Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Mainland (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=22)
-   -   o grze... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=12693)

Aradash 25-09-2004 23:50

o grze...
 
nie wiedziałem gdzie ten temat wstawić, ale jako iz to co mam do napisania ściśle wiąże się z Mainland toteż postanowiłem to umieścić tutaj...

Powiam Wam, że gra jest fajna, wręcz wciagajaca (pominąwszy, ze na rooku mnóstwo debili gra), ale.... Całość spłyca podejście LUDZI (o ironio żałusna) do tej gry. Dla przykładu podam swoja osobe, jako iż to właśnie ja zostałem oszukany co mnie cholernie wkur****. Wiecie co ?? Grywałem w wiele gier on-line, ale takiego chamstwa jeszcze w życiu nie spotkałem. O czym mowa ? A mowa chociażby o pieprzonym treningu. Naczytałem się mnóstwo regulaminów i zasad "dobrego zachowania się" gracza Tibii, że normalnie grałem w nią (na rooku) jak zagorzały fanatyk - 3 dni i już na mainland przeszedłem (gram w to pierwszy raz więc wydaje mi się to za dobry wynik). Na dzień dobry w Carlin spotkałem laske "Vemipapa" (jeśli dobrze pamiętam) która zaoferowała mi trening. Pomyślałem sobie - "Czemu nie? Jestem nowy, więc podbicie skilli mi się przyda". Zapytałem grzecznie piperzonej dziw** czy mnie nie zabije bo jestem tu nowy i mam dopiero 8 lv. Odpowiedziała, że nie. Zgodziłem się na trening i.... Jeden, drugi, trzeci piorunek (czy coś - chyba LMM) i po mnie było. Zdążyłem jej tylko napisać "WAIT" po czym wykończyłą mnie śmiejąc się bezczelnie. Nie wspomne już, że w kanałach czai się mnóstwo PK ( to chyba player killer - o ile dobrze sięzapoznałem ze skrótami czy coś w tą stronę). Ledwo wszedłem do kanałów to jeden kolo wrzeszczy "Kill Me" po czym pełno ognia sie wokół mnie nazbierało (nawet nie wiem jaki to czar) i padłem martwy. Dobrze, ze zdążyłem kase oddać do depozytu. No LUDZIE !!! Do cholery jasnej !!! Czy tak ygląda gra RPG ?? Komuś się chyba klepki poprzestawiały !!! Gówniarze biorą się za gry o których nie mają pojęcia. Nawalą sobie wysoki level po czym atakują wszystko co się rusza.... To normalnie żałosne jest. Rozumiem, że autorzy gry chcieli dobrze, ale widać badziew sie z tego zrobił niesamowity ( a wszystko dzięki graczom - LUDŹ to jednak głupie zwierze jest pomimo iżrozum mu dano). Jak ktoś szuka mordobicia i rozlewu krwi to zapraszam na Unreala. Wtedy pogadamy i sprawdzimy umiejętności bo atakujac gościa z 8 lv majac lv 13 to troche żałosne jest. Taki człowiek wchodząc na mainland nie ma pojęcia jeszcze o magii a tymbardziej nie jest wystarczająco dobrze wyszkolony by móc się bronić. Oczywiście są osoby, które bym obraził tym osądem za co ich przepraszam bo spotkałem w Carlin gościa (lv 26 ale nie pamiętam jak sie nazywał) który obronił mnie przed atakujacym frajerem. Szkoda, że nie pamiętam jak się nazywał bo odwdzięczyłbym mu się za pomoc (chociażby w runach). Powiem Wam, że to jest żałosne co ludzie zrobili z tej gry !!! Agresja mnie taka wzięła, że zemszcze się... Ale w swoim czasie... Słodycz mej agresji (zemsty) spłynie po mych ustach niczym nektar Bogów. Jeśli gra ktoś z Was w Carlin (Samera) to uważajcie na "Vemipap" i "Garoto pepino". Są to osoby, które atakują bez ostrzeżenia X( Tibia to niby RPG, ale widze że wiele osób szuka rozlewu krwi jak w grach typu Unreal itp.

Acha.. I niech mi ktoś wyjaśni co znaczy skrót "BR" ?? Może i jestem NOOB czy jak to tam, ale pytałem sie kilku gości, którzy pisali do mnie "BR??" co to znaczy i jeden stwierdził, że chce sie zamienić postacią (czy coś w tym rodzaju - jeszcze gdy na rooku grałem), drugi chciał treningu a trzeci (o dziwo) dał mi żarcie. No to pytam kto tu jest lamerem ??

To tyle. i jeśli ktoś powie "Ten znowu narzeka" to... Pewnie, że ku*** narzekam bo gra i gra to nie to samo. Zatem niech sie ludzie zastanowią w co chcą grać zanim z dobrego pomysłu zrobią shit do potęgi entej.

P.S. Jeśli administracja przesunie ten temat do innego działu to prosiłbym o kontakt przez PW abym mógł znaleźć odpowiedzi - jeśli takowe też będą (wiadomo o co chodzi).

Khan 25-09-2004 23:57

Racje masz. Ludzie pewnie powiedzą: 'nie podoba sie zabijanie? to idz na nonPVP' (swiaty bez rozlewu krwi) Etam. To nic nie zmieni. To prawda,ze sporo ludzi na tibii to n00by atakujące i zabijające ludzi dla przyjemnosci. Ale chyba nic na to nie poradzisz. Zrób sobie 100+ level i zostań pkk (PK Kller). Moze to i nie jest najlepsze rozwiązanie, ale pomaga na tekie problemy.

Aradash 26-09-2004 00:14

Dodam tylko jeszcze jedno pytanie do tego co napisałem wcześniej...

Czy lv magiczny może być większy niż lv postaci ?? Bo osiągnąłem lv 10 a mlv mam 8. Gram jako sorcerer (zawsze lubiłem tą postać - gdyby był Necromanta to na stuwe jego bym wybrał). Przyznam się, że magiczny poziom zdobywam szybciej niż normalny bo nosze ze sobą żarcie i ciągle wymawiam jakiś zaklęcia i regeneruje mane stąd moje pytanie jest. Czasem potworów znaleźć jest ciężko a jeśli mam żarcie to mana się regeneruje więc czmu nie kożystać z okazji wymawiania zaklęć ?? - lol -

BTW. powie mi ktoś co to znaczy to "BR??"

PZD all of you.

Khan 26-09-2004 00:26

mGLV nie jest zalezny od levelu. Rosnie u magów co (mniej więcej) 400 wypalonej many. (przynajmniej na początku potem potrzeba 450, 500, 600 itp.)

a 'BR' oznacza 'te? jestes moze z brazyli?'

Aradash 26-09-2004 00:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Khan
mGLV nie jest zalezny od levelu. Rosnie u magów co (mniej więcej) 400 wypalonej many. (przynajmniej na początku potem potrzeba 450, 500, 600 itp.)

a 'BR' oznacza 'te? jestes moze z brazyli?'


Dzięki Ci dobry człowieku.

