Wygrana we włoskim lotto!
 

10, 11, 27, 45, 79 i 88: skreślenie tych sześciu liczb warte było dziś we Włoszech 147 milionów 800 tysięcy euro - a nie, jak wcześniej informowano, 146,9 mln euro. To główna wygrana we włoskiej grze liczbowej Superenalotto. Kumulacja rosła ponad sześć i pół miesiąca, bijąc rekord w historii tej gry.
Prawie 148 milionów euro, czyli superkumulacja w sławnej już w całej Europie grze liczbowej Superenalotto znalazła właściciela w Toskanii. Szóstka kazała na siebie czekać blisko siedem miesięcy.

Od początku roku Włosi wydali na Superenalotto ponad dwa miliardy euro. Blisko połowę tej sumy odprowadzono do skarbu państwa, który przez długi czas był jedynym zwycięzcą. Wreszcie dzisiaj, w 101. ciągnieniu od początku roku, padła wyczekiwana szóstka. Ansa podała, że szczęśliwy kupon za 2 euro kupiony został w miejscowości Bagnone w prowincji Massa Carrara w Toskanii. Skreślił ją ktoś grający w barze "Biffi". Otrzyma za to 147 milionów 800 tysięcy euro. Musi jednak uzbroić się w cierpliwość: w posiadanie tych pieniędzy wejdzie dopiero za dwa miesiące. Czas będzie pracował na jego korzyść, ponieważ należeć mu się będą również odsetki.

o moj boze, ktos w koncu wygral ta kase... niezle sie oblowil, prawie 147 miliona EURO. OMG!

pfff czemu podajesz mi te liczby dopiero teraz?

haha : D rofl, ale dalej nie moge wyrobic, taka kasa, czemu to ja nie wygralem : X

Cała Afryka by się za to najadła.

nie lubię być taki dokładny ale chcę tylko sprostować, że cała Afryka to około 800 mln mieszkańców więc trudno, żeby każdy najadł się za 147 mln euro (chyba, że by zainwestować całość w modernizacje rolnictwa ?) ale przesłanie posta jak najbardziej słuszne ; )

Wiem, wiem, pomyślałem o tym wysyłając posta, ale uznałem, że chyba nikt się nie będzie czepiał szczegółów :P

gratulacje:D
btw słyszałem, że z niemiec ludzie jeździli kilka razy w miesiącu specjalnie, żeby wysłać kupon (jechali np 8 godzin, puścili kupon i wracali kolejne 8 godzin, lol)

No to skubaniutki/a ma już ustawione życie :p Zawsze gdy słyszę że ktoś wygrał taką kasę, czuje lekką zazdrość, a w podświadomości rozmyślam co bym sprawił sobie w pierwszej kolejności :p Mój ojciec który mieszka we Włoszech, ciągle się w to bawi, od kilku lat, ale nic nie wygrał. No cóż, może nastepnym razem.

Prawie 148 mln Euro.

Masakra. Ja bym zwariował. Ciekawe ile odsetek będzie.

Pomyślcie ile to PACC'a..!

Haha, Gelt każdemu byś kupił, a i tak byś zapłacił z samych odsetek :D.

Kupon można było kupić przez Internet z tego co widziałem na wykopie.

Tu coś jest http://milionywlotto.blogspot.com/

Fajowsko, zostać milionerem (i to nie byle jakim) inwestując 2 euro. Koleś i jego bliscy są już ustawieni do końca życia : p
Tak się zmienia życie śmiertelnika!

Ale to jest śmieszne, że prywatne firmy robią takie loterie, gdyby robiło je państwo to jeszcze by dziury budżetowe ładnie łatali.

Tylko pomyśleć co można za to kupić...może Azerbejdżan, żeby powiększać zyski?

Ja z taką kasę to bym miał wyjebane na resztę życia.
Robisz tylko to co chesz no way tyle kasy :( Plx dałby mi 0,1% to bym się ucieszył :P

Powiedziałem na Skype mojemu bratu żeby mi kupon do tego totka kupił i przystawił do skypa i powiedziałem które liczby a jakie?
11, 12, 28, 46, 80 i 89
-.- jedna cyfra z każdej ;(;(;(;(;(;(

Też bym ostatnio wygrała całą pulę, ale pani w kiosku nie zgodziła się zamienić dwóch kuponów z trójkami na jeden z szóstką ;[

Spore pieniądze, wykupiłbym za to cały Cipsoft i zlikiwdował tibie :>

Narobiłbym sobie wrogów latających z krzesłami w niebieskich firankach i rzucających popisanymi kamieniami. Za nędzne resztyki zrobiłbym remake Tibii o nazwie TIPJON PYTOR. Zdesperowani tibijczycy (byli) płaciliby 200zł za FACC. PACC po 100zł ;)



