![]() |
Drogi Rycerzyku! wybacz ale jesteś do niczego
Temat ten dotyczy mojej refleksji na temat takiej profesji jak knight, którą wyciągnąłem z moich obserwacji i niestety mam być może złe nowiny dla tych którzy grają tą profesją lecz i dobrą dla tych, którzy jeszcze się łudzą. Po pierwsze:
Zaczne chociażby od tego, że taka profesja jak paladyn nie ma w sobie niczego innego czego nie miałby knight a co więcej jest o wiele lepiej od niej dopracowany ponieważ dysponuje szerszym zasobem czarów. Osobiście uważam, że paladyn to rozszerzenie profesji knighta. Dlaczego? Dlatego, że Knight, który zasłynął jako bloker to tylko bloker, którego równie dobrze może się nazwać paladynem. Chociażby pod takim względem, że palkowi można wyskilować tego samego shielda co knightowi, można założyć praktycznie te same eq to knight, i chodź może i ma mniej od niego HP to jednak nadrabia to dobrymi czarami jakie posiada. Zacznijmy wogóle rozmowe od tego, że każda z profesji w porównaniu do knighta reprezentuje jakiś żywioł. Druid Lód, ziemia, sorc ogień i śmierć, Paladyn świętość, a knight fige z makiem. Uważam, że knight to nie dopracowana profesja albo poprostu mniejsza wersja Paladyna. Knight jest najprościejszy albo do ubicia i najłatwiej przed nim uciec, można nim manewrować takimi runkami jak Paralyze czy M wallami i dotego doprawić się utani granką o której knight może sobie tylko pomarzyć. Każda inna profesja może zastawić się Wallami czy dopomóc się innymi czarami, których knight zwyczajnie nie ma, a przecież zanim knight zdąży wbić 9 mlvl to mi już dawno zdąży znudzić się gra na tym serwerze. Chociażby Knight nie ma czegoś takiego jak "utana vid" która w jego późniejszym etapie grania wiele razy wszystko mu utrudnia. Chociaźby dlatego, że istnieje sposób rozwalić nawet 40 knight'a 15 lvl'em sorca czy druida przy odrobinie szczęścia nawet pallkiem. Oświadczam, że jest taki sposób i jest on w 100% sprawdzony. Przy odrobince inteligencji można wykorzystać słabości Kiny, którego niedobory nadrabiają inne profesje. 15 sorc z powiedzmy, 25 mlvl jest niemożliwy do ubicia dla knighta. Chociażby dlatego, że istnieje pewien magiczny sposób na knighta dzięki któremu można go albo ubić albo zwyczajnie przed nim uciec. Chociażby dlatego, że jest to zbyt czasochłonne i mag dawno zdąży sobie na spokojnie wrócić do dp. Po pierwsze paladynem jako pierwszym mogę się wybrać na demony na których mogę spokojnie sobie expić, ponieważ gdzieś od około 80 lvl'a mogę już palkiem wybrać się na taki hunt. To samo z magami, którzy na taki exp moga pozwolić sobie na nieco wyższych lvl'ach jednak nie zmienia to faktu, że mogą nawet na nich expić na co nie może pozwolić sobie knight. Knight, który decyduje się solować demona, to knight który najzwyczajniej lubi wastować, który jest samobójcą lub taki który zwie się kamikaze. Chyba każdy wprawiony knight wie na co się decyduje idąc na demony samemu, poprostu nie ma możliwości expić na nich choć to tylko jedna z wielu jego minusów. Błędnie sobie wszyscy wmówili, że knight to podstawa na huntach ponieważ pełni on role nie zastąpionego blokera. Przedewszystkim zacznijmy rozmowe od tego, że na takiego blokera może również pozwolić sobie Paladyn który w niczym nie ustępuje Kinie. Co prawda ma mniej HP ale nadrabia to lepszymi czarami jak Exura gran, vita czy san. Ktoś mi ostatnio powiedział, że mam błędne przekonanie na jego temat, ponieważ nikt inny nie bloknie takie potworki jak np: Morgaroth, ferumbrasa czy tego typu trudnym nazwijmy to potworom. Po pierwsze sioher to wciąż ten sam sioher i nadal pozostaje on taki sam dla wszystkich bez wyjątku kogo leczy bo leczy tak samo. Bo odbywa się to w większości za pomocą siohera bo bloknąć to jedno ale a drugie to sioher bez którego nie ma mowy o żadnym bloczeniu, ponieważ sioher równie dobrze może leczyć paladyna tak samo jak kine, który może tak samo bloczyć i mimo, że ma te kilka HP mniej to przecież w niczym nie ustępuje i co więcej może wspomóc siebie swoimi dobrymi czarami uzdrowicielskimi. Poprostu mówie o tym, że Knight to najmniej wpływowa profesja ze wszystkich i wszyscy poradzili by sobie czy z nią czy bez niej. Inne profesje mają szeroką gamme expowiska ze względu na swoje czary, a knight niestety ma tr kryteria zbyt ograniczone. Bez sensowne jest wmawianie, że knight to dobra profesja, ponieważ pod każdym względem jest ona najsłabsza i tylko bronią jej Ci, którzy poprostu polubili nią grę, jednak nie zmienia to faktu, że jest to profesja bez sensowna. Owszem można z niego zrobić dobrego pionka na warach ale w każdej chwili może go zastąpić paladyn. Osobiście paladyna nie nazwałbym inną profesją jak knight a jedynie jego ulepszeniem. Z mojego punktu widzenia paladyn to zwyczajny knight, który poprostu został bardziej jaśniej oświecony w czarach ale nie zmienia to faktu, że nadal podstawowe atrybuty knighta posiada. Jest to na takiej zasadzie, że gdyby nagle wszystkie profesje znikły i został sam knight, kina nie poradził by sobie sam z niektórymi trudnościami gry, knight tak naprawdę uzależniony jest od innych profesji bo tylko dzięki nim można go nazwać jako tako dobrą profesją i tylko dzięki nim jak kolwiek się wzbija. Gdyby w grze pojawiła się tylko jedna profesja do wyboru i był by nim mianowicie pall sorc czy drut, to spokojnie wszystkie te pozostałe, poradziły by sobie same. Owszem można zastąpić braki kiny naprzykład niektórymi ringami jak stealth ring czy innymi wspomagaczami, ale przecież to wszystko już na talerzu mają podane inne profesje więc po co tyle dla niego zachodu ? Co prawda ma knight dość wpływowy czar zwany "Exeta Res" który jako jedyny sprawia, że knighta wogóle można nazwać knightem, ale jest to czar neutralny i tylko przydatny na hunty, na warach bez wartościowy i w tym momencie przestają być wpływowe jakie kolwiek czary Knighta. Knight jest tylko dobrym pionkiem do obrony, prawdą jest, że nie wygram żadnej partii szachów samymi pionkami, ale gdybym rozpoczął szachy bez pionków samą królową z gońcem, koniem czy wieżą to przecież jestem w stanie zrobić szachmata. Mam swój własny odmienny pogląd odnośnie profesji i doskonale widze i obserwuje która i jaka zasługuje na miano królowej, a która wogóle jest niepotrzebna do gry. Ktoś powiedział, że wszystkie profesje tak są identyczne i na równi ze sobą zestawione co jest zupełną nieprawdą ponieważ są one nie uczciwie do siebie dostosowane i każda posiada co innego. Nieuczciwie czyli w stosunku do Knighta. Mogę równie dobrze apelować oto aby knighta poprostu wzmocnili lepszymi czarami, ale i też aby poprostu ta profesja została wycofana bo chociaż w niczym nie zawadza to jednak sama z siebie psuje gre samej sobie w przeciwieństwie do innych profesji. Znajdą się oczywiście zwolennicy jak i przeciwnicy tej profesji ponieważ niektórzy lubią grę tą profesją i nie mają w stosunku do niej żadnych aluzji, jednak łudzą się jednocześnie, że jest ona dobrą według nich, bo jestem pewien, że w odpowiednim czasie i miejscu w odpowiedniej sytuacji, kina zwyczajnie robi pod siebie kiedy inne profesje moga spokojnie się z tego śmiać. Nie zamierzam poniżać tej profesji a jedynie stwierdzić fakty, które wszyscy powinni wziąść do wiadomości i pogodzić się z tym, że Paladyn to "inna wersja" Rycerza. Każdej chwili mogę paladynowi wstawić Bright Sworda, który swoją mocną obroną niewiele gorszym od atrybutów pozostałych mieczy knighta, które może założyć na wyzszych lvl'ach, jest wstanie bloknąć dosłownie wszystko. Co prawda z pomocą siohera ale nie zmienia to faktu, że i knight potrzebuje siohera jeśli czasem chce co kolwiek dobrego blokonąć. Jednak czary to nadal czary i to głównie od nich uzależniona jest dobra gra, bo żaden skill shield nie obroni żadnej profesji przed mocą zadawanych czarów np: przez SD. ani druida, sorca pala czy knighta choć dysponować mocnymi czarami może tylko druid i sorc. Z SD czy UE jak walę tak walić będe i nie obroni się przed tym żaden dobry armor, shield czy skill knighta czy palla i już w tym momencie to powinno zostać pod względem zmienione. Choć pall ma troszke ułatwioną obronę pod tym względem no nadal w porównaniu do magów jest pod tym względem słabszy, choć posiada dobre czary uzdrowicielskie tak samo jak Assasin star, z których pruje dosłownie jak z SD. Niektórzy wzmagają się z tym, że jednak Knight to Knight ale mówią to ze względu na być może sentyment do swojej postaci z różnych osobistych powodów do których ja już nie wnikam. Ponieważ nikomu nie zabronie ani wmówie by wybierał taką profesje jaka jest według mnie dobra. I dlatego śmiało i otwarcie powiem to szczerze. Drogi i Szanowny rycerzyku! Jesteś do niczego. |
Ty mówisz ze kina jest "pusta" profesja, moze nie wali takich hitow co inne postacie ale gra sie nią przyjemnie.
