Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Organy po śmierci (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=223204)

Noradin 25-10-2009 18:21

Organy po śmierci
 
Czy zgodzilibyście się na oddanie swoich organów po śmierci? No bo np. giniecie,serce nie bije,ale wątroba,nerka,płuca są dobre. Wiecie że w ten sposób możecie np. uratować komuś życie. Co o tym sądzicie?

Kozto$ 25-10-2009 18:23

Oczywiście, że bym się zgodził, uratowałbym innego człowieka. Myśle, że byłoby to szlachetne.

Mazur199 25-10-2009 18:26

tak


sssssssssssssssssssssss

CytrynowySorbet 25-10-2009 18:26

A czemu nie? Mi i tak się nie przyda, i nie obchodzi mnie, co ludzie zrobią ze mną po śmierci.

Res Khmer 25-10-2009 18:31

ja bym nie oddał napewno serca, wątroby - bo się by do tego nie nadawały :P jedyne co to nerki bo je akurat dobrze filtruje ;D

Arka_Sath_Wielki 25-10-2009 18:34

Tak

BialyOleander 25-10-2009 18:36

A Niech Se BierĄ

Albertus 25-10-2009 18:46

ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje jest Polakiem , żeby się nie okazało ze dałem nerki czy wątrobę dla murzyna albo czegoś takiego. Ogólnie cel bardzo szlachetny i myślę ze każdy powinien się zgodzić , wtedy w Polsce nie braknąć by narządów.

Szacunek ludziom co je oddają.

Dan the Automator 25-10-2009 18:51

No to ruszcie tyłki do lekarza, weźcie papierek, podpiszcie i noście w portfelu. Nic trudnego.

@Albertus
ROTFL, ale jesteś głupi ;)

@Dolny post
Tak, z czytaniem też masz problem?

Albertus 25-10-2009 18:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo (Post 2673562)
No to ruszcie tyłki do lekarza, weźcie papierek, podpiszcie i noście w portfelu. Nic trudnego.

@Albertus
ROTFL, ale jesteś głupi ;)

czemu jestem głupi? bo chce oddać organy dla Polaka .??

alienXX 25-10-2009 18:53

Tak. Co więcej zrobilem nawet cos w tym kierunku i nosze zawsze przy sobie oswiadczenie woli, ktore ulatwia transplantologom dostep do moich organow w przypadku naglej smierci.

Wzor podobnej karty mozna znalezc np. tutaj: http://www.poltransplant.pl/Download/ow_2008.pdf . Polecam.

Seeleesee1992 25-10-2009 19:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2673559)
ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje jest Polakiem , żeby się nie okazało ze dałem nerki czy wątrobę dla murzyna albo czegoś takiego.

A ten wszędzie te swoje je*ane nacjonalistyczne teorie wpier*oli -.-

@top
Hmm… Mam pewne opory. Jakoś nie czułbym się komfortowo z myślą, że po śmierci będą mi organy wypruwać. Ale skoro nie będę już żył, to czemu miałbym nie pomóc innym ludziom? Musiałbym dłużej pomyśleć ;)

MiXer 25-10-2009 19:28

Oczywiście, bez problemu.
Po śmierci przecież do niczego mi się nie przydadzą, a uratować pare istnień ofiarowaniem organu, już nie żyjąc to tak wiele dla tego, kto na nie oczekuje. Ciekawe który mój organ będzie na sprawny w dobie fast-foodow i alkoholu

Wielkimanitu 25-10-2009 19:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo (Post 2673562)
No to ruszcie tyłki do lekarza, weźcie papierek, podpiszcie i noście w portfelu. Nic trudnego.

Domyślnie jest ustalone, że każda osoba zgadza się na oddanie narządów po śmierci.

@TOPIC
Nie. Nie z powodu, że "bendom mi organy wypruwac" czy "hcialbym je oddac tylko Polakowi" ale z tego, że w państwowej służbie zdrowie wcale nierzadkie są różne ponure indywidua, które mogą mnie, oczywiście całkiem przypadkowo, uznać za zmarłego.