Crusader Ronax 27-09-2004 11:15

Witam

Faktycznie Tibia to gra świetna ale i denerwująca - chyba w żadnej innej grze on-line nie ma tylu PK co tutaj :(
System czaszek niewiele zmienił, a i wprowadzenie serwerów typowo dla PK (PvP-enforced) nic nie dało. Nadal na zwykłych PvP znajduje się wiele błaznów, którzy grają w Tibię, by uprzykrzać grę innym :(
Np. na PoH zwiedzam sobie ostrożnie teren (mam 17lvl), nagle wpada na mnie gościu walczący z Demon Skeleton więc mu się przesówam. Po walce podchodzi do mnie i wrzaszczy, że go plokowałem, po czym mnie zabija. Gość miał 27lvl. Odradzam się w mieście, idę do depo, zgarniam sprzęt, wychodzę z miasta, a ten n00b znowu mnie zabija. Tak mi obrzydził grę, że przez pół roku nie grałem :(
Rozumię trzesnąć kogoś, bo Ci loota dziabnął, albo utrudniał walkę, ale nie dla zabawy!
Z mojej strony mogę Ci tylko doradzić, byś nie trenował z nieznajomymi, bo na 90% Cię zabiją, a jeśli jednak zdecydujesz się na trening, to weź tylko jakąś słabą broń i tarczę, nigdy nie zabieraj dodatkowego wyposażenia.
Muszę powiedzieć, że w Venore nie jest tak źle z PK (przynajmniej na Aurerze), inne zdanie mam natomiast o reszcie miast. Jedyne co pozostaje, to nabić wysoki lvl i pomagać nowym w walce z PK.

Życzę Wam, aby wszyscy PK, którzy stanęli wam na drodze, dostali bany za ilość zabitych.

Pozdrawiam.

Helixaw 28-09-2004 16:36

Ja tam do pk nic nie mam (sam nie pekuje), pk jest częścią tej gry- silnym potworkiem, myślącym (czasami nie), ale denerwujące jest jednak gdy peker jest silniejszy o jakieś 20lvl, wtedy to już nie jest pk, to zwykły ciul, który się boi troche silniejszych graczy.

ps. Aradash, taki z ciebie kozak w UT? To ściagnij okulary i się zmierzymy :D jakby co to podaj serwa i date na PW

Cors Ent 29-09-2004 20:32

ech do 40 lvl to sie robi expa blyskawicznie.
4 tygodnie gry. miesiac.
sorc nieco dlyzej ale niedawno kolega udowodnil ze mozna jak sie chce zrobic 30lvl sorca w tygodnie
na 8 lvlu zgon - zdarza sie - ale to jest do odrobiania w godzine, dwie?

a nawet taki zgon na 20 lvlu niewiele zmiania. trzeba sie spiac i expic dalej.
od 20-30 lvla to sie robi po 2-3 lvle dziennie w takim hg.
wiec co tutaj zmienia ze raz sie padnie? kaski troche leci. ale kaska nie wazna liczy sie exp.

pozatym od czego sa uh? ludzie piszecie ze ktos do was po prostu podszedl i was zabil- omg? a tak pare uh by sie zdalo kupic. wtedy taki pk sobie moze bic bic i jeszce raz bic a wy sie uh i do najblizeszego PZ.
takiego rycka jak sie umiejetnie uha to palek na 80 lvl nie jest w stanie zabic.

wiec zamiast pisac posty o tresci - "zabily mnie te wredne chamy"
to lepiej idzcie nieco podexpic, zrobic lvl a nie narzekac jaki to swiat w okolo jest niedobry i nietolerancyjny
to jest RPG. mozesz robic co chesz. chcesz zabijac roty - prosze bardzo, smoki? dragon lordy?- twoj wybor; demony - jesli czujesz sie na silach i ktos chce z toba isc oraz masz sd/uh czemu nie?
chcesz zabijac graczy? twoja wola, twoj wybor.
a jak ktos che zyc w idealnym swiece gdzie ludzie sie nie zabijaja to zostaje serwer nonPvP

aktus 29-09-2004 20:57

no tak... w miesiac zrobic 40 lvl to trzeba miec niestety graty do tego i trenowac ostro przez 2 tygodnie po 20 godzin dziennie zeby miec tym ryckim skille 80+/80+.
odrobienie 8 lvl w godzine w carlin jest raczej malo mozliwe niestety ze wzgledu na duza ilosc konkurentow na bugi. nie zapominaj tez ze na 8 lvl nie ma sie zbyt dobrego eq i to w ilosci wiekszej niz po 1 sztuce z kazdego elementu. dla takiego 8 lvl przeciez kazde 100 gp na poczatku to masa kasy... :baby:
kilka uh? na 8 lvl? kilka uhow na 8 lvl to kilkaset gp, a to lepiej zainwestowac...
jak newbie ma podexpic, skoro nie ma nawet za bardzo kogo poprosic o pomoc?
moze od razu taki 8 lvl powinien kupic 100 bp uhow? nie zapominaj ze na takim 8 lvl ma sie raczej malo hp i strasznie cianka zbroje, wiec cios od higher lvla z lepszymi skillami wchodzi jak w maslo...


re Aradash:
mlev moze byc jak najbardziej wiekszy od lvl. mam sorca 11lvl z 27 mlev
"br?" brainless retard lub brasil?
jezeli chodzi o pk. jezeli zabije cie gracz a ty masz ponizej 10 lvl mozesz to zglosic. skrot ctrl+r i powiesz ze taki a taki zabil cie na 6-10lvl za nic.

Crusader Ronax 29-09-2004 21:19

Taaaa, Cors Ent dał już popis znajomości Tibii, gdy pisał o tym, że celność na dystans nie zależy od odległości (pomimo iż manual Tibii mówi inaczej :D ), więc jego rady są jak zwykle trafne. Pewnie, na 8-10lvl to se kupie UH, bo w końcu kasy to się z rooka wynosi tyle, że można sprzęt kupić nawet zapasowy i jeszcze zostaje na BP UH. LOL. Na niskich lvl to exp leci BAARDZO szybko, szczególnie między godziną 16-22, kiedy to najwięcej ludzi jest na serwerze i blisko miasta to praktycznie nic się nie porusza (oprucz graczy). A jak na 8lvl Cię ktoś zabije i stracisz broń, to szybko odrobisz straty bijąc gołymi pięściami, nie ma co. LOL

Aradash 30-09-2004 04:25

Cors Ent czys Ty z byka człowieku zleciał ?? Przeciez pisalem wyraznie, ze co nazbieram i zamierzam dac do depo to mnie jakis funfel zatrzaśnie. Ciężko to pojać ?? A UH to niby na co mam brać ?? Na pożyczke ?? Myślisz że plecak UH to se tak każdy pożycza na poręczenie słowne ?? A moze zaczne tresować wszy i bede je sprzedawał ?? eh....
W kwestii robienia co sie chce... - śmiem stwierdzić iż jeszcze mało wiesz o grach skoro pragniesz w nich robic co Ci sie podoba. RPG to nie bijatyka, mordybicie, rzeźnia tetetka (czyt. terminatora) itp. I wy sie dziwicie, że są wojny na świecie ?? Ludzie nawet w zgodzie grać nie potrafią.

Kwestia zaufania... Poprosiłem o pomoc pewnego kolesia (Polaka - co dziwne) aby udał się ze mna na folde i "strzegł" od PK'ów. Wzamian zaoferowałem pełna torbe LMM - był to mój pierwszy czar offensywny. Długo na niego zbierałem, oj długo.... No więc popłynęliśmy na wyspe, pozabijałem sobie spokojnie trolle, pająki i niedźwiadki polarne, gdy nagle zjawił się PK. Mój "obrońca" szybko sobie z nim poradził. Zadowolony wróciłem z nim do Carlin i dałem mu torbe pełną LMM. Wyszedłem spokojnie z depo, on za mną, i gdy tylko wyszliśmy z miasta zaczął mnie idiota atakować... Pomyślałem sobie "to ja tu mu torbe pełną LMM dałem, straciłem kilka baaaaardzo długich chwil aby te runy wypalić, a on mnie tak ni z marchewki ni z pietruszki...." - mówie NIE !!! DOŚĆ !!! Wyłączyłem gre i nawet nie wiem czy wylogowalo mnie poprawnie czy nie. Miałem to w dupie. Całe doświadczenie które zdobyłem na foldzie przepadło + plus torba pełna LMM + zaufanie do ludzi. Przeniosłem sie na inny serwer i teraz gram na nonPvP. Stwierdziłem, że nie ma sensu grać z ludźmi, którzy nie wiedzą w co grają i nie ma tu nic do rzeczy kwestia "chcenia, lubienia, czy przymusu". Ot co.