A z tym to sie zupełnie nie zgodzę ze pall to ulepszona wersja knighta. Pewnie siedziales swoim 10 lvl'em na rotach i sie z nim męczyłeś a jakiś pall na 9 lvlu zdjął go na hita? @down Troszke? Wg. mnie praktycznie wsyzstko to bullshit. |
To że dopiero załozył konto to nie znaczy ze jest noobem opanujcie sie.... a
to są tylko i wylacznie jego poglady.... Spoko ale w tym troszke nie prawdy jest :P pozdro |
Podziel to na akapity to przeczytam.
|
Źle się czyta.
Widzę, że autor uwielbia Palla. Po 1. Knight może wbić 8mlvl i dostać buff od Sorca i też będzie miotał m walle. Po 2. Pall na wojnie pada jak szmata. Po 3. Nic nie zastąpi w blokowaniu Knighta(Exeta Res mówi sama za siebie). Po 4. Mówisz, że pall ma 'trochę mniej' HP? No to policz jaka jest różnica na 300lvl. Taki Knight ma: 4565, a pall 3105. Więc to nie taka mała różnica. Po 5. Mówisz, że jakby został np. sam Sorc to wyrobiłby? Już widzę czyszczenie PoI przez Sorca, albo bicie bossa Pallem. Po 6. Skoro Knight to takie ścierwo to czemu najwyższe lvl są Knightami? Po zwiększeniu hitów dla Knightów to na wyższych lvl to inne profesje odstają w szybkości expienia. Po 7. Widzę, że boli Cię to, że Knight ma mało czarów. Nie zmienisz tego. Knight to postać fizyczna i tyle. Po 8. Świętość to raczej żywioł nie jest. W takim razie Knight pokazuje wielką siłę fizyczną. Po 9. Knight ma Utani Tempo Hur co przewyższa i czary Palla i Sorcera/Druida. |
Panowie za dużo przekleństw pada z waszych ust ale skoro lubicie się tak wyrażać to proszę bardzo. Nie nazwałem knighta żadną szmatą i macie racje przedstawiam tylko swój pogląd, a na wyższych lvl to prawda, że knight może okazać się skuteczną bronią. I chodź są pewni bosowie, którym łatwiej przystoi przybloczyć knightowi niż pallkowi z pewnych powodów to nie zmienia to samego faktu, że nadal pall pozostaje zdolny przybloczyć coś takiego. Chodź sprawi mu trud zrobić to ze względu na mniej HP to jednak nadal jest wstanie zrobić to za kine. Oto mi chodzi to pierwsze. Po drugie chodź mam dobre zdanie o paladynie bo na non-pvp najprzyjemniej się nim expi to jednak według mnie najbardziej wpływową profesją jest druid. I to druid jest moją ulubioną profesją mimo, że wychwalam inne profesje od niego. Druid to podstawa bez niego Sorc chowa się z UE, Palladyn ze swoją świetością, a Kina ze swoim zabawianiem się w blokera. Kiedy oglądam te wszystkie wojenki na you tube dzieci jak się bawią w wojny, widze ile w tym nie doskonałości, jak jest to ze sobą nie zgrane. Pozatym doszły teraz druidowi czary podobne do UE także sorcerer odpada. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Koleś mnie solował i próbował mnie zabić z UE, kiedy kosztowało go to 1400 many a mnie na full HP odleczyły 3 exury gran za które przypłacam tylko 240 many. Poczekałem sobie spokojnie aż zwastuje swoje manasy i mane, cierpliwość przypłaca. Wogóle go nie atakowałem. Pozatym odstęp czasowy po uleczeniu wynosi 1 sekunde, a UE co 3 sekundy, przez 3 sekundy jesteś wstanie 3x zexurować się i nadrobić straty po UE i przy okazji zaoszczędzić mane a przeciwnika można pokonać zwyczajną cierpliwością. Oczywiście zmienia postać rzeczy kiedy wali we mnie dwóch sorków i atak jest zbyt zmasowany abym był wstanie powstrzymać taki opór, jednak i w tym momencie pojawia się exura vita czy san u palka i to już go ratuje. Druid to niańka aż 36 osób, o ile wiecie o czym teraz mówie, czego nie zastąpi żadna inna profesja na wojnach. Znam Taktyke aby profesje porozstawiać w taki sposób aby wygrać każdą wojne niezależnie od tego kto jest napastnikiem, i jakoś w tej roli nie widze knighta. Okazuje się w tym momencie zbędny ponieważ istotną profesje stanowi tutaj pall a zaraz za nim sork. Druid znajduje się po środku wszystkiego i chodź jest najsłabszym to i również najsilniejszym ogniwem. Jeśli druid zostanie strącony wtedy wszystko zdaje się na łaske pozostałych graczy. Nie będe o tym jasno mówić ponieważ nie tego dotyczy temat. Poprostu znam sposób aby połączyć wszystkie profesje w jedną wspólną i uczynić ją niewidzialną i nieśmiertelną dla przeciwnika. Niewidzialną mam na myśli pewien czar zwany Utana Vid, i chodź wyda wam się to śmieszne i niemożliwe to jest sposób aby za jego pomocą zniknąć również z pola widzenia graczy nie tylko potworów. To tak jakbym śmiało wam powiedział, że za pomocą czaru utana vid mogę zniknąć również z pola widzenia przeciwnika. Przełamałem tą zasadę i stwierdzam, że jest taka możliwość. I chociaż druid nie podnosi wogóle ręki na przeciwnika to jak na ironie losu to on jest najgrożniejszy i to jego należy się obawiać i w niego atakować, lecz jak zabić druida, który jest zwyczajnie nieśmiertelny, ponieważ jest niewidzialny i nie do wykrycia? Poprostu musicie wiedzieć, że w tej grze istnieje jeszcze jedna profesja. Ukryta profesja. Jest to profesja stanowiąca połączenie wszystkich pozostałych, Profesja posiadająca wszystkie atrybuty pozostałych innych. Gram w to kilka lat i zdążyłem się zapoznać z pewnymi tak ukrytymi szczegółami, które pomija przeciętne oko gracza. Szczegóły tego typu, że naprzykład jestem wstanie załatwić 8 lvl, nawet 40 kine, pod warunkiem, że owy 8 lvl to jednak sorc lub druid ponieważ istotny warunek stanowią pewne czary które reprezentuje. Dla ułatwienia sprawy niech to będzie już ten 9 lvl, ponieważ zawsze ma się w pogotowiu tą exurke. Wiem co mówie, ponieważ tak wydymałem kolesia, że aby mnie ubić wołał specjalnie 5 swoich koleszków z którymi naprawdę nie miałem najmniejszych szans bo było już ich zbyt dużo. Wystarczy odrobinka capa, z najlepiej 30 mlvl który wyrobić można jeżeli włoży się w to odrobinke