Tu można wyrazić oficjalny sprzeciw.

Lechista 25-10-2009 20:04

Zastanawiałbym się, ale raczej nie. Ide takim tokiem myslenia, ze gdy nasza sytuacja jest tragiczna(ale mozliwa do uratowania) to lekarze czasem się szybciej poddają się żeby tylko wziąć nasze organy i uratować kogoś innego(bo wiadomo, ze wtedy liczy się każda minuta). Nie zawsze walczą do końca o nasze życie. Dlatego gdy się nie zgodzę to jest większe prawdopodobieństwo, że lekarze zawalczą po ostatnią sekundę życia
@Up
Dokładnie o to mi chodzi

Beh0lder 25-10-2009 20:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2673559)
ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje jest Polakiem , żeby się nie okazało ze dałem nerki czy wątrobę dla murzyna albo czegoś takiego. Ogólnie cel bardzo szlachetny i myślę ze każdy powinien się zgodzić , wtedy w Polsce nie braknąć by narządów.

Szacunek ludziom co je oddają.

ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje nie jest Polakiem , a już w szczególnosci takim jak ty , żeby sie nie okazało ze dalem nerki czy watrobę dla albertusa czy czegoś takiego. Ogólnie cel bardzo szlachetny i mysle ze kazdy powinien sie zgodzic , wtedy w polsce nie byc tylu idiotow jak ty .

//
Twoja głupota mnie przeraża na serio . Chyba założe nowy temat bo trudno mi uwierzyc , że ludzie (choć co do ciebie mam watpliwości) mogą być takimi idiotami.
Cytuj:

czegoś takiego
Yyy czy mi się wydaje czy uwazasz mrzynow za przedmioty ?


@top
Własciwie to tak... ale tacy ludzie jak Albertus mnie odstraszają. Dlaczego ? Bo jesli mam uratowac przez przypadek zycie takiemu debilowi no to sorry.

Arashel 25-10-2009 20:19

Oddać można by, ale z tego co wiem to są bardzo ostre kryteria akceptacji ich...
A poza tym mi to wisi... Mają mnie skremować i wetknąć gdzieś do jakieś dziury...

@down
Nie wiem... Sprawdź...

CytrynowySorbet 25-10-2009 20:22

W sumie to sam nie wiem. I tak chcę, żeby po śmierci spalili moje ciało... No ale bez nerki też spłonę, right?

Miuek 25-10-2009 20:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2673559)
ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje jest Polakiem , żeby się nie okazało ze dałem nerki czy wątrobę dla murzyna albo czegoś takiego. Ogólnie cel bardzo szlachetny i myślę ze każdy powinien się zgodzić , wtedy w Polsce nie braknąć by narządów.

Szacunek ludziom co je oddają.

...a co, jakby się okazało że to Ty dostałeś np. nerkę od murzyna lub azjaty? Co byś wtedy powiedział? Wyrwał byś ją sobie?...

Ja z uwagi na moją wadę krwi nie nadaje się ''na części''. Inna sprawa, gdybym był pełnowartościowym dawcą-w takiej sytuacji nie widzę najmniejszego problemu

Necromantor 25-10-2009 20:55

ja bym sprzedal na allegro

Kenixia 25-10-2009 21:18

Jeśli moje organy będą się jeszcze nadawać, to oczywiście, że tak.

@Albertus,
Jestem w miarę tolerancyjna, takich ludzi jak tY najczęściej po prostu zlewam, ale jesteś takim kretynem, że nie da się cIEBIE nawet kwalifikować do ludzi głupich. Po tym poście zaczynam się zastanawiać, czy cIEBIE w ogóle do ludzi można zaliczać.

Emcess 25-10-2009 21:19

no oczywiscie, jak moze to komus uratowac zycie, a mi to bedzie niepotrzebne...

