![]() |
Mój komentarz odnośnie update.
A właściwie komentarz odnośnie update i logiki myślenia 'coniektórych'.
Teraz taki warning od Ministra Zdrowia i Opieki społecznej: Niniejszy tekst jest dość długi, przez co może wywołać przegrzanie mózgu u przeciętnego tibijczyka, którego największym czytelniczym osiągnięciem był przedupdate'owy teaser. Zastanawiałem się, czy to napisać, ale widzę coraz więcej luserów piszących rzeczy typu 'haha dobrze wam tak, poczujcie się jak knighci' etc. Jak już ze 2 razy wspomniałem, jest to typowo polska mentalność, czyli jak inny ma gorzej, to wtedy jest lepiej, nawet jakbym ja też miał gorzej. Wstępne założenie: grałem sorcem i knightem w przeszłości. Aktualnie nie gram w Tibię. Jeśli wrócę, co jest całkiem możliwe, będę grać knightem (i to nie tylko ze względu na update, aczkolwiek nie zaprzeczam, że to bardzo istotny czynnik przy wyborze profesji). Tak więc jestem nastawiony obiektywnie, a raczej - co z punktu widzenia dalszej części posta jest jeszcze lepsze - popieram rycerza. Otóż moim skromnym zdaniem (nie tylko moim, zresztą) - przed update mieliśmy większy balans, niż teraz. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - pod pewnymi względami lepszy był sorc/druid, pod pewnymi knight, pod pewnymi palek (o tej profesji jednak za wiele mówić nie będę, nie grałem nią wystarczająco dużo). Otóż: - sorc (bądź też druid, ale będę pisać sorc, ew. profesja magiczna itp., dla ułatwienia), jak wiadomo, expił najszybciej, miał największe hity, stosunkowo najłatwiej było nim zabić inną postać, nie musiał trenować, w razie braku kasy mógł ratować się runemakingiem itp. Był najlepszą postacią do huntów na potężniejszych potworach, ponadto był dość wszechstronny, choć scaraby bite nie summonami dobrym pomysłem nie były. Z całą pewnością wadą sorca była niemożność podniesienia wielu przedmiotów naraz (ba, ja podczas dłuższego huntu w tombie musiałem nawet kasę pakować do lootbaga). Ponadto miał mało hp i niski skill shieldingu, przez co kick w bardzo wielu wypadkach oznaczał śmierć. Ponadto wraz z polepszaniem się postaci ulepszeniu nie ulegały ciosy za pomocą broni (różdżki), a inne ataki, poza e-visem, są po prostu drogie w użyciu. Taka jest prawda, że na exp e-wave'm czy UE mogą sobie pozwolić tylko bogacze. - knight - expił zdecydowanie wolniej, chociaż też można było sobie 'jakoś' poradzić. Z całą pewnością lepiej zarabiał kasę. Ponadto wydawał jej mniej (na eq a potem tylko na leczenie). Dla w miarę niskich leveli postaci magicznych był swoistym 'must have' na huntach na potworach od smoka (nie wiem jak Was - mnie DSy postawione sorcem potwornie wk*rwiały) wzwyż. Dla wyższych leveli magów także był takim 'must have', jednak tylko na potwory typu demony czy behemothy. Dopiero na uberwysokim lvlu sorc mógł spokojnie expić w takich miejscach solo. Dalsze zalety knighta to z pewnością duża ilość hp (co za tym idzie mniejsze ryzyko zgonu 'przez przypadek', wskutek ataku pojedynczego PK czy w wyniku kicka na słabszych potworach). Wysoki cap także jest ogromną zaletą, pozwala na uniesienie przynajmniej 'pieniężnej' części lootu. Wadą na pewno było zaś skillowanie, nudne jak cholera, sam miałem z tym wielki problem grając knightem, ale - dało się przez to przebrnąć. Więc postacie były w miarę zbalansowane - każda miała wady i zalety, w pewnym stopniu uzupełniały się. Choć oczywiście sorc był zbyt silny - knightowi należał się 'boost'. Ale sytuacja jaką mamy teraz, to po prostu absurd. Napiszę to w formie