cierpliwości i do 30 lvl jakiej kolwiek profesji mam pewność, że jestem ją wstanie załatwić niezależnie od wszystkiego. Jednak 40 lvl to już pewne wyzwanie i to czy 40 lvl będzie wstanie się z tego wyciągnąć to już uzależnione jest od pewnych predyspozycji i umiejętności gracza. I najlepiej jeśli w sidła trafi knight ponieważ jest on najłatwiejszy do zrobienia. Sorc i Drut mają największe szanse wydostania się z tego, zaraz po nich pall, najmniejsze szanse ma knight. Ale to nie jedyna taka pułapeczka. Są oczywiście tacy, którym być może gra się przyjemnie knightem i nie spotkali się z żadnymi trudnościami ani nie narzekają na jakieś jego wady, ponieważ powodzi im się dostatek w grze, jednak osobiście nadal pozostaje przy zdaniu, że na wojny knight jest bezumiejętny. Przykro mi, ponieważ własnie oto chodzi aby było jak najwięcej knightów a jak najmniej innych profesji, ponieważ to dzięki knightom można nieźle się dorobić i są oni najsłabszym ogniwiem niezaleznie od tego jaki lvl reprezentują. Wiadomo, że jednak lvl też mówi sam za siebie i knight z wyższym lvl zawsze będzie silniejszy od niższego poziomu, jednak knight w stosunku do SD czy pozostałych czarów ofensywnych magów może ze swoimi super skillami czy eq tylko się przyżegnać. Paladynka ratuje jako tako świętość, jednak nadal jestem zdania, że chociaż druid najmniej się udziela ofensywnie to jednak nim najwięcej można wzbić. I ze względu na to własnie, jakimi czarami dysponuje Druid, które umiejętnie i rozsądnie wykorzystane są wstanie zrobić większy bajzel niż jakie kolwiek UE jakiekolwiek sorka. Owszem może knight włączyć sobie Utamo tempo coś tam coś tam, które poprawia jego zdolności bojowe ale nadal je z ręki tym, którzy na hokus pokus robią Knighta jak chcą. Pozatym jest to tak nieprzewidziane z jego strony, że nawet jak zmierzy się ze sobą przykładowo Knight z Knightem z tymi samymi skillami o tym samym lvl'u i Eq to nigdy nie będzie wiadomo kto wygra, ponieważ hity są zadawane losowo, przez kilka razy może wogóle nie trafić by nagle w jednej chwili klepnąć za przykładowo tą przysłowiową 100+ a za chwile tylko za 1. chmurka, chmurka, gwiazdka, gwiazdka, 100, chmurka, gwiazdka, 1. Kiedy w tym momencie szczęści się drugiemu kinie który tak naprawdę jest taki sam jak jego przeciwnik a w miejsce chmurek i gwiazdek zadaje obrażenia przeciętnie około po 50, i wygrywa ten któremu bardziej się pofarciło. Jest to niepewne i zdradzieckie. Expiąc na przykład sorkiem na guardach mam 100% pewność, że różdżki zawsze niezależnie od tego komu się to podoba a komu nie trafie w guarda z odpowiednią ilością punktów i niezależnie od wszystkiego guard zawsze pada od WoI'a po 4 jego strzałach. Jest to 52 many, które dają mi pewność, że zawsze przetrwam. Mam stałą pewność, że to ja go pokonam a nie on mnie. Knight nazwałbym raczej dobrym Lootbagiem albo dobrym materiałem na lagi. Dostałem kiedyś kicka Knightem kolegi, którym expiłem na dragach, na około 100 lvl. Po minucie bo przez tyle jeszcze stoi postać od momentu przerwania łączności z netem, knighta tego nie zdołołał pokonać jeden dragon przez minute czasu ze względu na jego wysoką ilość Hp. Gdybym dostał kicka pallkiem czy jakimś magiem, to mam 100% pewność, że już padłem, natomiast na kine można jeszcze ostatecznie liczyć ze względu na jego Ilość punktów, i jak na ironie losu to również jest uzależnione od szczęścia bo również i tego nie da się przewidzieć, kiedy nagle net padnie a my niewiedząc o tym jak gdyby nigdy nic spokojnie na czymś sobie expimy. Jednak ta jego ilość punktów na coś gdzieś tam kiedyś może się przydać. Chodź mowa tu jest o Super kozackim knightcie który przypuśćmy na 200+ lvl ma te 4000 HP, to jednak na tym 200 lvl pojawia się druid czy sorc, którzy powiedzmy, z HP 1500 mają jeszcze do dyspozycji na oko strzelając jakieś 7000 many, które przy wykorzystaniu utamo vity, szybciej odratują z taraptów Maga niż Knight. Bo gdyby tak połączyć Mane i HP palka przy pomocy Utamo vity, to pallek w tym momencie ma więcej HP od kiny niż kina ze swoją maną w połączeniu. Bo hp kina na level dostaje tylko 20, a many mag 30 i to po 200 lvl jakoś się punktuje a wychodzi na 4000 hp różnicy. Jest to ogromna różnica. Jednak po co marnować 4000 many skoro manę tą wykorzystać można na jakieś około 20.000 hp'a przy pomocy czarów uzdrawiających. Nadal pozostaje przy zdaniu, że "Szanowny Rycerzyku! wybacz, ale jesteś do niczego"
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
@UP:
Zdecydowanie zgadzam się z Vilem. Każdy ma równe szanse w grze. To od graczy zależy jedynie jak wykorzystają wady/zalety swojej oraz innych profesji. @Topic: Ten temat jest w całości pozbawiony jest sensu. Rozumiem, że nie przyjmujesz do wiadomości istnienia knighta, bo "palladyn wymiata" (tfu!). To jest chore! Uważasz, że knight ma kiepskie leczenie itp. Jestem pewnien, że gdyby knight miał czary typu 'utana vid' z zawiści zjadłbyś swoją klawiaturę i pluł się na forum złorzecząc jak to CIPsoft gre zniszczył. Rozumiem, że dla Ciebie gra (MMO)RPG jest jedynie wbijaniem kolejnych leveli, zwiększaniem ilości pikselków na skill barze itp. ale nie potrafię pojąć jednego - czemu wg Ciebie knighci są aż tacy źli (twojego tekstu po prostu nie da się przeczytać)? Bo biją w zwarciu? Zapraszam Cię na Infernę/Premię (przy okazji podaj nick jak już swojego palladyna stworzysz) a ja pokażę Ci prawdziwy świat. Świat knightów. Btw. każdy może założyć sobie taki temat i zjechać inne profesje, ale po co? Nic to nie zmieni. Gracze zostaną przy swoich profesjach i dalej będą świetnie się przy tym bawić... |
wywody jakiegos cwiercintelektualisty...
