Fire Field - czy jest sens?
 

Gracie dłużej, wiec wiecie lepiej. Tamten temat zoastałe zamknięty, nie wiem czemu więc zakładam nowy :confused:

Czy jest sens kupować Fire fielda ? To jest Non-PvP i opdobno tam jest krócej czy coś. Mam 15 lvl - jest sens ? Przyda się do czegoś ? Pisze że do blokowania potworków. Ale jakich ? Wilków ?

Nie ma tematu " czary " ani nic takiego więc daje w " Profesje" Bo to najbliższe.

Pomijając fakt, że od kilku update'ów robienie run to przeżytek, to kupowanie jakichkolwiek czarów runicznych poniżej HMM to głupota i strata kasy, bo nawet na afku nie warto tego robić.

Dobra, to teraz powiedz mi czemu to przeżytek i ile hp bierze SD bo podobno najlepsze. itd.

Z Rune Fieldów to jedynie Energy mogę ci polecić, bo reszta to strata czasu i many (nie da się tego nawet nazwać trenieniem mlev). Już lepiej nabij 2 levele i rób Fireballe.

Run poniżej HMM nikt nie kupuje - dlatego nie opłaca się ich robić. Run nie opłaca się robić w ogóle (chyba, że na afku), bo mlvl szybciej leci, gdy expi z ródżką i/lub visem, pijąc manasy, a do tego mamy expa, więc postać rozwija się lepiej. SD bije dużo - jest najsilniejszą runą w grze. Na www.tibia.pl/calc.php masz odpowiednie kalkulatory, by wyliczyć obrażenia wszystkimi podstawowymi runami i czarami spontanicznymi.

Nie pieprz głupot. Kto kupi Fireballe? Na co on je zużyje?

No wiesz, ja robiłem fireballe a potem łaziłem na skorpiony i inne ścierwo, zawsze jakiś exp...

A ja wbiłem 35 sworda sorcem i biegałem z gsem na larvy. Też exp był. Pytanie - a po jaką cholerę, skoro to samo można osiągnać szybciej, łatwiej i przyjemniej?

Glownie dlatego, ze zajmuje mase czasu i nie daje zadnych korzysci.

Bp SD robi sie pare ladnych godzin, wymaga 45 levela, wystrzeliwuje sie caly bp w czasie mniejszym niz minuta ( chyba ze sie poluje na samotnego demona i czeka po 5 minut na resp ). Sorcem aktualnie dziala sie na takiej zasadzie, ze korzysta sie tylko i wylacznie z many ( ktora rosnie samoczynnie i moze byc tanio uzupelniana mana fluidami) i zarabia kase, ktora mozna przeznaczyc na zakup run w sklepie ( znowu: czas zarobienia na bp run jest przynajmniej pare razy mniejszy niz potrzebny na samodzielne zrobienie ).

Poprzedni temat zostal zamkniety bo uzyskales pelna odpowiedz na postawione pytanie.

Ale jak ktos nie ma czasu zeby caly czas grac to moze postawic na afk i robic SDki, wkoncu 5-6k wpadnie :)

Nie żartuj sobie, ok? Po prostu radzę mu to, co sam robiłem. Ty - Najprawdziwszy Polak, musisz nabić expa jak najszybciej, 0 waste czasu i kasy, bo koniec świata... A co mu szkodzi? Niech Autor sam zdecyduje co zrobi, ja mu dałem radę i tyle. Nie wiem po co ten twój post.

Mój post jest po to, żeby głupota nie kwitła. Może sobie marnować czas i pieniądze, ale znam na to przynajmniej dziesięć ciekawszych sposób. I wydajniejszych.

Nie powiedziałeś tylko jaką masz profecje.