krótkiego podsumowania: Sorc: - zalety: a) dużo many b) w miarę szybki exp c) na niskim lvlu bez zmian d) możliwość dorabiania na runach e) możliwość korzystania z run i silnych czarów ofensywnych -wady: a) konieczność robienia run b) na wysokim levelu OGROMNA różnica w sile magii (powiedzmy sobie szczerze, magic level powyżej 80 to ewenement, a skill w granicach 95 nikogo nie dziwi) c) pozajmowane expowiska dotychczas przeznaczone raczej dla sorców e) 'niepotrzebność' na huntach f) stosunkowo drogi atak g) mało hp h) mało capa i) mały shielding, przez co otrzymuje duże obrażenia w zwarciu j) duży koszt (czasowy - większy niż u knighta - bądź pieniężny) treningu Więcej wad niż zalet (wady 9:5 zalety). A teraz knight: -zalety: a) dużo hp b) dużo capa c) duże hity (oczywiście raz 0 raz 350, ale jednak duże) d) tani atak (za darmo...) e) silne czary ofensywne f) stosunkowa łatwość i niski koszt nabicia wysokiego skilla g) możliwość podpakowania skilla pierścieniem h) możliwość expienia na niskich skillach na potworach typu drag - SOLO, co powoduje niepotrzebność postaci magicznych i) możliwość expienia na guardach, które od dłuższego już czasu były domeną postaci magicznych j) na wyższych poziomach nadmierna łatwość expienia na potworach typu DL -wady: a) konieczność skillowania b) konieczność zakupu drogiego EQ (ale jednorazowa!) c) konieczność 'czekania' długo na dobrą broń Tak więc w wypadku knighta mamy zalety 9:3 wady. Knight stał się tańszym sorcem (porównywalny damage, ale nie magiczny, tylko fizyczny), który w dodatku ma dużo więcej życia i może więcej unieść. W efekcie postacie magiczne nagle stały się DRASTYCZNIE słabe - dużo słabsze, niż rycerze sprzed update'u (oczywiście relatywnie, tak 'po prostu' stały się słabsze tylko na wysokich levelach). Widać to zresztą po dziennych wynikach expa na erig.net. Konkluzja jest taka - zanim zaczniesz gadać rzeczy typu 'jee świetny update rox hail Cipsoft jeach wreszcie nie muszę expić na trollach' rozpatrz ten update obiektywnie. Bo prawda jest taka, że to, co widzimy teraz, to nie balans, jeno przechylenie szali w drugą stronę. A posty typu 'ha dobrze wam tak sorce i dr00dy!11' świadczą tylko o głupocie i krótkowzroczności - jeśli na tym polega równowaga wg Cipsoftu, za pół roku możecie płakać, że nie trafiacie w rotworma, a sorc bije z różdżki po 300. Dziękuję za uwagę. Ciekawe, czy ktoś przebrnął przez cały ten tekst. |
Wlasnie tak teraz beda wygladaly update'y. W jednym polroczu oslabia knighta, paladyna i znacznie ulepsza postacie magiczne. W drugim polroczu bedzie na odwrot. Mozna powiedziec, ze Tibia stoi pod tym wzgledem w miejscu bo glownie to sie zmienia grafika.
@down Taa, ja przeczytalem i bardzo madrze pisze. |
Hmm...
Przeczytałem całe. Według mnie update był dobry, ponieważ nie gram sorcem/drutem (od roku bodajże), tylko pallkiem. Owszem, postacie magiczne ostro dostały w dupsko, tylko że spójrzmy na to inaczej. Bo wg mnie wyszło na to samo, bo co za różnica, czy będziemy odbierać coś (bądź nie dodawać nic nowego) konsekwentnie i powoli (kilka poprzednich up'ów i sytuacja paladynów/knightów) czy zabierzemy zrobimy coś raz "a dobrze" (postacie magiczne teraz). Wg. mnie CipSoft nie zmieni już teraz zbyt wiele, bo oni nie lubią przyznawać się do błędów, nie mniej, z pewnością naprawią cos zimą. To, jka naprawią, sie okaże. I tu właśnie oburzeni teraz ludzie, powinni spojrzeć optymistycznie, bo oni będą się męczyli około pół roku, podczas gdy czas dominacji sorców trwał jakoś 2 lata.
