![]() |
Co sądzicie o globalnym nastolatku?
A wiec chcialbym sie dowiedziec co myslicie o globalnym nastolatku ? czy polski nastolatek rozni sie czyms od nastolatka np. niemieckiego czy moze cos nas lączy?
Gdy odpowiecie na powyzsze pytanie napiszcie : jakie macie zainteresowania, co lubicie robić, gdzie lubicie chodzić, jakie gadżety zbieracie, jakie macie pasje, jak sie czujecie w internecie i jak wygląda współczesny nastolatek! Temat dla niektorzych moze byc glupi, ale kogos moze zainteresowac wiec prosze aby nie robil sie tu offtop:) prosze o szczere odpowiedzi. Bede bardzo wdzieczny! |
jesli mielibysmy o tym rozpoczac jakas dyskusje to trzeba bylo by miec paru nastolatkow z innych krajow na forum, niestety tak nie jest wiec sobie nie porozmawiamy.
|
|
Globalny nastolatek? pierwszy raz słyszę na oczy taki epitet :P
Co do różnic, to na pewno jakieś są, na co ma wpływ sporo czynników; od rządu, po ukształtowanie gejograficzne : p |
Japońska młodzież zdecydowanie jest bardziej poj**ana od polskiej. O.
|
Jedyne co nas laczy 4ever to lenistwo patentowane. ;p
Co ja lubie? Przebywac nad jeziorem, zeglowac, plywac, grac w gunz, smiac sie z druncyh postow na forum, jezdzic rowerem. Narazie nie zabieram zadnych mp4, komorek poniewaz mozna stracic sporo. (2k zlotych kumpla poszlo w bloto na biwaku...) @edit Czym przecietny nastolatek z Polski roni sie od Niemieckiego nastolatka? Historia i przedewszystkim kasa. @edit up Z tym sie moge zgodzic. ;p Chociaz jak sie spojerzec na holandie to tam dopiero swiry chodza. xD (sry jezeli kogos obrazilem) |
Cytuj:
@Duke: a kysz mi z tą piłką... ale piwko to co innego ;] A co do tematu, to oczywiście że polski nastolatek różni się od innych... my mamy inną kulturę w polszcze, inne upodobania, priorytety itp itd... |
z UK dużo emo ;p
a co ja lubię? eee.. chodzić z kolegami do miasta, słuchać muzyki, i parę innych rzeczy.... ;) |
To lubie :
http://img124.imageshack.us/img124/1425/vodkaru0.jpg http://img237.imageshack.us/img237/6088/weedzd1.jpg http://img58.imageshack.us/img58/4627/itogy1.jpg A co lubia za granica to nie wiem ;s Ale pewnie kazdy lubi popic xD |
Cytuj:
Gdyby tak skojarzenia dopasować pierwsze... Azjata - manga, anime, za dużo kolorów. Brytyjczyk - emo, bądź grzeczny chłoptaś mamusi. Amerykanin - Jo ma nyga elo gangsta, bądź "Billy Kid" Niemiec - blondyn z kg żelu we włosach, o dziwo pozytywnie nastawiony do Polaków. Rosjanin - biedak bądź multi-milioner. Latynos - biedny piłkarz, bądź bogata lala. Bułgar - brudas. Rumun - brudas z akordeonem. Chorwat, Serb - moczymorda. Rosjanin z zachodniej części kraju - ''ja chcę kurffa zeteserera" Polak - chodzący ideał. Bastash - chodzący Polak. ;s |
Cytuj:
Prawie w każdym kraju każdy widzi inaczej nastolatka, nie wiem co inni myślą o naszych nastolatkach(pewnie że sami rasisci(Auschwitz)) ; P |
Nie różnimy się. Tak samo my, jak i oni gramy w Tibię.
|
Ciężko tak uogulniać, ja mam nawet problemy z uogólnieniem polskiej młodzieży, co dopiero zagranicznej :P
@up Tibia ponad wszystko! |
Jest coś co łączy ludzi wszystkich narodowości świata.
