antywir
 

siema
potrzebny mi jakis dobry darmowy antywir, bo AVG mnie zaczyna wnerwiac
jaki polecacie?
z gory thx

Jeśli płatny, to Eset
jeśli darmowy, to nie wiem

Moze avast?

Jeżeli jesteś ostrożny, to nawet avast wystarczy. A jeśli wchodzisz na wszystkie linki jakie popadną, to nawet najlepszy płatny Ci nie pomoże, szczerze.

avast nawet w sobie znajdzie antywira ;p

Avast :cup:
nie polecam NODa bo to tak obciąża CPU ,że chuj X(

Dobrze sie czujesz?

@up
chyba nie
avast = shit
kaspersky = mialem pirackiego (torrenty rlz :cup:) ale tak obciazyl mi net ze wywalilem

Noda polecam :) sam go mam i raz na jakiś czas są problemy

Ja Eseta używam już 3 rok i mimo, ze mam procesor o niskim taktowaniu i mało pamięci, to nigdy jeszcze nie odczułem, żeby pracował. A pracuje - i to cholernie dobrze.

Ciekawe, ciekawe..

Raczej wirusa.

Ja osobiście odkąd tylko dostałem neta to używałem Avasta i jakoś nigdy na niego nie narzekałem. Wirusy? Miałem może z dwa razy.

wlasnie wira :D sorka :D

sciagnalem smartsecurity z torrentow juz ;p

Jeśli masz problemy z Avastem(choć to pewnie tylko jednorazowo było ;d zdarza się...) to masz jeszcze darmową Avirę www.free-av.com, ale w niej denerwują reklamy przy każdej aktualizacji, chociaż raz na jakiś czas da się znieść.

NOD albo Kaspersky

Mózg. ale nie da się go kupić :/

// Hijackthis, logi co 1 dzień.

Potem skan na hijackthis.de, jeżeli wywala coś podejrzanego to w google, jeżeli faktycznie wirus, to próba usunięcia klucza hijackim, jeżeli nie pomoże, combofix, i po wirusie.

Najlepszy płatny: ESET NOD32
Najlepszy darmowy: Avira

@up
Sure, bo akurat hijackthis to antywir ; >

A może mi qrw powiesz że nie?

Ty myslisz że na jakiej zasadzie antywiry działają?
Najpierw zamykają dojścia do pliku, potem usuwaja rejestry i usuwaja pliki.

Hijackthis robi to samo ale ręcznie, i radzi sobie ze wszystkim, a jak nie ze wszystkim to jeszcze combofix albo avenger i problem z głowy

wiem, musi byc ci ciezko :/

Kaspersky, mi jakoś nie obciążał. Osobiście od pół roku nie mam żadnego antywira ani nawet firewalla, a wirusów 0. Wystarczy patrzeć co się ściąga.

Po co komu antywirus? Tylko miejsce na dysku zawala. Firefox, odrobinka myślenia i nawet o wirusach nawet nie bedziesz wiedział.

@up
wlasnie, nie bede wiedzial o wirusach a one beda niszczyc system ;p

Od 2 lata nie mialem antywirusa na tym komputerze, hijackthis jak najbardziej mi wystarcza.

Nie mądre, ale ujdzie w tłoku.

W tym momencie padłem... Poczytaj trochę o bezpieczeństwie komputera, serio...
Nawet pseudo hacker ci wlezie.

Myślę, że pierwszy lepszy programista poradziłby sobie z twoimi 'zabezpieczeniami'. Nie byłoby wielkim problemem stworzenie wirusa, który od razu killuje proces hijackthisa po jego uruchomieniu ; > Serio myślisz, że rolą antywirusa jest po prostu, usuwanie plików i 'rejestrów', jakkolwiek usuwanie rejestru może wyglądać? ; > Wiesz chociaż, co się dzieje z typowym programem po dwukliku na jego ikonie? Coś o budowie plików PE? W ogóle, jakiekolwiek zainteresowanie sprawą wirusów etc. z poziomu programisty/reverse engineera? Czy tak tylko, chodzisz po forach o WinXP i wmawiasz wszystkim, że hijackthis == antywirus? Ofc, nie ma co ukrywać, że bez antywirusa spokojnie da się przetrwać, mając troche oleju w głowie. Problem w tym, że nie wiemy czy chociażby nasi koledzy mają. O ile kojarze, to chyba ESET wlasnie nie tak dawno przeprowadzal badania i okazuje sie ze masa wirusow rozprzestrzenia sie na pendrivach. Nie powiesz mi chyba, ze hijackthis to wyłapie? ; > Hijackthis wykonuje tylko jeden skan i zrzuca z tego log, z którym potem robisz co chcesz. On nie monitoruje pracy systemu, żeby móc czemukolwiek zapobiec. To jest dobre narzędzie to usuwania jakiegoś nie-aż-tak-złośliwego syfu, który wchodzi najczęściej przez stare IE.

PS. Troche kultury ; >

ahaha no pewnie jak sie ma 1000mhz cpu i 256 ram ;<

Nie chciało mi się czytać, wybacz mi panie polonisto, obiecuje że w przyszłości będe grzeczniejszy.

// Idźcie używajcie dalej automatów, a potem płaczcie że nie potrafi wam pliku usunąć.

kk,thx, loledhard,bye

Puli, może jednak było trzeba przeczytać, bo idiotę z siebie w ten sposób robisz. Bez aktywnej ochrony to prawie żadna ochrona. ;d

@down
Więc dlatego nie wiem co tu robisz. :F

Proszę Cię, temat jest o antywirusie czy firewallu.. >.>
Przeczytałem ostatnią linijke i typ mówi że hijack nie poradzi sobię z usunięciem 'gorszego' syfu, więc go olałem, nie będę się kłócił z typem który 'wie lepiej'

EOT

Przeczytaj, a może się czegoś nauczysz.
Dobra, nie zaczynam flame, zedytowałem.

Ja tam używam NODa od paru lat, ad-aware i hijackthis - jakoś się tam komp trzyma, od roku wirusa nie widział. Kiedyś skanowałem jeszcze od czasu do czasu mksem czy bitdefenderem.

nod ,firewall oraz hijack i od 4 lat windows smiga ze az milo