![]() |
Lektury szkolne
Nie wiem czy była jakaś dyskusja na temat lektur w temacie 'Rok szkolny', ale cóż nie chce mi się czytać 68 stron tematu.
Ja może zacznę od pierwszego pytania - jaka lektura w szkole była dla was najprzyjemniejsza? Ja zacznę i podzielę się z wami swoimi przeżyciami, nic nie wartymi of korz. Wdg. mnie najlepszą lekturą byli Chłopcy z Placu broni, dość zrozumiały język, dobrze pamiętam, że byłem zafascynowany tą książką, przeczytałem bodajże 3 razy tą książkę. A najgorsza lektura - Kłamczucha czy Opium w rosole M. Musierowicz w 6 klasie, tragedia. |
od podstawowki zadnej nie przeczytalem do teraz :) only streszczenia
|
Tak jak pan wyżej, only streszczenia.
|
ja chyba nigdy żadnej nie przeczytałem... owszem przeczytałem chłopcy z placu broni, ale lektura to była w podstawówce a przeczytałem na te wakacje , wiec się nie liczy.
|
Nie przypominam sobie, żeby jakaś lektura mnie zainteresowała. Z reguły przestawałem ok. 100. strony. Wczesna podstawówka to co innego, fajne czytanki były. :)
Ogólnie dobór lektur mnie przeraża, a jakby ktoś usłyszał moje zdanie na temat Mickiewicza, czy Słowackiego prawdopodobnie uznałby mnie za wioskowego głupka. |
Ja osobiście lubię Pana Tadeusza Przedwiośnie i Lalkę i Pamiętnik z Powstania Warszawskiego. Jednak Chłopów nigdy w życiu więcej nie ruszę 100 przeczytanych stron wystarczająco odrzuciło mnie od tej lektury.
|
"niezwykle przypadki robinsona Kruzoe" (nie moglem sie zabrac, ale jak zaczalem i okazalo sie ze jest zajebista to naraz przeczytalem połowe)
"Hobbit" Tolkiena "Wyspa Skarbów" Stevensona wszystko w 6 klasie |
Kamienie na szaniec, jedna z nielicznych które były dla mnie naprawdę dobre ;)
Z wcześniejszych najlepiej podpasował mi hobbit i niezwykle przypadki robinsona Kruzoe. |
Folwark Zwierzęcy, tylko i wyłącznie, reszta streszczenia :>
|
Podobały mi się Dzieci z Bullerbyn, Ten Obcy był fajny, Chłopcy(...) też ok (teraz bym tego nie przeczytał, ale wtedy mi się podobało). Co tam jeszcze było...chyba w 5 klasie przerabialiśmy Tomka Sawyera - fajny. Z gimnazjum to chyba nic mi się nie podobało...
A w liceum jest tragedia. Na początku mity (nie liczy sie jako lektura, ale...) były fajne, ale potem jak zaczęły się jakieś gówna typu Wallenrod czy Werter to zaczął mnie penis strzelać. |
Jak pamiętam to w podstawówce też Tomek Sawyer mi odpowiadał, w gimnazjum przeczytałem niewiele lektur, jedną z nich było Kwo Wadis i z szokującym zdziwieniem stwierdziłem, że czytało się miło.
|
ferdydurke kopie dupe wszystkim ksiązkom : D
|
Cytuj:
Jedyna lektura jaką przeczytałem w całym swoim życiu to "Nie-boska Komedia". Spodobała mi się, nie powiem, ale ogólnie lektury to kpina. |
Cierpienia Młodego Wertera ssały pałę. Pan Tadeusz też, więcej opisów Zośki i przyrody niż akcji xd
|
mi sie chlopcy spodobali bo jak bylismy mali to tez mielismy taki plac (moze nie az tak jak oni) no ale fajna baza tam zawsze byla i zawsze byly przeboje ze strozem tego placu , czasem z innymi grupami walczylismy ,ale rzadko. Najczesciej to budowalismy rozne mury , mosty (z dachu na dach itp.)
Teraz ten plac sie zmienil , troche zostalo ze starych rzeczy ale to juz nie to samo co kiedys ;p |
Lektur z podstawówki nie bardzo pamiętam, oprócz "Chłopców z placu broni". W gimnazjum nauczycielka zlewała lektury, jedyną książką jaką pamiętam z tego okresu, to "Kamienie na szaniec". Do tej pory w liceum dobrze mi się czytało "Lalkę", "Zbrodnię i karę", "Króla Edypa", "Kordiana" i "Dziady", ale jeszcze masa lektur przede mną, także ta lista pewnie się poszerzy ; )
|
Cytuj:
@topic Teraz raczej nie czytam, ponieważ gdyż moja szanowna pani nauczycielka wymaga 'odrobinę' za dużo i nie mam na to czasu (a właściwie ochoty, bo czytam całkiem szybko). |
Krzyżacy, jeah i jeszcze Pies, który jeździł koleją. Normalnie boskie książki :x
|
Cytuj:
Robinson Cruzoe był fajny i może jeszcze O Psie, który jeździł koleją : ) |
Co to Vasek przeczytał, hmmm...