;)

tak to ja wygrałem, następnego UPDATE NIE BĘDZIE MWAHAHA

kto to podkreślił ssie pytke :( ;(

800 tysięcy, też bym był szczęśliwy. Ale tak dobrze nie ma. Zaraz mu się Mafia dobierze do skóry, i jak to poetycko ujął Mario Puzo - Zamoczy dziób ; >...

co zrobicc z taka kasa? ja bym duzo pieniedzy wsadzil w moje miasto napewno zasponsorowalbym moj ukochany klub. Zalozyl pare jakis fabryk czy czegos takiego zeby dac ludziom z mego miasta prace. Niewspomne o internecie z 20 mega zeby tibia dobrze chodzila no i oczywiscie pacc dozywotni i z 30 kk z allegro ;D postac bym zostawil swoja przy takiej kasie szybko bym ja wytrenil. Mieszkania chyba bym nie zmienial (ewentualnie dokupil 2 mieszkania obok i polaczyl (tak zrobila sasiadka pare blokow dalej) bo mi samemu duza chata nie potrzebna te 3 mieszkania czyli jakies 5 pokoji w zupelnosci by mi starczyly ;D aaa i zrobilbym cos fajnego na dzialce pod Bialym...



PS. Co wy byscie zrobili z taka kasa?

Mając tyle kasy grałbyś w tibię? Powodzenia irl.

@down
75~~~mln na buty? To 1/3 kasy byś wydał na domki, żeby te buty przechowywac a i tak zalozylbys pewnie 1/4 tych butów.

I co w tym fajnego? Facet pewnie będzie musiał zmienić miejsce zamieszkania, imię i nazwisko, ochrona 24/7, spore ryzyko. Oczywiście fajnie mieć taką kasę, gdybym tyle wygrał, pewnie połowa poszłaby na buty_/ Ale i tak zadowoliłbym się skromnymi 100 tysiącami ojro :)

Achh te marzenia _/

Zawsze polewałem, jak ludzie mają problemy, z sama wizją wygrania takich pieniędzy. Mówią "toż to same problemy" "to ryzyko" "bandyci, itd"...

Wiecie, że jeśli biedni ludzie wygrywają w Lotto to zanim dostaną kasę są badani psychiatrycznie i przygotowywani przez lekarza na otrzymanie takiej sumy pieniędzy? Dopiero gdy stwierdzą, że mogą im dać te pieniądze, wtedy je otrzymują.

BTW zrobiono kiedyś badanie... Zgadnijcie jaki % ludzi, którzy wygrali powyżej 1 miliona dolarów po dwóch-trzech latach od wygranej nie ma nic? 98%...

I zgadnij dlaczego Ty sam nie wygrywasz! Podpowiem Ci - jeśli masz przekonanie, że bogaci to złodzieje - nigdy nie będziesz bogaty, bo dla Ciebie bogaty=złodziej, a nie chcesz być złodziejem. Jeśli uważasz, że duże pieniądze to same problemy, że mafia, itd - nigdy nie będziesz bogaty. Sam siebie sabotażujesz... Dlatego nie mogę zrozumieć, po co ludzie, którzy tak na prawdę NIE CHCĄ wygrać tych pieniędzy wysyłają te losy... Okej, wiem... Chodzi o emocje... O tą nutkę dreszczyku w ich życiu...

Ciekaw jestem co zrobi wygrany z pieniędzmi i gdzie będzie za 5-10 lat od teraz... Nie byłbym taki pewien stwierdzenia, że wystarczy mu do końca życia, 148mln euro ciężko wydać, ale jak wiadomo ludzie są zdolni...

Nie wiem jak to jest we włoszech, trzebaby pogrzebać, ale nasz totalizator sportowy Lotto należy w 100% do Skarbu Państwa, może dlatego nie ma sobie konkurencji... :P

Jakbym miał wybierać to osobiście wolałbym posiadać spory pakiet akcji Lotto... Dużo lepiej się na tym wyjdzie niż na graniu :P
Lotto to wielkie pieniądze, co z tego, że w kumulacji rozdają 40 milionów jak w międzyczasie zgarną za to 120 milionów? :P
Czy wiecie, że w godzinach losowania lotto, od 20 do 40% telewidzów ogląda właśnie Polsat? To jest od 2 do nawet prawie 5.5 miliona widzów! Ciekawe ile kosztuje 30 sekundowy blok reklamowy przed i po losowaniu :)

Kto jest ciekawy ile zarabia nasze Lotto? W roku 2008 przychód Lotto wyniósł 3.5 miliarda złotych, a zysk netto wyniósł prawie 260 milinów złotych. I to wszystko w "kryzysie" i przy dużych inwestycjach w 2008 roku. Bardzo podziwiam tą firmę i na każdą kumulację patrzę z ich punktu widzenia. To niesamowity mechanizm :)

