Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Sposoby Ściągania. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=164713)

Avios 07-02-2008 23:12

Sposoby Ściągania.
 
Jakie zdarzyły wam się sposoby ściągania na kalskówkach czy testach jakichś?

Marcin24 07-02-2008 23:14

A co, sam nie możesz swoich wymyślić?

Johnny121 07-02-2008 23:18

"Na idiotę". Wstajesz, podchodzisz do kumpla, wracasz i zanim zdążysz coś napisać nauczyciel postawi Ci najlepszą ocenę jaka mogłaby być.

X-Zero 07-02-2008 23:19

Z komórki.

Tompior 07-02-2008 23:22

Dlugie rekawy + ksiazeczka na gumki zalozona na cala reke od barku do dloni. Strony przewracasz odpowiednimi ruchami palcow a ksiazeczke chowasz w rekawie rozprostowujac dlon. Jak to sie robi? Nie wiem...

Michoss 07-02-2008 23:23

Ściąga na ręce koło zegarka. Niby patrze na godzinę, a czytam se ściągę. Niestety, zbyt wiele informacji tak nie zapiszesz.

Duch Niespokojny 07-02-2008 23:34

Zazwyczaj jak już ściągałem, to na chama - zeszyt pod kartką, niby żeby wygodniej było pisać, a w zeszycie ściąga albo i bezpośrednio z niego czerpałem wiedzę. Jeśli nie można było mieć zeszytu na ławce, to ściąga leżała sobie pod kartką, tyle że jeżeli nauczyciel zbierał prace osobiście, to tuż przed końcem trzeba było dyskretnie usunąć pomoc naukową, rzecz jasna.
Dobrą metodą jest też ściąga w piórniku lub pod ławką. Kiedyś kombinowałem nawet z chusteczkami do nosa wyklejonymi "wiedzą naukową" ;)

Czarny ork 07-02-2008 23:38

Ta w twojej głowie, najbardziej efektywna jest... Aby robić ściągi musisz mieć jakieś pojęcia o czym robisz, a więc musisz umieć 40-50% zakresu danych, a jak ściągać, to musisz przez 1-2 sprawdziany obserwować nauczyciela, jeśli jesteś na tyle spostrzegawczy, że wyłapiesz to, na co on nie zwraca uwagi, wtedy możesz przejść do robienia odpowiedniej ściągi...

Duch Niespokojny 07-02-2008 23:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarny ork (Post 1886864)
Ta w twojej głowie, najbardziej efektywna jest...

No właśnie, robiąc ściągę zapamiętujemy, przynajmniej częściowo, to co na niej jest, więc korzyść jest podwójna ;)

Hodal 07-02-2008 23:47

1. W długopisie przejrzystym kartka :P
2. Z tyłu dyskretnie patrzę na kartkę kumpeli z przodu :D
3. Pod blatem ławki wykręciliśmy z kumplami śrube i włożyliśmy se tam ściąge xD potem na lekcji dyskretnie się wyciąga i wkłada spowrotem ( oczywiście ostatnia ławka :D )
4. Jak mi się przypomni :P

Temat dobry wg. mnie :D
@Down : dobre :D a jeszcze lepiej jest jak ma się filar, który dodatkowo zakrywa książkę ;)

Rybzor 07-02-2008 23:51

Za czasów gimnazjum ściągałem praktycznie na każdym sprawdzianie, (nawet jak śpiewałem na muzyce ._.) jedynie na chemii chyba obyło się bez ściągania (za ostra babka). A metody dostosowywałem do nauczyciela. Moja ulubiona opcja była dość skomplikowana. Mianowicie, kładłem zeszyt z książkami i piórnikiem w górnym rogu ławki, tak pod skosem, prostopadle do nauczyciela. To mi zasłaniało trochę kartkę. W książce miałem nakrętke od długopisa (jakiś przedmiot ktory robil tam szczeline). Podczas gdy nauczyciel podchodził i robilo się niebezpiecznie, chowałem ściąge w książke i brałem zakrętke, co zamykało książke, a ściąga lądowała gdzieś pomiędzy 300 stronami ksiażki z matmy :P. Niektórzy nauczyciele mieli niezłego schiza :P

Gogar 07-02-2008 23:56

Word>czcionka 4-5 Arial>drukowanie>wycinanie>składanie w harmonijkę>ręka, kieszeń, mankiet podwiniętych nogawek etc.

