Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Niusy (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=12)
-   -   Nawiązywanie znajomości przez Tibię. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=218144)

Voniek 22-07-2009 20:22

Nawiązywanie znajomości przez Tibię.
 
Tibia to nie tylko gra, ale także pewnego rodzaju ‘generator przyjaźni’. Według niedawnej ankiety przeprowadzonej na Tibia.com „Czy zaprzyjaźniłeś się z kimś w Tibii?” więcej niż 80% graczy zagłosowało, że tak! Czy to niesamowite móc znajdować przyjaciół siedząc tylko przed ekranem monitora, logując się do gry i grać? Być może niektórych z nich spotykasz w życiu codziennym i rozmawiasz o doświadczeniach z gry po szkole lub w ulubionej kawiarence internetowej. Istnieje wiele możliwości, by nawiązać nowe przyjaźnie i pielęgnować je dzięki Tibii.

Tibia, massive multiplayer online roleplaying game, to wspaniałe miejsce spotkań. Gra ta ma około 12 lat i nadal jest niesamowitą przygodą dla wielu graczy. W tym czasie rozwinęła się własna, wyjątkowa wspólnota.
W dyskusji na temat sondy niektórzy z was napisali, że znalezienie nowych przyjaciół było o wiele łatwiejsze w przeszłości niż teraz. Być może jest to spowodowane faktem, że w dzisiejszych czasach zarówno dostęp do gier online jak i Internetu jest znacznie mniej ograniczony. Na każdym świecie w Tibii są ludzie różnych narodowości i różnych grup wiekowych. Większość z nich mówi swoim ojczystym językiem, a niemalże każdy stara się zrealizować swoje własne cele.
Tibia zmieniła się na przestrzeni lat. Dziś jest ona czymś więcej niż tylko wirtualnym środowiskiem, w którym można spotkać i porozmawiać z innymi. Tibia znacznie się rozwinęła pod wieloma względami: rozrosły się kontynenty i krajobrazy, miasta, wprowadzono nowe questy i zagadki, NPC, potwory, przedmioty i wiele, wiele innych niesamowitych funkcji. Ten imponujący przyrost przyciąga zawodników z różnych środowisk społecznych i kulturowych. Różnorodność jest źródłem konfliktów, ale także wielu możliwości: można zbudować ‘sieć znajomych’ na całym świecie, poznać styl życia innych oraz wspaniale spędzić czas ze znajomymi.

Będąc prawdziwie międzynarodową grą, Tibia łączy osoby na całym świecie i czyni z nich społeczność spotykającą się we wspaniałym, średniowiecznym, wirtualnym środowisku. Chcesz podzielić się swoimi pomysłami na temat tibijskich przyjaźni z twórcami? Zapraszamy do specjalnego tematu, w którym można o tym opowiedzieć!

Kubaland 22-07-2009 22:00

Ja nawiązałem bardzo dużo znajomości, ale tylko z kilku "coś wyszło" :)

MarcinDeBoss 22-07-2009 22:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kubaland (Post 2605281)
Ja nawiązałem bardzo dużo znajomości, ale tylko z kilku "coś wyszło" :)

mee too ;P

d1abelski 22-07-2009 22:09

Znajomość
 
Ja też nawiązałem pewną znaomość z graczem Brazylijskim. Było to bardzo miłe doświadczenie i przy okazji poduczyłem się języka :) Żałuje znajomości nawiązanych z polakami , ponieważ wstyd powiedzieć ale to Polscy gracze najbardziej oszukują i nie zmarnują momentu w którym zaufamy. Także tu wychodzi w tym momencie w jakim celu niektóre osoby zawierają znajomości.

Rocket Slayer 22-07-2009 22:26

Cytuj:

and teaming up with other players?
Gdzie to zjadłeś?


Cytuj:

przeszłości niż teraz.
Zgrzyt

Cytuj:

achieve
Cytuj:

zrealizować
czepiam się - osiągnąć
Cytuj:

over the years
przez lata
Cytuj:

and other highly appealing facets
Cytuj:

i wiele, wiele innych niesamowitych funkcji.
Miało być "wiele wysoko apelujących facetów ;<

A końcówka???

Cytuj:

średniowiecznym
Nie chodzi o tłumaczenie. Padłem xD

ot - znajomości można mieć wiele. Lecz czy one będą wartościowe?
EDIT
Cytuj:

Idz zajmij sie soba.
A ty to kto? ;M
Cytuj:

VONIEK> ty
Właśnie widzę =.=

Dziun 22-07-2009 22:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rocket Slayer (Post 2605332)
Gdzie to zjadłeś?



Zgrzyt



czepiam się - osiągnąć

przez lata


Miało być "wiele wysoko apelujących facetów ;<

A końcówka???


