![]() |
Życie po śmierci.
No więc wiele osób wierzy w życie po śmierci.No więc jeżeli naprawdę jest coś takiego(w co wątpię) to jak to jest?Jak to sobie wyobrażacie? Łażenie jak duch po świecie , skakanie po chmurkach w niebie czy może jakoś inaczej?
|
Ja wierze w życie po śmierci czy jak kto woli w Raj.
Wyobrażam go [czyt. Raj] jak zwykłą Ziemię na której nie ma wojen, głodu, kompóterów, telewizji itp. Niekoniecznie chodzenie ''na waleta'' jak kiedyś Adam i Ewa. Chociaż kiedyś ksiądz powiedział z ambony, że Raj jest w nas, jest to nasz wewnętrzny spokój, nasze wyciszenie i połączenie z Bogiem. - Mnie bardziej zastanawia jak wygląda Czyściec. Czy jest to jakieś zesłanie (na Ziemie) aby odkupić swoje winy czy coś, może. - A dla tych co nie wierzą w Niebo, Piekło, Boga itp. polecam pewien film ''Egzorcyzmy Anneliese Michel'' Coprawda, w filmie zostały przedstawione jedynie te łagodniejsze materiały, to i tak wielu księży i teologów było przeciwnych aby nakręcono ten film/dokument. Ale po tym co jest w tym filmie, zastanawia mnie jakie są te hardcorowe materiały o.O' Polecam. Link do filmu (jak by ktoś chciał): |
Użyjcie czasem szukajki zanim założycie kolejny temat. Już jest topic o takich sprawach
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=205236&page=60 Frizz-kun |
Cytuj:
Świato-poglądy można mieć na różne tematy: wyznanie, orientacja seksualna, prawa człowieka itp. A w tym temacie jest ściśle określone, że chodzi o samą wiare a dokładniej o Życie po śmierci wg. różnych wiar, domniemań itp. |
Życie po śmierci? Ja w coś takiego nie wierzę. Po prostu kiedy umieramy, mózg się "wyłącza" i nie ma nas.
Wątpię również w wersję Biblijną, czyli "Sąd Ostateczny" i "Zieloną Polankę", na którą trafiają wszyscy, którym Jezus odpuścił winy. Trochę zbyt fantastyczne. |
Uznaję reinkarnację.
|
Cytuj:
@topic Każda religia wierzy w co innego. Chrześcijanie wierzą że pójdą do raju, w hinduizmie wierzy się w reinkarnację, buddyści wierzą w karmę itp. Wg mnie nie ma czegoś takiego jak życie po śmierci. Trzeba tu także zaznaczyć, że po śmierci nasz mózg jeszcze pracuję. K.Jay |
A ja was zaskoczę. Wyznaję teorię wiecznego powrotu. Po końcu świata świat znowu się zaczyna i wszystko przebiega idealnie tak samo. To, że pisze o 11:07 posta na tibia.pl podjadając kanapke z nutellą i bawiąc się moją kartą z bankomatu też. Potem ten świat się kończy i znowu zaczyna, przebiega tak samo, kończy się itd. Nietzsche się o tym rozpisywał w swojej książce "tako rzecze zaratustra".
|
Cytuj:
@Alanus: ale gdzie w tym sens? @top: niby jako agnostyk zakładam, że bóg/Bóg i życie po śmierci może istnieć, ale jak patrzę na ludzi, to zastanawiam się jak to jest, że od tylu tysięcy lat wierzą w jakieś głupie bajeczki, które powstały po to, żeby przestali się panicznie bać śmierci (i rzucili kasę, bo inaczej piekło). |
Cokolwiek nas nie czeka, dowiemy się jak umrzemy... ^^
P.S Dyskusje tego typu toczą się również na portalu www.paranormalne.pl <--- jeśli ktoś jest zainteresowany, zapraszam |
Jest tylko jeden sposób, żeby się o tym dowiedzieć:)
|
Cytuj:
Więc skoro jest piekło musi być też niebo (albo coś w tym stylu). A co do filmu, najlepsza akcja jak się moglą zby przyszła Św.Maria a diabły na raz: Idzie Ona !!! @Lasooch No fakt, co nie zmienia faktu, że temat jest poprawnie założony i nie powinno się go wsadzać do ogólnego worka (pt. Światopogląd). @Alanus Lutinum Nietzsche był płytkim gościem, ateistą. A najlepiej obajżyj sobie E=mc2 :D |
Ja wymyśliłem raz śmieszną teorię związaną z nieskończoną liczbą równoległych wymiarów. Było to wtedy jak prawie się utopiłem i straciłem przytomność. Po tym wypadku jakoś dziwnie się czułem, tak nieswojo. I wtedy narodziła się myśl "Może w poprzednim wymiarze się utopiłem, teraz 'przełączyłem się' na wcielenie z wymiaru, który różni się tylko tym, że udało się mnie uratować?". I takie coś trwałoby bez końca. Ktoś zastrzeliłby Cię w wymiarze "A" ale obudziłbyś się w szpitalu w wymiarze "B", mimo że w wymiarze "A" jesteś martwy ;< Wiem, że głupie XD Są przecież jeszcze przypadki, że wkręcisz się w silnik od samolotu, co wtedy? Może Twoja świadomość wędrowałaby już do innego wymiaru, (w którym np. pilot zdąży wyłączyć silnik) zanim zacząłby się wypadek?