jak juz taki z ciebie znawca to powiem ci ze delay po czarach ofensywnych to 2 sek, a knight co level dostaje 15hp nie 20. Knight ma swoje zalety. Łatwy i przyjemny exp. Mozliwosc stawiania botow. Ilosc hp tez daje przewage w blokowaniu nad palem obojetnie co byscie nie gadali. Po zwiekszeni hitow atak knightow wcale nie jest taki zly, hity z exori gran przyzwoite. |
Fajnie by się czytało, gdybyś napisał to konkretniej i przejrzyściej. Tak ogólnie to ciekawie mówisz o systemie PvP. Wydaje mi się, że wiem o co biega z tym ustawieniem na warze, ale to jest praktycznie nie do zrobienia;)
|
Jest to do zrobienia i widzę, że jednak niektórzy z was starają się jakoś wybronić knighta i zastanawiałem się czy jednak dało by się jego profesje zastosować do tego o czym wspomniałem. Wydaje mi się, że dało by się, pod warunkiem, że knight ustawił by się w pozycji dobrze przemyślanej. Zastanawiam się czy nawet nie napisać o tym artykułu i wyjaśnić co miałem na myśli mówiąc o "niewidzialnej i nieśmiertelnej profesji" Chodź uważam, że drogą internetową jest to o wiele trudniej przekazać bo przecież łatwiej to przekazać słownie, dlatego sporo zajeło by mi rozpiska na ten temat. Zrozumcie Ludzie ja nie mówie o tym, że knight to jakieś ścierwo czy szmata bo po pierwsze nie mnie przystoi wogóle wypowiadać takie słowa na kogo kolwiek tu na tym forum, większość z was to nie wychowani ludzie i brak wam kultury i szacunku do drugiega człowieka. Ponieważ Tibie opanowało tak zwane "Polskie przedszkole" i z nikim normalnym nie idzie się dogadać. Ale to nie ich wina i tak naprawdę nikogo. Poprostu jest to brak zainteresowania ze strony rodziców i coś jeszcze. Dlatego w końcu wymagania gry musiały dostosować się pod poziom graczy jacy w to grają, a grają w to młodzi naprawdę ludzi. Stąd pomysł Cipsoftu na wprowadzenie tak zwanych żywiołów, które służyć miały temu aby silniej przyciągnąć uwagę i zainteresowanie grą, ludzi, którzy w to grają. Zrobiły się z tego dosłownie kapsle pokemona, zrobiły się z tego pokemony a miało to służyć temu aby zauroczyć dzieci, którzy w to grają ponieważ cipsoft wykorzystał fakt, że grają w to młodzi ludzie i dobrze wiedział, że kupią takie lizaki i bardziej przywiążą do gry co oczywiście pozytywnie wpłynie na konta Gamemasterów. Gdyby grali w to ludzie dorośli 20-30 lat to uwierzcie mi, że klimat i atmosfera gry byłby wogóle inny a już napewno nie wprowadzili by żadnych żywiołów bo ośmieszyliby się w ten sposób. Ale powracając do wątku tematu, ja nie mówię o tym aby zlikwidować knighta, lub aby KOGO KOLWIEK Z WAS PONIŻAĆ KTO NIĄ GRA ! Popierwsze zastanawiam się jak wogóle mogliście tak sobie pomyśleć? być może wydałem zbyt surowy osąd ale bez przesady ludzie. Ja nie mówie o tym aby wycofać knighta to prawda, że jest przydatny w wielu momentach gry, ale poprostu zaznaczam sam fakt, że bez jego udziału gra mogła by toczyć się dalej. Być może jego brak spowodował by zwiększenie trudności gry, nie wykluczone że tak mogło by się stać, jednak zrozumcie o czym pisze. Ja piszę o "SAMYM FAKCIE" że Knight to tylko koło ratunkowe tej gry. To profesja, która sobie jest ale i bez której wszystko toczyło by się dalej. Nie dziwie się, że w taki sposób niektórzy z was się do mnie zwracają, bo z góry wziąłem pod uwage to, że mogą tu być ludzie którzy być może z powodu tej gry przez cały dzień biegają po domu z krzesłem w ręku. Nie bez powodu Tibia wylądowała w TVN bo poprostu nie powinni dotykać się Ci do tej gry co do niej zwyczajnie albo się nie nadają albo jeszcze do niej nie dorośli.
|
Shamanus wszystko jest do zrobienia.
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Nie każdy. Taki knight pada o wiele wolniej niż taki Sorc/Druid, który często jest na pół combo, albo Pall, który ledwo uleczy się Exura San.
Taki knight pada o wiele wolniej ale za to o wiele łatwiej się go ubija. Wolniej co prawda ale przynajmniej na spokojnie. Więc nie każdy bo każdy właśnie. Oglądałem wojenki na youtube i poprostu jak to wszystko jest ze sobą nie zgrane i nie zsynchronizowaneto aż normalnie w oczy razi. Po co ta cała bieganina skoro wszystko można załatwić na spokojnie, i co więcej nie trzeba wykonywać nawet, żadnego ruchu. Moim zdaniem dzieci prowadzą je w zbyt nie przemyślany sposób. Zero zgrania. Każdy próbuje się wykazać, przyszpanować z UE, pokazać do czego jest zdolna jego postać. Zbyt egoistyczne podejście, zamiast bardziej się ze sobą zgrać i działać bardziej po wspólnej myśl i z wspólnymi siłami. Jest to zbyt niezoorganizowane przynajmniej takie ja wyciągnąłem wnioski. To jest zwyczajne śmiechu warte. I jeszcze do tego ta cała niby "mroczna" muzyka mająca na celu nadać lepszego klimatu podczas oglądania. Niewiem jakie to ma robić wrażenie jeśli na własne oczy widzi się jak to jest wszystko nie poukładane a muzyka ta tylko dobija mnie i rozprasza moje myśli. Wstawiają do takich filmików beznadziejne podkłady muzyczne, szczególne te techniawy, a już napewno przesłyszało mi się te całe "AMENO" podczas tych wojen. Ale to jest tylko moje zdanie to co kto uważa na ten temat, dla mnie to mało istotne i tylko jego sprawa. Tak na marginesie. Kompletna beznadziejna bo niby za co otrzymałem ostrzeżenie. Duchu niespokojny czyżby coś Ci się nie spodobało? A tak pozatym szanowni moderatorzy! Jeśli to Wy odpowiadacie za treści jakie znajdują się na strone www.Tibia.pl to bardzo was proszę o jej zmiane. Przecież to odrazu widać, że współpracujecie z Cipsoftem. Kiedy czytam te wszystkie zmanipulowane opisy o potworach na tibi.pl to aż śmiać mi się chce. Takich beznadziejnych bajke nigdy w życiu jeszcze nie czytałem !! jak Wy możecie takie śmieszne opowiastki wciskać Ludziom !! Przecież to jest tylko Fikcja, tylko gra. Żadne potwory nie istnieją, po co te wszystkie historie o nich? Próbujecie zwabić i zachęcić ludzi do gry? Już o wiele lepiej opisuje to tibia.org.pl. najprawdopodobniej jest tak, że wasz serwis w jakiś sposób jest sponsorowany albo wspomagany przez Cipsoft! Niegdyś ponoć byli wasi konkurencji org.pl o ile dobrze się orientuje ale zostało im to odebrane. Przypuszczam, że powodem były nielegalne programy jakie rozprowadzali na swojej stronce. Np: Multiklient do ściągnięcia. Chodź są to tylko moje przypuszczenia na ten temat. Moim zdaniem powinniście troszkę zmienić treść na tibia.pl bo niby czemu mają służyć te "aż na siłe" przemanipulowane opowieści o Tibii ? Przecież to jest nieprawdą !! to jest tylko gra ludzie po co taki fałsz rozprowadzacie po stronie !? Przecież dobrze, wiecie, że grają w to dzieci i to one dają się na takie coś nabrać. Dziwicie się potem, że zaczyna małolatom na głowe się rzucać i odbijać skoro one wierzą w to co czytają. Ok krótka piłka z mojej strony. Ile płaci wam cipsoft? |
bez sensu taka gadka. Lepiej napisz o magicznych sposobach jak ubic 8 sorcem 40 knighta oraz jak byc niewidzialnym na niewidce ;]
|
Cytuj:
Co do autora tematu: Jak dla mnie masz całkowitą rację i co do profesji knighta i postawy cipsoftu ale jeśli próbujesz uświadomić tą rzeszę młodych ludzi to jesteś skazany z góry na niepowodzenie. Zdecydowana większość oleje to nie próbując nawet zrozumieć i dalej będzie grała kim tam sobie chce, a Ci pozostali (w tym ja) i tak nie zrobią nic w kierunku aby to zmienić, pozostawiając sprawy takimi jakie są. Czyli mówiąc wprost ten temat nic sobą nie wnosi może poza kilkoma przydatnymi informacjami. |
Ok wporzadku w takim razie zapraszam na nebule. Mam tam gotowego 13 knighta którym mogę zaprezentować ową sztuczke. Pytanie tylko czy ktoś z was ma jakiegoś chara na nebuli. Zapraszam do Zabawy. Szkoda tylko, że jest to knight ponieważ sorcem i drutem o wiele łatwiej przystoi na powodzenie tej sztuczki jednak mam nadzieje, że nasz wspaniały knight również się wykaże. Jest to prosta sztuczka zwyczajnie wyciągnięta podczas mojej gry. Dzięki niej mam 100% pewność, że mogę sobie spokojnie expić na low lvl's bez obawy przed pkerami o większym lvl'u odemnie. Osobiście uważam, że sztuczka ta jest o wiele lepsza dla kogoś kto ustawia chara tylko do pekowania chodź do obrony własnej również pięknie się przydaje. Mianowicie sztuczka ta jest dobra podczas expienia na amazon camp. Bo z amazon camp to miejsce znajduje się najbliżej.