Co do expa, to prawda jest taka, że teraz hordy noobów expiące wcześniej rodami/wandami przerzucą się na knightów/pallów, a w grze pozostaną tylko doświadczeni czarodzieje, którzy z pewnością poradzą sobie z obecną sytuacją, i jakoś ją przetrzymają. Chociaż przyznaję, że mag na lvlu 50+ będzie miał teraz przesrane, bo sd za drogie, a wand już za słaby. Chyba, że ktoś będzie trenował mlvl. No właśnie, ostatnimi czasy magowie i druidzi nie musieli tracić na to czasu, podczas gdy skillowanie jest potrzebne cały czas. To również było niesprawiedliwe, bo czemu obrażenia rycerza i maga mają być podobne, skoro do ich osiągnięcia knight potzrebował wielu godzin, a sorc tylko lvla? Rozpisałem się, długość chyba podobna do Twojego posta, ale cóż... Ogólnie przyznaję, postacie magiczne zostały udupione strasznie i jednorazowo, ale wydaje mi sie, że na poprawe nie będą musiały czekać tak długo, jak rycerze czy paladyni. Ciekawe czy TO ktoś przeczytał w całości ;D @down: wiesz, jeżeli nie masz nic do powiedzenia, to nie nabijaj postów-fajniejszy od tego nei będziesz. A po pisowni, to matołem tutaj jesteś Ty... -.- |
A paladyn to sie nie liczy ? Paladyn jest teraz najlepszy 80 lvl i na wrl moze LUZEM isc bo jak slyszalem od kolegi 104 royala kroji bolty po 300 +.
Cytuj:
Cytuj:
A trenowanie na 50 + to totalna glupota bo vis sie zaczyna zwracac... |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Errone & Bartek153 - dowiedzcie się, że mam prawo wyrażać własne poglądy, a forum właśnie do tego służy. Jeśli coś Cię aż tak bardzo nie obchodzi, to możesz tego w ogóle nie czytać - w temacie jasno napisałem 'Mój komentarz odnośnie update' - więc mogliście nie wchodzić. |
Cytuj:
|
Balansacja profesji wtedy by była gdy:
-Ulepszenie Knightów i Paladynów -Sorcerer i Druid bez zmian sorry, ale wbicie 80 skilla jest w stu procentach łatwiejsze niż wbicie 80 mlv :baby: grałem wszystkimi profesjami i wiem jak jest:] Lasoch napisał w całości obiektywnie jak wygląda ta niby "balansacja" :) nie podoba wam się temat to nie czytajcie i nie komentujecie. Nikt was nie zmusza do tego |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
@Malypietroo - na obrażenia z SD pancerz jak najbardziej wpływa.
|
Cytuj:
|
Knight sie meczyl przez 10 lat to jak sorc sie pomeczy pol roku nic sie nie stanie, bo w zimowym UP maja sorca wyrownac.