Arnisan 08-02-2008 00:06

Kumpel ma sprytny sposob. Zawsze udaje mu sie sciagnac z tego. Kupuje sobie pare dlugopisow z biala obudowa. Na kazdy z nich nakleja sciage tak aby polowa dlugopisu byla zakryta sciaga, a polowa czysta. Oczywiscie wydruk na kompie, czcionka taka zebys widzial z pozycji piszacej (tzn. bez schylania sie i czytania sciagi na dlugopisie). Tak zrobiona sciaga ma nikle szanse na odkrycie ;) gdy nauczyciel przechodzi obok to kumpel przewraca bialy dlugopis na czysta strone, gdzie nie widac sciagi. Oczywiscie nie przyklejasz klejem tylko tasma klejaca ;]
Kiedys przyniosl na sprawdzian zestaw 4 dlugopisow xD
Jesli ma sie gotowca, albo pytania to w domu opracowac i wlozyc w kartke na ktorej masz napisac sprawdzian. Tak natomiast robi kolezanka obok na bioli xD
Na kazdego nauczyciela sa inne taktyki. Trzeba rozpracowac jak on patrzy, czy chodzi i w ogole.
A ja natomiast...gdy mam gotowca to sie ucze i pisze z pamieci. A jak nie mam..patrz. biola to ksiazka z zakladkami pod lawka i jedziemy ;d

Misza 08-02-2008 00:08

Pod spódniczką.

Vil 08-02-2008 00:14

miniaturowa wersja 2 tomow ksiazeczki po 400 stron kazda, okolo 80 osob ode mnie z roku zdalo tak egzamin z ukladow elektronicznych.

Dagus 08-02-2008 00:34

*Ostatnia ławka zeszyt/podręcznik na kolanach.
*Z kolegi obok po wałku na grupę.
*Z telefonu.
*Z orbitki na której napisałem wzory (w razie niebezpieczeństwa ulegała zjedzeniu :P)

By$iu 08-02-2008 08:12

Batonik, gazeta kupywana przed sprawdzianem z historii, nauczyciel je - a my przepisujemy ksiazki :). Szkoda, ze tylko pani od historii tak sie daje :->.

Tovob Lard 08-02-2008 08:23

ksiazka na kolanach, tylko na geografii, bo tylko na niej sciągałem. Co ważniejsze schematy zadań obliczeniowych, na kalkulatorze ołówkiem.

Johnny121 08-02-2008 08:53

Przypomniało mi się jak kumpel na sprawdzianie z Geografii (cała Azja, etc) zaczął pisać różne pierdoły (o wczorajszej pogodzie, o tym, że chce mu się spać, etc) na długość ok. 4 kartek, a na sam koniec tylko "Ciekawe czy to kurwa przeczytasz stary dziadzie". Dziad najwyraźniej nie przeczytał, bo kumpel dostał piątkę C:

<.< 08-02-2008 08:54

Ja na biologii mam najlepiej, bo siedzę tuż przed nauczycielką, a ona zawsze zastawia się torebkami, więc mogę na nich położyć ściągę i nic nie zauważy :)
Na muzyce babka sama daje ściągać, udaje że nie widzi jak ktoś ze środka wyjmuje zeszyt, ściągę albo gotowca, a raz gdy ktoś nie rozumiał pytania, babka przypadkowo dała odpowiedź.
A co do najlepszej metody - IMHO ściąga napisana na bokach palców, tak, żeby można je było sprytnie schować jeden za drugim.

ripper 08-02-2008 08:55

Rzadko ściągam, zasadniczo to ode mnie zrzynają.
Ale jak już naprawdę MUSZĘ, to z reguły wysyłam smsa do kogoś, kto będzie wiedzieć.
A potem wszystko wyjdzie na maturze = )

Hieyan 08-02-2008 09:55

Ja często 'koduję' ściągę, tak, abym tylko ja mógł się domyślić, co tam pisze.

Przykładowo, spr z historii z początku roku:
(pewnie coś źle przepisałem, bo już się zamazało (na piórniku) ale mniej-więcej tak to wygląda.)
94-T
94-Mj
45-Y
55-G
L66-V
566J
D42
55-3
44-2

Bambuko 08-02-2008 14:32

Po prostu skracasz wyrazy i to taka przypominajka, ogólnie wiesz kto i jak, a tu patrzysz, jak to jest dokładnie.

Voon 08-02-2008 15:27

Zauważ że pisząc na kartce która leży na zeszycie zostawiasz w okładce zeszytu wgłębienia pozornie bezużyteczne. To metoda pierwsza. Możesz założyć pierścionki i pod nimi mieć ściągni (xd). Zostaje jeszcze sprawdzona metoda kodowania (np przypadków i ich odmiany): z pierwszych liter wyrazu robisz jakieś słowo i je zapisujesz na piórniku/zeszycie.