Nie chodzi o tłumaczenie. Padłem xD

Idz zajmij sie soba.

VONIEK> ty :confused:

robek 22-07-2009 23:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rocket Slayer (Post 2605332)
Gdzie to zjadłeś?



Zgrzyt



czepiam się - osiągnąć

przez lata


Miało być "wiele wysoko apelujących facetów ;<

A końcówka???


Nie chodzi o tłumaczenie. Padłem xD

ot - znajomości można mieć wiele. Lecz czy one będą wartościowe?
EDIT

A ty to kto? ;M

Właśnie widzę =.=

Może tłumaczyć jak mu się podoba, ważne tylko, by zachował sens całego artykułu. Nie wiem czemu się czepiasz, jedno angielskie słowo można przetłumaczyć powiedzmy na kilka polskich, więc miał kilka do wyboru. I do tego, jak popełni błąd, popraw go albo sam przetłumacz - nie będziesz miał więcej problemów.

A ty to kto? ; s każdy może wyrazić swoją opinię i ma takie prawo

Rocket Slayer 22-07-2009 23:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez robek (Post 2605420)
A ty to kto? ; s każdy może wyrazić swoją opinię i ma takie prawo

A ty to kto? ; S
Dobra dobra, robku. Opowiadaj coś o twoich przyjaźniach w Tibii

To żeś się wysilił... pl br ger swe spa fra us?

Baa pogadac z toba nie moge :/
*daje znak karczmarzowi by nie przynosił więcej piwa*

robek 22-07-2009 23:24

no to... eee... poznałem wielu (niekonieczne fajnych) ludzi... pasuje?

nie, bo rus i jp

a co, mam opisywac kazda przyjazn jaka zawarlem? nie pisze sie na to .

Adus3k 23-07-2009 02:38

Nie wiem co ma wniesc ten artykul ... Teraz w tibii prawie kazdemu zalezy tylko na lvlu . Co chwile slychac tylko nie pisz jestem na expie ... Pozatym nawiazywanie prztjazni w grze to jakas porazko po co komu wirtualny kolega??

Ps. Po co mi mama , po co mi tata przeciez w tibii mam brata !!!

Vasudanin 23-07-2009 03:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adus3k (Post 2605541)
Pozatym nawiazywanie prztjazni w grze to jakas porazko po co komu wirtualny kolega??

Po to, żeby było z kim pogadać jak się stoi bezsensu w carlin/czeka na resp/skilluje itd. itp.

Akkorin 23-07-2009 08:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adus3k (Post 2605541)
Pozatym nawiazywanie prztjazni w grze to jakas porazko po co komu wirtualny kolega??

No właśnie, posunę się nawet dalej- po co komu prawdziwy kolega?!

PoQs 23-07-2009 10:45

Ja tam w życiu przyjaźni nie miałem i nie mam w tibi. Nie mam kolegów :P

babcia666 23-07-2009 11:19

Jeżeli mnie pamięć nie myli, to podobny temat był tutaj na pl'ce ze 2 lata temu, coś tam o parach które sie poznały w gierce, a także o poznanych znajomych.
Cytuj:

Czy to niesamowite móc znajdować przyjaciół siedząc tylko przed ekranem monitora, logując się do gry i grać?
Nie? Nie. Wole iść pograć meczyk na dworze, i tam poznawać nowych ludzi, czy tam przy sesjach Warhammer'a.
Cytuj:

Gra ta ma około 12 lat i nadal jest niesamowitą przygodą dla wielu graczy.
Była. +/- 4/5 lat temu.
Cytuj:

Chcesz podzielić się swoimi pomysłami na temat tibijskich przyjaźni z twórcami?
Po kiego wała? No ale cóż, coś trzeba robić. W końcu za coś im płacić muszą.

@down
Dokładnie;s
Po prostu dzisiaj ludzie grają tylko exp exp exp(no dobra... w 80-90% przypadków), liżą dupe najbogatszym i najbardziej wpływowym, i to nazywa się przyjaźnią... A przygoda? Wszędzie spoile, mapki...

Akkorin 23-07-2009 11:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez babcia666 (Post 2605668)
Była. +/- 4/5 lat temu.

Najwidoczniej nie jesteś jednym z "wielu graczy".

Pirate Cutthroats 23-07-2009 13:23

Tylko lamusy szukają kolegów w Tibii. Dobrze, że chociaż 20% graczy ma mózg.

neopostman 23-07-2009 14:36

IMO nawet najlepszy kompan poznany w grze i tylko w grze nie może być nazywanym przyjacielem.