Helixaw coś taki wyszczekany z UT ?? Poczułeś się urażony ?? Chętnie bym zagrał (i może kiedys zagramy) ale obecnie, po tym jak widziałem co potraficie zrobić z RPG'a, śmiem stwierdzić że sytuacja będzie odwrotna w UT. Zresztą na 99% mam racje - zapewne w Tibii potrafisz napykać 8 - poziomowcom do dupska będąc na 20 lv, natomiast w UT w kampera grzecznie się bedziesz bawił. Tacy jak Ty (moze nie Ty ale o PK mówie) nie zaryzykują otwartej walki z godnym przeciwnikiem (to z racji tchórzostwa - takie sąfakty więc PK'owcy nie ma sie co oburzać). Stąd te napaści na 8-poziomowców.

To chyba tyle.

Acha.. Cors Ent chciałem Cie jeszcze zapytać coś taki anty na narzekania ?? Przyznaj sie lepiej ilu 8 - poziomowców wytępiłeś ? Podaj jeszcze poziom Twojej postaci... Który to był 20 ? 30 ? a może 40 ? Dla ułatwienia powiem Ci, że 8 poziom może mieć spore problemy z 11-tym. Mana na 8 lv wynosi 35, gdzie na 11 jest już 125 (o ile dobrze przeliczyłem). Mowa teraz o sorcu bo właśnie Ci najczęściej PK'ują. Fajnie sie patrzy jak za drugim uderzeniem faceta z trampków wyrywa co ?

Powiem Wam, że.... nonPvP też nie jest ok bo sie cisną ludzie do zwierzyny, ale.... eh..... szkoda już mi słów.... i co chwile jeden przez drugiego sie wyzywa. Żeby to jeszcze potrafili poprawnie te shity/faki pisać, ale nieeee.... ważne że sens jest zawarty, składnia to już może w chasioku wylądować...eh... ni ma co godać....

Dodam jeszcze tylko, że wielu z Was gra w tą grę z chęcią zemsty a nie z szacunku dla idei twórców tego programu.

P.S. Chciałem zostać PKK, ale jestem juz za stary aby sie denerwować. Poza tym exp. mi spada po każdym kopnięciu w kalendarz, więc... nie ma sensu. Ponadto Polacy sie wzajmnie oszukują (tak jak ten kolo co mu torbe dałem a on mnie "kill'em" poczęstował). Poza tym - LAGI - ale to już nie PK'ów wina tylko mojego łącza - z tego na szczęście jesteście zwolnieni - lol -

MayGyver 30-09-2004 08:53

w innym temacie wypowiadala sie jeden z modkow, z ktorym a tym wzgledzie sie zgadzam

"najfajniejsze sa wojny"

ile razy mozna zabijac smoki, albo jak dlugo mozna expic w kopalniach

a tak znajdujesz sobie dobra gildie, expujecie przez kilka tygodni a potem "war"
wiesz jaka frajda?

druga sprawa
zabijanie lowlvli nie jest do konca takie zle (mowie tylko o infernie)
wyobraz sobie ze jest kilka postaci 13-16 lvl
i zabijaja oni dla zabawy wszystkich z mniejszym lvlem
niby jest to zle ale...

no wlasnie
inferna jest specyficznym serwerem (enforced-pvp) i nie ma na nim miejsca dla noobow
dlatego jak widze takiego kolesia to tylko sie usmiecham i ogladam
a potem sie dowiaduje ze z kolesia wypadly 2 bp uh
i powiedz mi kto jest wiekszym noobem?

pk czy ofiara?

trzeba oddzielic ziarno od plew
bo kilka deadow szczegolnie na niskim lvlu mozna odrobic w 2 godziny
a wole zginac kilka razy na 10 lvlu niz potem przez kilka miesiecy czytac "fri iten plx"

noobstwo trzeba tepic
a newbie powinni nauczyc sie grac na non-pvp

Crusader Ronax 30-09-2004 09:42

Dobra enforced-pvp jest właśnie przeznaczony dla PK - niech tam się zabijają, ale tu jest mowa o zwykłym PvP z systemem czaszek, który i tak nie specjalnie pomaga :(
"najfajniejsze sa wojny" - jedź do Iraku na 3 miechy to wtedy pogadamy!
Qr.a mać nie ma się co dziwić, że wojny wybuchają skoro dla niektórych ludzi są fajną zabawą :(
Aradash - opłaca się mieć na jednym serwerze dwie postacie - jedną główną i drugą "do bicia". Jak wiesz, że ktoś jest PK, to logujesz się na postać "do bicia" i łazisz za tym PK starając się, by Cię zabił. Po kilku takich dedach on dostaje bana za zbyt dużą ilość zabitych graczy. Ważne jest jednak, by to on zawsze atakował jako pierwszy. Możę nie jest to najlepszy sposób na PK, ale też pomaga.

MayGyver 30-09-2004 10:34

> "najfajniejsze sa wojny" - jedź do Iraku na 3 miechy to wtedy pogadamy!

???
nie rozumiem aluzji odnosnie iraku
w iraku nie toczy sie zadna wojna

ty chyba powinienes isc do lekarza, bo z glowa masz cos nie tak
wojna jest wpisana w psychike ludzka
wojna to podstawa istnienia czlowieka
zabijanie, rywalizowanie, zdobywanie jest nieodlaczna czescia ludzkiego zachowania czy ci sie to podoba czy nie, to ze w obecnych czasach bardziej panujemy nad tego typu zachowaniami to nie znaczy ze zabijanie jest nieludzkie

zabija sie slabszych aby gatunek mogl przetrwac, mogl dominowac

i tak juz na marginesie: to jest zwykla pierd'o'lona gra, wiec nie wyjezdzaj z takimi tekstami, bo gram po to zeby moc kogos zabic jesli w realnym zyciu nie moge tego zrobic

jak byles maly to nigdy nie bawiles sie w wojne?
nie miales zolnierzykow?
chyba ze nadal jestes jeszcze maly i nie rozumiesz swiata,
albo miales trudne dziecinstwo

zabijanie jest czescia gry i jest to w tibia rules
nie podoba sie?
pograj w pokemony, tam nikogo nie trzeba zabijac

Crusader Ronax 30-09-2004 10:49

Kto ma coś z głową, ten ma. Jasne, że wojna jest wpisana w życie, ale ten, kto uważa, że jest fajna, to sam się powinien leczyć. Nie uważam, że zabijanie ludzi jest fajne, ale widzę, że wiele osób uważa inaczej. Gram w Tibię, bo lubię RPG i jasne, że zabijanie jest nieodłączną częścią tej gry, ale gracz powinien szanować gracza, tak jak człowiek człowieka. Skoro tak lubisz zabijać, to pograj se w Quake`a albo UT, Doom 3, tam jest zabijania pod dostatkiem, a skoro lubisz zabijać niewinnych, to lepiej zagraj w Postal`a, bo to gra akurat dla ludzi zwichrowanych psychicznie.

