Czy nabijanie lvl to podstawa (wątpie)
 

Dla mnie od zawsze podstawą był trening.
Dla większości osób grających liczy sie lvl (zdobywanie hp i capa)
Z mojej teori to wygląda tak :
Najpierw intensywny trening a potem nabijanie expe.
Co z tego ze ktos ma lvl 50 + a skille zupelnie do bani.

Wpisujcie swoje opinie na temat trenowania czy nabijania lvl. Thx za uwage.

Zachęcam dotreningu :)

Ja znam. Spoko człowiek.

>Na temat Jameli nie ma co sie wypowiadać to poprostu noob.
Po pierwsze, to nie jest to temat o Jamelii. Po drugie to sam jesteś noob, skoro innych tak wyzywasz, a ich nie znasz.

Ta gra nie została stworzona do skillowania czy nabijania lvl. To zostało wymyślone przez takich debili, którzy pomyśleli sobie "ja musze być najlepszy w czymś tam" wiecie co? Pie***le takie granie. to ma mi sprawiać przyjemność, a nie ma być powodem do stania AFK i trenowania czegokolwiek/wybijania potforów.

Do widzenia.

@up
Chłopak się chce z Tibią pobawić. Nie chodzi o to by grać 16 godzin na dobę. Tibia to zabawa. Ale jak chcesz tylko train to cię rozumiem. Dal każdego liczy się co innego.
@top
Ja uważam że trening jest bardzo ważny. Ale na pierwszy rzut oka liczy się level. :D

@gaper:
Dziękuję za ocenę moich skilli. Niestety mam inne i nie biorę snake'a na 5 strzałów. Zmień sobie telepator, bo ten najwyraźniej nie mógł przedrzeć się przez moje psioniczne blokady mózgu.

@Kosior:
okej, twoje na wierzchu (nie mam zamiaru się kłucić, a Jamę poznałem jedynie od dobrej strony i nie znam go osobiście, więc nie mam argumentów).

EOD 4 me.

ODP.
 

No więc tak dla knighta i palka skillowanie przed pozondnym expieniem jak najbardziej , ale jak sie ma druida czy maga to wystawanie przed depo jest wielkim blendem bo nie lepiej wziosc ze sobom ten wór blank run'ow i bawic sie z rotami za free ( walisz z łapy ) tak przez 4 h masz 8 k expa niezle kaski i BP np. UH'ow zrobiony i TO wlasnie nazwya sie interes a nie pogaduszki przed depo

Dla niego przyjemnością-podobnie jak dla mnie, jest pewna część całkowicie w Tibii zanikła,a zwie się ona ODGRYWANIE POSTACI i WCZUCIE SIĘ W KLIMAT,zwane krótko"prawdziwe RPG".Nie będę ci gaper tłumaczył co to znaczy-odwiedź dział "RPG" na tym forum to może załapiesz o co chodzi chociaż w to wątpie.Dla ciebie Tibia na zawsze pozostanie hack'nslashem,gdzie exp i skille są najważniejsze i jeśli to ci sprawia przyjemność to graj,ale nie krytykuj innych którzy traktują tą grę tak jak powinno(ech brakuje mi klimatu UO).

Ja doskonale wiem o co ci chodzi, wszysykie poszczegolne zalety tibi tjk. zakladanie gildi, wspolne wyprawy i hunt i wiele wiele innych tworzą jedna wielką całość, ktora daje wszystkim graczom przyjemność.
..... no dobra może nie poczebnie odrazu naskoczylem na Sorcerera..... sory zrozumialem jego wypowiec jak krytykowanie wszystkich trenujacych.
Mniejsza stym. To forum jest stworzone dla wszystkich uwielbiajacych tibie, po to aby dzielic sie miedzy sobą poradami i doswiadczeniem. Nie chce sie z nikim kłocic ok ??? ;)
Zobczcie jakie odbieganie ot tematu ;)

