Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Czy warto się uczyć? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=2250)

Gonzo von Krenzel 12-01-2004 10:34

Czy warto się uczyć?
 
Czy warto się uczyć? Chodzi o taką naukę co w szkole zadają... :D. MOIM ZDANIEM NIE! Dlaczego?
1. Tracimy czas.
2. Psujemy wzrok w nieodpowiednim oświetleniu.
3. Marnujemy pieniądze na podęczniki.
4. Przez naukę, co za tym idzie brak czasu nie prowadzimy życia towarzyskiego co w potęgującym znaczeniu ma związek z rozwojem psycho-fizycznym dziecka w okresie dojrzewania w stopniu negatywnym.
Nauka to pożeracz czasu!
P.S. Lepiej czas na naukę poświęcić Tibii :D .
Co o tym sądzisz?

Matik 12-01-2004 10:43

zgadzam sie
 
Ja sie nie ucze napisze powiedzenie mojego kumpla "Kocham szkołe a to co kocham to pier***le" :D nie ucze sie bo wedlug mnei jestem zaglupi nic mi sie nie udaje .. oprócz gry w tibii :)

Dan the Automator 12-01-2004 10:45

Taaaaaa... i z powodu braku pracy całe zycie spędzić pod mostem...jak dla mnie fantastycznie 8o

Gonzo von Krenzel 12-01-2004 10:55

No tak, ale naprzykład po co mam się uczyć takiej historii ?! Nie dość, że nie cierpie to i tak mi się w życiu nie przyda... Przepytaj swoich rodziców z historii (o ile nie są historykami :D ) i dam głowe że na 90% pytań nie będą znali odpowiedzi. Rozumiem gdybym mógł naprzykład wybrać przedmioty czy coś... Sam chętnie bym się uczył i to na wyższym poziomie niż normalnie w szkole informatyki, fizyki, chemii... Bo to mnie interesuje i wiąże z tym moją przyszłośc...

Raynold 12-01-2004 10:55

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Dobo
Taaaaaa... i z powodu braku pracy całe zycie spędzić pod mostem...jak dla mnie fantastycznie 8o
Hehe. Święta racja. Gdybym myślał, że nie warto się uczyć, nie poszedłbym na studia. Bez zbędnego moralizowania moja odpowiedź to: "TAK!"

Dan the Automator 12-01-2004 10:59

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Gonzo von Krenzel
No tak, ale naprzykład po co mam się uczyć takiej historii ?! Nie dość, że nie cierpie to i tak mi się w życiu nie przyda... Przepytaj swoich rodziców z historii (o ile nie są historykami :D ) i dam głowe że na 90% pytań nie będą znali odpowiedzi. Rozumiem gdybym mógł naprzykład wybrać przedmioty czy coś... Sam chętnie bym się uczył i to na wyższym poziomie niż normalnie w szkole informatyki, fizyki, chemii... Bo to mnie interesuje i wiąże z tym moją przyszłośc...
Taaaaaak, widzisz jak bedzie miał 18 lat, to masz wybór - iśc na studia które Cie interesują, wybierasz przedimoty które Cie interesuja.
Znasz coś takiego jak wiedza podstawowa? Musisz ją miecć niezaleźnie czy Cie to interesuje czy nie. Nie ma na to rady, a uwierz mi, taka historia jeszcze nie raz Ci się w życiu przyda... a pozatym to wstyd nie znac historii własnego państwa ;)

Magus 12-01-2004 11:00

Cytuj:

1. Tracimy czas.
Bzdura - tracisz czas przed tibia, a uczac sie inwestujesz w siebie bo zawsze cos w glowie zostanie.
Cytuj:

2. Psujemy wzrok w nieodpowiednim oświetleniu.
Wiec trzeba sie uczyc w takich godzinach kiedy jest odpowiednie - a nie po nocach.
Cytuj:

3. Marnujemy pieniądze na podęczniki.
Tu mozna dlugo polemizowac, ale ogolnie nie marnujesz - bo mozesz sie z nich nauczyc a potem odsprzedac. Chociaz wiedze za ktora czasem sporo placisz mozna znalezc w publicznej czytelni/bibliotece.
Cytuj:

4. Przez naukę, co za tym idzie brak czasu nie prowadzimy życia towarzyskiego
Nauka jakos nigdy mi w tym nie przeszkadzała, a nawet pomagała - bo jak czasem w towarzystwie błysniesz wiedzą to mozesz zaimponowac ciekawej, inteligentnej dziewczynie.