PS. Tu mamy przykład jak różni ludzie odbierają RPG - dla jednych jest to wcielenie się w postać i życie w fantastycznym świecie zgodnie z panującymi normami, inni uważają takie gry za świetny sposób na bezkarne wyżycie się na słabszych.

Aradash 30-09-2004 15:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
zabija sie slabszych aby gatunek mogl przetrwac, mogl dominowac

Nie wiem gdzieś Ty sie edukował, ale istota myśląca tak niestety nie postępuje (zauważ że wykluczyłem w tym momencie instynkt, więc nie kombinuj mi następnego posta z instynktownymi zapędami). Dla zobrazowania problemu posłużę sie przykładem ptaków (jako jednym z wielu gatunków, które morduja swoje najsłabsze potomstwo by reszta mogła przeżyć). Tak więc jeśli w danym środowisku występuje mało pożywienia, wówczas ptaki poświęcają najsłabsze z piskląt by silniejsze mogły przetrwać. A nawiązując do gry to... Czego Ci tam brakuje ?? Jedzenia, że piszesz o przetrwaniu ?? Bo zrozumiałbym gdybyś napisał "w obronie własnej przed PK", ale dla przetrwania ?? Głodujesz tam w Tibii ?? A może korcą Cię świecidełka innych graczy ?? hmmm..... to już niestety nie wchodzi w skład oborny własnej ani przetrwania...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
"najfajniejsze sa wojny"

Schizofrenia... tak.... to chyba najtrafniejsze określenie.....

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
wojna jest wpisana w psychike ludzka
wojna to podstawa istnienia czlowieka

raczej chciwość, pycha, zazdrość i żądza bogactwa.... Wojna jest tylko efektem ubocznym, gdy ofiara przeciwstawia się oprawcy.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
jak byles maly to nigdy nie bawiles sie w wojne?

pewnie, że grałem, ale bawiłem się z rówieśnikami a nie młodszymi ode mnie o kilka lat dzidziusiami, którzy dobrze w rękach pistoletu - zabawki - trzymać nie potrafili. Tak więc przykład podałeś chybiony.
I powiedz mi co żeś sie tak tej wojny czepił ?? Pokusze sie nawet o stwierdzenie, że mylisz pojęcia WOJNY z TERRORYZMEM bo wolisz atakować słabszych anizeli stanąć oko w oko z równym sobie przeciwnikiem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
druga sprawa
zabijanie lowlvli nie jest do konca takie zle (mowie tylko o infernie)
wyobraz sobie ze jest kilka postaci 13-16 lvl
i zabijaja oni dla zabawy wszystkich z mniejszym lvlem
niby jest to zle ale...

no to teraz wiem czemu w Iraku ginie tylu ludzi... Oni to tylko też tak - dla zabawy.

A poza tym na zakończenie - uogólniełeś moje obie wypowiedzi co jest niedopuszczalne, gdyż poruszałem problematykę zabijania postaci przez dużo wyższe lv. Zostało udowodnione iż Polacy nie rozumieją tekstu - oni tylko składają literki. Tak sie jakiś polityk wypowiadał, więc nie do mnie z pretensjami.
TŁUMACZE WAM RAZ JESZCZE !!!!!
Nie mam nic przeciw zabijaniu sie w grze osób będących na tym samym poziomie lub z różnicą jednego poziomu bo to jest dopuszczalna norma - starcie jest wyrównane i wygrywa rzeczywiście sprytniejszy, "silniejszy" i bardziej doświadczony gracz/dobry "operator" myszki. Nawet jeśli walczą dwaj 8-poziomowcy to niech sobie walczą - mają równe szanse i walka jest jaknajbardziej sprawiedliwa. Więc nie piszcie mi tu bzdur typu:
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
zabijanie lowlvli nie jest do konca takie zle

bo to nie ma najmniejszego sensu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
inferna jest specyficznym serwerem (enforced-pvp) i nie ma na nim miejsca dla noobow
dlatego jak widze takiego kolesia to tylko sie usmiecham i ogladam
a potem sie dowiaduje ze z kolesia wypadly 2 bp uh
i powiedz mi kto jest wiekszym noobem?

hmmm.... ja także zostawiłem po sobie kilka run - LMM - ale nie dlatego że nie wiedziałem jak ich użyć lecz:
1. nie zdążyłem
2. dostałem takiego LAGA, że gdy serwer się obudził to ja byłem już martwy.
To nazywasz lamerstwem ? Zasięgnij do bardziej wiarygodnych źródeł lub zmień nauczyciela bo Cie bajerami faszeruje.

Z gry zrobił się śmietnik i brak w niej poszanowania drugiego człowieka. Niektórzy ledwo wstąpią na Maina (tak jak ja) to na dzień dobry - "kulka w łeb". To, wszechwielki MayGyverze, nazywasz zabawnym ?? Jeśli tak to proponuję udać się do najbliższego lekarza specjalisty.

aktus 30-09-2004 15:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
>
nie rozumiem aluzji odnosnie iraku
w iraku nie toczy sie zadna wojna


moj znajomy wrocil niedawno z iraku... pokazalem mu tego posta... nie bede cytowal co powiedzial, bo slowa te sa uwazane za wulgarne...

ktos tu chyba nie wie co pisze...

MayGyver 30-09-2004 16:39

@aktus
to powiedz mi prosze, ktory kraj wypowiedzial wojne ktoremu?

@aradash
albo ty pokonasz przeciwnika albo on ciebie
i zeby nie bylo ze zabijam tylko niewinych lowlvli to uczestnicze takze w zabijaniu rownych a nawet wyzszych lvlem ode mnie

>Schizofrenia... tak.... to chyba najtrafniejsze określenie.....

pograj troche dluzej, to tez dojdziesz do wniosku ze najciekawszym elementem gry sa wojny

>uogólniełeś moje obie wypowiedzi co jest niedopuszczalne

robisz dokladnie to samo
jeszcze nigdzie nie napisalem ze zabijam lowlvli
jeszcze nigdzie nie napisalem ze wojna to zabijanie np gildii newbies tylko o to zeby ich zabic

>...To, wszechwielki MayGyverze, nazywasz zabawnym ?? Jeśli tak to proponuję udać się do najbliższego lekarza specjalisty.

hmm, pozwolisz ze zacytuje pewna osobe,
"to jest zwykly kawalek pierd'olo'nego ziemniaka, a ty zachowujesz sie jakbym krzywdzil twoja matke"

koles, to jest gra
zrozum to wreszcie
wlasnie dlatego ze jestem osoba rozumna badz co badz, dlatego lubie wojny w grach, bo wiem ze w swiecie ralnym jest to tragedia i nie chcialbym nigdy jej doswiadczyc
rozumiesz? czy mam drukowanymi literami napisac?
zauwaz tez, ze wojna w grze polega troche na czyms innym niz zwykle zabijanie, staje sie gra zespolowa gdzie jestes odpowiedzialny za innych ale wiesz ze inni sa odpowiedzialni za ciebie i mozesz na nich liczyc, wiec nie mieszaj prawdziwych wojen do tych toczonych w grze

btw.
sfrustrowales sie bo ktos cie zabil kilka razy? przestajesz grac?
zachowujesz sie jak 13 latek, ktory biegnie do mamusi, bo ktos sie nie chce z toba bawic tak jak ty chcesz
albo sie dostosujesz do panujacych zasad albo nie

aktus 30-09-2004 17:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
@aktus
to powiedz mi prosze, ktory kraj wypowiedzial wojne ktoremu?

i widzisz sam sobie przeczysz to jest bledne kolo... raz mowisz ze nie ma wojny w iraku, innym razem piszesz ze jest...


odnosnie schizofrenii... przypomnial mi sie dowcip, ktory mozna tu zacytowac:
"-panie prezydencie. fama glosi, ze uzywa pan wyrazow, ktorych pan nie rozumie.
-to niech pani powie tej famie zeby sie ode mnie odpieprzyla i vice versa..."

normalnym jest na tym forum, ze sie uzywa slow, ktorych znaczenia sie nie rozumie do konca niestety... wedlug was prawie wszystkich praktycznie kazdy jest noobem bo costam... ja jestem noobem bo mam 22 lata i gram na tibii. ktos tam jest noobem bo zrobil kilka bledow w poscie, ktos jeszcze inny jest noobem bo ma dziwny podpis, etc, etc... a w rzeczywistosci noobem jest ktos, kto twierdzi ze wie wszystko a g**** wie...


macgyver czy ty czasem nie czytales mein kampf?