Wracajac do Twojego komentarza. 1) Zwrociles uwage na trening ale nie wspomniales o tym ze knight trenujac musi stac w miejscu przez wiele godzin i przez ten czas jest narazony nawet na straty pienieżne, a sorc trenujac mlvl moze w tym czasie zarabiac/expic (po tym UP moze niebardzo ale jakby sie uwzial). 2) Mlvl ze tak powiem mozna sobie kupic, niechce Ci sie wibijac x% kupujesz manasy i dobijasz a knight zawsze musi spedzic czas na skillowaniu 3) Nie wziales pod uwage u knighta ze uzywa run defensywnych i ofensywnych slabiej od innych profesji i duzej ich czesci nie moze uzywac nigdy albo od wysokiego (dla knighta) mlvla. 4) Silne czary ofensywne? Jakis zart? Exori hur - jedno, wielkie gowno, to samo z Exori mas. To chyba wszystko jakby cos edytuje ;P |
Cytuj:
knight nie męczył się przez 10 lat ?? Napoczadku nie bylo wandow/rodow magowie musieli biegac i bic jakimis broniami melee a poniewaz hity mieli slabe więc musieli poswiecic duzo czasu na wbicie lepszego lvla siedząc np. na rotach zeby potem móc za pomoca run cos lepszego zabic a potem znow wrocic na roty i bijac swordem/axem/clubem robic runa na krótki exp. Mag mial latwiej dopiero po wyjsciu wandow/rodow to chyba w updacie 7.6 lub 7.5 (Nie pamietam który to byl dokładnie). |
Cytuj:
|
@up
na forum.tibia.com widać mnóstwo postów takich jak ten większość 200lvli+ magów rezygnuje z gry, a prawie zaden h lvlowy mag nie expil pożądnie po update. |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
odnosnie wad i zalet po update nie wypowiadam sie, bo zarowno ten jak i poprzedni bojkotuje. Generalnie Cipsoft po raz kolejny pokazal, ze nie nalezy go traktowac w kategoriach odpowiedzialnej firmy dbajacej o klienta, tylko cyrku frajerow ktorym czasem cos wyjdzie, ale profilaktycznie to spieprza zeby przez przypadek nikt nie byl zadowolony. |
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
-Najwieksze hity -Praktycznie jedyna profka którą można bylo zdobyć fraga -nie musial trenowac (200-300h expa oszczedzonego na treningu... wez takiego dogoń) -Najlepszy do Huntow (qtfa po co przed update istanial palek w ogole?) -Wszechstronny - czyli moze sobie pojsc expic gdzie chce, nie potrzeba mu blokera itp itd..... Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
PS: tylko po h* mu to? a no tak, zapomnialem, zeby blokowac potwory sorcom i drutom!! wychodzi na to ze pośrednio to jest wieksza korzyść sorca niz knighta ... Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Nie chcialo mi sie cytowac tych wad i zalet, ale ci powiem ze g**o a nie argumenty, jakos wyzej wymieniles wiecej zalet sorca, a u knighta psizesz byle co zeby wyszlo wiecej zalet... Cytuj:
PS: Nie jestem zakochany w tym update ale ty tez spojrz obiektywnie - knight byl bardziej udupiony niz teraz sorc, a ludzi nim tylu gralo tylko dlatego ze to jedyna profesja melee i ludzie nim grali 4fun... nikt kto chcial pgowac nie gral knightem |
Cytuj:
Z tego co pamiętam CIPsoft mówił o tym, że to projekt długofalowy - a ocenianie po kawałku nic nam nie da. Teraz Lasooch popatrz na to co by było, gdyby balans został zachowany i doszło do grudniowego update. Otóż jak wiemy - magia została podzielona (ofensywa została "osłabiona" dla lvlu, defensywa i leczenie taka sama). Wchodzi grudniowy update, który ma ostatecznie rozdzielić sorca od druida - i co? Sorc dostaje buff na magię ofensywną. Bo jakiś musi być, bo jest od tego specjalistą. Druidem się nie zajmujmy, bo trudno tutaj przewidzieć co dostanie (IMHO masę buffów). I znowu sorc będzie potężniejszy. I co wtedy? knighta i palka znowu do góry? To może wtedy na mainie trzeba by było pozamieniać respy trolli na dragi, bo nie byłoby jak expić. Za pierwszym razem magowie dostali (nie