![]() |
Jak odzyskać rl-life ?-Czyli o powrocie do (szarej) rzeczywistości
Może nie jest to do końca odpowiednie miejsce do tego typu zwierzeń, ale myślę, że znajdzie się tutaj chociaż parę osób które wypowiedzą się w...cywilizowany sposób w tym temacie.
Ale o so chozii ?! Trzeba więc powiedzieć, że dotychczas przez większą część mojego życia....nie miałem życia ;D Tak, byłem kompletnym nolifem...no może znalazłoby się paru bardziej hardkorowych ode mnie, ale mniejsza z tym...W każdym razie było dość tragicznie. Ale teraz chcę zmian, chce odnowić swój kontakt z materialną rzeczywistością, ale nie wiem jak zacząć, bo wbrew pozorom nie wystarczy odejść od kompa i "coś" zrobić... |
Wbrew pozorom temat nie jest taki głupi, na jaki wygląda.
Podałbyś chociaż wiek, coby można by Ci zaproponować coś, co mógłbyś robić w wolnym czasie zamiast siedzenia przed kompem, wchodząc w interakcje z ludźmi przy okazji : P. Co do samego "problemu" (pojęcie względne). Nie sprecyzowałeś, co chciałbyś osiągnąć. Najlepiej nie nastawiaj się od razu na stan, kiedy siedzisz przed kompem 20 minut dziennie, jesteś mega imprezowiczem, wychodzisz z domu o 8 i wracasz o 23. Do tego nie dojdzie. Jeżeli chcesz odnowić sobie życie towarzyskie to sprawa jest dość prosta. Pewnie masz znajomych, znajomych z klasy, a nawet z tymi z internetu czasami warto się spotkać ;). Dobrze by było mieć jakąś kasę. Wyciągnąć od rodziców pod pretekstem kupna gry, bo na pójście do kina to na pewno Ci nie uwierzą! Żartuje oczywiście : P. No więc powrót do prawdziwego życia jest dość banalny... Bierzesz kasę, umawiasz się z kolegami, lub koleżankami no i idziesz na lodowisko, kręgle, do kina, na piwko itp. Wszystko to musisz dopasować do swojego trybu życia, do tego ile masz lat, ile wolnego czasu i takie tam. Aktywność społeczna również nie jest głupim pomysłem, jednak to jest już bardziej zobowiązujące, ale można się nad tym zastanowić. Warto pomyśleć też o jakiejś aktywności fizycznej. Bieganie jest tu najprostszą opcją. (co kto lubi) Ogólnie rzecz biorąc staraj się szukać dla siebie jakiejś alternatywy spędzenia wolnego czasu. Mam nadzieję, że masz jakichś znajomych, którzy pomogli by Ci się oderwać od komputera. |
Najszybciej wyrwiesz się z tego, idąc do np. ZHP. Gwarantuje Ci, że znajdziesz ciekawych znajomych.
|
Tak jak Rybzor napisal, podaj swoj wiek zebysmy mogli jakos pomoc. Jezeli masz 17/18 lat to powinienes dostawac zaproszenia od znajomych na 18-tki w klubach, czy tez w domach.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
@down Hahaha... |
Oczywiście, że pomoże, bo ja mam zawsze rację i mówiąc, że nie warto iść do tej organizacji daję mu wskazówkę, żeby nawet o tym nie próbował myśleć, bo to zwykła strata czasu. Użyj czasem mózgu, co? :baby:
|
Czasem nie idz do wojska, tego nie polecam jako doswiadczony kilku letni zolnierz ; ) Polecam za to piwko z kumplami, wyjscie do kina niezaleznie od wieku. Zawsze znajdzie sie chetny a tymbardziej chetna na kino, pub czy cos takiego :) Powodzenia!
|
@UP jeżeli komuś się to podoba to oznacza że jest pojebany? ogarnij się człowieku bo rozbijasz wszystko swoją głupotą.
