Zaprogramuj budzik w swoim mózgu, czyli jak wykorzystac.
 

Witam wszystkich ponownie.

Czy masz problemy ze wstawaniem?
Moze twoj budzik cie zawodzi?
Mam dla ciebie o wiele lepszą metode budzenia sie, w tym celu musimy uzyc swojego.. mózgu!

Kiedyś słuchałem jakiegos nagrania na wywoływanie LD, i na koncu nagrania autor sugerował aby podczas zasypiania powtarzać "Obudze się o XX:XX (zamiast X godzina/min ), i wyobrazać sobie wielki zegar ze wskazówkami ustawionymi na godzine o której chcemy sie obudzić. Myślałem na początku ze to nie jest za bardzo mozliwe, lecz postanowiłem to wypróbować.
Przed zasnieciem wyobraziłem sobie zegar ze wskazówkami ustawionymi na godzine 5:30. Jakie wielkie było moje zdziwienie gdy się obudziłem wczesnie nad ranem a zegar wskazywał godzine 5:24...
Moj brat od miesiąca budzi sie w nocy okolo 4:40 Hehe... ale tego już nie kontroluje i stało się trochę uciązliwe.
Sądze jednak ze to dość ciekawe, pokazuje nam jak wiele mozliwosci ma nasz mózg.

Ciekawe, aczkolwiek stare.

Ja tego używam od dobrych dwóch lat ;D

Spróbuję dzisiaj, może się uda xd

No i raz ci się nie uda i zaśpisz na bardzo ważne zebranie
Pozdro..

Tu niczego nie trzeba sobie wyobrażać, ja sobie po prostu mówię - wstaję o 7:30 i o tej godzinie się budzę.

Albo afirmować swoją podświadomość(?), czyli powtarzać ciągle ''obudzę się o xx:xx''. Ja próbowałem i raz się udało.

Mi się tak udawało już nie raz ;]. Świetna sprawa ^^.

Metoda wydaję się ciekawa, aczkolwiek ja tak nie muszę robić. Utkwiło mi, że jak mam wolne mogę spać do 12-13, a jak do szkoły to 07:15. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. :D

To ja Wam powiem że nawet jak się obudzę o 7:30 to gnije jeszcze kupę czasu, bo mi się wstawać nie chcę =* (Łóżko 3ma)

Ja mam inną dość ciekawą metode. Biore do ręki urządzenie nazywane telefonem komórkowym, i korzystając z magicznego systemu alarmu* wybieram godzinę o której ma zadzwonić.

*-dostępny w sekcji "organizator"

A już myślałem, że jestem ostatnim człowiekiem używającym tak skomplikowanych metod budzenia. ;o

Ja mam jeszcze ciekawszą metode...

idz do > budzik.


Tym samym sposobem mozemy spowodowac ból glowy, brzucha, etc. testowalem pare razy...

Ja mam tak samo, od poniedzialku do piatku ZAWSZE budze sie o 6:30
A w weekendy o 9:00

Jeżeli musisz wstać, a wiesz, że nie chcesz, bo czeka Cie jakaś przykra czynność, której wcale nie masz ochoty robić, to podświadomie będziesz tego unikał. Co innego, jak jedziesz, np. na jakąś wyczekiwaną wycieczkę - choćby i o piątek pobudka, to 4:55~5:05 jesteś na nogach.

No to z Ciebie interaktywny zegarek, ciekawe czy jak powiesz Sobie obudzę się o 23:56 to czy obudzisz się o 00:02...

To ja od siebie polecę książeczkę "Potęga podświadomości" (- Joseph Murphy).
Tam jeszcze więcej takich bajerów jest. ^^

Mi wstawanie codziennie o 6:30 weszło w nawyk i po jakimś czasie bez budzika zacząłem się o tej porze budzić... O dziwo kiedy wiem, że jest dzień wolny to śpię do oporu... xD Chociaż czasem mi się powali z zrywam się wtedy jak oparzony dopiero po chwili uświadamiając sobie swoją pomyłkę, ale nie mam problemu z ponownym zaśnięciem wtedy... : P

P.S: Ja codziennie wstaję pomiędzy 11:00~13:00 ;d.

Ja tam pozostane przy komorce, gdyz tak czy siak czasem musze wstac raz o 6 a na 2gi dzien wogole. A co do takiego wstawania to tez kilka razy mialem takie cos, ze musialem wstac dajmy na to o 5 i wstawalem i to w dodatku pelny energii. Oczywiscie wieczorem myslalem, zeby nie zaspac itp. A to ze sie ktos budzi codziennie o 7 30 jest naturalne , bo po pewnym czasie organizm sie przyzwyczaja, tak samo z zasypianiem. Gdy jednego dnia zasniesz o 3 to ci sie przestawia wszystko i pozniej znow zasypiasz w granicach tej godziny. Ja tak mam na wakacje xdd

To się nazywa zegar biologiczny, i rzeczywiście można organizm 'nauczyć' wstawania o danej godzinie, ale to nie jest zbyt dokładne (np. grałeś całe popołudnie w gałe, i organizm potrzebuje dłuższego wypoczynku).

Od poniedziałku do piątku matka budzi mnie do szkoły o 7:00. Po obudzeniu jestem niewyspany jak cholera i bym zapewne spał jeszcze z 2 godziny. Przychodzi sobota i jak na zlosc wstaje o 7:00 bez niczyjej pomocy, czuje się rześki, wypoczęty i radosny.

Gorzej jeśli ktoś musi wstac a nie chce :>. wtedy czasami nie pomaga budzik w głowie, ani w jakimkolwiek innym urządzeniu.

Bo od poniedziałku do piątku chodzisz do szkoły, nie chce Ci się wstawać dlatego że masz świadomość że idziesz do szkoły, w weekendy wiesz że cały* wolny dzień przed Tobą i wstajesz szybciej. iksde

Voodo magic!.

ps:dziecinni jesteście wierząc w takie rzeczy o.0

Panu juz dziekujemy.

Bo przestałem wierzyć w mikołaja i wiem że mózg nie reaguje na takie bodźce i w taki sposób? mózg nie jest budzikiem drogie dziecko.

Ale podświadomość jest potężnym narzędziem, dzięki któremu możemy kontrolować mózg :> Próbowałem, tak samo jak kontrolowanie snu i takie tam. Fajna zabawa, ale nie zawsze się udaje.

Niestety, na takiego mnie, który się kładzie o 3ciej a musi wstać o 6tej, to nie działa ;p.

Hahaha... To działa xDD kolejny raaz!

dupa. miałem się obudzić o 9 a obudziłem się o 8 ._.

To z podniecenia pewnie. ;)

Są święta, więc bądź milszy chociaż ten jeden dzień.

Ta metoda na mnie nie działa wyobraziłem sobie wczoraj wieczorem ten wielki zegar ze wskazówkami i tak dalej ale zaspałem. To naprawdę na mnie nie działa, może dlatego że godzinę umiem odczytać tylko z zegarka elektronicznego ?

A ja jeszcze ciekawszą, mam ustawiony budzik na górny klawisz joystick'a, więc tylko go przyciskam, daje OK i koniec.

Jak już innych starasz się pouczać to rób to dobrze, podświadomością to Ty sobie najlepiej pokieruj nogę, a i nie wiedziałem że sny mogą być kierowane podświadomością, coś nowego, napewno te sny, w fazie rem.

Jeżeli mózg, to ta galareta w głowie, to niestety zjadłem wczoraj \o7

Zaniżam się...

Nie wiem czy to działa, ale sobie myślę raz 'Muszę się obudzic o 6:00' i się udało, i nadal działa.