Clayde 12-01-2004 11:19

Zgodze sie z większością i powiem że warto sie uczyć:P
musisz coś umieć, żeby po szkole sie czymś zająć. Przecież nie bedziesz grać w tibie do śmierći. 8)

Kojko 12-01-2004 11:56

Glos na TAK. Chyba nie musze pisac dlaczego?
Gonzo a twoje argumenty w pierwszy poscie to chyba zart?

Ulrek 12-01-2004 13:25

Ja się nie uczę I wszystko umiem.

Dr. Omader 12-01-2004 14:53

Według mnie ogólnie warto się uczyć, ale ten nasz system szkolnictwa JEST POPIER#$%. Bo po co mi taki przedmiot jak WOK(wiedza o kulturze)na którym jest to co na polskim i na hiscie, jak ja na mat-inf jestem i w przyszlosci nie pójde do teatru bo będe miał robote na jutro a gdybym miał jedną godz. więcej zamiast tego woku np. infy to może szybciej bym moją prace zrobił i mógł iśc do teatru.

Albo najbardziej mnie nauczyciele rozwalają:
Mam chemie rozszerzoną bo do klasy chodzi chrześniak nauczyciela i on MUSI mieć rozszerzoną chemie.A mi to nie potrzebne(ogólnie chemia jest spox ale ten pacan co mnie uczy...).

Albo przyjdzie taki który wie że jego zycie jest do bani i nic nie osiągnie więcej i nawet nie próbuje nas uczyć tylko siada i praktycznie nic nie robi, a na kartkówach się mści(za swoje niepowodzenia) dając takie pytania że....

A niektórych nauczycieli to mi szkoda z ww. powodu tj. brak perspektyw.

A tą minister edukacji to na PAL trza dać a premiera na SECAM. Bo co za idiota wymyślił że FCE nie zwalnia z matury z anglika - przecież to jest w pi** trudniej zdać.

Ale jeśli chodzi o nauke i poszerzanie swoich horyzontów to jestem ZA.


Ale niestety żyjemy w świecie w którym papierek rządzi i jak nie masz wykształcenia to nigdzie cię nie przyjmą do roboty bo nawet szansy na udowodnienie że umiesz coś bardzo dobrze bo na tym się w szkole skupiłeś i dlatego gorzej z innych przedmiotów ci szło.

@Ulrek:Tak ci się tylko wydaje, a potem przychodzi semestr/koniec roku i zonk! Chociaż jak ktoś jest sprytny i choć troche się uczy to nie ma problemów.

kotomaniak 12-01-2004 21:07

A ja mam sposób żeby się nie uczyć i umieć. Po prostu uważać na lekcjach. To nie boli a mamy przez to full wolnego czasu.

Gonzo von Krenzel 13-01-2004 07:07

Hmm. No to większość z Was się uczy... Ale ja chciałem coś powiedzieć: to miał być troche temat na żart, ironiczny (tymbardziej 4 punk argumentów "za" o tym świadczy), ale wyszło jak wyszło. Czekam dalej na Wasze opinie, ponieważ chciałbym się dowiedzieć co sądzicie o nauce, szkole i z tym związanymi problemami itp.

eerion 13-01-2004 08:49

Ja sie tak średnio ucze, a średnią chce mieć na 4.0 lub wyzej. A nasz system nauki jest zrypany, choć w UE mają gorzej (jak to wprowadzą do nas to wsam osobiście poprowadzę szturm na siedzibę oświaty w brukseli :P ). FCE musi zwalniać z matury- teraz tak ustalili, ale to zmienią ponieważ takie jest prawo (oni je łamią, lecz taka jest polityka- szmaty mogą, my nie). Sorka za ten wulgaryzm, ale jak szłyszę o polityce to mnie krew alew mimo że jestm młody i się tym zbytnio nie interesuje. A co do pracy- die na informatyke, choć jakby nie poszło najlepiej to mam już pracę zapewnioną (od 22 r. życia, ale to starczy :D)

Oxygane 16-01-2004 22:32

Z grania w tibie nie utrzymacie przyszlej rodziny wiec radze sie wam uczyć!