Ithelios 30-09-2004 17:53

Aradash-podaj więc twoją własną definicję RPG.Bo ja uważam że jest to skrót od Role Playing Game.Oznacza to,że można się wcielić w każdego-także w mordercę.Porównywanie wojny w Iraku do Tibii jest żałosne,na poziomie 10 letniego gówniarza.Podobnie jak RPG do gier typu Q3,UT(co ma piernik do wiatraka?).

Ja nosze UHy od 8lvla-nie widze w tym problemu.
Pograj na Inferni to zobaczysz co to prawdziwy hardcore,a nie płacz nad paroma dedami na 8lvlu.

Nie będę analizował twoich poszczególnych wypowiedzi bo byłoby tego sporo.Powiem tylko,że prezentujesz typowy tok myślenia każdego newbie.Nigdy nie zdobyłeś wyższego levela,więc nie zasmakowałeś krwi innych.Jesteś narazie tylko ofiarą,więc twoje rozumowanie jest logiczne.Może w przyszłości gdy zdobędziesz przynajmniej ten 20 poziom(co ci zajmie jakiś rok),docenisz piękno czynnika PvP w Tibii.Tak-wojny i PK to najwspanialsza rzecz jaka się może przytrafić.Mówie to z pełną szczerością,mimo że sam padałem często ofiarą PK(początki na Infernie za panowania LaH były trudne).Narazie graj sobie na spokojnym świecie non-pvp bo tam jest miejsce dla n00bów takich jak ty.

Cors Ent 30-09-2004 19:22

@Aradash:
to wysylaj parcelem co cenniejsze rzeczy
i zamiast jakis lmm to w uhy inwestuj.
wogle lepiej wyprowadzcie sie z Carlin. co tam ide to rozroba i jakies noobki na lvlach 6-15 sie ciagle tluka. idz na trole w ab albo venore
tam spokojnie jest. potem kopalnie
zrobisz szybko w pare dni jakis 20 lvl. pare bp uh do tego i ci moga skoczyc tacy pk. 80 lvl palek cie nie zabije jak sie dobrze uhac bedziesz.


ogolnie UHy to podstawa i warto w nie inwestowac kazdy grosz. ja kupuje kazda ilosc jaka tylko moge. zawsze sie przydadza. a i posiadanie wiekszych zapasow nie zaszkodzi.

gram na Azurze od poaczatku serwera.
bylem na main 3 dnia od powstania serwa i wiem jak to wyglada.
gralem jak nikt jeszcze nie mial dobrego sprzety.
ciezko i topornie ale zrobilem 30lvl (liczac czas kiedy gralem a nie przerwy to zajmuje to gora 3 tygodnia)
potem przerwa wakacyjna i znow gram. Nie minol miesiac a myknolem juz do 50lvlu. to nie zajmuje dlugo i niejest tak skomplikowane.
z 2 tygodnie i 60lvl i banshee quest jak sie uda :]

popros jakis kolegow. na pewno 1 czy 2 bp uh ktos porzyczy. to nie jest majatek a ratuje zycie.

Ogolnie wbrew temu co widzialem ze napisano nie zabijam 8 czy 10 czy 20 lvli.
szanuje ze ktos siedzial pare zeby zrobic ten lvl i nie zabije go tylko dlatego ze ja mam 50 a on tylko 20.

mam tez pojecie jak to jest z low levelami. latam czasami moimi 11lvlowymi druidkami i tak jak pisalem bp uh i pare sd zalatwi sprawe. jak taki klient zobaczy ze sie lecze i mam uhy a rzuce mu 2 hity z sd za 90-100hp to taki noobowaty pk na np 17lvl ucieka z krzykiem. jak to pk char jakiegos h lvl to trudno. zginie mi maker- ale na tym lvlu to na rotach lvl odrabia sie w 15-20 minut.

nie bije ludzi dla zabawy albo "bo ma skull"
ale jak ktos zalezie za skore mi albo komus z gildi to wspolna gonitwa za takim jest na pewno z jednym najlepszych elementow gry.
albo wspolne wymyslanie pomyslow na trapy dla najwiekszych naszych wrogow czy inne. rozwazania niekonwencjonalnych zagran w PvP czy innych ciekawych pomyslow.
zabijanie 2 sdaki 10 lvlu nie robi mi frajdy...
ale obmyslanie i przygotowywania jak zczaic i zabic taki 90lvl to juz ciekawsza kwestia

@Crusaider Rox dodam apropop ciebie i tematu dista tyle:

z tym distem to tyle ze widzialem jak moj rl freind mykal 94dist.
jakos ani ja na moim slabiutkim discie ani na tym wypasionym nie widzialem zeby byla taka masakryczna roznica hitach zalerzna od odleglosci.
pozatym patrze przez palce na to co pisza w manualach- o ile wogle je czytam. gram juz rok w Tibie i jako takie pojecie mam co tu sie dzieje

faktem jest ze jesli jakis monsterek Cie bije to hity sa mniejsze ale zeby odleglosc miala takie kluczowe znaczenie? grajac 3 palkiem z rzedu nie zauwazylem tego
btw panie odwazny jak chcesz podyskutowac o tym to zalorz osobny topic i podaj swoje lvle i wymienimy sie doswiadczeniami z tibi.
a nie *******isz na moj temat obrazliwe texty i uwazasz sie za mastaha bo przeczytales jakis manual.
mozemy poduskutowac - zalorz topic albo na prv

Aradash 30-09-2004 22:01

MayGyver

skoro w głupiej, śmiem użyć słowa pierd'o'lonej grze nie potraficie szanować się wzajemnie tylko na wstępie zniechęcacie nowych graczy to jak będzie wyglądał Wasz szacunek wobec siebie w REALU ?? hę ?? skoro to taki pierd'o'lony ziemniak to dlaczego chcesz z tego zrobić kiebłaski na rożnie ??

Aradash 30-09-2004 22:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ithelios
Pograj na Inferni to zobaczysz co to prawdziwy hardcore,a nie płacz nad paroma dedami na 8lvlu.

A więc teraz jeśli komuś się coś nie podoba i ośmieli się wypowiedzieć to jest noob'em ?? interesujące zjawisko... fest, w dupe mać, wysoki poziom intelektualny. Nauczyliście się jednego słowa - NOOB - i nie dość, że w grze występuje ono co chwile to jeszcze na forum ludzie o tym piszą.
Grałem swego czasu w Diablo i byłem zarówno ofiarą jak i oprawcą, ale nie okradaliśmy się, nie wyzywaliśmy. Grało się inaczej. Z tego co widzę to zawsze się człowiek tłuk z człowiekiem będzie bo macie wrodzoną wadę autodestrukcji. To - jest żałosne a nie fakt że sie komuś coś nie podoba. Zero szacunku i zero chociażby wirtualnego "honoru". Interpretujecie się na MUCHO a większość z Was mały gównianymi wypyrtami jest. No, ale to już inna bajka...
Nie sprawia mi przyjemności bicie słabszych ani w grach ani w REALU, więc....