tylko magowie - knighci potrafili expić na dragach z praktycznie samymi exurami :P[lub małym dodatkiem UH]) ładny dopak. Wzmocnienie low-lvl magów (co jest bardzo miłe. Ja jestem magiem starej daty i pól życia na rotach spędziłem - nie chciałbym tego powtarzać). Teraz należało wzmocnić w obrażeniach postaci niemagicznych. A magiczne musiały zostać osłabione by "dać podstawy" pod grudniowy (kończący balansowanie?) update. Nie można tylko patrzeć obiektywnie na update - trzeba patrzeć na to z pewnego dystansu i patrzeć nie tylko na ten update, ale też na inne. A tutaj poodpowiadam ludziom trochę :P Cytuj:
Kiedyś najwiecej hi-lvli to byli knighci. sorcki na hi lvlu były rzadkością i ludzie żywili do nich ogromny respekt (ah ten brak bana i skuli zazabijanie - UE pod depo i loot zbieramy :P) Cytuj:
A nie stękać. Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Żaden sorc, który pamieta okres WH i rotów nie robiłby czegoś takiego Cytuj:
Cytuj:
O wiele. I nie ma się tutaj co okłamywać. Cytuj:
DLe to także olbrzymi waste (mana shield) lub ryzyko(tylko hp) Cytuj:
Fakt- po ch*j dużo życia? Lepiej mieć go 3 razy mniej. Cytuj:
a nie biore ze sobą nic poza potrzebnymi rzeczami. Cytuj:
50% loot zawsze dla niego. A zarobioną kasę przeznaczał na solo hunty. Cytuj:
Ale teraz przesadzasz Cytuj:
Cytuj:
Jakoś mam znajomych (knighci 170+-190+) i nie twierdzili, że są udupieni, expili sobie normalnie, itd. |
Cytuj:
teraz skilling jest bardzo uciążliwy dla knighta jak i dla palladyna. u palladyna jest drożej niz u kina ponieważ musi on zbierać/kupować small stone'y. U kina sprawa wygladala lepiej. kupujesz fooda na full cap i lecisz na slima (chodzi mi o świat n-pvp). Ja zawsze wydaje pieniadze na ok. 500 worms co pozwoli mi wbic 2~ skille (68 sworda). jednak pomimo wszystko skillowanie palka jest owiele bardziej ciekawa niz u kina(tak mi się wydaje :)) oczywiście nie będe mówił, że skill palka leci szybciej niz u kina bo jest to oczywiste. a sorc/druid zarabia na skillowaniu mlvl. tylko soule musi wbijać, co nie jest wymagają czynnością. Podsumowanie: Knight: -małe koszty skillingu, choć nie są równe zeru. Pall: -wręcz bardzo wysokie koszty treningu. Sorcerer/druid: -bardzo opłacalne jest trening mlvl, jednym słowem przymósowa gotówka |
Cytuj:
O tym nigdy nie słyszałem. A z tego co widziałem na filmikach, to nawet jeśli tak jest, to ma to niewielkie znaczenie. |
ja jestem zdania ze przed upem bylo wszyskto dobrze. nie bylo wcale tak ze knight gorzej expil czy cos. magi moze mieli wyrabane w kosmos visy na XXX levelu ale mieli przeciez malo hp i capa, latwe ryzyko deda.
niektorzy mysleli ze jak ma 3x szybiej expi to jest wogole nie sprawiedliwe. a pomyslcie ile razy wiecej taki mag deda od knighta. kin chodiz sobie na zoltym hp i fajnie przy tym epi. ja jak expie to mam ze 4-5 razy na godizne red hp, wiec ryzyko jest duze. cos za cos, szybki exp ale duze ryzyko deda, wolniejszy exp ( nie znowu taki wolny :P) male ryzyko deda. |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Co do expa - w takim razie wbijasz 10 lvl wiecej i masz bardziej opłacalny exp + 0 ryzyka, a knightowi Lvl prawie nic nie daje do szybkosci expa... |
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Na wstępie jeszcze zaznaczę, że gdy knighci zaczeli cierpieć, to cierpieli wskutek ULEPSZENIA INNEJ PROFESJI. Nie OSŁABIENIA WŁASNEJ. Ba, wręcz sami niektóre bonusy po drodze dostali (tanie mfy - leczenie exurą, na przykład).
Czas pocytować nieco: Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Pomysl pomylony troche... |
Cytuj:
Po prostu "Party exp" nie ma działać tak prostolinijnie jak ci się wydaje. Odniesienia do lvlu, itd. itp. - w wielu grach to działa bardzo dobrze |
Cytuj:
|
Odp.