"Są ludzie i taborety." Cytuj:
|
" To jest Polska i tu sie pije " xD
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Do amerykanina by jeszcze pasowało: Tru, niegrzeczny pank, co wraca do domu na 18 i krzyczy "no future", po odrobieniu lekcji. Do angola: Bardzo podobni do polaków są. Zauważcie, ile tam jest naszych i jaki wpływ mamy na nich, a jaki oni na nas, jak zachowuje się polak po powrocie z UK. Albo jakiś kibol łysy Ja lubię chodzić za miasto i piwo spożywać(bezalkoholowe ofcz). |
Hm, tak naprawde globalny nastolatek nie istnieje, na pewno jest wiele stereotypów, które pokazują globalnego nastolatka, przeważnie brany on jest chyba z USA.
Co do nas jesteśmy bardzo daleko, do takiej globalizacji, lecz cieszę się i się nie cieszę, że za nami są np, ziomki z Białorusi, Ukrainy, najczęściej mniejsze kraje po rozpadzie wschodnim. Oczywiście, bogate kraje umieją, powiązać regionalnych nastolatków, z globalizacją, bardzo dobrym przykładam jest Holandia, czy UK, sądze że u nas to nie wypala, i nie wypali. |
...
a ja w UK zacząłem słuchać punk rocka ;d
|
cóż za bardzo nigdy nie spotkałem się z terminem globalny nastolatek. Ale myślę że Polscy nastolatkowie mają silniejszą głowę do picia niż ich równieśnicy z innych krajów
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Ferie 2007, we Włoszech wdałem się w dyskusję z kilkoma Brytolami, w sumie było ok, oprócz tego, że mocno kaleczą i było to na jakimś dicho więc trudno zrozumieć. Ale co do tego: przedział wiekowy 12-13 lat, dziewczyny piły co popadnie i to na prawdę w ogromnych ilościach, a jeden z chłopaczków wyjął ogromniastego skręta i zaczął się zaciągać. Obstawiam, że to nie były jakieś wyjątki. |
Cytuj:
Mysle, ze to zalezy od tego jak dlugo/czesto dany nastolatek spozywa alkohol. Wiadomo, ze jesli ktos kto pije pierwszy raz (chodzi tu o tego malolata ;p ) odpadnie po pierwszym, drugim, no moze trzecim browarze, a ten ktory juz pije jakis czas wypije z 5 i bedzie sie trzymal na nogach. |
Pewnie jak każdy nastolatek lubi sobie podupczyć :p
|
Moim skromnym zdaniem nie można wrzucić całej młodzieży do jednego worka z napisem "Globalny nastolatek", bo kogoś takiego po prostu nie ma. Trudno by było nawet znaleźć odpowiednie określenie do osób, które uczą się w danej szkole. Jedni lubią co innego, ubierają się inaczej, nawet mówią inaczej niż inni (jedni używają wulgaryzmów i wielu słów zapożyczonych z innych języków i spolszczonych, a drudzy [chociaż jest ich o wiele mniej] - nie). Zazwyczaj wszystkich nastolatków ocenia się wg całego narodu (chodzi mi o to, że jeśli np. Polacy uznawani są w Niemczech za złodziei, to i polska młodzież jest za złodziei uważana). Tak więc uważam, że określenie "globalny nastolatek" jest nieodpowiednie. Można było się zapytać: "Co sądzisz o młodzieży z innych państw?" lub coś w tym rodzaju... Ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam |
Cytuj:
|
Cytuj:
Gz dla pana ;P Wszyscy pozatym "leca na recznym" ~ Moze ten post wprawi was w zaklopotanie ale czyz nie ? ;) |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
|
Cytuj:
Co do 'globalnych nastolatków', niezbyt mogę się wypowiadać, tylko na obozie szkolnym mieszkaliśmy w bursie razem z młodzieżą niemiecką. Wszyscy blond, wycięte paski we włosach i dający po oczach bielsko-biały uśmiech jak u konia na pół mili. Ale po interakcji można stwierdzić, że są naprawdę sympatyczni. No i mieszkali piętro nad nami, okno nad oknem.. ;) |
Jak to czym sie różnimy??? My gramy w tibie 24/7 bo to nasze życie !!! Nic więcej się nie liczy !!! Bez fabułowę gry rox !!! :cup: :cup: :cup: :cup: :cup:
TIBIA JEST BOGIEM ZA PAMIĘTAJCIE KOCHAM TE GRĘ...NIE WYCHODZĘ Z DOMU...NIE SPOTYKAM SIĘ Z DZIEWCZYNĄ...SIEDZĘ NA DUPIE I GRAM BO TIBIE KOCHAM !!! |
Cytuj:
Moim zdaniem nie da się podzielić nastolatków na gorszych lepszych takich siakich itp. itd. Każdy jest sobą, to tak jak porównać ministra edukacji narodowej do premiera. ;) |
Cytuj:
Cytuj:
Sry za ot, nmsp |
Odpiszę co do tematu szczeże...