Jeśli grasz druidem rób ihy.
Jeśli grasz sorkiem, exp.
Jeśli grasz palem skiluj.
Jeśli grasz knightem, też skiluj. :D

Aa to fajnie tylko exp mi zostaje. Skoro się o wszystko pytam no to; sd mozna robić dla pieniędzy, żeby mieć z czego żyć, no nie ? Mam 15 lvl i expie różdżką na carrion wormach. I takie pytani; wiem są poradniki, ale to prywatne; co osobiście polecacie na ten lvl, z różdżką z obrażeniami 15-20 i żeby miało dużo pieniędzy. Osobiście. Na co wy chodziliście.

Na faccu do 19 klepałem roty z war hammera (wychodzi szybciej niż z wand of dragonbreath/moonlight rod), a później cyce (z wand of plague/volcanic rod) i undeady (wand of dragonbreath/volcanic rod) na pohu. Ew. w DC z rodem/wandem od 19 lvla.

juz ci napisalem, ze z run bedziesz miec mierny zarobek, nie zdziwilbym sie gdyby byl gorszy od zyskow z bicia rotow i zbierania samej kasy. ( a jesli bylby gorszy to znowu: mozna by porownac z wyciaganiem kasy z trolli co byloby juz kuriozalne ).

Czyli przybierając taktykę zbierania kasy z rotów, żeby uzbierać na b robe, to jest ok. 12k, musiałbym z rotami spędzieć z tydzień ? A robiąc, SD ( wiem, na 15 lvl to odpada ) prawdopodobnie zrobiłbym to w tydzień, nie męcząc się wiele. Czy mam rację?

Czy nie , bo sie nie znam :P

Robiąc sd zarobiłbyś te 12k może minimalnie szybciej, ale nie zyskałbyś dzięki temu ani jednego punktu doświadczenia. Lepiej chyba poświęcić 1-2h więcej i mieć do tego kilkadziesiąt k expa, niż "zaoszczędzić" (bo tak naprawdę to marnowanie) je.

a zbierajac loota z rotow/ minosow zrobilbys to 3-4 razy szybciej, tez za wiele sie nie meczac, do tego wbijajac pare leveli.

Vil zaczeles grac Knightem swoim bo mial 42?
a tak na temat to nie kazdy chce monotonnie siedziec na minosach dla mnie to nie przyjemnosc.

najlepiej to poczekaj i rob hmm,gfb i explo chyba ze jestes druidem to ihy i uhy

Vil, ale minosy, nie maja dużo kasy. Ja jestem newbie....czyli mam braćte jego pierdoły i gdzieś sprzedawać ? Ha ! To jescze znaleźć dobre expowisko...wszędzie łazą tłumy ludzi, no a ja nie wiem gdzie to expowisko. A taa " mapa expowisk " to po nic potrzebna bo nie jest pokazane wejscie do podziemi a czasami jest niedostępne, że to odpada.

kumpel na minosach lootbagi przez tydzien klepal. Jestem pareset k do przodu.

Za moich czasow siedzenie na minosach bylo doskonala okazja do zarobku, a do tego wcale malo expa sie tam nie robilo ( bo 12k/h to wcale nie jest zle biorac pod uwage z jakim levelem sie tam szlo ). Tyle ze za moich czasow na Aurei na elfy wybieraly sie 4 osoby ( wszystkie znajome, bo dzielilismy sie expowiskiem po rowno ) a lootbagi na Senji przelezaly raz podczas wakacji 13 dni i nikt ich nie ruszyl ( loota na 40-50k oz ).


brawo, ludziom pierwotnym wynalezienie sprzedazy zajelo wiele tysiecy lat.

Do osiagniecia na minosach jest zlom o rownowartosci 6-7k na godzine. Gdzie ? Poszukaj na forum informacji.

Dobra, Dobra nie jestem neandertalczykiem. Chyba. Tylko, że u mnie odpada robinie lootbagów, to jest nPvP będą kradli co się da

Vil ma racje. Na minosach można zrobic fajne lootbagi.A lootbagi przykrywaj dedami tylko tak żeby cie nikt nie widział. xD

nom, lepiej postawic bota i niech samo sie robi ; )
hihihi

kiedys moj koles kupil pacc na rok poszedl na dwor zostawil bota na bugach na rooku wraca idze na main.Bota na darashi stawil i dostal delete troche kasy poszlo sie jebac.(mial juz chary na tym koncie i pare razy mial bana za pk)

wiem wrogo~ ironia a to na gorze to taki dodatek ;)

Ktoś mówił, że dobrze robić jużte fireballe. Dobra ale opłaca mi się ? Na 11 mlvl ile będą zadawały obrażeń ?