Sir_alex 17-01-2004 08:22

warto sie uczyc ba walsnie zadnej pracy nie znajdziesz.
Ja oddalem glos na tak i z tego co widzialem to wiekszosc tak dola

MatKus 17-01-2004 11:14

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Dr. Omader
... i w przyszlosci nie pójde do teatru bo będe miał robote na jutro a gdybym miał jedną godz. więcej zamiast tego woku np. infy to może szybciej bym moją prace zrobił i mógł iśc do teatru.
To co ty chcesz mieć za robotę, że nawet tych paru godzin w tygodniu nie będziesz miał wolnego? Kurde, będę miał kumpla bussinesmana chyba. Bill się kryje! :P

A co do poszerzania swoich horyzontów - patrz mój podpis :)

OK, to teraz moje argumenty:
Po co się uczyś? Weźmiesz pałkę bezbulową, pójdziesz na miasto, wyjaśnisz paru ludziom co i jak, i już jest na flaszkę, a więcej nie trza do szczęścia, a może nawet na dresik starczy jeszcze! A jak przyjdą po ciebie panowie w niebieskich mundurkach, to... więźienie nie jest złe. Darmowe żarcie, na łeb nie kapie, nie trza spać pod mostem, ciepło, opieka lekarska, telewizja... czego chcieć więcej?

kali249 17-01-2004 16:52

Ja uczyc sie tez nie lubie ale starzy mi zawsze mowia: "Uczysz sie nie lda nas ale dla siebie..." albo "ucz sie bo w przyszlosci nie bedziesz mial pracy i do niczego w zyciu nie dojdziesz" :D
Dlatego na swoj sposob sie ucze :P
Mysle ze warto bo taka jest prawda ze bez nauki do niczego sie nie dojdzie
Taka jest moja opinia....

Szyszek 17-01-2004 17:11

Cytuj:

".....A jak przyjdą po ciebie panowie w niebieskich mundurkach, to... więźienie nie jest złe. Darmowe żarcie, na łeb nie kapie, nie trza spać pod mostem, ciepło, opieka lekarska, telewizja... czego chcieć więcej?"

Czego ??? i ty jeszcze sie pytasz to chyba jasne TIBIA

Dlatego dopuki w wiezieniach nie bedom mieli netu wole sie uczyć. Nawet niezle mi to wychodz :D

Palisanderos 17-01-2004 17:22

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez kotomaniak
A ja mam sposób żeby się nie uczyć i umieć. Po prostu uważać na lekcjach. To nie boli a mamy przez to full wolnego czasu.
Popieram robie to samo :rolleyes:

Raynold 17-01-2004 18:14

Nom; ja jeszcze dodam, że patrzę, widzę i cieszy mnie to, że tak wiele młodego luda ma zapał do nauki :P Hehe... A na poważnie - w podstawówce też myślałem: na co mi ta głupia historia, przecież na nic mi się nie przyda! No i rozumiem tych, co teraz maja taką awersję do szkoły. I wcale się nie dziwię. Po tej reformie (tfu!) szkolnictwa, to już w ogóle... No ale jednak skoro do pewnego wieku powszechna edukacja jest obowiązkowa, to trza z plecaczkiem do szkółki gnać. A zauważcie przecież, że szkoła to nie tylko nauka. Przypuszczalnie większość Waszych znajomych to właśnie ludzie, których poznaliście w klasie i w szkole (to tak a'propos tego, że to też ma swoje pozytywne strony).
Cześć ludzi i tak się nie będzie uczyła, bo ktoś przecież też musi tam... budować domy, stawiać mury, czy co tam jeszcze... takie prace nie wymagają wyższego wykształcenia - a chyba nie wyobrażacie sobie całego społeczeństwa samych "inteligencików" siedzących przy komputerach, chodzących pod krawatami całymi dniami, biznesmenów, polityków (tfuj!) i całej masy innych. Tożto zakrawa na parodię.
A co do tego, że wszędzie trzeba mieć papierek to się zgodzę, no i powiem, że lepiej jednak poświęcić się i mieć ten papierek niż go nie mieć.
A i tak dużo ludzi prowadzi rodzinne interesy w stylu: to synka damy na dyrektora, a córeczkę do kancelarii wrzucimy. No, przykra sprawa, że tak się dzieje... :/
Ale żech śe rozpisoł! A to szystko po to, cobyście se nie myśleli, że ja tak godom jeno dla samej godki. Ja Wom padom: łucz śe, łucz, bo nauka to potengi klucz! I pamiętojcie moje słowa, chopy i dziołchy. Jak se pościelesz, tak śe wyśpisz.