Avios 08-02-2008 17:20

No to może ja swój sposób w końcu powiem xD
Biorę plaster (słaby od środku mocny na bokach) i pod ten plaster (można też na plastrze napisać) wkładam kartkę z (według mnie) najtrudniejszymi pytaniami. Na teście odklejam lekko plaster i ściągam.
Ale najlepiej to kupić długopis z opcją nagrywania głosu i odpowiedzi nagrać xD

Semrise 08-02-2008 17:28

Karteczki w bucie ( skarpetce kurtce) Nieuwaga nauczyciela i patrzysz

Idziesz do ubikacji czytasz po drodze.I przy okazji od kumpli patrz.
Guma pod ławką i ściąge przyklejamy.
Sięgamy długopis z tornistra tak na prawde czytamy ściąge.
Przyczepiamy taśmą na krzesełko kolegi z przodu ściągne i czytamy.
To co up tylko przyklejamy se na podłoge/tyłek/blache od ławki.
Kładziemy ściąge pod sprawdzianem/kartkówką.
Jeden zagaduje panią drugi ściąga.
Pani idzie do tyłu/przodu/wc/pokoju/klasy innej/higienistki/na dyżur ściągamy

Czarna_Mamba 08-02-2008 19:27

Rzadko zdarza mi się ściągać, ale zwykle 'koresponduję' z koleżanką z ławki pisząc na kartce używanej jako brudnopis. A co do ściągania, to mój szwagier z kolegą na maturze z angola umówili się, że szwagier zostawi ściągę w słowniku na stronie 666, a słownik ów znajdował się na ławce za filarem, więc można było ściągę przewertować. : )

Kubon 08-02-2008 19:42

Moi koledzy pokupywali sobie dlugopisy z obrotowa srodkowa czescia obudowy, ktora ma taka szpare. Wkladasz tam sciage i podczas sprawdzianu bawisz sie dlugopisem (lol).
Zanim kupili te dlugopisy jeden z moich kolegow kladl sobie sciage miedzy nogami, mniej wiecej zaraz za kolanami.

Thomisson 08-02-2008 19:56

1. Ściąga w piórniku, jak nauczycielka podchodzi to niby, ze coś wyjmuję
2. Zawsze, gdy jest tzw. "zapowiedziana kartkówka", wcześniej przygotowuję sobie kartkę z zeszytu, i na owej kartce zawsze na końcu jest brudnopis. Przed sprawdzianem zapisuję na tej stronie najważniejsze wzory i potem i tak tam mam obliczenia, więc nie można się domyślić, że to było naniesione wcześniej.

Times 08-02-2008 20:30

Najlepszy sposób ?
1) Komórka miedzy nogi. W domu nagrywam na komórkę info potrzebne na sprawdzian, bądź robię zdjęcia kartek z podręcznika/zeszytu. Gdy nauczyciel jest blisko złączam nogi, luźna, długa bluza zakrywa ją całkiem co daje 100% krycia. Gdy belfer jest w bezpieczniej odległości - można ściągać.
2)Tak samo jak wyżej tyko z kartką. kartkę trudnej wykryć bo jest bardziej płaska do komórki. No ale na kartce mniej informacji się zmieści.

Korektor 08-02-2008 20:50

Tak na prawdę to najlepiej wziąć przeźroczystą linijkę i na niej lekko cyrklem wszystko wypisać. Kładziesz na białą kartkę i linijka jest czyściutka. Wystarczy zjechać na jakąś ciemniejszą warstwę, np. na ławkę, lub za próg ławki, żeby wszystko można było idealnie ściągnąć. Swoją drogą, to nawet jak linijka leży na ciemnej podstawce, to zauważenie na niej napisów przez osobę stojącą jest dość trudne, więc ja tak ściągałem. Oczywiście przestałem gdzieś na początku liceum, gdzie na prawdę musiałem się uczyć i wiedzieć co i jak, bo wiedza, którą pozyskiwałem (najczęściej na temat lotnictwa itp.) była cholernie ważna dla przebiegu dalszej kariery. Chcielibyście być na pokładzie samolotu, którego kapitan ściągał? ;)

Mapa_Europy 08-02-2008 21:00

Zawsze na chama. Dam edita jak przypomni mi się inteligentniejszy sposób ;)

- Prodigy - 08-02-2008 22:12

Jako że mistrzem w ściąganiu nie jestem, najczęściej [jeśli faktycznie nic nie wiem] polegam na kolegach/koleżankach w pobliżu, choć mimo wszystko staram się uczyć na bieżąco. Ale jeśli, dajmy na to, w jeden dzień mam kilka sprawdzianów i nie mogę sobie pozwolić na naukę z każdego z osobna, a zależy mi na dobrej ocenie, wtedy...