Chodzi oto, że knight ma najmniejsze szanse powodzenia, ponieważ nie ma mozliwości czarów, które są pomocne podczas jej wykonywania. Co to niewidzialności to już rozmowa na dłuższą mete. Odnosi się do pewnej taktyki podczas wojny, która na celu ma zdezorientowanie przeciwnika. Tutaj potrzeba osoby o bardziej bystrym oku. Jest to dobre by zmylić z tropu przeciwnika, nazwałbym to raczej pewną sztuczką iluzjonistyczną, która pozytywnie może wpłynąć na przesądzenie szans o wygranej. |
Cytuj:
|
Pieprzenie i tyle... każda profa sie przydaje, taka prawda...
jeśli nie było by knightów to tibia ograniczała by się do wojen na sd, bicia frostów/dl'i i ewentualnie demonów/wrl'i... knight może nie ma mocnych hitów ale za to ma te hity darmowe... z kolei sorc/druid musi sporo płacić żeby ubić cokolwiek, palek jeśli chce expić assasinami też troche kasy musi wyłożyć, a jeszcze więcej idzie na manasy żeby się leczyć... Według mnie fakt cipy mogły to inaczej rozegrać i stworzyć innego knighta tzn skoro już ma tak ograniczone zdolności magiczne to przynajmniej mógł by byc prawdziwym czołgiem i zadawać duży damage z broni... ale jest jak jest i jak ci sie nie podoba to zmień gre, albo przestań grać btw. jak chcesz pisać takie referaty to nie pisz jednym ciągiem bo tego sie nie da czytać |
Mam nb chara na Nebuli, więc z przyjemnością popatrzę. Napisz na PW.
Cytuj:
|
Cytuj:
Niewidka na wojnach przydaje się najbardziej uciekając po OB w dupę żeby potwory nie trzymały PZ. Po co na wojnie niewidka jak i tak teraz 3/4 walczących ma Combo Bota/Widzi niewidzialnych. |
Już kiedyś pisałem jakie są różnice między rp a ek:
Cytuj:
|
Cóż, magicznypietras, argumenty masz całkiem całkiem. Jedne bardziej oczywiste, drugie mniej, ale myślę że każdy kto trochę pograł Rycerzem wie na co go stać i jakie ma słabości. Ty zaś próbujesz udowodnić że jest kompletnie do niczego, co raczej mija się z prawdą.
A jakie mam argumenty przeciwko Twoim? Po pierwsze, nie muszę solować demonów etc. Mi wystarczy to, że lubię "styl" Knighta i dobrze mi się nim gra. Tak, dobrze, czy to w grupie czy samemu. Nie mam ochoty ciągle uciekać przed potworami (pall) czy uzywać mnóstwa czarów na różne sytuacje, lubię proste "łubudu", pasuje mi jak ulał i do postaci rycerza i do charaktery tej gry, która moim zdaniem w żaden sposób ambitna nie jest, ot, czysta rozrywka. Po drugie, nikt z mojego otoczenia nie narzeka na moje "rycerzykowstwo", chętnie jestem brany w gildii i czasem poza nią na hunty, questy, nie sądzę że z grzeczności, bo ta w Tibii prawie nie istnieje. Rycerz w ekipie może nie jest najmocniejszym punktem, bez którego nie można się obejść, ale też nie zawadza, swoje potrafi. Wreszcie po trzecie, powiem Ci dlaczego nikt nie sprawi, że przestanę grać Knightem - najzwyczajniej w świecie nie chcę mi się nabijać po raz kolejny tych leveli jakie mam za sobą... : > Poza tym weź pod uwagę że Tibia się zmienia, w każdym update postacie są "balansowane" co w praktyce oznacza że niejedno można sknocić/ poprawić i sytuacja Knighta może się zmienić... |
Powiem tak... bardzo wiele w tym racji... jedynym sensowniejszym plusem knighta jest cap, ktorego ma sporo oraz takie czary jak exori gran ... knight jest spieprzony w pvp/pve... zauwazcie ze palladyn czesciej niz knight wtrafia w ludzi a assassin stary to juz przeginka ;d
P.S jak czytalem ten tekst to mialem wrarzenie ze czytam 10 linijek w kolko <lol> :D |
Właśnie oto chodzi. Otworzyłem ten temat aby zmusić do refleksji. Niech znajdzie się ktoś kto mądrze przedstawi mi na obronę knighta, że to jednak nie taka profesja za jaką ja ją uznałem i niech przekona do tego wszystkich. Ludzie którzy odrazu zaczynają mi słać przekleństwa z tego powodu, to ludzie własnie niespełnieni emocjonalnie którzy grają w to po to aby się dowartościować albo którzy są zbyt słabi by co kolwiek dobrego tutaj napisać.
Ktoś powiedział: ta taktyka to wiej jak najszybiciej do venore do dp? Wręcz zaskocze cię i to na odwrót. a mianowicie "Zostań tam gdzie zostałeś zaatakowany i ustań w bezruchu" I tutaj Cię zaskoczę, bo właśnie masz stać w miejscu gdzie jesteś atakowany. Ucieczka sama tylko podjudza ten ogień. FlFlash: Napisałeś mądre słowa i masz racje ! Jedyne co może to odmienić to niespodzianki kolejnych updatów, więc zanim zmienimy zdanie o kinie pierw cierpliwie poczekajmy na to co czas pokaże i czy kiedyś knight sprawdzi się jako ten najważniejszy. Jako najważniejsza i podstawowa profesja gry. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Knight też wydaje kase na expienie (uhp, mp na exori gran).
Porównaj sobie shielding knighta i shielding palka (o magach nie będę nawet pisał). Jest taki potwór jak juggernaut, który wali troszke mocno w zwarciu jak i na odległość więc expiąc na nich knight jest NIEZBĘDNY (o Massacre nie wspomne ;P) Gdyby teraz nie było knightów zdobycie feru hat było by nie możliwe więc nie pisz że nie było by większej różnicy jak by nikt nie grał ryckiem. Co do pvp to jak wytłumaczysz że jak mnie bił knight na podobnym lvlu i walił mnie z broni to dostawałem podobne hity jak on ode mnie z assassinek ? Knight ma czar na zwiększenie skila (Blood Rage), spada mu shielding ale hity wali wtedy ogromne. Paladin też ma taki czar ale z kolei u niego nie zmniejsza się obrona ale chodzi jak sparaliżowany co się wiąże z większą ilością hitów + exori gran. |
Cytuj:
Co do początku. Przykładowo. RP idąc na frosty wyda 50k na assassiny i załóżmy 32k na 20 bp strongów. Knight za 82k zakupi 82bp mana potów, co daje mu 1640mp i przy zwykłym choćby exori, będę tam dużo dłużej, wbiję dużo więcej expa i będę miał lepszy loot. |
Co do Ferumbrasa.