Bambuko 17-01-2004 18:38

Ja to niektórych rzeczy lubię się uczyć i staram się to robić, ale mi nie wychodzi, zawsze na klasówkę zapominam tego co akurat jest potrzebne najbardziej:P ale to takie życie. Reforma to jest dopiero idiotyzm. W moim gimnazjum jest system punktowy na zachowanie. Spójrzcie:
za parę rozmów na lekcji, małą bójkę, pare razy nie założenie identyfikatora (bez sensu... identyfikator w szkole ehhh) już możesz mieć za mało punktów i naganne zachowanie. A zarobić punkty jest trudniej - w ciągu roku nie ma pełno konkursów, a jak są to wszystkie obok siebie - da radę nauczyć się tylko do jednego. Jak jest coś do zrobienia, to zwykle jedna osoba a potem już tylko ta sama osoba robi to, zamiast dać szansę innym. Czyli w tygodniu szansy na stracenie punktów masz pełno, a na zarobienie praktycznie w skali tygodniowej to zero, jeśli nie jesteś wysportowany, ale wtedy za to chodząc na różne zawody tracisz pełno lekcji. W mojej klasie około połowa osób ma naganne na semestr. A przed reformą, jak chodziłem do podstawówki i nie było żadnych punktów, to naganne zachowanie miał koleś, który dopisał se oceny w dzienniku albo okradł sklepik szkolny...
I nie dostaniesz się z takim zachowaniem do dobrej szkoły, choćbyś uczył się świetnie co nie?? Do średniej czasami może być trudno. Przed reformą taka szkoła gdzie jest tyle nagannych to była dla nieuków, wandali, 18 latków w podstawówce i tak dalej. A teraz dla mojego gimnazju to nie, ale dla dobrego liceum nadal moja szkołą była by straszna. A "dyrektorka" i "grono pedagogiczne" nawet nie pomyślą, że to przez nich jest taka szkoła... Takie życie??

Podsumowując, uczyć się warto, ale trzeba mieć warunki. Dobrze ukończysz gimnazjum - dobre liceum - dobra matura - dobre studia - dobra praca. A jeśli przez system kiepsko ukończysz gimnazjum i to wcale nie dlatego, że się źle uczyłeś...

Gremlin 20-01-2004 08:00

Do ludzi ktozy twierdza ze to co w szkole slysza wystarczy.

Poczekajcie do liceum kiedy program matematyki jest tak rozbudowany ze czasu na lekcjach starcza zeby nauczyciel:
1. Sprawdzil wczorajsze zadanie domowe (nie omowi, tylko sprawdzil czy wszsycy maja).
2. Kazal przeczytac rodzial XX.
3. Zadal zadanie na nastepny dzien.