BTW. nie gram na inferii i nigdy nie zagram bo tam jest syf a nie piekło.

To chyba tyle. Powiedziałem już co powiedzieć miałem.

EOT.

Crusader Ronax 30-09-2004 22:24

A niech PK zniechęcają do gry, ludzie przestaną grać, CipSoft przestanie zarabiać i Tibia przestanie istnieć, bo rzeczywiście śmietnik się tam zrobił nieziemski.
>>Nigdy nie zdobyłeś wyższego levela,więc nie zasmakowałeś krwi innych.Jesteś narazie tylko ofiarą,więc twoje rozumowanie jest logiczne.Może w przyszłości gdy zdobędziesz przynajmniej ten 20 poziom(co ci zajmie jakiś rok),docenisz piękno czynnika PvP w Tibii<<
Jakoś miałem 30lvl i nie odczuwałem potrzeby zabijania innych graczy - to kwestia psychiki - czy ma się mordercze zapędy czy nie.
Owszem, Tibia to gra, ale grają w nią PRAWDZIWI ludzie wcielający się w postać z gry.
Owszem RPG to wcielenie się w dowolną postać, problem w tym, że należałoby tą postać odpowiednio odgrywać. Trudno w prawdziwym świecie znaleźć morderce, który w biały dzień na zatłoczonej ulicy zabija sobie jakieś niewinnych ludzi. Ach, sorry, w Tibii nie ma niewinnych, są tylko winni - ich winą jest to, że chcą grać w Tibię, a nie mają wysokiego lvl.

EDIT - Zapomniałem dodać, że według obowiązujących standardów noobem jest ten, kto ma niski poziom, albo odmienne zdanie od gracza o wyższym poziomie.

Ithelios 30-09-2004 22:34

Dla mnie wystarczy że koleś nie rozumie podstawowych aspektów gier RPG i pluje się z tego powodu do innych,aby go nazwać n00bem...

Monoskar 30-09-2004 22:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MayGyver
>
w iraku nie toczy sie zadna wojna

ty chyba powinienes isc do lekarza, bo z glowa masz cos nie tak
wojna jest wpisana w psychike ludzka
wojna to podstawa istnienia czlowieka
zabijanie, rywalizowanie, zdobywanie jest nieodlaczna czescia ludzkiego zachowania czy ci sie to podoba czy nie, to ze w obecnych czasach bardziej panujemy nad tego typu zachowaniami to nie znaczy ze zabijanie jest nieludzkie

zabija sie slabszych aby gatunek mogl przetrwac, mogl dominowac

Wręczam ci wlasnie Nagrode Darvina, poniżyles sie tym haslem, dawno nie spotkalem takiego deba...
Zastanow sie czasami zanim cos napiszesz.

Aradash 30-09-2004 23:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ithelios
Dla mnie wystarczy że koleś nie rozumie podstawowych aspektów gier RPG i pluje się z tego powodu do innych,aby go nazwać n00bem...

...to wymień, mnie tępemu, te podstawowe aspekty gier RPG bo narazie mówisz o niczym.

Nohinute 30-09-2004 23:24

Każdy kto gra w tibię zawsze kiedys zaczynał, wyszłem na maina (w tydzien)
i w 2 tydzien grania padlem chyba 5x.
Wszystkie moje deathy były bez powodu, kazdy z gra zaczynal i wie jak to bylo na poczatku kiedy patrzylem na ta gre jeszcze z innej perspektywy.
Potem porzucilem tego poczatkowego, probnego palka, zalozylem 2 i zaczolem nim normalnie expic, grajac "Porzadnie" nie mieszajac sie w zadne Pkowania, hunty na n00bow etc. Mijał czas grałem sobie, ale kiedy trenowałem (1/2 czasu mojego grania w tibie) kiedy jakis 8-10 lv podchodzil i zabijal mi np. trolla do treningu byłem zezłoszczony i go zabijalem, tak sie zbieralo az se zrobilem red skulla na miesiac, odlozylem wtedy mojego 25lv paladyna i zaczolem grac przez ten miesiac druidem brata poniewaz nie chcialem zaliczac stalych deathow przez skull. dorobilem sie c-arma,k-legs etc. potem w 2 dni skoczylem na 32lv bo juz niemoglem sie doczekac grać Nohinutem :D.
Nastepnie sprzedalem nohinute, zaczolem grac knightem ktory na 15lvl miał skille 60/60, 4mlv Eq-(C-arm,K-legs,Crus.Helmet,Fire axe,G-hally,Vampire shield). Czyli z miejsca moglem smialo robic looty na mino i guardach, 30lv przyszedl w oka mgnieniu, teraz jest 40.. tak to sie wije ale bede sprzedawal tego ryca i grał tylko i wyłącznie dla PKowania...
Wiec - przedstawilem w krotkim texcie cala moja tibijska kariere, teraz mam kilka swoich charow i od qmpli RL, wykorzystuje je do PKowania, podczas takiegoże PK huntu krece filmy i daje czasem na forum:D.
Przez ten czas mojej gry w Tibie zauwazylem ze majac moje łącze (LAN sux)
nie ma sensu dalej wic sie wiadac swoj spokojny zywot. Przewaznie rzucam sie na w miare mozliwosci jak najwyzsze lvle ale bywa roznie (Raz mialem na plecach 60royal pala no i niestety musiałem bic "co popadnie" zeby nie zginac, unikajac smierci banem za PKowanie:F.
Wiem ze na poczatku było trudno ale kiedy sie poslizgniemy trzeba wstać, otrzepac sie i isc dalej. Kazdy kto 1x wyszedl na maina bulwersuje sie z powodu swej smierci w Pvp, no ale tacy sa ludzie. Uwazam ze jezeli zabil nas ktos stosunkowo wyzszym lvl'em nie mamy prawa oskarzac go o to.
Takie sa realia tej gry, kiedys pisałem do GMa (Player xx atakował mnie bez powodu, posiłkujac sie tym ze jest o wiele wyzszym lvlem) Dostałem w odpowiedzi 4 słowa " Player - killing - is - allowed ". Swiat PvP, nie masz zamiaru byc atakowany idz na nonPvP, tyle ze tam nie mozna grac narzucajac komus swoja wole. Przedstawia sie to tak że majac wyzszy lvl mozna jakby pokazywac slabszym o swoim istnieniu i dominacji. Nikt tego nie lubi ale tego nie zmienimy...
PS. ten temat był już poruszany wiele razy, kiedys wkoncu wszyscy dojdziecie do tego co napisali Ci, ktorzy wiedza jak sie to odbywa.
Btw. Bez PvP nie grałbym w tą grę, jak zreszta wiekszosc graczy wiedzacych o czym ja tutaj mówie, jest to wcielone w nature gry i tak juz zostanie

Crusader Ronax 30-09-2004 23:47

Ok Nohinute, powiedz mi tylko, co Ci się tak bardzo w PK podoba? Co jest takiego fajnego w zabijaniu bez powodu? Czy myślałeś o tym, że ktoś tam - po drugiej stronie też chce sobie pograć, a ginie tylko dla tego, że zaczął grać później, mniej wie lub ma mniej czasu na granie? Tylko nie mów, żeby taki ktoś, jeśli nie chce ginąć, to grał w pokemuny czy inną grę. Tu chodzi o Tibię, a nie inną grę.