1) Mikrofon --> Nagrywanie tego, co wg. mnie przyda się na sprawdzian --> Zapis w .mp3 --> Wrzucanie na iPod shuffle (mały shit, praktycznie tego nie widać, jak mam przypięty do kieszeni) --> Słuchawki idące pod rękawem, kończące się w moim uchu - wygląda jakbym się podpierał na jednej ręce, a w rzeczywistości zasłaniam dłonią słuchawkę --> Drugą ręką ew. przewijanie przód/tył. Troche jest z tym zabawy, ale czasami ratuje dupę =p

2) Tutaj też iPod, ale Touch, wyciągany pod pretekstem chęci skorzystania z kalkulatora. A w rzeczywistości wchodzę sobie w kontakty i tam wybieram danego znajomego. Np. na fizyce zaglądam na profil "Albert Einsten", na geografii "Vasco Da Gama", i tam z notatki (niestety tak, z pozoru, funkcjonalny gadżet nie ma najprostszego notatnika, więc trzeba sobie radzić) wyczytuję co mi trzeba. Gdy przechodzi nauczyciel wracam do opcji "kalkulator" i coś tam sobie klepie :P

metiu 08-02-2008 22:18

Mógłbym być fajny i napisać, że najlepiej nie ściągać tylko poprostu się nauczyć. Nie zrobię tego. Czemu? Bo sam mam kłopoty z nauką.

Rethfing on Aldora 08-02-2008 22:25

@Metiu
Bo sie nie uczysz.

@Top
Kartka między nogi albo do rękawa. Kiedyś na polskim pisalismy prace klasową i zdecydowalismy sie klasa wyjsc na przerwe (bo pisalismy 2h, a nauczycielka nam pozwala wyjsc na te 15 minut cos zjesc czy cos) no i mi koleżanka na komórce napisała cale jedno zadanie, a to potem już luz. Dobry też pomysł ze ściągą na kalkulatorze lub przyczepiona do linijki.

Avios 08-02-2008 22:26

@2x Up
Nie chodzi mi oto, że chcę ściągać "Tak i tak" ale żeby inni użytkowinici podzielili się ze mną/z nami własnymi sposobami ;]

metiu 08-02-2008 22:34

Tyle, że twoja wypowiedź ni jak się ma do mojej.

Marsseel 08-02-2008 23:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1886859)
Kiedyś kombinowałem nawet z chusteczkami do nosa wyklejonymi "wiedzą naukową" ;)

Hah skądś to znam ;). Stosowałem chusteczkowe ściągi dość często (jestem alergikiem, więc zawsze mam pretekst), nauczyciel raz zaczął podejrzewać, że mam w nich pomoce naukowe, kiedy zbliżał się do mnie, wysmarkałem się w chusteczko-ściągę i wnet odechciało mu się sprawdzania ;p. Teraz ściągam tylko na przedmiotach, które nie będą mi potrzebne na maturze i szkoda mi czasu żeby się na nie uczyć. Najczęściej ściąga w komórce("sprawdzam która godzina") lub najzwyklejsze odpisywanie od kolegi/koleżanki.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Johnny121
Przypomniało mi się jak kumpel na sprawdzianie z Geografii (cała Azja, etc) zaczął pisać różne pierdoły (o wczorajszej pogodzie, o tym, że chce mu się spać, etc) na długość ok. 4 kartek, a na sam koniec tylko "Ciekawe czy to kurwa przeczytasz stary dziadzie". Dziad najwyraźniej nie przeczytał, bo kumpel dostał piątkę C:

U nas na historii tak jest. Sprawdziany polegają na dłuższym wypracowaniu na jakiś temat, nauczyciel patrzy jak dużo jest napisane i stawia 3,4 lub 5-. Czyta jedynie prace tych, którzy deklarują się, że będą zdawać historię na maturze.

Asash 09-02-2008 11:34

Przyklejam do buta ściąge gumą do żucia ^^ Jak napisze fastem odklejam :)

Nadrill 09-02-2008 12:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 1888046)
Rzadko zdarza mi się ściągać, ale zwykle 'koresponduję' z koleżanką z ławki pisząc na kartce używanej jako brudnopis. A co do ściągania, to mój szwagier z kolegą na maturze z angola umówili się, że szwagier zostawi ściągę w słowniku na stronie 666, a słownik ów znajdował się na ławce za filarem, więc można było ściągę przewertować. : )

lololololololol ty i sciaganie =))))))

Zależy na jakich przedmiotach. Na biologii zawsze miałem ściągę, bo trudne jak cholera i tolerancyjna nauczycielka. Dobrze wiedziała, że wszyscy mają coś w zanadrzu. Techniki różne: zeszyt pod krzesłem, ściąga pod nogą(tylko musiałem się gapić na dół, jakby nie wiem co się tam działo). Szkoda, że z tą panią już nie mam biologii.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:10.

Powered by vBulletin 3