Albo na studiach gdzie profesor jesli mu sie chce to poprowadzi wyklad sprzeczny z podrecznikami (sprawa studentow zeby sie domyslec ktora wersja bedzie na zaliczeniach), a jesli nie to powie co przeczytac na nastepne zajecia.

n3m3s!s 20-01-2004 11:12

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Raynold
Jak se pościelesz, tak śe wyśpisz.
Dokłądnie takie słowa powtarza mi mama po każdej wizycie w szkole na zebraniu :P
Mam 3 miesiące do matury a umiem 4 epoki z polaka i 5 speechy z 40 z anglika. No na matme raczej nie narzekam bo do tego mam troche głowy. Hehe życzcie mi szczęścia a przede wszystkim chęci do nauki bo z tym jest najgorzej. I nie tylko ja tak stwierdze, prawda? :D

Pieniopl 21-05-2004 20:38

a ja z pisemnej mma 3 i 5 :D ...defakto przez czas przygotowawczy do matur soebi tylko runki druidem robiłem bo mogłem być afk...

Kesaro the Necromancer 21-05-2004 21:43

Według mnie mozna sie uczyc ale po holere mi jakaś geografia czy fizyka i inne tego typu przedmioty

Resthin 21-05-2004 21:52

uwazam ze powinno sie uczyc ale w wiekszosci przypadkow chodzi tu tylko o dobre oceny na swiadectwie. a tak pozatym to powinno sie uczyc polskiego,histori, matmy i gegry .... wiedza na ich temat na 100% sie przyda a jezeli chodzi o taka fizyke , muzyke , plastyke ,ZPT to po hhhhh mi taka wiedza jezeli nie wiaze z nia przyszlosci ,ale w szkole mnie z nia wciaz mecza

Ulrek 22-05-2004 00:07

@ Resthin

No właśnie, muzyka i plastyka to dwa najbardziej bezsensowne przedmioty. Pół biedy, gdy nauczyciel(ka) mówi np. o słynnych kompozytorach/malarzach czy też danych epokach. Gorzej już jak dadzą ci instrument/wycinanki i masz z tego coś sklecić (wycinanki są chyba najgorsze, a instrumentów to nam nauczyciel nigdy nie dawał). Moim zdaniem plastyka praktyczna (babranie się) powinna obejmować tylko klasy 1 - 3 (to dla dzieci, coby se pomalować mogły) szkoły podstawowej i rzadziej klasy 4 - 6 SP.

Do egzaminu gimnazjalnego się nie uczyłem, ale potem porównałem swoje odpowiedzi z tymi z Gazety Wyborczej (test matematyczny), większość zadań miałem zrobionych dobrze. Podobnie test humanistyczny - większość zadań zrobionych poprawnie. (NIE SPRZECZAJ SIĘ ZE MNĄ WIĘCEJ BO WIEM CO MÓWIĘ!).

Grevil 22-05-2004 01:02

Nauka jest potrzebna bo bez wykształcenia potem będziesz nikim no i wogule...ALE!!!System nauczania w Polsce jest tak hory jak nigdzie indziej.Uczymy się takich bzdet które nam się nigdy w ryzciu nei przydadzą!Będziecie zakuwać do sprawdzianu i weźcie przykładowe proste pytanie i spytajcie rodzica!NA BANK NIE BEDZIE ZNAM ODPOWIEDZI I POWIE: A SKĄD JA MAM TO WIEDZIEĆ ALBO A PO CO MI TO ;/

Slajt 22-05-2004 16:19

@Grevil

Cytuj:

Nauka jest potrzebna bo bez wykształcenia potem będziesz nikim no i wogule...ALE!!!System nauczania w Polsce jest tak hory jak nigdzie indziej.Uczymy się takich bzdet które nam się nigdy w ryzciu nei przydadzą!Będziecie zakuwać do sprawdzianu i weźcie przykładowe proste pytanie i spytajcie rodzica!NA BANK NIE BEDZIE ZNAM ODPOWIEDZI I POWIE: A SKĄD JA MAM TO WIEDZIEĆ ALBO A PO CO MI TO ;/
No właśnie przydało by się trochę przyłożyć do nauki bo i wogule - to mnie najbardziej dobiło (2 błędy w 1 zdaniu :D )

she_devil 22-05-2004 17:02

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Resthin
uwazam ze powinno sie uczyc ale w wiekszosci przypadkow chodzi tu tylko o dobre oceny na swiadectwie. a tak pozatym to powinno sie uczyc polskiego,histori, matmy i gegry .... wiedza na ich temat na 100% sie przyda a jezeli chodzi o taka fizyke , muzyke , plastyke ,ZPT to po hhhhh mi taka wiedza jezeli nie wiaze z nia przyszlosci ,ale w szkole mnie z nia wciaz mecza
A PO(przysposobienie obronne) zawsze sie chcialm tego uczyc?