A dla ciekawych co by można było zrobić z np. 40 milionami złotych, bankier.pl kiedyś zamieścił coś takiego, udało mi się to odgrzebać: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jak-...l-1859337.html

Z tych 140+ milionów, państwo potrąci ponad 40mln - tak było napisane w którymś artykule (chyba na onecie). Ile w tym prawdy - nie wiem :P

Czy człowiek, który do tej pory wygrał największą sumę w państwowej loterii nie został zabity przez mafię, bo nie za bardzo chciał się dzielić? Może nie mam racji, może to nie była największa wygrana.
Kiedy nagle przybywają ci ogromne pieniądze zawsze znajdzie się ktoś zainteresowany nimi równie mocno co ty. Na to też trzeba mieć pomysł, a nie tylko 'wybuduję trzy fabryki w mieście, żeby ludzie mieli miejsca pracy' (lol).

IMO o kilka procent to jest przesadzone. Zaledwie kilka, ale jednak.

147 mln x 4.11 (obecny kurs euro)=604170000 pln
To jest ponad pol mld polskiego pln'a.
Jezeli ktos by to wydal w zyciu doczesnym to bylbym to wiekszy cud nizeli by zamienienie wody w wino w Kanie Galilejskiej

Co do fabryk i wielkodusznej inwestycji-latwiej przelac na caritas,radio maryja,funacji pomagajacej ludziom z palpitacjami serca, niz tworzenie fabryki bez konkretnego biznes planu

mozna wykupic udziały ; P

Za te pieniadze wykupil bym jakis polski klub, np. taka Lechie Gdansk...
Pokupywal zawodnikow i jechane na Lige Mistrzow ^^

Do tego wykupil bym cale radio maryja a potem je zlikwidowal xD

@DR OMADER

"BTW zrobiono kiedyś badanie... Zgadnijcie jaki % ludzi, którzy wygrali powyżej 1 miliona dolarów po dwóch-trzech latach od wygranej nie ma nic? 98%..."


Nie to zebym byl jakis bogaty, ale..
Co to jest 1 mln. $???
Pozadne mieszkanie kosztuje juz jakies 700.000 $....
Do tego jakies dobre auto i juz prawie ci nic nie zostalo...
A juz nie mowie nic o tym jak ktos se jakas wille kupuje.


@DOWN

Wlasnie przez takich jak ty polska liga jest taka jaka jest...
Kazdy mysli w ten sposob, i nikt nie inwestuje..
Gdyby jednak znalazlo sie 4-5 inwestorow poziom polskiej pilki bardzo by sie podniosl..
W Niemieckiej Bundeslidze 3 lata temu koles zainwestowal w III Ligowa druzyne... Wylozyl na nia okolo 150 mln euro...
Jaki jest efekt?? Dzisiaj graja w Bundeslidze...

football w polsce jest nie oplacalny, gdyby nie canal + i sponsorzy-wszystkie kluby by zniknely z mapy ekstraklasy jak lks.Klub to straszna machina, trzeba byc naprawde dobry w te klocki.Rekordowe transfery oscyluja w mln euro(w polsce).A twoje 147 mln pekly by w kilka sezonow

prywatna wyspa -> laguna III GT ->bmw X6 -> bentley continental - reszta w bank i patrzec jak rosnie

Te pieniądze starczą jeszcze dla czyichś wnuków...
I pomyślcie sobie jak to życie zmieni się o 360 stopni tego człowieka..; )

Swoją drogą, ciekawe ilu dalekich członków rodziny tego faceta postanowiło nagle odnowić kontakty rodzinne:)

Sądzę, że dużo ;-)

A facet ma niezłego farta, na całe życie mu wystarczy... Chociaż, jak to mówią, pieniądze wcale szczęścia nie dają...

720!

Jest nawet takie powiedzenie. Jak dotrzeć do najdalszych krewnych? Wygrać w totka. (Już i tak było spalone.)

No, dopiero zakupy! :D

Pieniądze = kasa, samochody, laski, szacunek = wszystko = szczęście = Ludzie Tonego Soprano obijają Ci buzie (przypominam, że to Włoska loteria, a on jest bossem włoskiej mafii )

:(

Hm, po mojemu to by taki ktoś zwariował.
"Bieda niszczy człowieka;
ale bogactwo jeszcze bardziej "

Gówno prawda. Mówią tak wszyscy którzy ich nie posiadają, a w myślach ciągle marzą. Masz pieniądze- masz wszystko, możesz korzystać z życia na maksa, zrobić WSZYSTKO co tylko chcesz.

A za pieniądze wspierałbym Falangę, Organizację Monarchistów Polskich, Bractwo Św. Piusa X , i inne organizacje nacjonalistyczne.