Yoh Asakura 25-10-2009 21:22

Ale to jego organy i jeżeli nie chcę oddać murzynowi, to tylko i wyłącznie jego sprawa i wam naprawdę nic do tego. Ja żydowi też bym niczego nie oddał, zresztą ruskowi pewnie też nie.

CytrynowySorbet 25-10-2009 21:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2673719)
Ale to jego organy i jeżeli nie chcę oddać murzynowi, to tylko i wyłącznie jego sprawa i wam naprawdę nic do tego. Ja żydowi też bym niczego nie oddał, zresztą ruskowi pewnie też nie.

Kurczę, niedługo to Polak Polakowi nawet nie da, bo przecież COŚ musimy nie lubić, tak dla zasady.

Swoją drogą dobrze że ludzie tacy jak wy nie zostają lekarzami, jeszcze by było "nie będę go operował bo to Żyd! X("

Yoh Asakura 25-10-2009 21:26

Operować bym operował, bo to praca, bo składałem przysięgę itp. A organy są moję i ja decyduję, co z nimi zrobić. Mogę powiedzieć, że oddam je tylko komuś spod znaku bliźniąt i o imieniu Konstanty. I wam srsly nic do tego.

__HAPPY_SVEN__ 25-10-2009 21:29

Nigdy nie wyrażę zgody na bezczelną kradzież moich organów. Mam grupę krwi 0, więc teoretycznie mogę dać każdemu krew i w ogóle wszystko. ALE DO PUJA MOJE ZWŁOKI TO NIE CZĘŚCI ZAMIENNE DLA JAKIEGOŚ FIEJA !! Nie ważne, czy murzyn, azjata, żyd, polak, pies, kot, czlonek rodziny. Moje flaki mają zgnić we mnie, i razem ze mną.

Wyjątek (nie jestem bezduszny) :
Za życia spotykam kogoś wymagające przeszczepu, nie muszę nawet nic do niego czuć, znać. Jeśli uznam, że jest wart tego aby żyć na tym świecie, oddam mu jakiś organ.

Rybzor 25-10-2009 21:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2673723)
Operować bym operował, bo to praca, bo składałem przysięgę itp. A organy są moję i ja decyduję, co z nimi zrobić. Mogę powiedzieć, że oddam je tylko komuś spod znaku bliźniąt i o imieniu Konstanty. I wam srsly nic do tego.

I tak jak już umrzesz, to będą mieli to w dupie ;)

__HAPPY_SVEN__ 25-10-2009 21:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2673727)
I tak jak już umrzesz, to będą mieli to w dupie ;)

Na łożu śmierci wypije jakąś truciznę, która sprawi, że jego flaki będą bezużyteczne.

:]

Bo w wypadku i tak się spalą, trzeba mieć pecha, zeby umrzec i mieć silnik zdolny do życia.;(

Yoh Asakura 25-10-2009 21:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2673727)
I tak jak już umrzesz, to będą mieli to w dupie ;)

Chyba jest jakiś dokument or smth, który określa, w jaki sposób można rozporządzać moimi organami, ew. rodzina o tym decyduje, c'nie?

Duch Niespokojny 25-10-2009 21:48

Od dłuższego czasu już noszę w portfelu podpisane oświadczenie
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2673559)
ja bym oddal ale pod warunkiem ze osoba której daje jest Polakiem , żeby się nie okazało ze dałem nerki czy wątrobę dla murzyna albo czegoś takiego.

Gdybyś miał uratować Alberta Einsteina, też byś nie dał?
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2673608)
Domyślnie jest ustalone, że każda osoba zgadza się na oddanie narządów po śmierci.

Ale rodzina może robić problemy, więc lepiej podpisać.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2673608)
@TOPIC
Nie. Nie z powodu, że "bendom mi organy wypruwac" czy "hcialbym je oddac tylko Polakowi" ale z tego, że w państwowej służbie zdrowie wcale nierzadkie są różne ponure indywidua, które mogą mnie, oczywiście całkiem przypadkowo, uznać za zmarłego.