To niech w blokera pobawi się Paladyn, którzy założy na siebie mocne eq, Shielda, i jakiegoś sworda z dobrym shieldem który również i palkowi jest dozwolony. Do tego niech wykorzysta swój potencjał z maną, a z ilością HP przebije Kine. Paladyn na utamo vicie, który pierw koncentruje się na manie. Uźywa mana shield aby bloknąć coś takiego jak Ferumbrasa. Powiedzmy, że Ferumbras przebił Mane Palka a ten musi w tym momencie przerzucić się na ilość swojego HP. Jest jednak istotny problem, który czyni go w tym momencie wolniejszym od knighta. A mianowicie najlepszy potion Pallka to Strong Health potion który przywraca ~300 Hp No chyba, że great spirit potion który odnawia, 300 Hp i 150 many i w tym momencie pojawia się mały problem, ponieważ Knight ma do dyspozycji Great Potion który odnawia 500 hp noi Ultimate, który odnawia 750 Hp. Czyli jest 300 Hp przewagi dla kiny, chodź samą mane, paladyn może wykorzystać do exury san czy vita, który kosztem many Paladyna odnowi mu więcej HP niż Mana połączona z Hp poprzez utamo vite. To tak jak przykładowo wykorzystać 100 many jako 100 Hp, którą równie dobrze wykorzystać można do 5 exur, które przy dobrym lvl i magicznym odnowią 100+ hp lub granki która kosztem 80 many odnowi znacznie więcej życia niż 100 many wykorzystanej jako Ilość HP. Niech to będzie przykładowo solówa 100+ Royal Paladyn vs 100+ Ek. W tym momencie zaopatruje się w kilka Paralyze runek o ile osiągnąłem palkiem 18 mlvl i może kilka Uhów. Walcząc z Knightem postanawiam zlurować go na POH na Gs-y gdzie w dobrym układzie wyskoczyć mogą nawet dwie sztuki. Następnie przy użyciu kilku manewrów za pomocą Magic Walli i Parazyle Runek, Robie Knightowi Trapa. Knight do wyciągnięcia się z tarapatów musi używać exury, która po pierwsze odlecza mu zbyt mało HP aby mógł nadążyć za stratami jakie zada mu nawet 1 Giant Spider. Chodź kina stara się wyciągnąć z tego jak tylko może, niestety umożliwiam mu taką opcje ponieważ regularnie jest pod wpływem mojego paraliżu. W końcu knight widząc, że exurowanie jest bezsensowne, postanawia pierw skupić się na walce z Giant Spiderem, przy dobrej okazji jeśli Gs przywoła 2 posion spidery, atak 3 potworów naraz wzmacnia siłe uderzenia. Knight postanawia korzystać z Potionów ponieważ sam widzi, że exurowanie jest bezcelowe i już w tym momencie zmuszony jest wastować. Ponieważ widze, że giant spider zaczyna powoli żegnać się z życiem, postanawiam Uhnąć Gs'a aby utrzymać Kine przy dobrej zabawie. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że sam Pallkiem na dystans atakuje równocześnie Knighta, co wzmacnia siłe przebicia. Knight niewie co ma robić ponieważ jedynie co mu zostaje to zabicie Gsa. Nie ma knight możliwości ucieczki ponieważ przez cały czas pilnowany jest przez palka manewrującym nim i Gs'a który go napastuje. W momencie gdy tylko widze jedną exurę kiny, z miejsca naciskam hotkeya z paralyze runką i knight'a wszelkie działania na wydostanie się są bezcelowe. Ponieważ w pewnym momencie knight musi ustąpić i wykorzystać potionke bo prócz exury są jeszcze rany jakie zadaje Gs, a tego exura już nie nadrobi. Knight zaczyna wykorzystywać potiony co masowo wastuje go ponieważ z assasinek wali zbyt mocno, Ja zyskuje na czasie, ponieważ nie wykorzystuje ani swojej many ani nie trace życia. Oczywiście prawdą jest, że cała ta fatyga będzie mnie zbyt wiele kosztować bo po co mam wastować siano na Paralyze które są niezwykle drogie? Można to załatwić w nastepujący sposób i znów pojawia się Jan niezbędny zwany druidem. A mianowicie poprosić jakiegoś znajomego druta, aby przygotował taki BP Paralyzów osobiście zamiast ze sklepu skupywac po 700 gp/od sztuki do tego ze 2 BP uhów. Wyda na to jedynie 600 gp na 60 blanek po 10 gp. Co komu szkodzi cierpliwie poczekać? czas to pieniądz, przyjaźń powinna bazować na bezinteresownych więziach dlatego, znajomy druid nie powinnien domagać się żadnego zwrotu od nas o ile kogoś takiego wogóle znamy. Paladyn 100+ ściąga nieświadomego Knighta na PoH w nadzieji, że po drodze napotka na jakiegoś Gs'a. W momencie gdy tylko pojawia się Giant Spider Paladyn już paralizuje kine aby przyjąć odpowiednią pozycje na Dystans i przygotować się do akcji. Na czym to wszystko ma polegać? a mianowicie na tym, że kosztem śmiesznych 600 gp jesteśmy w stanie, zadać Knightowi tak ciężkie rany, których straty nie zwróci nawet 5k. Nasze 600 gp kosztem jego Kasy tak naprawdę. Ponieważ paladyn nie jest uzależniony od dobrego Eq to można nim założyć nawet plate seta bez użycia bohów. W najgorszym przypadku nawet jeśli padniemy, chodź przewiduje taki scenariusz na 10% możliwych procent, to jaka komu uciecha z plate seta wartego może 1k ? Knight naprodukuje się tyle, że straci na potach o wiele więcej niż na tym zyska. Przypuśćmy, że w jakiś sposób knight wydostał się z sieci Giant Spidera i jakoś udało mu się z tego wyciągnąć. W tym momencie zabieramy naszego szanownego kolege na kolejną wycieczke, a mianowicie Orc Fortress. Niestety tak się nieszcześliwie składa, że Orc Berserkery, które osobiście nazwałbym miniaturką Gsów ponieważ są wstanie zadać piękne hity dorównujące nawet Gs-om, nie widzą niewidzialnych. Ja spokojnie mogę stąpać po OF kiedy Knight zbiera dodatkowo po drodze od Berków. Przypuszczam, że raczej kina nie przewidzi tego, że zabiore go na tego typu wyprawy dlatego wątpie aby był zaopatrzony w stealth ring, poprostu zwyczajnie w to wątpie chodź i na ten scenariusz jestem przygotowany i nawet to nie sprawiło by żadnego problemu. Nie będzie problemem dla knighta zdjąć Berka jednym strzałem, chodź nie zmienia to faktu, że ja sam zyskuje na bardzo cennym i bezcennym zarazie czasie ponieważ po: 1) Aby knight mógł zabić Berka, musi w tym momencie ustąpić na chwile i w battle odklinąć nas aby nacelować na berki, skupiając jednocześnie jego uwagę na innym celu, dzięki czemu zyskujemy bezcenne sekundy, o których knight nie ma zielonego pojęcia a które dają nam przewage w czasie. My walimy w Knighta bez ustannie bez jakiej kolwiek przerwy. Proponuje wykorzystać Capa Paladyna tylko iwyłącznie do Mana potionów. Ponieważ więcej hp zyska palek przy użyciu exury gran do odleczenia swoich ran i przedewszystkim nakupować ich tyle aby zostało jak najmniej Capa ! Chodzi o sam fakt, wykorzystania swojego potencjału capa na uzyskaniu przewagi nad solówką. 2) Biorąc pod uwagę to, że kilka razy zdarzy się oberwać Knightowi od berka, przypieszy to jego częstotliwość korzystania z cennych potionów, które przyśpieszą jego czas zgonu dając nam na czasie ponieważ my na tym zyskujemy a on na tym traci. 400 many ile kosztuje utana vid, musi być wykorzystana do tego aby Knight stracił na tym więcej, niż nasze 400 many, które mogło by odleczyć rany poprzez czary uleczające. Najlepiej nastawić się na najgorsze dlatego zaokrągle, przypuśćmy, że te 400 many odleczyło by nasze 1500 hp. I Knight musi stracić na tym więcej, niż nasze 3-4 poty, które 400 many są wstanie nam odnowić. Knight musi stracić na tym więcej potów i więcej HP niż 1500. I to już kolejny wpływowy zysk. Umiejętność wykorzystywania czasu dla siebie. Cała ta taktyka polega na tym aby wygrać spór z jakim kolwiek pekerem, bądź samemu pekując w jak najbardziej oszczędny sposób. Zaznaczam, że ową zabawę można wykorzystać na niższych lvl i najlepiej stosuje się ją na profesji zwanej: Knight. Chodzi oto aby samemu zyskać jak najwięcej na czasie. Ponieważ dobrze by było gdyby Paladyn zawsze utrzymywał dystans pomiędzy Knightem aby ten go nie trafiał, polecam zaopatrzyć się obowiązkowo !! W time Ringa ! Ponieważ jest to koszt 1-1.5k dający nam na czasie w taki sposób, aby Knight uzyskał straty bardziej kosztowne od ceny Time Ringa. Wszystko trzeba stosować umyślnie ! wiadomo, że nie przełamie pewnych ograniczeń i zwyczajnie 20 lvl palkiem nie poradze sobie z 50 kina pozatym bardzo wątpie w palka z magicznym levelem 18. Ponieważ podstawą tego wszystkiego są przedewszystkim runki PARALYZE ! Bez tego