Nie, nie opłaca się. DMG będzie śmieszno-żałosny.

DObranie posluchalem i zoriblem - troche lepiej ale sie nie opłaca. Potwierdzam. Ale i tak zrobię jescze jeden bp, wksoczy nowy mlvl przynajmniej.

Natępne pytanie: Czy zrobić Energy Fielda ? Bo raczej się **** field'ów nie opłaca.

I czy zrobić Fire Wave ? Bo wg. opisu wychodzi na to, że to jest dobre ale jednak..? Ile zadaje obrażeń na 12 mlvl, i czy to wali, na kwadrat czy wzdłuż tak jak patrzę ?...

up@ EF tylko, jeśli zamierzasz walczyć z potworkiem nie odpornym na energię metodą up/down. Co do Fire Wave - kompletnie nieprzydatny. Żal. Ja moim 17 sorciem 14 mlev zadawałem tym hity potworkom ~30. Strata many i kasy (chyba że lubisz waste).

Edit: a wali to na takie coś jak trójkąt.

ok,thx. Co to jest waste ;]

waste jest wtedy kiedy wlozysz w hunta 10 k a zwroci sie 8

Waste - z angielskiego strata, czyli strata np. kasy.

Wtedy, kiedy będziesz mógł już robić SD będziesz zarabiał o wiele więcej niż te 12k/tydzień. Wg mnie SD opłaca się robić tylko na PK (nielegalne^^) lub exp na silniejszych potworkach.

2UP

Do twojego posta dodałbym "np.", bo ktoś może sobie pomyśleć, że jeśli wydał na hunt (parogodzinny exp na takich samych potworach) 10k, a zwróciło mu się 2, to już nie będzie waste :P

Waste, czyli strata jest wtedy, kiedy wydasz na hunt więcej np. pieniędzy niż otrzymasz z expienia.

Pozdrowienia,
LookamZzaRogu =)

Od kiedy PKowanie jest nielegalne?

A jak wloze 10 a zwroci sie siedem 7 !!??

Z ciekawości zapytam:
Jaki jest sens zarabiania kasy na Senji? Bo z mojego punktu widzenia Senja to: długa i nie łatwa droga w dostaniu się tam - przedzieranie się przez fieldy, trzeba przynieść DF itp, nie mała ilość silnych potworów typu: mino mag, archer/guards na, których jednak trzeba się leczyć, stosunkowo mała ilość minosów około ~20 na całym respie, o ile nie mniej, poza tym wcale nie mało ludzi i duży przedział między trasami.
Podczas gdy ja na minosach koło Kazoo zawierających mino oraz mino archery gdzie jest łatwa droga itp. wyciągam lepszy zysk.
Sry, za offa.

EDIT: A, byłbym zapomniał, oprócz tego trudno dostępny food na Senji.

1. Latwa droga to bardzo powazna wada, a nie zaleta. Senja byla swietna tak dlugo, jak 3/4 serwera nie wiedzialo o jej istnieniu.

2. Im wiecej archerow tym mniej loota - punkt dla Senji, gdzie masz do zabicia 2 archerow, z czego obu mozesz trapnac skrzynkami.

3. Mino mag na Senji jest jeden, zabija sie go 2 razy na caly hunt.

4. Droga do najblizszej skrzynki od miejsca huntu jest albo podobna ( dla posiadacza pacc ) albo parokrotnie krotsza ( dla nieposiadacza ).

5. DF zuzywa sie w tepie 1 runa/ 3 hunty.

A Gfb ??
 

A co z GFB ? Terz sie przecie przydaje , tak samo ja destroy field :P