zacznie się początek końca kiedy to poziom oceanów i mórz podwyższy się o chyba 30 stóp. Kontynenty znajdą się częściowo pod wodą i setki milionów ludzi wyruszy w poszukiwaniu schronienia. Zapanuje totalny chaos ^^

"W swojej książce „Our Final Hour” z 2003 roku naukowiec wylicza szanse przetrwania naszej cywilizacji do 2100 roku na 50 procent."

Czyli przeżyjemy albo nie... ależ odkrywcza teoria.

taaa i szatan zerznie cie w pupsko : ] ehh jesli weirzycie tej ksiazce to co stoii na przeszkodzie zeby uwierzyc w ta z 2k3? swoja droga niejedna instytucja moglaby sie od kosciola duzo nauczyc... tak dlugo istnieje zgarnia tyle kasy no pieknie : ]

Buahahhaha....

Nie badzcie tacy szczesliwi bo prawda jest, ze nie zniszczy nas zadna wszechmocna moc tylko glupota ludzka i jej wlasna technologia.
Takie globalne ocieplenie nie brzmi zle niem? Gowno prawda juz wystepuja przerazajace anomalie pogodowe. Wystarczy tylko obejrzec wiadomosci i juz pieprza o katastrofach pogodowych. Niedlugo klimat sie ociepli do tego stopnia, ze: "zmiany klimatyczne mogą w ciągu zaledwie 50 lat spowodować wymarcie ponad miliona gatunków zwierząt i roślin lądowych, w tym niedźwiedzia polarnego czy tygrysa bengalskiego", a jeszcze nie wszystko: "Opublikowany w 2004 roku przez Europejską Agencję Środowiska (EEA) pierwszy w swoim rodzaju raport poświęcony efektom globalnego ocieplenia w Europie podaje, że w porównaniu z poprzednią dekadą, w latach dziewięćdziesiątych podwoiła się liczba katastrof klimatycznych."

Jezeli nie zrobimy nic w tej sprawie to to^ moze byc przyczyna nuklearnej wojny pomiedzy panstwami. A co sie wiaze z koncem cywilizacji.
Najgorsze jest w tym to, ze nasze przyszle dzieci zgina przez glupote.

P.S.
http://wwf.pl/kampanie/kampania_energia3_link.php
http://www.zieloni.osiedle.net.pl/zm...limatyczne.htm
http://www.atmosphere.mpg.de/enid/po...eniu__3ml.html

Teoretycznie da sie przewidziec date konca swiata :)
Ludzi na Ziemi jest ok. 6 mld. Gdyby kazdy przyjął jeden następny dzien jako date konca swiata, ludzie wyznaczyliby tę datę na jeden z nastepnych 6 miliardów dni, co daje okolo 16438356 (16 mln) lat.
Proste :D

My już taki głupi gatunek, niestety. Ciekawe ile ten Rees bierze kasy za pojawienie się na imprezach ekologicznych, wykładach.

w biblii o ile sie nie myle jest napisane ze koniec swiata to sad ostateczny i ludzie zostana podzieleni na zlych tych ktorzy musza jeszcze pozostac w czyscu i ci ktorzy ida do nieba... wiec armagedon odpada

lepiej nie myslec, ze w kazdej chwili moze byc koniec swiata, lepiej cieszyc sie zyciem :)

Zastanów się, co piszesz -.-

Elo
 

"Nie znacie dnia ani godziny bla bla bla" - nie wierze w to, i mam do tego prawo. Jeżeli ludzkość nie opamięta się to datę końca świata nam naukowcy z kartki wyczytają. Nie będzie żadnych wojowników na koniach z ognistymi mieczami, żadnych wojen diabołków i innych straszydeł. Poprostu ziemia weźmie odwet za swoje. I będą takie anomalia pogodowe, i ekstremalizacja warunków do życia, że my jako rasa ludzka sobie z tym nie poradzimy. Zmiany w atmosferze widać gołym okiem, jeżeli myślicie że to ekobajka to "wdrążcie" się bardziej w temat.

Polecam film "Niewygodna prawda" > ang "Inconvienent Truth"(?), oglądałem i widać że Matka natura sobie w kasze dmuchać nie da. Grzyb w to że dużo w tym kampanii wyborczej, ale widać że gość interesuję się tym.

Podawanie dat proroczych = idiotyzm
Przewidywanie konsekwencji w przyszłości = prawdziwa przestroga


janek@:
widze ze nie tylko ja mam taki pogląd na sprawę;]

Ojej do wszystkich tibiańczyków!
Powieście sie na kablach komputerowych i zginiecie za tibie!
A nie przez zegar :)
Wiesz co uwierzy w to jedna na sto osób.
A na pewno nie ja.

A nie wydaje się wam, ze koniec swiata jest zawsze gdy idziecie spać? -.- bo mi nie

Fajnie. To jak juz zginiemy tego 21 grudnia 2012 roku, to może umówmy sie na jakieś piwko, tam na górze?

Dajcie taki temat w teologii, bo tu się spam zaczyna.

HAHAHA, niektórzy wierzą, że koniec świata spowodujemy my, HAHAHAHA
A przecież każdy normalny człowiek wie, że jak wybije 2012 rok, to obca cywilizacja przywiezie nam dinozaury i one nas pożrą.

W dfutysiencznym tfunastym pszestanie istniec tibja i bedźe konjec siwata.

@ cafe
ej dlaczego mamy czekan na spotkanie na piwku w niebie :D chocmy sie zbierzemy dopukie jestesmy tutaj 8o skad wiesz jakie tam maja piwa;)
POZDRO
cYa in the heaven

Co do tych anomalii, to akurat prawda. Ta pogoda plata nam coraz wieksze figle. Wystarczy spojrzec przez okno.

A co do konca, to po co tyle krzyku? Jak dla mnie bedzie co ma byc. I tak nie mamy na to zadnego wplywu.

A na pozytywne zakonczenie...no to mamy jeszcze 5 minut : D

Żyje niecałe 18 lat na tej planecie i pamiętam conajmniej 2 takie afery z końcem świata napędzane przez media bardziej powszechne niż onet.pl, szczególnie w tamtych czasach, kiedy internet nie był tak łatwo dostępny i o neostradzie ludziom się nie śniło.

pamietam jak kiedys bylem we Fromborku bodaj i tam zwiedzalem jakies pierdoly i przedwdonik zaczal plakac bo stwierdzil ze jutro kooniec siwata (rzecz sie dziala 16.07.2000 a koniec mial byc 17) mlody bylem i sie przestraszylem bez kitu xD ale teraz mi to wisi : ]

Wszyscy wiedzą, że świat skończy się w 2069, bo wtedy kalendarz z mojej komórki się kończy :(

Zaiste szatanska to data!

Szatanska czy raczej Erotyczna? 8o