Jeśli dobrze pamiętam, to w tamtej aferze chodziło o sprzedawanie informacji o zgonach firmom pogrzebowym. Za narządy oni i tak nie dostają przecież kasy (chyba że na czarnym rynku sprzedają, ale wówczas i tak im będzie wisieć czy wyraziłeś zgodę), więc nie wyrażenie zgody na pobranie od ciebie narządów cię nie uratuje ;)
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 2673633)
Zastanawiałbym się, ale raczej nie. Ide takim tokiem myslenia, ze gdy nasza sytuacja jest tragiczna(ale mozliwa do uratowania) to lekarze czasem się szybciej poddają się żeby tylko wziąć nasze organy i uratować kogoś innego(bo wiadomo, ze wtedy liczy się każda minuta).

/me wzrusza ramionami

Noradin 25-10-2009 21:50

To chyba mój najlepszy temat xD

@topic@
Miałem przypadek,że moja wątroba nie ma czegoś tam,i inny koleś miał to coś ale to powodowało u niego wymioty. Zamieniliśmy się wątrobami,do dziś jest moim kumplem. Co do ogólnego to raczej bym się zgodził ale tylko na: wątrobę,nerkę i płuca[płuca działają jeszcze 2 dni po śmierci].

@edit@
Mam prośbę do jakiegoś moda. Usuńcie pierwszy post Mazur199 w tym temacie. Nie chcę tu spamu.

Lotress 25-10-2009 21:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Noradin (Post 2673748)
To chyba mój najlepszy temat xD

Respect, bro.

Argen 25-10-2009 21:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2673723)
Operować bym operował, bo to praca, bo składałem przysięgę itp. A organy są moję i ja decyduję, co z nimi zrobić. Mogę powiedzieć, że oddam je tylko komuś spod znaku bliźniąt i o imieniu Konstanty. I wam srsly nic do tego.

A oni decydują, czy Albertus jest dla nich idiotą czy nie. srsly(swoją drogą, ale to jest pro) nic ci to tego.

Yoh Asakura 25-10-2009 21:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2673755)
A oni decydują, czy Albertus jest dla nich idiotą czy nie. srsly(swoją drogą, ale to jest pro) nic ci to tego.

Nic mi do tego, że go tak oceniają, ale mogę mieć zastrzeżenia do podstaw, na podstawie których go tak oceniają, co nie?

Noradin 25-10-2009 21:59

@offtopic@
Dobra,kłóćcie się na PW albo GG. Tak jak wyżej,nie chcę tu spamu.

Rzyttofrajer 25-10-2009 22:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Noradin (Post 2673760)
@offtopic@
Dobra,kłóćcie się na PW albo GG. Tak jak wyżej,nie chcę tu spamu.

ty sobie mozesz chciec w dupie to mamy i mody tez
topic
nie oddalbym bo nie i ch*j

Dark Sven 25-10-2009 22:03

Ktoś tu ma chyba za duże mniemanie o swoim temacie...

alienXX 25-10-2009 22:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2673723)
Operować bym operował, bo to praca, bo składałem przysięgę itp. A organy są moję i ja decyduję, co z nimi zrobić. Mogę powiedzieć, że oddam je tylko komuś spod znaku bliźniąt i o imieniu Konstanty. I wam srsly nic do tego.

Zmienic twojego zdania nie mozemy, ale krytykowac szczeniackie poglady nie tylko mozemy, ale wrecz powinnismy.

Lotress 25-10-2009 22:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dark Sven (Post 2673769)
Ktoś tu ma chyba za duże mniemanie o swoim temacie...

Daj spokój, nie rób spamu w jego temacie.

Martka 25-10-2009 22:09

Nie wyobrażam sobie zostawiania dla siebie czegoś, co zupełnie nie będzie mi potrzebne, a oddanie innym może uratować czyjeś życie. Od pewnego czasu noszę w portfelu oświadczenie woli, również przy okazji staram się propagować to samo wśród znajomych.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:35.

Powered by vBulletin 3