IMHO
Fiza?
Jest fascynujaca...
Mmmm...chemia.... I'm lovin' it.
Lubie scisle przedmioty.
A wogle powinno byc tak jak w Hogwarcie 0-3 klasy przedmiociki obawiazkowe, 4-IIIg
wybrane.

Ja osobiscie mysle nad kariera chemika ;D lub tez archeologa.
Moze tez spiewaka, ale to byl by za duzy wydatek dla ludzkosci ;D 9stoppery paczka 4zl.)

she_devil 22-05-2004 17:03

Upsik, post do usuniecia zdublowal sie.

Litawor 22-05-2004 17:22

Ja uważam, że już w gimnazjum powinniśmy wybierć, których przedmiotów chcemy się uczyć. A co do pytania zawartego w temace, to warto się uczyć, ale tylko po to, żeby mieć dobre oceny. I nie należy się przepracowywać. Mówię tylko o nauce w szkole. Ja sam nienawidze wkuwania na takie przedmioty jak geografia i historia. Po dwóch dniach i tak nic nie pamiętam. Chodzę do trudnej szkoły, tzw. "elitarnej". Miało tam być więcej myślenia, ale jej elitarność polega tylko na tym, że więcej wkuwamy.

Lig@ 22-05-2004 20:27

Ja się nie uczę (jestem w 1 gim) i jak na razie to wszystko wskazuje, że będzie średnia 5,0 :D - wyjątkiem są sprawdziany, ale i tak wtedy gdy się ucze trenuję/robię runy :). Co do życia towarzyskiego to nie ma barier - albo uczysz się z qmplem/kolezanką albo uczysz qmpla/koleżankę 8o

Hais 26-05-2004 21:08

Oddałem głos na "Tak", ponieważ uważam, że nauka przyda mi się w dalszej drodze życiowej :))

kolosek 02-06-2004 21:10

lool glupie pytanie pewnie ze warto sie uczyc po szkole chcecie miec dobra prace czy kopac doly i rzebrac na chleb?;\

Wufei 03-06-2004 18:55

warto / trzeba jak kto woli u mnie to i to daje se looz z tibią na jakiś czas... przez tibie jestem zagrożony z fizy ;( ...
... a może to tylko przez nauczycielke (stara jędza , czekam kiedy pójdzie na emeryturę 8o ,nie dużo jej brakuje :]

By$iu 05-06-2004 14:54

Warto!
 
Ja wole sie teraz te 10 lat powuczyc(8-18 lat)i potem jescze te 5 na studjach czyli razem 15.a zycie bedzie przedemna z 60 wiec wole 15 lat sie uczyc niz 40 spac na peronia pod gazetami.

next great sorcerer 05-06-2004 22:23

ja teraz kończe podstawówkęi ku mojemu przerażeniu stwierdzam że warto ALE NIE TAK JAK JEST TERAZ ZA*******AM NA RELIGII I PLASTYCE CZU MUZIE zamiast filozofii, ekonomii i zarządzania (chce mieć firmę albo jak nie wypali być informatykiem/teterem gier) albo inne przedmioty dające wszechstronną wiedzę. (zwyzywałbym jeszcze nauczanie religii w szkole bo i tak można na tym tylko pojeść chipsów i napić się orenżadym nie liczy się do średniej i głównie z tego przedmiotu są uwagi a o tym że księdzem z dyplomem z teoologi (naprzwdę nie pamiętam jak to się nazywało) a i tak muszę ryć jakis dziwne #@$%$%)) X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X(

Kel 08-06-2004 22:37

ja też jestem za tak
mały przykład gdybym sie nie uczył angielskiego duzo bym stracił w tibi a tak moge sie bez problemu dogadac :]
a uczyc sie warto bo nigdy nie wiadomo co w zyciu sie wydarzy


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 23:59.

Powered by vBulletin 3