można zapomnieć o zabawie. Jest to dobre w ostateczności tak czy siak ! bo nawet jak pall padnie to straci tylko plate seta, a koszta jakie utracił knight i ile poświęcił się temu, napewno bardzo mu się nie spodobają. Pozatym trzeba wiedzieć, że jest to zabawa tylko na jedną mete, ponieważ na przyszłość owy knight uodporni się na toi dobrze będzie wiedział w co próbujemy go zwabić. Mała Anegdota: Jak widzisz tak naprawdę najważniejszą rolę w tej zabawie odegrał druid, ponieważ bez jego udziału palkowi tego typu zabawa zwyczajnie by się nie opłaciła powiedzmy, że jest to druid, który w taki oto sposób współdziała z profesją paladyna. Odpoczątku jest to zabawa z czasem i aby na czasie zyskać przedewszystkim musi odnaleźć się osoba cierpliwa taka, która przygotuje owe runki Paralize. oczywiście mowa tu o 56 druidzie który ma zdolność robienia tych runek i oczywiście paladynie mającym 18 lvl magiczny. Są to wymagania, na które również trzeba poczekać zanim osiągnie się takie statystyki postaci. Oczywiście niczego nie można przewidzieć jak naprzykład tego, że owy knighcik zawoła swoich koleszków i popsuje całą zabawe. Jednak w ową zabawe pobawić się może sam Druid od 56 lvl'u który osobiście sam sobie może przygotować takie oto runki samemu się w nie zaopatrzając. Polecam Druida na 58 lvl'u ponieważ, od 58 lvl można zdjąć Bohy, gdyż na 58 lvl następuje przeskok szybkości postaci i bohy są nie potrzebne, ponieważ do 70 lvl na nic się nie przydają, dlatego większość z was zakładając bohy nie zauważyła większych zmian w szybkości postaci, jak w momencie gdy założyła je na 38 lvl. Gdyż bohy dają 20+ lvl i postać zakładająca bohy na 38 lvl to tak jakby osiągnęła 58 lvl. Sprawdźcie to ! jeśli macie wątpliwości ! Pozatym przy odrobinie szczęścia taki knight paść może od Gs-a czy Berserkerów co wogóle nie odbije się na naszym fragu. Wychodzimy z tego czysto, jako niewinni, skull po chwili nam zniknie ponieważ to nie my wyszliśmy na morderców i nie jesteśmy pod zagrożeniem 15 minut, jestesmy odciążeni od stresu, że zaraz ktoś po nas się pojawi. Ponieważ na stronce jest jak wół napisane: Killed at level ? by Orc Berserker czy Giant Spider. I przy odrobinie szczęścia jeśli ktoś nie zapamięta naszego nicku, to nie będzie nawet wstanie nas wyexivować, ponieważ na stronce to nie nasz nick będzie podany, a wyjdzie na dudka bo padł od gs-a czy berserkera nie od nas. I fenomen berserkerów wykorzystać można nawet na najniższych lvl'ach i to je miałem na myśli mówiąc o amazonkach, na które zabraliśmy ze sobą Stealth Ringa jako pupłaka dla lolków, których z amazonek tylko lurujemy na berki to wszystko. Polecam każdemu knightowi-świeżakowi prosto z rookgardowskiego pieca, aby na wejście zakupili sobie owy ring i poszli sobie spokojnie expić na amazonki. Polecam to do obrony własnej, posługiwanie się tym narzędziem w złych celach, prędzej czy później zemści się na tobie. Wiadomo, że nie 8 knight nie poradzi sobie z 45 lvl pekerem ale na logike.... Jaki PK o takim lvl będzie znęcać się nad 8 lvl? Naprawdę, że nie ma ktoś taki co robić tylko wastować SD czy Fraga na 8 lvl z którego i tak nic ciekawego nie wylotuje a na którym tylko straci ? raczej przewiduje, że na 8 lvl skusi się góra jakiś 30 noobek, przed którym wybronić się można jeśli ma się przy sobie ten przynajmniej 1 bp Potionów noi oczywiście, nie ma co pogardzić sobie time ringiem, używamy go w celu przyśpieszenia zlurowania go na Orki, i tam podmieniamy na stealth Ringa i kolo 30 lvl zwyczajnie się gubi, a jeśli nawet nie padnie to przynajmniej ustąpi nam i przestanie nas bić. Pozatym przy odrobinie szczęścia ktoś taki może paść i już nawet taki knight armor, to pociecha dla 8 lvla. To wszystko na wstępie |
Podziwiam, że chce Ci się tyle pisać.
Ale powiedz mi jedno: od kiedy palek może używać run paralize? Poza tym, knight może używać jednocześnie exury i potiona. Co do Ferumbrasa: skoro 200+ knighci składają się tam po prostu na combo, to jak ma tam przeżyć palek? Mana skończy się w ok. 5 sekund, zostaje hp, niewystarczające to wybloczenia 6+ demonów i Ferumbrasa. Nawet gdybyś był tak bardzo fajny, że możesz palkiem użyć paralize runy, która jest tylko dla druida, to nie wiem jak chcesz nim spamować co turę, skoro zabiera ona mnóstwo many przy samym jej użyciu? Jeżeli knight nie ma przy sobie kilku ringów na wyższym poziomie, to jest zwykłym noobem, a o takiej sytuacji chyba nie rozmawiamy, prawda? Edit: Tak btw, nie wiem czemu opisujesz sytuacje pekowania jakiś kompletnych idiotów, w dodatku twierdząc, że 30 lvl pal/knight nie poradzi sobie z kilkoma berserkerami. Jeśli robimy porównanie, to tylko jeśli obaj gracze mają zbliżone umiejętności, inaczej nie ma to sensu. |
Po 1. Gsy zadają tak małe obrażenia, że przy ciągłej exurze wyhapecze się nawet, gdy wali we mnie 5 lub 6.
Po 2. Paralyze może używać tylko druid, przy stracie 900 many, więc gówniany pomysł - no chyba, że masz eRePeKoDrUiDa. Po 3. 'Pall ściąga nieświadomego knighta na POH licząc zlurowania GS' HUSAHUSHUAHUSHUAUHHS padłem i pieję. Piszesz dużo i piszesz bez sensu. Przy zabijaniu zerków trzeba się zatrzymywać? Gówno prawda. Klikam na niego w battle i lecę dalej. Nawet 4 zerki nie zjadą mi potów, co najwyżej 2 mp na pare exur. Poza tym - nie filozofuj, nie wychodzi Ci. Wbij knightem więcej niż 20 lvl, potem pogadamy. A i na the end. Prawda jest taka, że mniejszym niż +200 palkiem nie zbloczysz Feru + demonów, a knightem tak. I ostatni post pokazał naprawdę, jakie masz pojęcie o gdze knightem. Bu ;-( |
Pall i Paralyze? o0 Albo ja o czymś nie wiem, albo wymyśliłeś sobie coś. Nie no dobre.
A nie pomyślałeś, że taki knight może zacząć bić Ciebie? Wtedy Ty dostajesz po dupie i do tego musisz się leczyć... Zresztą trapa nie zrobisz w 3 osoby. Knight też ma myszkę więc przesuwać umie. |
A wszystko sprowadza się do tego waste waste i waste. Weź no koleś przestań już gadać że zacznie wastować że się nie zwróci itp. To jest tylko gra. Jak to ktoś kiedyś fajnie mi powiedział na vencie jak żałowałem leczyć się potami i prawie padałem "jest waste jest zabawa", a ta gra to jest zabawa. Przecież nic mu w rl się nie stanie jak będzie miał ogromne waste, nic mu się nie stanie jak padnie i w ogóle tyle można napisać o tym że nie masz racji.
Ale ok fajnie to wszystko opisałeś, nawet chciało mi się przeczytać chociaż dużo wysiłku mnie to kosztowało. Tylko, że to wszystko są Twoje spostrzeżenia. Jeżeli ktoś gra/grał knightem to wie jaki on jest i wcale nie jest beznadziejny. Prawde mówiąc to on jest 100% rpgowym elementem tej gry. Nie mówiąc tu o pvp, bo tu masz jedyną racje, że sam nic nie zrobi. Ale od kiedy wojny wygrywa się samemu? Nawet w rl to się nie sprawdza, a w grze może i da się rade, ale chyba na kodach. Mówiąc o wszystkim pomijając pvp. Czy nie jest ekscytujące wbić się knightem w grupke potworów? Te lekka nutka adrenaliny jak przychodzi ich coraz więcej? Ten wymagający czasu kolejny lvl? Można to nawet nazwać trudnością, bo expić knightem też trzeba umieć, a nie jak to mówią "odpalasz bota i lvl sam wpadnie". Co by nie mówić paladyni druidzi i magowie to są już postacie jakie kiedyś osiągało się grając na otsach, którą biją wszystko co się rusza. Dużo poświęcasz paladynowi. Mówisz zawsze, że on ma wszystko, bierze to i to na solo na exp. Ale skąd on ma mieć kase na to? Nie jest on jakąś kopalnią pieniędzy a assy troche kosztują łącznie z manasami. I nie na każdym expie starczają tylko stary. Nie zawsze mu się zwróci i kasa mu się kiedyś skończy i będzie miał waste i nie poexpi. Tu już wracam do tego Twojego waste jak Ty też często o nim mówisz. Dobra rozpisałem się. Ale to też są tylko moje przemyślenia. Odrazu mówie że grałem paladynem, na starej tibi bez podnoszenia spirów itp kiedy było trudniej i wogóle. Knightem gram teraz i uwierz mi nigdy ta gra nie dawała mi takiej przyjemności. Bo przecież nie liczy się tylko exp ;) |
moze przelamie kiedys lenia i to wszystko przeczytam.