Podstawówka: Akademia Pana Kleksa - Fajo! Jeszcze raz bym mógł przeczytać! : D Pies, który jeździł z koleją - ujdzie nawet. Dzieci z bullerbyn - Bosh, to mnie się nie spodobało. Gimnazjum: Opowieść wigilijna - Nawet fajne, szybko się przeczytało. Poza tym to tylko streszczenia/w ogóle nic. |
Potop! No i "Kamienie na szaniec".
|
Tak samo ja quras, nigdy żadnej lektury nie przeczytałem i żyję, streszczenia na ściąga.pl rox. xD
A nie sory była w podstawówce jedna, szatan z 7 klasy ale po przeczytaniu około 1/4 - 1/3 zgubiłem. ;] |
Ja praktycznie każdą lekturę czytam od początku do końca, ale mało która mnie się podoba. Szczególnie jednego nie rozumiem: O ile takiego Mickiewicza czy Prusa można zrozumieć, że jest w kanonie lektur, to nie wiem dlaczego są książki takich autorów jak Małgorzata Musierowicz. Chcą nas na siłę "uszczęśliwiać"?...
|
Najlepsze lektury to były w podstawówce, w gimnazjum jedyna fajna to chyba Mały Książę no i Zemsta Fredry.
|
Mi się bardzo spodobali krzyżacy. Przeczytałem wszystkie tomy w 2 dni. Hobbit też był fajny. Reszta to tak nie bardzo. Teraz musze czytać syzyfowe prace żeromskiego. Beznadzieja , zasypiam po chwili.
|
Ten obcy ftw. To dopiero była książka! Jedyna, mająca +200 stron którą przeczytałem w jeden dzień. Stare dzieje, szkoda, że tego typu lektury tak dawno się czytało : P
|
Tomek Slayer!
|
Hobbit! <3
Dziady cz. II Najgorszą dla mnie lekturą było W pustyni i w puszczy. m a s a k r a Jutro się zabieram za Pana Tadeusza. Na poniedziałek może zdążę. : D |
Cytuj:
Ja przeczytałem tylko "Ten obcy", "Katarynka" i "Latarnik" (z czego te dwie ostatnie po 10 stron). Przeczytałem też w połowie "Małego Księcia" oraz "Dywizjon 303". Ogólnie wolę streszczenia. |
Cytuj:
|
"Dywizjon 303" dla mnie zajebista książka :D
|
Chłopcy z placu broni, Kamienie na szaniec, Krzyżaków czytałem i nawet mi się spodobała. I właśnie Krzyżacy, była ostatnią przeczytaną przeze mnie lekturą.
|
Ktoś coś wspomniał o kiep;skich lekturach. Istotnie, kiepska i niepotrzebna jest "Cierpienie młodego Wertera". Nie wiem czy wiecie, ale w epoce romantyzmu, gdy została wydana ta książka, przeszła przez Europę fala samobójstw.
Werter - master of emo. |
NO CO TY GELT
Najlepszy i tak był Fredra ze swoimi "Ślubami Panieńskimi", w których obśmiał tych Werterów srerów |
W większości widzę tu jakieś lektury z podstawówki. Poza tym wiele z wymienionych to nie są lektury obowiązkowe (z kanonu).
Cytuj:
|
"Latarnik" - jedyna przeczytana w całości ;)
Reszta - streszczenia i opracowania. |
"Mistrz i Małgorzata".
|
Cytuj:
Co się stało, że przekreśliłeś w avatarze Korwina, W.manitu? |
Teraz mam mnóstwo lektur ( 2 klasa LO) i zastanawiam się czemu służą utwory pokroju "Cierpień młodego Wertera" Goethe'go ? Taki mały instruktarz dla ludzi z rozstrojem emocjonalnym ? Przecież analizowanie schematyczne utworów romantycznych ( Mickiewicz, Norwid, Słowacki) to sprzeczne z ideami, w imię których poeci tworzyli. Innymi słowa ten cały dorobek kulturalny i "wybitne dzieła " polskiej literatury zostają sprowadzone do podręczników dla młodzieży. Do 3 gimnazjum włącznie uwielbiałem czytać książki, a w liceum miałem styczność z dwoma książkami "nie-lekturami". To, że zacząłem się uczyć "wyleczyło" mnie zupełnie z tej przyjemności.
|
Lektury ssą pałke*. Jednak mimo wszystko, albo czytam całe, albo nie czytam w ogóle. Strzeszczenia dla mnie to tylko uzupełnienie. Chyba jedynie "Hobbit" był w miare znośny, ale jego przerabianie było koszmarne.
Ale tak to czytać lubie. *pomijając Przypadki Robinsona Cruzoe. Tą książke, to czytam średnio 2 razy w roku. Z nudów ; p. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 09:58. |
Powered by vBulletin 3