Ktoś może się ze mną nie zgodzić ale jedna prośba tutaj- nie krytykujcie. Polemika-TAK, Chamstwo-NIE. Otóż... przystąpiłem do wymiany Holendersko - Polskiej w mojej szkole. Wpierw Holendrzy u nas, w naszych domach, a potem my do nich. Podstawowa cecha różniąca nastolatka z "łest jurop" a z "midyl jurop" jest taka, ze ten pierwszy nastolatek ma PEłNą świadomośc, że po ukonczeniu szkoły średniej może robic wszystko co mu się żywnie podoba. Wyjechać do Kanady ew. zostać w kraju. Ma też poczucie tego, że to jak będzie wyglądać jego życie zależy TYLKO od niego. A czemu tak? bo to szkolnictwo wpaja im takie wartośći i ukazuje taką kulturę od lat... mówi im: "macie tyle możliwości, tylko tego nie spier****." Kolejną ważną cechą jest poczucie wolności, [zważ, że nie jest to samo co "wiele możliwości"], taki mały Holender od 16 roku zycia przesiaduje w pubach, pije sobie piwko i wyjeżdza na wakacje do Francji, Włoch czy nawet Brazylii, gdzie połowa z kosztów podróży jest dotowana przez państwo. W szkole uczą ich kreatywności na podstawie odkrywania swoich zainteresowań i robienia z nich użytku, kroczek po kroczku. Jeżeli uczeń czegoś nie rozumie nie uważa się, że jest on głupi, nie zdatny do użytku jak woda-tylko wpaja się mu myśl, że jednak człowiek nie jest idealny. W każdym z innych krajów zachodnich jest myślę sobie podobnie... Własnie takie kraje kształtują globalnych nastolatków znających po kilka języków, świadomych swoich wartości, I CO NAJWAżNIEJSZE: w pełni gotowych do okrązania globu i odnoszeniu sukcesów. Na koniec tego bełkotu taka mała dygresja: że jednak to chyba stereotypy zawężają Polskim nastolatkom tak poglądy na świat. Moje zainteresowania? -xcross [rowery] -biegi [półmaratony] -języki ;-) @Down: każdy system ma plusy i minusy-fakt. Tępi? nie bardziej niż inne nacje :), nazwij to: mało rozgarnięci. Będzie lepiej brzmiało... |
@Luthi, spedzilem dosc duzo czasu w Holandii i masz duzo racji, ale kurwa, daj holendrowi jakies latwe zadania matemtyczne do rozwiazania, albo cos prostego z historii, pod tym wzgledem sa strasznie tepi ;) Ich edukacja ukierunkowana jest na dany zawod, zeby duzo nie myslec i robic to co do nich nalezy, no i jezyki obce ;).
|
Cytuj:
|
Co Ci się nie przyda? "Quo Vadis"?
|
Cytuj:
@Topic My mieliśmy wymianę z Ukrainą. Powiem tyle: z tego co się z nimi dogadałem, to u nich jest lepszy poziom edukacji pod względem języków obcych. Mają w szkole tyle angielskiego, ile obecnie ja polskiego, czyli 5 godzin. Co prawda jak widzieli samochód, to uciekali na początek przejścia dla pieszych (nie wiem dokładnie, o co chodzi) i nie umieli obsługiwać żelazka, ale poza tym, całkiem spoko ludzie. Mają inną kulturę niż Polacy, ale wiadomo, co kraj, to obyczaj(dobrze napisałem? ) Pozdrawiam. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:14. |
Powered by vBulletin 3