|
1-7 lat pobaw się zolnierzykami z kolega
8-10 lat idż rzucac kamieniami w posterunki policji 10-16 lat - siedz dalej przy kompie 16+ - emkh zadzwon do agencji towarzyskiej Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
To, ze pomagają innym? Poznają ludzi? Jeżdżą po polsce? To jest aż tak żałosne? |
polecam kupić piwo i spotkać się ze znajomymi jeśli jakichś masz :D
|
Proponuję zapisać się na coś co Cię interesuje i sprzyja poznawaniu nowych ludzi np. kurs tańca,do jakiegoś klubu sportowego. Możesz spróbować swoich sił w jakiejkolwiek organizacji, której działalność w jakiś sposób Cię interesuje dla przykładu moi kumple poszli do OSP. Tak poza tym to zadbaj o kontakty w klasie, myślę że to pomoże ( ja mam chujowe, więc wiele nie imprezuje z tymi ludźmi). Zagadaj do ludzi, których znasz z najbliższego podwórka, byle nie jakiś "nou-lajfów" , bo osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego :P
|
To zalezy od wieku. Jeśli masz ~18 lat to klub. Można tam poznać naprawdę wielu ludzi. Mniej? Postaraj się o kontakty w klasie, potem szkole. Pokaż swoją otwartość.
|
Wszyscy piszą "wyjdź z kumplami, idź do klubu", a nie uwzględniają jednej prostej rzeczy. Gość większość życia spędził sam przed komputerem, po tym nie jest tak łatwo wejść w interakcje z innymi ludźmi, wiem to z własnego doświadczenia. Do tego dochodzi kwestia wyglądu, czy się czasem nie zaniedbał, a to bardzo prawdopodobne.
Chyba masz jakiegoś bliskiego kolegę (bo o przyjacielu trudno mówić w takiej sytuacji)? Spróbuj się z nim gdzieś wyrwać, to trzeba robić małymi kroczkami, bo w takim klubie po prostu się spalisz, a ludzie "zabawo-hardkory" to wykorzystają, co cię tylko zniechęci. |
Co do wieku-przedział 17/18.
I jeśli chodzi o oddziaływania międzyludzkie, to mam niewielką grupkę przyjaciół z którymi raczej układa mi się dobrze, ale cały czas ograniczałem się tylko do nich( a znam ich ze szkoły...) a chciałbym jakoś poszerzyć swoje grono znajomych. A co do tego co powiedział CytrynowySorbet, trochę właśnie tak jest...próbowałem już coś zrobić i nie kończyło się to najlepiej i nie do końca wiem, jak te wszystkie zmiany zacząć...Przecież nie wypalę ni stąd ni zowąd do "znajomego" z kim rozmowa z reguły kończyła się po 2 zdaniach... |
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
ja miałem takie dłuższe okresy ze siedziałem na kompie po 12-16 h dziennie i to była norma.
Wychodząc z tego miałem problemu z prawem i alkoholem , po prostu musiałem czymś zapełnić czas - alkohol (co za tym idzie problemy prawne) Musisz znaleźć zainteresowanie , takie które możesz robić codziennie , bp np. jakieś zajęcia , treningi które są raz w tygodniu odpadają , bo będziesz cały tydzień się nudził... . Jeżeli nie masz kolegów w rl , znajdź se jakaś pasje , zdobądź wśród nich szacunek czymś i po prostu się za kumpluj i razem coś róbcie (zależy od wieku ;D) |
Zaprzyjaźnij sie z Albertusem i razem z nim zacznij wypisywać głupoty na forum <lol>.
@down Sorry to niemożliwe =]. |
@up
Nawet nie wiesz, jak przyjemnie czytało by się tematy na tym forum, gdybyś dostał permanentnego bana, idioto. |
Jak dla mnie dobrym rozwiązaniem jest znalezienie sobie dziewczyny. Znam to po przykładzie kumpla, totalny maniak w WOWa, znalazł sobie laskę i od trzech miesięcy jest tak - załącza komputer, sprawdza nk/maila i już nie wie co robić na kompie.