Ja z jednej strony zgadzam się, że lev nie jeest najważniejszy, a właściwie, to główną rolę grają skile, ale sami wiecie jak to jest: mały lev, duże skile, to też nie za wiele da przy np ataku z sd, czy kombosa od jakiegośtam smoka, gdy ktoś się za daleko zapuścił. Najlepiej znaleźć złoty środek: trening, expowanie, trening, expowanie - i tak w kółko. Mniej więcej dla rycerza propozycja wygląda tak, że na mainie trening do okolicy ~40/40, exp do 20 lev, trening ~55/55, exp do ~30lev, trening do ~65/65, no ale tutaj to już różnie bywa. Spotyka się i takich, co mają skile w okolicy 55-60 na tym poziomie, a są tacy, co mają 75-80. Właściwie to na 30 lev to już nic Ci się nie może przykrego stać, pod warunkiem że masz wystarczająco dużo uhów. Można na tym etapie zatrzymać się i trenować do skilów nawet ~80/80, a następny przystanek zrobić na ~50-60 lev, czy nawet później (najlepsi rycerzena Danubii mają ~93 na lev 80-120, nie chce mi się sprawdzać dokładnie).
A konkluzja to taka, żeby znaleźć ten złoty środek, z naciskiem na skile (jednak!). :)

powiem krótko .... dla mnie sie liczy to

1) zdobede 20 lvl to za jakies 3 dni
2) zdobede 40mlvl to za jakies.... 2 tygodnie :P
3) Zrobie quest i dostane wynagrodzenie.
4) trenuje jak mnie zmula lapie albo lagi mam
5) jestem sorc wiec nie musze tak gorliwie trenowac
6) SD rox :P
7) e bomby tesz rzadza :D

koniec widzicie "KRÓTKO I NA TEMAT"

jak powiedzial kitek - "kotomaniak" tibia to zabawa i dla
karzdego liczy sie co innego ..... MĄDRE SLOWA "kita" :P

Naprawde niektorzy sa naprawde hmm nie napisze tego, nie chce nikogo obrazac, ale skile sa najwazniesze/mlvl.. dlaczego? Postaram si eto krotko strescic. Jestem knightem 25 lv skile 65/65, tak duzo trenowalem, spytacie dlaczego, bo ciagle expowanie na dwarfach czy innych dziadostwch tylko dla nabicia lv zabilo by ta gre w moich oczach. A tak z tymi skilami poginam sobie na guardy, blokuje smoki, ni eboje sie wejsc do dziury z mysla ze nei wyjde juz zywy, nie martwie sie o pk. Samo nabijanie lv dla ilosci zyciamany i capa jest nic nie warte skoro knight na 40 lv boi sie zwyklych smokow... w miedzy czasie robie sobie lota i tak po kazdym terningu mam z 5 k... uzbrajam sie i moge bujac si ena coraz to lepsze potwory, gra sprawia wiecej przyjemnosci. <powiem tylko tyle ze 1 smoka blokowalem lepkowi na 16 lv postaci...>
Skile i eq sa podstawa dobrej zabawy, nie lv.

re: Tygryss
Zrobiles tak czy tylko masz taki plan?
1. W czasie nabijania 40 magic lvl zrobisz ~17BP SD = ~64k - a ty sie jarasz 10k na mana fluidy?

2. W 3 dni ciezko nabic 20 lvl czarodziejem

re: Sille vs Exp
Zgodze sie z Raynoldem, nie ma sensu na 10 lvl miec skille 80/80 - pokazuje to tylko tyle ze umiecie afkowac, a nadal mozna was latwo rozwalic z magi lub jak was napadnie wiecej jak 2 osoby.

Co do niskich skilli na wysokim lvl to jednak lepiej miec lvl 100+ i skille ~80 niz miec 60 lvl i skille ~95.
Jest tez 2 polakow (rycerz) na Secura z dobrymi skillami a tylko srednim lvl (Zlodziej i Dyzurka), tylko czemu jakos mowi sie o Jameli jako najlepszym polaku na secura a nie o nich?
Tak samo z magic lvl, moj druid jest w obecnie pierwszej 100 na Secura a jakos mnie nikt nie zaczepia na ulicy gratulujac super magic lvl.

