![]() |
Czy gracie po nocach....
Czy gracie po nocach w tibie ?? Bo moj kolega gra tylko wtedy (oczywiscie w nocy) gdy jego starzy ida spac to on dziala i gra ile moze !!Najczesciej kladzie sie spac gdy go kark boli ze nie moze glowy utrzymac :D ....
CZY MACIE PODOBNE SCHIZY ??? ?( |
No ja nie wiem to on jakiś dziwny jest.. mnie kark zaczyna boleć nad ranem, więc się nie kładę spać.. Nie no, ja nie gram po nocy, w ogóle rzadko w Tibię gram:P. Ale mógłbyś opowiedzieć coś więcej o swoich kolegach??
|
ja sobie czasami grywam po nocach. Ale nie jest to zbyt czeste. Za shiz tego nie uwazam. Po prostu gram kiedy sie da. A w dzien jest malo takich momentow.
|
po nocach to nie, ale ja prawie zawsze gram do 00.00-01.00 w nocy... a nieraz wstaje nawet o 6.00 rano i gram cały dzień do 3.00 w nocy tylko z przerwami... ale żadko...
|
heheh ja jak moge grac o 22.00 to jest cud normalnie ... a najgorsze jest to ze komp stoii u rodzicuw w pokoju :/
|
oj bywa bywa ze se nocke zarwe :) ale nigdy nie cala i nie do wycienczenia :D
|
Ja mam duzo czasu w dzien zeby se pograc to jak kazdy normalny czlowiek w nocy spie, niektorym tez to polecam.
|
Nie jestem pojebany żeby grać po nocach!
|
Zależy kot jaki prowadzi tryb życia :) Ja wstaje rano 6:30 i zaczynam grać do 7:30 (wtedy też się myję itd.)
mam cały tydzień na 8:00 z tego powdou że ejstem w kalsie sportowej :) i po południu jeszcze trening... chodź zdażają się dni w których naprwdę nieźe pogram... czasem walnę MAMOWI wała ze mnei boli bzusek :D a chwilka i cyk - tibia... :D - ale bardzo żadko... w nocy nie gram - mama wporwadziła ze o 22:00 komp ma być wyłączony :/ ale jak sami teraz widziecie (22:19) czasem to naciągnem :D Ale po godzinie 15:00 gdy już wróce z treningu nie ma bata sie zalogowac... |
To ja już wolę się wcześniej położyć spać (o tej 24.00), i rano wstać też wcześnie i pograć sobie, bo wtedy najmniej osób jest. Często też z kolegą rankami trenujemy. W międzyczasie się umyję i jem śniadania (no tak, niby afk, ale nie tak do końca, prawie cały czas jestem przy tym kompie).
|
Ja jesli na nastepny dzien nie mam z rana zajec to koncze grac jak jest minuta to save servera :)
A zwykle zaczynam grac ok 8-9 wieczorem. A wedlug mojego czasu save servera jest o 3 w nocy - to dla tych co mysla ze do rana siedze :) |
Ja ide chrapać o 20-21, wstaje o 4:00 i tne w tibie do 6:00. wracam ze szkoły (czasami o 14, czasami o 17...) i gram se w tibie, a jak za duzo luda tto w CS....
|
Ja rzadko gram po nocach ale raz jak po miesiącu znowu miałem internet todrałem od 4:00 do 14:20.
Musiałem odreagować. |
Ja raz grałem od 5 rano do 23 w nocy zazwyczxaj spie
|
Gremlin, ty mieszkasz w Chinach czy Australi??
|
Kiedyś grałem duuużo po nocach ... jeszcze nie w Tibie ... ale jak miałem zajawkę w Diablo2, Fallout Tactics, BG2 to potrafiłem do 6tej nad ranem siedzieć ...
A teraz siedzę najpóźniej do 22:30 i to już nawet nie nad Tibią ... trza wyjść w końcu z nałogu ... |
Cytuj:
|
hehe przez te ferie świąteczne mam nową polityke grania w tibie czyli gram do 3-4 nad ranem wstaje o 13.00 i tak wkółko po prostu w nocy są mniejsze lagi :D
|
Taaa... luzik :) też staram się grać po nocach... tylko, że przed ostatnie dni reaczej nie grałem, kładę się specjalnie o 22:00... i nie potrafię wstać nawet o 8:00! No koszmar!
|
ja gram tak do 24, czasem do 2 rano, a czasem wogole wczesniej koncze :p
|
A ja gram tylko jak tata jest w pracy albo gdzies tam indziej :P
A jak taty niema to normalnie az strach sie bac :P No ale jeszcze jak czasami taty niema to musze te lekcje niestety odrobic ;( |
Ja tam tylko po nocach gram bo w tedy zwykle jest mniej osób i można szybciej nabić doświatczenie...
|
Kiedyś, gdy Tibia była normalna (czyt. dało się zalogować w godzinach dziennych), byłem głupi i grałem mało, a max. siedziałem do 0:00. Zresztą za dnia grać nie mogłem (tak to jest jak się pokaże ojcu - maniakowi strategi i bratu - maniakowi czarów, RedDragona, a do tego żmudnego 5 godzinnego robienia tur za wszystkich dochodzą jeszcze inne gry (w przypadku tego pierwszego) i znajomi bez pogadania z którymi codziennie kilkagodzinnie żyć się nie da (to w przypadku tego drugiego). Tak to więc się zaczęło siedzenie do 2, 3, ale już rzadziej nad Tibią, a raczej nad Unrealem, Quakiem, Diablo (fajnie się PK'uje w Diabełku, uciechy wiele a nikt się nie zemści), Fallout Tactics i innymi grami nie tylko online, chociaż z reguły wykorzystywanymi do gry po sieci.
|
hmm ja czasem gram od 2 rano do 5 bo mi rodzenstwo i moja mama nie chca wczesniej dacmi kompa. Ale wtedy juz mi sie mniej chce grac bo niz o 10 rano
bo jestem troche zmeczony |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:32. |
Powered by vBulletin 3