A wiec osobiście gram palladynem grałem nim przed ubdatem i nowym po. Podsumowując gra przed ubdate była od 20-30 lvl totalnym waste gdy nie expiliśmy na potworkach typu Ghul Skielet i robiliśmy loot.
Po ubdate zrobiłem palla wyskilowałem do 65 dysta wydaje mi się iż nieco zmieniła się częstotliwość znikania kamieni (być może fux). Spokojnie trenilem sobie na slimie bo kamyczki same sie podnoszą. Kupowałem sobie po 20 royal sper i expiłem w tobie zarabiając spore sumki jak na mały hunt w każdym razie 0 waste. Czasami hity siadały w okolicach 190-197 gdzie przed ubdate best moim 55 pallem z 84 dysta z power bolca wynosił 160. Zauważyłem również iż cześciej siadają hity w okolicach 100. A teraz apropo magów i druidów uważam iż faktycznie zostali oni osłabieni zbyt mocno. Powinni ich zostawić tak jak byli. Pozdrawiam Bowman. |
Cytuj:
Cytuj:
Myslicie, ze gdyby w Niemczech wprowadzili ograniczenia predkosci na autostradach 50 mln kierowcow ostentacyjnie przestaloby jezdzic samochodami, bo ktos przeciwdziala temu, zeby smigali sobie 200km/h ? Czy moze zaczeliby jezdzic zgodnie z ograniczeniami. ? Caly czas krecimy sie wokol tego, ze najwiecej lez wylewaja dzieciaki, przyzwyczajone do tego ze maja duzo, latwo i bz wysilku. Gdy cos lub ktos chce je zmusic do zmiany stylu gry lub wypracowania swojego - zaczynaja sie lamenty. Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Niestety, czas mnie goni, więc odpowiem tylko na jeden fragment:
Cytuj:
Załóżmy, że mob daje expa 200. Idzie na niego 30 lvl (w celu ubicia) i 8 lvl (w celu przyexpienia) (w party). Exp, załóżmy, dzieliłby się po równo, więc domyślnie 30 lvl dostałby 100, i 8 też 100. 30 dostałby 100% tego expa, czyli 100, a 8 - tu wymyślam jakiś procent, oczywiście na pewno różniłby się - powiedzmy 5%, czyli 5. Dzięki temu expienie takiego 8 lvla na mocnych mobach (im większa różnica lvl tym mniejszy %) stałoby się bezsensowne, a tank-knight miałby expa na np. hydra huntach. |
Cytuj:
Jest wiele sytuacji w ktorych sorc nie potrzebuje leczenia ( chocby bicie scierwa w tombach z samego wanda - oplacalnosc zostawmy na chwile z boku - lub hunty z blokerem ), wydaje wtedy stala ilosc pieniedzy na zadany dmg i mozemy wprost powiedziec ze jego ataki kosztuja tyle a tyle. Dla porownania knight, chociaz ostatnio dopakowany, nadal na wiekszosci slabych/ srednich stworkow musi uzywac leczenia, ba, jest ograniczony do walki kontaktowej, wiec znowu istnieje wiele miejsc w ktorych zmuszony jest sie leczyc nawet pomimo tego, ze nie placi za machniecia mieczem. Teraz, manipulujac odpowiednio cyferkami, mozna dojsc do ( calkiem realnej ) sytuacji w ktorej darmowe uderzenia knighta kosztuja wiecej niz zuzywajace mane hity sorca. |
Moja pierwsza myśl,to :
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Co do tych wad i zalet to sporo przesadziłeś... zapewne chciałeś wyrazić przez to swoje niezadowolenie, z powodu bycia teraz MS, ale cóż albo będziesz grał dalej, albo zmień profesję.