Ja osobiście nigdy nie byłem maniakiem, ale do komputerów zniechęciło mnie pójście do technikum informatycznego. Co prawda dalej pasjonuje mnie informatyka, ale siedząc powiedzmy 4h dziennie na komputerze w szkole, nie potrzebuje go w ogóle używać w domu. Jeśli bardzo dużo grasz w Tibie, dobrym wyjściem będzie sprzedanie postaci luz zabawienie się nią (np. gdy grasz na pvp i masz jakiś większy lvl będzie to poprostu PKing, złapiesz hunta, padniesz kilka razy i gwarantuje, że odechce ci się grać). Powodzenia w odrywaniu się od komputera ;) |
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Odpowiedz lepiej ile masz lat ^^.No i w co grasz. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
No dobra....jestem uzależniony od flashowych ubieranek :<
A tak srsly to zasadniczo grałem chyba w każdego dostępnego na rynku mmo, w sporą część grając maniakalnie. |
Cytuj:
1.Idź na dz***i 2.Znajdz se prace 3. idz porob cos z kumplami |
............
|
To może powróć do czegoś, co robiłeś zanim zacząłeś maniakalnie korzystać z komputera. Może jest to granie w piłkę, pływanie, nie wiem... Albo kup sobie grzybki halucynki, ma się po nich zajebiste rozkminki i przemyślenia o życiu ;)
|
Hmm, gdybym był na Twoim miejscu to (zakładając, że chodzisz do LO) przepisałbym się na wieczorówkę i poszukał pracy jako pracownik fizyczny. Osiągniesz kilka celów:
Przepisując się na wieczorową szkołę masz szanse "zacząć od nowa" z inna klasą, w której są ludzie dużo bardziej dorośli od tych co są w normalnej szkole. Znajdując pracę będziesz zarabiał pieniądze, możesz pomóc rodzicom np. składając się na czynsz a resztę uzbierać sobie na jakiś większy cel (ja na przykład zbieram na jakiś fajny motor). Jako pracownik fizyczny będziesz zmuszony ciężko pracować, a nie ma lepszej siłowni niż noszenie kartonów ;). Ponad to w pracy też możesz poznać ciekawych ludzi. |
Cytuj:
|
Cytuj:
dobrze powiedziane , ja na początku trochę niechętnie chodziłem , ale jak się już obadałem all to lżej się pracuje , fajniej i już zaczynam żyć tym życiem z piekarni ;D Nigdy wcześniej nie pomyślałbym ze można z kimś gadać o tym ze kierownik zlecił 20 bagietek a potrzeba 13 Cytuj:
Cytuj:
a taka prostytutka wie jak zaspokoić mężczyznę bo to jej praca... Istnieje tez możliwość ze trafisz na diamencik którego nie trzeba szlifować ;D lecz takie sa zazwyczaj zajęte. |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Co do klubu:
Idziesz, oddajesz kurtkę do szatni. Następnie kierunek bar. Domyslam się, że jesteś trochę wstydliwy więc początkowo polecam "na odwagę" jakies piwo. Co dalej? Tańczysz. Są dwa sposoby. Albo podczas tańca podchodzisz do dziewczyny i tańczysz lub po prostu pytasz się (to zalezy od tego jak właściwie jest. Pusto/tłoczno). Potem możesz się zapytać czy chce iść na piwo lub (może nawet lepiej) po prostu odpocząć/usiąść/sam coś wymysl. Siedzicie/pijecie? Najlepiej zacząć temat neutralny. Nie wypytuj jej o wszystko, to nie jest przesłuchanie. Imo dobrym pomysłem jest przedstawienie dziewczynie jakiegoś problemu, a następnie spytanie się jej o zdanie na ten temat. Dalej powinno pójść z górki;) Oczywiście by osiągnąć to wszystko musisz pokonać nieśmiałość. O ile ją masz. Znajomi? Dziwnie to brzmi, ale poszukaj w necie:) Sam osobiście swego czasu z nudów zacząłem pisać z ludźmi. Poznałem wiele dziewczyn, poszedłem na imprezy które organizowali:) |
Cytuj:
@Down to samo tylko bez odżywek, lepiej poczytać o dobrej diecie. |
Cytuj:
|
odpowiedzą na wszystko jest alkohol
nawet pijąc samemu poznasz tylu ciekawych i wielkich myślicieli że głowa mała ! :o |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:51. |
Powered by vBulletin 3