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Gdzie były 4 wymiary : P |
po smierci trafimy do temple
bedzie tak jak przed narodzinami, czyli poprostu nic ;):cup: |
Imo po śmierci ciało umiera a dusza przenosi sie do nowego ciała wraz z nową pamięcią
|
Cytuj:
|
to samo,nie ważne czy to ciało należy do człowieka,insekta,zwierzęcia czy jeszcze innej żywej formy życia
schemat jest taki sam narodziny[człowiek]->smierc[człowiek]->narodziny[np.kot]->smierc[kot]->(...) wiec dusza pojawi sie w ciele każdej istoty nawet z innej galaktyki |
Cytuj:
Swoją drogą, liczba stworzeń nie jest stała. Co się dzieje, gdy nagle ubędzie stworzeń? Dusze muszą postać w kolejce? A jeśli nagle przybędzie stworzeń? Dusze się pojawiają znikąd? |
Cytuj:
|
Nie wierze w takie coś. Umierasz i twój byt na tym świecie się kończy i idziesz po prostu do piachu.:)
|
Cytuj:
bo "życie jest dla życia" etc. niema sensu wtedy występuje paradoks lub "pojawią sie znikąd" podobnie było z Adamem i Ewą ich dusze wzięły sie znikąd |
Cytuj:
Po co nad tym polemizować, Grubson wyjaśnił wszystko, dowiemy się (prawdopodobnie) jak umrzemy. Istnieje tysiące teorii, a żadna może nie być prawdziwa... Kto wie, czy nie pójdziemy gdzieś do jakiegoś Buddy czy coś w tym stylu ; P |
Cytuj:
Cytuj:
Ale bullshit tutaj propagujesz B) Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
nie mowie ze jest w innej galaktyce to był przykład po prostu. |
No czyli gadasz głupoty. Bo to mi przypomina rozmowę typu "ja mam 500" "a ja mam zawsze +1 więcej niż ty". Chyba wiesz, o co mi chodzi? ;)
|
ta poza tym to jest temat bez wygranego, każdy napisze własną teorie która dla innych będzie głupia....
Ale nigdy nie zaszkodzi przedstawić swoich racji ; ) |
Co do tych "pojawiających i znikających" dusz. Kto powiedział, że dusza musi wędrować wspólnie z czasem? Może można odrodzić się w przeszłości xd? To by wyjaśniało, skąd są te dusze.
|
też Dobrę to by mogło być odpowiedzą dla Lasoocha
|
Cytuj:
Cytuj:
|
schodząc z tematu,wiec rozumiem nie wierzysz w Boga : p ?
znikąd,tak samo było w czasie Wielkiego Wybuchu...pojawił sie z zderzenia materii która wzięła się znikąd etc.. |
Nie wiadomo, czy początkiem wszechświata był akurat big bang kamehameha.
I tak, nie wierzę w boga. |
właśnie nie wiadomo,a na tym opiera sie większość teorii,tych uznanych za prawdziwe też
|
Życie nie ma sensu defaultowo. Ludzie sami muszą sobie takowy wyznaczać.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
nie wierze w życie po śmierci ale jednak chciał bym być pochowany w Izraelu bo tam statystycznie jest największa szansa na zmartwychwstanie.
|
| Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:11. |
Powered by vBulletin 3