Przechodząc do tematu, chciałbym zauważyć i to twoje podkreślone ROBIENIE RUN u sorcerera odbywa się do poziomu 50 potem zazwyczaj już się runy kupuje. Postaci magiczne o poziomach 100+ kupują sobie runy nie tracąc czasu na ich robienie. A teraz pytanie do ciebie. Jak myślisz skąd magicy brali pieniądze na te runy? Odpowiedź może ci zając sporo czasu więc zrobię to za ciebie... Otóż owi 100+ sorcowe i druidzi żerowali na takich knightach i paladynach, którzy przed update często nie mogli się oprzeć sile ich rażenia. Co do innych wad: b) na wysokim levelu OGROMNA różnica w sile magii (powiedzmy sobie szczerze, magic level powyżej 80 to ewenement, a skill w granicach 95 nikogo nie dziwi) [a le ty byś chciał?? na hita ściągać innych, lub na dwa jak to było wcześniej?] c) pozajmowane expowiska dotychczas przeznaczone raczej dla sorców oraz e) 'niepotrzebność' na huntach[jeżeli knight ma 100+ level i bajeczne skille to niech idzie na demon hunta... pewnie powiesz a co s DL'ami... otóż powiem ci, że knighty 80+ jeszcze przed update expili na Dragon Lair :)] f) stosunkowo drogi atak [tu się z tobą zgodzę, ale jak ma się trochę weny to i pieniądze się znajdą] g) mało hp [manashield] h) mało capa [ a ile ty byś chciał, żeby sorc dzwigał?? wy nie potrzebujecie nosic ciężkiego zbrojenia więc jest wszystko OK] i) mały shielding, przez co otrzymuje duże obrażenia w zwarciu [gratulacje wielkie dla ciebie, za używanie sorcerera jak knighta] j) duży koszt (czasowy - większy niż u knighta - bądź pieniężny) treningu [potrenuj sobie teraz knightem... zobaczymy co będziesz wolał bardziej] A teraz pare zeczy jakich nie podobało mi się w twoich wypowiedziach o knighcie: d) tani atak (za darmo...) [przepraszam, ale walcząc w zwarciu uhy nie sypią nam się z nieba] e) silne czary ofensywne [powiedz koledze, żeby cię uderzył z exori to zmienisz zdanie] f) stosunkowa łatwość i niski koszt nabicia wysokiego skilla[jak wyżej spróbuj teraz poćwiczyć] h) możliwość expienia na niskich skillach na potworach typu drag - SOLO, co powoduje niepotrzebność postaci magicznych [niski level na dragu musi się liczyć z dostanie combo co powoduje jego śmierć, a przed updatem knighci a 30 levelu już spokojnie chodzil na dragi... wiec nie widze problemu] i) możliwość expienia na guardach, które od dłuższego już czasu były domeną postaci magicznych [guardy zawsze były i będą domeną postaci walczących w zwarciu... domeną dla magicznych stały się po wejściu różdżek kiedy na moich oczach 9lvl sorca zabijal spokojnie guarda... i to było chore] j) na wyższych poziomach nadmierna łatwość expienia na potworach typu DL [jak pisałem wcześniej tak było już wcześniej :)] b) konieczność zakupu drogiego EQ (ale jednorazowa!) [przed update stawaliśmy się pokarmem dla sorcererów i drutów wysokopoziomowych... także często bywało ak, że jednak niejednorazowa] No to chyba wszystko |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
A teraz zrób to samo sorcem używając visa. Jeśli zdejmiesz klapki z oczu, może zauważysz różnicę. Dla Twojej informacji - mag w zwarciu (jak już wywrzeszczałem powyżej, walcząc visem nie da się inaczej) obrywa znacznie bardziej i musi leczyć się znacznie częściej niż knight (owszem, czary leczące magów sa tańsze ale uzywa się ich znacznie więcej). Cytuj:
|
Uparłeś się przy tych visach... a idziesz i walisz DL'a SOLO z visów?? myślę, że nie... bo do takich rzeczy blokera potrzeba... więc po co tu shielding??? Gorsze potwory dużych obrażeń nie zadają, a exura gran regeneruje w sam raz życia na takie obrażenia.
Co do capa... Przepraszam, ale ja robie loota w bagach i wkładam tam nawet bardziej wartościowe rzeczy... Wiadomo przecierz, że idąc na hunta przypuśćmy na demony nie dzwigasz ze sobą 5 MPA!! ZROZUMCIE.... |
Cytuj:
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:33. |
Powered by vBulletin 3