Zalgadis 23-07-2009 17:57

up@
Agreed

Topic@
Ja tam ludzi nie poznałem w tibii na tyle żeby z nimi na "realu" cokolwiek robić.
Za to mój brat miał takiego 1 kumpla z którym spotkał się multum razy na "realu".
Mieli nawet swoje numery telefonów komórkowych w razie różnych sytuacji.

toudi96 23-07-2009 19:01

Heh nie ukrywam że poznałem fajne osoby ale nigdy ich nie widziałem.
Tibia potrafi łączyć/zaprzyjaźniać ludzi i temu nigdy nie zaprzeczę ale czasami ta przyjaźń/znajomość nie wychodzi na dobre...

Rybzor 24-07-2009 03:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez robek (Post 2605420)
A ty to kto? ; s każdy może wyrazić swoją opinię i ma takie prawo

Ta, ale to, że jest gówno warta ze względu na brak jakichkolwiek argumentów to już druga sprawa, nie? ;)

robek 24-07-2009 11:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2606297)
Ta, ale to, że jest gówno warta ze względu na brak jakichkolwiek argumentów to już druga sprawa, nie? ;)

niby tak, ale jednemu podoba się styl tłumaczenia Vońka, drugiemu powiedzmy Rocketa (który jeszcze nie zadebiutował w tych sprawach) i to jest jego osobista sprawa... a to, że tego nie uargumentował to jest zupełnie co innego ; ] przez argumenty mógłby udowodnic swoj tok myślenia innym, lecz tego nie zrobił i każdy moze trwać przy tym, że x tłumaczy najlepiej .

Akkorin 24-07-2009 12:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez neopostman (Post 2605825)
IMO nawet najlepszy kompan poznany w grze i tylko w grze nie może być nazywanym przyjacielem.

Z tym raczej się zgodzę, ale zauważcie, że w angielskim słowo "przyjaciel" jest trochę nadużywane (dla nas i naszego stosunku do tego słowa). Po angielsku słowa "friend" można użyć (i zazwyczaj się to robi) do określenia jakiegoś znajomego, kolegi, a tymi określeniami już można moim zdaniem nazwać kogoś poznanego przez grę. Nie czepiam się i tak też jest dobrze, ale zamiast "przyjaciel" Voniek mógł po prostu użyć innych słów tłumacząc słowo "friend".

Valas Hune 24-07-2009 12:13

Przecież sam klimat tibii, a raczej jego brak oraz to, że tibia z rpg ma mało wspólnego nie musi mieć wpływu na poznanych w grze ludzi. Czy trzeba gadać z nimi tylko o tibii? Może o zainteresowaniach, hobby itd. Co prawda, przynajmniej w moim przypadku, co raz ciężej trafić na fajnych ludzi, którym by nie wylewał się sarkazm ze spodni przy każdym zdaniu. Większość z nich uważa się za takich dorosłych, a w takim razie ja wolę być dzieckiem. Mimo wszystko poznałem kilka sympatycznych osób i ich mam się zamiar trzymać.

Zosija 24-07-2009 14:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adus3k (Post 2605541)
Pozatym nawiazywanie prztjazni w grze to jakas porazko po co komu wirtualny kolega??

1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

Puii 24-07-2009 15:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zosija (Post 2606528)
1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

Mi nie 'ulżyło' ani na widok poprawnej polszczyzny ani na wiadomość że jesteś żeńskim użytkownikiem, mam nadzieje że zrozumiał, użytkownik oczywiście.

A pogadać to możesz sobie nawet ze snikersem.

Rybzor 24-07-2009 15:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez robek (Post 2606398)
niby tak

Nie niby, nie niby.

Rocket Slayer 24-07-2009 15:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Puii (Post 2606577)
A pogadać to możesz sobie nawet ze snikersem.

Tylko gorzej zaprosić snikersa do gildii

babcia666 24-07-2009 16:20

A iść ze Snikersem na inq?

Puii 24-07-2009 16:55

Oj wy ludzie bystrzy jesteście bardziej ode mnie więc na pewno coś wymyślicie ; )

*Imprezka* 24-07-2009 21:21

A ja poznałem kobietę swojego życia. Wziąłem z nią ślub w grze jak i w prawdziwym życiu. Wiele zawdzięczam tej grze.

A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela. Skoro dzięki Tibi tyle przyjaciół można zyskać, to dlaczego wszyscy ludzie na świecie w to nie graja. Cipsoft byłby bogatszy niż jakikolwiek koncern naftowy. W końcu od kilku lat dąży, aby powiększać swoje zyski, a nie zrobić prawdziwy klimat gry jaki był wcześniej.