Gremlin tutaj zdeczka nie wykazales sie inteligencja. Ja wolałbym mieć dobre skille i gorszy lvl niz 100lvl i skille okolo 80. Takie cos jest bezsensowne bo taki gosciu z wysokim lvlem i slabymi skillami jest po prostu slaby.
Trening jest najwazniejszy w TIBII jezeli chce sie byc dobrym. Rozumiem, ze niektorzy graja po to zeby sobie pograc, ale jezeli mowi sie ze jamelia jest najlepszy to sie z tym nie zgadzam. Wedlug mnie najlepszymi rycerzami w Polsce na securze sa dyzurka, zlodziej i lethal swordman, bo maja dobre skille. Mysla w TIBII i za to im chwala!!!

dla mnie nie jest najwazniejszy lvl tylko

1) u knighta i pallka skille
2) u sorca i druida mlvl

lvl tesh potrzebny po to zeby cie nie pkwali ale po co ci char na 70 lvl z skillami 20/20 :|

#Matiq
I to jest święta prawda, to są podstawy, aby zostac w TIBI określonym "dobrym graczem"
Pochwalam wszystkich ktorzy tak myślą

He he, jak dla mnie to lvl i mlvl =D

OMG
 

(Cut) (Cut)
2) Tibia to gra RPG, chodzi o klimat, a nie o to żeby popisywać się skillami etc.
(Cut) (Cut)


------
Edit by Gremlin
Wycielem czesci na temat Jamelii.

Znałem kiedyś Jamelie, może nie zabardzo ale jednak. Co do jego skilli... wiecie, że server Secura (na którym on grał) jest non-pvp więc trening to OGROMNA męczarnia. Bijesz minoska, on pada i musisz lecieć po następnego... i tak ciągle przez cały dzień, więc nie mówcie, że ma słabe skille bo pewnie Wy lepszych nie macie.Znałem kiedyś Jamelie, może nie zabardzo ale jednak. Podziwiam go za to, że starczyło mu cierpliwości aby dorobić się takich skilli.

re: kurimu
1. A mozna napisac to tak zeby mnie nie obrazac za posiadanie odmiennego zdania niz ty?
2. Wracamy do starej sytuacji:
- Czy rycerz ze skillami 80/80 na 10 lvl zablokuje smoka?
Oczywiscie ze nie, pierwsze cambo i "You are Death"
- Czy rycerz ze skillami 60/60 na 30 lvl zablokuje smoka?
Oczywiscie ze tak, smok z lapy bije tyle ze niema sie co tym przejmowac.

Teraz taka sama sytuacja tylko podnosimy poprzeczke:
- Czy rycerz na 50 lvl ze skillami 90/90 zablokuje demona/warlocka??
Moze sie udac, ale dosyc latwo zginac.
- Czy rycerz na 100 lvl ze skillami 80/80 zablokuje demona/warlocka?
Duzo latwiej przerzyc, poniewaz ma dosc hp zeby przezyc cambo nawet jak nie ma full zycia.

Z potworow na ktore poluje sie glownie/tylko z blokerem jedyne co to Hero i BK wala przedewszystkim w tarcze, wszystko pozostale wali czarami znacznie mocniej niz z reki gdzie shielding jest nieistotny.

Ps. Najlepszy knight na Secura (Shinzon) ma skille 86/80 czy cos kolo tego (lvl 113 jak ostatnio sprawdzalem).

re: Matiq
Poszedles za bardzo w skrajnosc, oczywiscie ze nikt na 70 lvl nie bedzie mial rycerzem skilli 20, ale sa ludzie co beda miec juz wtedy skille ~95, a sa tacy co beda miec 80 na lvl 100.