to do tematu to nie sadze zeby knight byl do niczego. aczkolwiek palek rox ;] pozdro |
Mi się dobrze gra Knightem, i to wystarczy :)
|
z twoich postów wnioskuję tylko że wbijasz max 15 lvl jak to piszesz że amsz już 15 lvl i to knighta kiedy knight'a tak jedziesz ;x. Żeby takiego 150 knighta zabić potrzeba conajmniej 4 soców / druidów (130+). Mówisz o dunych hitach? Wbij conajmniej 70 skila nawet na 60 lvl z mystic bladem hty w draga non stop 150+ kiedy palkiem walniesz na 70 skila z rs 200+ i to żadko + od ciula missów.
Miałem coś jeszcze napisać ale zapomniałem. ew. Wbij se większy lvl knightem i se pogadamy a jak chcesz to ci moge dać jakiś acc z Knightem 30+ :) @edit przypomniało mi się Twoje teksty o Palkach ulepszeniach knight'a na 100% pochodzą z twoich filmików na youtube.com |
Najlepiej by bylo wywalic te wszystkie powalone profesje i zrobic mozliwosc trenowania po rowno kazdego skilla dla kazdego.
|
Popierwsze Paralyze wymaga z tego co widzę z opisu 18 mlvl. Tak to prawda, że tibia to świetnia rozrywka i robienie ludzi to coś pięknego. Co do ferumbrasa mam odmienne zdanie. Może to być combo ale przy odrobinie szczęścia wcale nie musi się coś takiego stać. Jeśli gra wam się dobrze knightem to dobrze, że tak wam się nim gra. Swoje zdanie na ten temat opisałem i jest tylko swoje zdanie, jeśli macie inne to proszę bardzo wyrażajcie je śmiało. Ktoś tutaj porównał Tibie do RL, co kompletnie się od siebie odbija, widać, że w jakiś sposób osoba, która to napisała stara się połączyć Tibie z rzeczywistością. Ktoś za bardzo chyba dał się wciągnąć. I co z tego, że knight idzie w moją strone i ma zaznaczonego berka, skoro to nie we mnie wali a w berserkera ? owszem może knight jednoczesnie się potować i exurować podczas trapa przy Gs-ie ale nie zmienia to faktu, że Gs nadal wraz ze mną napastuje knighta. Przecież paladyn jest wstanie osiągnąć 18 magiczny co umożliwia mu dostęp do paraliżek. Prędzej czy później, tak czy siak. Przedewszystkim trzeba na początku rozróżnić kilka kwesti:
1) Knight jako profesja do expienia 2) Knight jako profesja biorąca udział na wojnach 3) Knight jako profesja mająca wpływ na wspólnych huntach z innymi profesjami. Po pierwsze najszybciej moim zdaniem z początku expi Paladyn. Ponieważ nawet nie potrzebuje paca aby na 38 lvl mógł spokojnie expić sobie na pohu pod warunkiem, że ma bohy. Paladyn na 38 lvl expi na pohu, kiedy knight może góra pozwolić sobie na dragi. Tak samo jak na Orc fortress, który bardziej zaleca się pallkowi na tym lvlu niż jak innym profesjom. na 38 lvl ponieważ od tego lvl bohy przyśpieszają do poziomu zhastowanego Gs-a czy Berka, mag czy druid mogą jedynie pozwolić sobie na Orc Fortress pod warunkiem, że mowa tu o faccu. na paccu natomiast magowie mogą sobie pozwolić na o wiele piękniejszy exp niż kina ze względu na swoje żywioły. Jak np: Elementale koło Hero cave na edron wrażliwe na ogień. Exp na nich jest tak szybki, że knight nie nadąża za tym tempem innych profesji. Knight zawsze był robiony w bambuche, nawet na Hydrach które przed updatem lepiej się huntowało paladynem. Odbywało się to na takiej zasadzie, że paladyni spokojnie sobie stali i czekali aż knight zluruje im hydre, niczym pies przynoszący panu patyk w zębach nie mając z tego żadnego expa a jedynie loota, który i tak rzadko wypada, a przecież to kina narażał się na deda, kiedy paladyni byli blisko wyjścia i zawsze mogli się spokojnie ewakuować. Paladyni tylko stali, a knight robił im jako posłuszka. To on wastował swoje poty i on wyciskał z siebie, pot palkowie zgarniali dobrego expa, nie musząc nawet wykonywać ani jednego kroku. Po co Palkowi siano? Rozumiem gdyby to pallek coś na tym tracił a nie tracił na tym nic więc lepiej już wyjść na czysto niż na stracie i co więcej pallek zawsze wychodził z tego z głową do góry, ponieważ wbijał cenne levele kosztem profesji knighta, który każdej chwili mógł paść a palek tak czy siak wyszedłby z tego na czysto i na zysku pod względem expa. Knight według mnie to mało interesująca postać, jest dobra w grupie ale pojedyńczo jest łatwa i prosta do zbicia jak kręgiel od kuli. Wystarczy mieć tylko dobrego cela, a tego cela na odległość mają tylko inne profesje. pozatym ktoś napisał coś takiego: Knight może jednocześnie się exurować i potować. Tak to prawda aż przyjdzie moment, że Knight zmarnuje swoją nikłą manę i będzie musiał wybierać między mana potem a health potem, których jednoczesnie wybić się jednak nie da. Co Ty na to ? Co do paralyze runek: Znam palka na titani, ktory ma 25 mlvl jednak jest to 241 Rp. i 18 mlvl spokojnie jest się wstanie osiągnąć i to umożliwa palkowi dostęp do paralyzek, które można wykorzystać w tak dobry i rozsądny sposób, że pallek uczynić może siebie naprawdę niezłą profesją. Pod warunkiem, że znajdzie się jakiś bezinteresowny Druid, który owe runki mu zasponsoruje, przypłaci to kupą czasu, jednak mniejszym kosztem. 2 Bp Paralyze i ze 2 BP Uhów i Knight staje się profesją na usługi Paladynka. Ponieważ profesja paladyn to dobry odnośnik do knighta, aby przebić go pod każdym względem. Paladyn to dobry konkurent dla Kiny. |
Expiłeś kiedyś palkiem na poh'u ? Nie wiem jak ciebie ale mnie gs doganiał jak miałem 50 lv z bohami.
Expienie palkiem (solo) na hydrach na średnim lvlu (~80-~120) jest możliwe jedynie z assassinkami, no chyba że wbijesz zajebiste skille z 90. Hydra leczy się bardzo mocno (walnąłem za ~400 i hydra uleczyła się na maxa) i w miare szybko (jak expiłem to ok co 2 moje hity hydra się leczyła). Podczas expienie na hydrach z kumplem knightem (miał mniejszy lvl ode mnie) i siocherem, ja i knight dostawaliśmy prawie tyle samo expa (raz ja więcej raz on; wiłem z rs). Jak możesz i się nie wstydzisz napisz jaki najwyższy lvl wbiłeś jakąkolwiek postacią (nie chodzi mi o to żeby się naśmiewać bo sam za dużego nie wbiłem ale żeby miej więcej ocenić jakie masz doświadczenie i wiedzę o grze, bo coś mi się wydaje że małe). Co do feru to chodzi o to że jest tam kilka demców i feru, który też je przywołuje i jak nie będzie knighta to nie da rady go ubić mimo że palek z mana ma więcej hp niż knight. Knight ma czar dzięki któremu, można zrobić że kilka demców bije jednego knighta, kilka drugiego, a feru innego. I to jest ogromna przewaga knighta nad palkiem przy blokowaniu. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:03. |
Powered by vBulletin 3