MayGyver 01-10-2004 09:11

@Monoskar
do ktorej czesci moje wypowuiedzi sie ustosunkowujesz?
do tej o iraku czy o wojnie czy o odwiecznej rywalizacji miedzy ludzmi?

@aradash
> skoro w głupiej, śmiem użyć słowa pierd'o'lonej grze nie potraficie szanować się wzajemnie tylko na
> wstępie zniechęcacie nowych graczy to jak będzie wyglądał Wasz szacunek wobec siebie w REALU
> ?? hę ?? skoro to taki pierd'o'lony ziemniak to dlaczego chcesz z tego zrobić kiebłaski na rożnie ??

a moze to w realu nie potrafimy sie szanowac i zostaje to przeniesione na gre?

> skoro to taki pierd'o'lony ziemniak to dlaczego chcesz z tego zrobić kiebłaski na rożnie ??

bo tak wyobrazam sobie granie w te gre, zabijanie i mienie wszystkich w tyle

btw. mowiles ze przeczytales zasady gry, a w zasadach jest mowa o zabijaniu - to do kogo masz pretensje?
do tych co cie zabili?

Aradash 01-10-2004 10:16

Wyjaśnijcie mi jak to jest dokładnie z tymi czachami. Bo czytałem, ze za zabicie gościa z czachą nie dostaje sie czachy, wiec wszystko jest niby ok. Toteż pytam czy zabicie kolesie z białą i czerwoną czacha nie niesie konsekwencji w stylu otrzymania czachy ?? Wiem, że troche to nieskładnie teraz napisałem, ale mam pewnego plana. Skoro lubicie zabijać to powiedzcie jak to z tymi czachami jest.

Ithelios 01-10-2004 10:20

Za zabicie jakiegokolwiek gościa z czachą sam jej nie dostajesz.Jednak jeśli zaatakujesz gościa z white/red skullem sam dostaniesz yellow skulla,który będzie widoczny tylko dla tego kogo atakujesz.Wtedy ten gracz mimo posiadanego skulla może cię zabić bez konsekwencji w obronie własnej.Chyba,że sam cię pierwszy zaatakował-wtedy możesz się bronić bez dostania yellow skulla i jeśli on cię zabije dostanie normalnego unjustified killa.

Aradash 01-10-2004 18:22

Zatem mam prośbe do użytkowników, którzy grają na Aurei i gardzą postawą PK'ów, aby odezwali się do mnie przez PW albo dali o sobie znać w tym topicu. Mam pomysła, może uda sie go zrealizować, ale potrzebuję Waszej pomocy. Odpowiem na każdą PW. Oczywiście wykluczam osoby, które "popisały" się w tym temacie aprobatą wobec zachowania PK'ów.

To tyle. Myślę, że chociaż kilku z Was się odezwie. Jeśli nie - trudno.

PZD.

P.S. Mile widziani wysokopoziomowcy.

Cors Ent 01-10-2004 19:29

@Ardash to walka z wiatrakami.

czasami jak widze goscia na 17lvl co zabija pod domkiem jakis przechodzacych noobow to czesto mam ochote chwicic sd, strzelic z 2xi by nie bylo pk.
ale nie moge. dlaczego? bo na wyzszym lvl w gre wchodzi polityka.
nie wiem czy to nie jest char jakiegos znaczacego kolesia albo jakis jego kuzyn.
pozniej robia sie problemy i sytacja sie komplikuje.
ostatnio zabilem takiego trouble makera i w chwile potem zjawil sie 36lvl druid z zapytaniem czemu zabilem mu jego secound chara. szybciutko rowniez pare bardziej znaczacych osob napisalo mi ze jak bym tknol tego druidka to moge miec problemy.
to mi dalo nauczke. nie moge ryzykowac wojny calej mojej gildi i kolegow dlatego ze chcialo mi sie zabic jakiegos 10lvl za to ze nekal jakis noobkow.

a jak zlorzysz armie takich anty- pk co beda miec do 20 lvl. to pozabijacie newby pk i takich co im sie gra znudzila. ale w koncu traficie na takich pk chary co nalerza do co lepszych ludzi na serwerze.
(na azurze wiekszosc ma takich - np jakis rycek z wypasionymi skillami na makro i dobrym sprzetem i 15 bp uh na 25lvl przeznaczony do zabijania ludzi afk i czasem for fun)
zaczniecie bic takiego - nie dosc ze nie zabijecie bo bedzie miec mase uh. to za mom pojawi sie jakis 90-100lvl rycek czy palek i wyrznie w pien wszystkich z waszej ekupi co white skulla maja. (a to w wirze takiej walki bedzie miec wiekszosc)
i tak skonczy sie wasza kariera anty pk.

lepiej zabierz sie za szybkie robienie lvli. zrobisz z 30-40 lvl i tacu pk moga ci pomachac reka na porzegnanie. nic nie beda w stanie zrobic.

Nohinute 01-10-2004 19:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Crusader Ronax
Ok Nohinute, powiedz mi tylko, co Ci się tak bardzo w PK podoba? Co jest takiego fajnego w zabijaniu bez powodu? Czy myślałeś o tym, że ktoś tam - po drugiej stronie też chce sobie pograć, a ginie tylko dla tego, że zaczął grać później, mniej wie lub ma mniej czasu na granie? Tylko nie mów, żeby taki ktoś, jeśli nie chce ginąć, to grał w pokemuny czy inną grę. Tu chodzi o Tibię, a nie inną grę.


No więc ... to nie jest tak że tylko ja jestem oprawca, tak naprawde grajac wiele razy byłem atakowany przez mass random PK nic nie moglem poradzic istniały w takiej sytuacji 2 opcje : Padam ja albo bronie sie i wygrywam.
Cóż, mogę powiedzieć tylko tyle ze expienie, hunty na "elite monsters" i wykonywanie questow mnie nie satysfakcjonuje.
Sorry, jestem człowiekiem który potrzebuje urozmaiceń, dodaje sobie przyjemności zabijając innych bo wiem ze jakis "statystycznie" Brazylijski Idiota siedzi przed komputerem meczac skille, exp i co sie da a ja mu to odpieram w łatwy sposób, heh tak to wyglada i powiem ci prosto w twarz ze jestem Z-A-D-O-W-O-L-O-N-Y kiedy widze komunikat powiadajacy o nieusprawiedliwionym morderstwie. RObie to dla własnej zabawy i szczerze powiem ze bawie sie P-I-E-C-Z-A-Ł-O-W-I-C-I-E!!!. Loot etc. to tylko rzeczy dodatkowe, bo to jest zrobione tylko i wyłącznie dla rozrywki.
Zresztą jak tak ci się nie podoba to już było mowione setki razy - Zostań na rooku albo ulokuj sie na non-PVP bo nie majac jaj do walki PvP Z-A-W-S-Z-E bedziesz ginac i dostarczac innym obfitej radosci?
Dotarło? Przemyśl to jeszcze raz dokładnie.
Btw:nie mów ze jesli tak na to patrze to ta gra nie jest dla mnie bo własnie na ogol takich ludzi ta gra jest. Nie jestem Konska Sp'ie'rd'ol'in'a ktora dreczy kogos o placenie za wolnosc gry "pay 5k or die" heh, poprostu jestem obyty i mam swoje zasady i gram według własnych czystych zasad, jezeli ktos mi chce udowodnic wyzszosc niech mnie zabije samodzielnie.