Ps.
- Wytne cala dyskusje na temat Jamelia is evul.
- Pomysle nad upomnieniem dla Kasiora za obrazanie innych.
- Dam 24h Kurimu zeby napisal 1 zdanie swojego postu bez obrazania mnie.

(Cut) (Cut)
A co do trenowania na securze:
Fakt to jest menczarnia, ale jezeli był byś łaskaw (Zaglada) to zobacz sobie jakie skille mają inni gracze z takimi lvl.
Jeżeli ktoś trenuje to nie należy mówić ze to jest głupota bo to stanie afk i ble ble ble ......
Właśnie to jest sens gry najpierw poświęcenie (trening)
a potem przyjemność (nabijanie exp i chodzenie na dobre potwory)

re: Geper
Prawda jest taka ze rycerzem w grupie to sie robie za blokera, a samemu najlepiej sie expi w Kopalniach Dwarfow albo Cyclopolis.
Prawda jest tez taka ze zarowno tu jak i tu skille 75-85 zapewniaja bezproblemowe expienie (nawet z przecietnym sprzetem jak k set, w helmet, fire sword, crown shield, ew GS).

Ja chciałbym coś sprostować w wypowiedzi Kurimu
Mu nie chodzi o to że blokowanie potwora z wysokim lvl i słabymi skillami jest niczego nie warte.
Chodzi o to że skille jest to coś co trudniej wypracować.
Kurimu mial na mysli to że jeśli mial by do wyboru wysokie skille albo wysoki lvl to z całą pewnością wybrał by SKILLE

Wiem ze kazdy gra dla siebie, ale skoro zaczelismy ten temat, to skonczmy go. Wedlug mnie skille sa i tak najwazniejsze, bo pozniej mozna sobie latwo nabic lvl i blokowac dobre potworki. A co do ciebie gramlin to nic nie mam, tylko ze sie z toba nie zgadzam. Wiadomo lvl daje ci wiecej zyc/many, capa i sama satysfakcje, ze sie ma wysoki lvl. Mysle jednak, ze kazdy dobry rycerz powinien poswiecic sie trenujac. To jakie ma sie skille swiadczy o jego zaangazowaniu w Tibii. Podsumowujac :
Trening jest bardzo wazny w tibii chyba ze ktos chce byc slaby. Zgadzam sie wiec z GAPEREM i bede trenowac razem z nim az bedziemy mieli pozadne skille.

Dla mnie najwazniejsze sa oczywiscie skille (choc lvl tez jest wazny szczegulnie dla magow ktuzy potrzebuja many).Wezmy np. taka sytulacje spotykasz pk:
wariant A duzy lvl slabe skile-wali cie i zabiera zycie i co z tego ze masz duzo kiedys sie skonczy
wariant B duze skille maly lvl on cie bije a ty wszystko na tarcze i moze cie walic do lata(chyba ze juz jest lato) a i tak nic ci nie zrobi.
THE END

Z tibią mozna było sie pobawic kilka miesiecy temu (przynajmniej na PvP swiatach) bo teraz zeby mozna bylo w spokoju pobawic to trzeba miec wysokie skille i dobry lv bo inacej PK sie z tobą pobawi a ty bedziesz sobie nerwy strzępił

re: Palisanderos
Wariant A
Zycze szczescia w prubie zabicia rycerza lvl 50+ paladynem na 20 nawet jesli masz duzo lepsze skille.
ad.1
Wrzucam Utani Hur i na dlugosci 2 ekrenacw znikam ci z pola razenia.
ad.2
Podchodze i exori (~80-120hp), do tego kilka ciosow z GS i nawet przy skillach 80 tarczy jesli masz kusze w lapach to ci nie pomoze.
ad.3
Wykanczam sie z HMM, na 50 lvl knight nawala w gracza z HMM ok 30 (tyle obrywalem na tescie).