Rocket Slayer 24-07-2009 21:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez *Imprezka* (Post 2607035)
A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela. Skoro dzięki Tibi tyle przyjaciół można zyskać, to dlaczego wszyscy ludzie na świecie w to nie graja. Cipsoft byłby bogatszy niż jakikolwiek koncern naftowy. W końcu od kilku lat dąży, aby powiększać swoje zyski, a nie zrobić prawdziwy klimat gry jaki był wcześniej.

Od tego jest Second Life \o/

Rybzor 24-07-2009 22:28

Co do tych wszystkich osób, neonubów i innych, którzy twierdzą, że z Tibii nie da się wynieść przyjaźni:

http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=91738

Cytuj:

A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela
Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)

neopostman 24-07-2009 22:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2607145)
Co do tych wszystkich osób, neonubów i innych, którzy twierdzą, że z Tibii nie da się wynieść przyjaźni:

http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=91738


Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)

Ciężka rozkminka. Ja mam inną definicję przyjaźni, a to, co rybczak pokazał to wyjątek których zresztą jest <1% a wyjątki potwierdzają reguły : d. Anyway, winszuje im.

Rybzor 24-07-2009 22:51

Wyjątek potwierdzający regułę, to by była jakaś przyjaźń skończona bo mu nie oddałem p seta, to jest małżeństwo. SAKRAMENT.

Btw polecam jakąś książkę z matmy o zastosowaniu znaku większości/mniejszości.

neopostman 24-07-2009 22:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2607175)
Wyjątek potwierdzający regułę, to by była jakaś przyjaźń skończona bo mu nie oddałem p seta, to jest małżeństwo. SAKRAMENT.

No sponio, sakrament, im sie udało. Ilu jest jeszcze takich : d?

Cytuj:

Btw polecam jakąś książkę z matmy o zastosowaniu znaku większości/mniejszości.
Ciii... neoś miał 2 z matmy.

Adus3k 25-07-2009 01:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zosija (Post 2606528)
1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

1. Wiesz co to sa literowki jak ktos szybciej pisze ??

2. Ludzie z gildie niemusza byc moimi przyjacielami .... To tak samo jakbym w pracy musial znac wszystkich i z kazdym sie lubić ...

Puii 25-07-2009 09:08

"Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)" - Rybzor

Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń w grach RPG, jest
- Nienawiść(Jeden idiota bije drugiego idiotę)
- Naiwność (Jeden idiota jest nabierany przez drugiego idiotę i na tym traci)
- Zazdrość (Jeden 'przyjaciel' idiota bije drugiego 'przyjaciela' idiotę, bo drugi idiota ma przedmiot, którego pierwszy idiota nie ma)
// ok skip do pozytywnych ..
- Koleżeństwo(Jeden mądry wykorzystuje idiotę, idiota myśli że mądry jest fajny i tak zaczyna pracę czarnucha w tibii)
No nie oszukujmy się, więcej nie ma.

Przyjaźń nie istnieje, prędzej czy później sami się ojebią (sry za przekleństwo znów, nie miałem jak odmienić ukradną lol), albo pokłócą o byle bzdet,mówią że im dłużej się zna osobę, tym bardziej sobie pozwalamy na nią zlewać.

Wiecie na jakiej zasadzie działają glidie wspomniane wyżej?

Liderzy i Viceliderzy to kumple z rl, reszta to zgarnięte z tibii bezpańskie psy.

babcia666 25-07-2009 11:18

@up
Są wyjątki. Sam dawno nie gram, a wciąż gadam z paroma osobami (poznanymi w grze) przez gadulca, więc nie możesz powiedzieć że tak wygląda 100% społeczności.

Puii 25-07-2009 11:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez babcia666 (Post 2607440)
@up
Są wyjątki. Sam dawno nie gram, a wciąż gadam z paroma osobami (poznanymi w grze) przez gadulca, więc nie możesz powiedzieć że tak wygląda 100% społeczności.

Takich przypadków dobrej znajomości jest tyle co kot napłakał.

Andrew 25-07-2009 12:36

Tyle osób z którymi nawiązałem kontakt przez tibię i utrzymałem go mógłbym policzyć na 2 palcach lewej ręki. A grałem kilka lat...
Gram jeszcze w pewną grę w przeglądarce i tam poznałem tyle osób, że miałbym tak z miejsca problem powiedzieć na ile rąk trzeba, by to na palcach zliczyć, poza tym z tamtymi ludźmi się spotykamy co jakiś czas w różnych rejonach Polski, a nawet robimy interesy.

Uważam, że w każdej grze prędzej czy później znajdzie się znajomych, jednak Tibia pochłania za dużo czasu na rozwijanie postaci i niewiele zostaje na kontakty międzyludzkie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:33.

Powered by vBulletin 3