Cors Ent 01-10-2004 19:47

@Nohinute
i własnie dlatego nigdy nie osiagniesz wiekszych sukcesow w tibi.
nie zobaczysz bahnshee questa czy behe. nie pohuntujesz na demonkach.
czyli to co w tibia najciekawsze.

w zamian mozesz sobie powalczyc z 2x czy 3x lvlami- gratz idea
takich pacankow duzo po tibia biega.
od jakiegos czasu jestem poza ich zasiegiem i teraz moge tylko smac sie z tego co robia.
smiem twierdzic ze jakby taki Nohinute zaczol mnie bic to nie wroze mu dlugiej kariery na serwerze.
zreszta wogle mu takowej nie wroze.

nie rozumiem jaka przyjemnisc dajce ci takie random PK?
ja lubie pohuntowac razem z kolegami z ktorymi juz od roku meczymy Tibie.
posiedziec na smoczkach, DL czy necro do 1 w nocy gadajac na kanale czy ostatnio rowniez na team speek-u. popijac co niektorzu kolejne pifka :D
to jest klimat

a nie siedzi taki i leczy swoje kompleksy zabijajac newby brazylijczykow.
i sobie mysli "ale ja qrde jestem dobry"

no coz jak pisalem juz w tym topicu- w tibi kazdy robi to co lubi...
ale Twoja kariera Tibijska w krotce pewnie dobiegnie konca ;)

i pewnie wiekszosc tych ktorych poznales raczej bedzie sie cieszyc niz smucic z tego powodu.
czy to jest powod do dumy i chluby?

Ithelios 01-10-2004 20:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cors Ent
@Nohinute
i własnie dlatego nigdy nie osiagniesz wiekszych sukcesow w tibi.
nie zobaczysz bahnshee questa czy behe. nie pohuntujesz na demonkach.
czyli to co w tibia najciekawsze.

w zamian mozesz sobie powalczyc z 2x czy 3x lvlami- gratz idea
takich pacankow duzo po tibia biega.
od jakiegos czasu jestem poza ich zasiegiem i teraz moge tylko smac sie z tego co robia.
smiem twierdzic ze jakby taki Nohinute zaczol mnie bic to nie wroze mu dlugiej kariery na serwerze.
zreszta wogle mu takowej nie wroze.

nie rozumiem jaka przyjemnisc dajce ci takie random PK?
ja lubie pohuntowac razem z kolegami z ktorymi juz od roku meczymy Tibie.
posiedziec na smoczkach, DL czy necro do 1 w nocy gadajac na kanale czy ostatnio rowniez na team speek-u. popijac co niektorzu kolejne pifka :D
to jest klimat

a nie siedzi taki i leczy swoje kompleksy zabijajac newby brazylijczykow.
i sobie mysli "ale ja qrde jestem dobry"

no coz jak pisalem juz w tym topicu- w tibi kazdy robi to co lubi...
ale Twoja kariera Tibijska w krotce pewnie dobiegnie konca ;)

i pewnie wiekszosc tych ktorych poznales raczej bedzie sie cieszyc niz smucic z tego powodu.
czy to jest powod do dumy i chluby?

Niby taki obyty w Tibii jesteś,a nie wziąłeś pod uwagę jednego aspektu :)
To,że ktoś PKuje nie oznacza faktu,że do niczego w Tibii nie doszedł.Zauważ
że robi się to tylko postaciami specjalnie do tego przeznaczonymi-SECOND charami.100lvl może mieć PK chara na 20 poziomie i mordować 20-30lvle dla zabawy i co-nazwiesz go n00bem który do niczego w Tibii nie doszedł??

Cors Ent 01-10-2004 20:46

@Ithelios
zgadzam sie w 100%
ostatnio 2 takich ruckow 20lvl wlecali mi na expa. chcialem zabijac jak sobie stwierdzili ze nie wyjda.
przy wyjsciu czekal 72lvl palek az skulla dostane za zaatakowanie ich.
ale sie motalem jak wszyscy 3 do mnie grzali :D
ale dalem rade - przezylem :]

to byli ewidentnie pk chary jakis h lvls. bo dobrze bili jak na swoje lvle- dobry sprzecik i skille musieli miec.

tylko taki konkretny char nic nie osiagnie - on zawsze bedzie pk charem.
albo inaczej. Czlowiek co nim gra osognal wiele - prawie wszystko - skoro ma 100lvl i zaczyna sie bawic.

ale ja mialem na mysli konkretny przypadek Nohinute. ktory zrobil sobie jakis tam pewnie z 3x lvl i teraz zabija wszytko co w jego zasiegu.
czy to ma przyszlosc?
nie poszedl bym z takim na hunt bo skad mam wiedziec ze jak bedzie cieplo to on zamiast mnie uhnac to sd nie trzasnie? - dla satysfakcji i dla eqp co ze mnie wyleci. takiego dopiero moge nazwac noobem. co musli ze jak zrobil te 10 lvl wicej niz inne noobki to moze wszystko

Aradash 01-10-2004 21:48

Dobra, dajcie już spokój bo ta rozmowa zaczyna przypominać walke z wiatrakami.
Nawiązując do mojego pomysłu... Chciałem stworzyć cośw rodzaju klanu a właściwie chciałe zrzeszyć ludzi (Polaków), którzy pragną sobie pograć i questy porobić. Wydaje mi się ciekawszą zabawą zabijanie PK'ów aniżeli 8-poziomowego noob'ka. Taka pomoc nowym by się przydała a poza tym zauważyłem i popytałem ludzi, że gildie z reguły wyrzucają PK'ów, więc nie ma szczególnej obawy (chociaż tutaj to kwestia sporna). Głównym jednak celem mojego plana (lol za składnie) była pomoc - wyciągnięcie ręki do nowych użytkowników. Wiadomo, że nie wszystkim można pomóc, ale po rozmowie, co inteligentniejszy, pozna który ma zapędy do PK'owania a który przybył na MAIN w celu dobrej zabawy. Poza tym ludzie !!! Skoro tak bardzo lubicie zabijać to polujcie na PK'ów. Gwarantuję Wam, że walka przyniesie Wam więcej satysfakcji aniżeli wyrwanie ze szczewików jakiegoś noob'ka.

Jeśli jednak są osoby, które chciałyby się przyłączyć do mnie to gorąco zachęcam. Narazie jestem na ROOKU na Aurei (tak, wiem... nie komentujcie tego), ale kiedys osiągne wyższy (nawet dużo wyższy) poziom i zrealizuje swój pomysł.

Jeszcze tylko notka odnośnie PK'ów. Wyjaśnijcie mi czy moge sie zwrócić do gildii ze, jakby to powiedzieć, "skargą" na kolesia, który jest jej czlonkiem a PK'uje biorąc oczywiście pod uwagę fakt iż gildia zabrania PK'owania. Powinni wyrzucić gościa co nie ? Bo słyszałem, że za takie przekręty się z gildii wylatuje lub chociażby degradacja...

PK'owcy... Jeśli faktycznie jesteście tak honorowymi graczami i szukacie zarębistej zabawy to serio proponuje pościgać PK'ów aniżeli noob'ki. A jeśli się boicie konsekwencji to... Co z Was za gracze ?? Śmiem stwierdzić - TCHÓRZE !!! Wielu z Was ma znajomych, więc weźcie sie w garść i dajcie odetchnąć noobkom i nienoobkom. Dajcie w dupe skrzywionym moralnie frajerom. ot co.

Ithelios 01-10-2004 22:38

@Aradash
Huntowanie PKerów straciło sens od wprowadzenia skull systemu,bo teraz już nikt nie zabija swoim main charem.A taki PK char loguje się tylko raz na jakiś czas,żeby właśnie pomordować a i tak mu zwisa czy załapie deda czy nie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:23.

Powered by vBulletin 3