Wariant B
ad.1
Rycek na 10 lvl ze skillami 80/80.
Druidem na 30 biegam dookolal ciebie i nawalam z SD (po kazdym musisz UH bo 2 SD w ciebie to zgon) - niemasz zadnych szans mnie dogonic.
ad.2
Ew. Sorcerer na 40 lvl sciaga cie jednym UE.

No i oczywiscie:
Rycerz na 10 lvl z plate set, dragon shield i dragon hammer ma wystarczajaco cap na ok 1 plecak UH, wiec w wypadku dluzszej walki twoja szansa przezycia spada raptownie.

dobra ale ten knight z lev 10 i skillami 80/80 kupi w koncu np spike sworda pojdzie na dwarfy i zrobi 30 lev w tydzien...przy pomocy kolegow nawet szybciej...jak masz duze skille to eksp idzie ci latwo...co do tego co mowiliscie wczesniej to co za przyjemnosc byc slabym ludkiem ze slabym lev i skillami podejdzie do ciebie PK i masz zgon...tylko sie stresujesz...nie mozesz isc na zadne silniejsze potworki ani zrobic questow...tibia to jest hack 'n' slash i nie zmienisz tego...to jest action RPG jak chcesz zobaczyc prawdziwe RPG to zagraj sobie w nie wiem Adoma(mud-tekstowy) to chyba bedziesz mial satysfakcje a jak ci grafa tam nie pasuje to tylko twoja sprawa

Ja osobiście uważam że lv jest najważniejszy, bo jednak kazdy najpierw patrzy na lv i to jes twidoczne. Nawet prz ypk wysoki lv jest bardziej przydatny, bo moga sie wystraszyć lv i nie zaatakować, a co za tym idzie nie bedzie problemy z niespodziewana smiercią. Wiem że z lepszymi skilami ktoś szybciej mnie rozwali, ale jeśli mam wyższy lv 2 razy pomyśli zanim zaatakuje. Ps (ktoś tam :P ) jak knight na 50 lv bedzie sie bal wejść do dziury to naprawde..on wytrzyma dluzej jak go obejdzie np 5-6 silnych stworkoww niz ktos na 30 lv z 1,5 razy ;lepszymi skilami. więc moim zdaniem lv najwazniejszy, bo najbardziej widoczny, skile tez wazne..jednak trenować można jak trzeba się uczyć, a nie jak sie chce grać :P (tzn glupio brzmi, ale chyba wiecie o co chodzi :) ).

powiedzmy jesteś palkiem lvl 20 trening trening trening
skilel 80/70 magic 20

ja palek lvl 60 exp exp exp skille 70/50 magic 15

1. mam więcej życia
2. biore sd i walne cie za 110 ty wezniesh walniesh za 50
3. jestem szybszy wrazie opresji moge poprostu ci zwiac
4. Mam wiecej kasy z huntow oraz od niedawna z questów

myśle że te argumenty cię przekonają to expienia ale trening tesh jest ważny ale nie najważniejszy !!

Wytrenowanie skillow do 80 zajmie ci ok 3-4 tygodni

1. Zakladajac ze jedziesz na macro afk przez wiekszosc czasu, albo spisz po kilka godzin na dobe a reszte czasu liczysz chmurki.
2. Zakladajac ze cie w tym czasie ktos nie zabije.

W 3-4 tygodnie normalnego grania (2-6h dziennie) doszedlem rycerzem z 15 do 40 lvl (do 15 doszedlem duzo wczesniej w ok tydzien).

Wiec po 3-4 tygodniach mamy:
Goscia na 10 lvl ze skillami 80/80 vs kolesia na 40 ze skillami blisko 70, a do tego ten pierwszy gral (poprawka byl w grze) 3-4 razy tyle co ten drugi.
Zeby bylo malo to lvl 10 zarobil do tego czasu na plate set i moze spike sword (zakladajac ze trenowal na potworach), ja w tym czasie zarobilem 250-300k (nie liczac huntow, tylko loot z expienia).

morał ??
trening dobra rzecza ale exp jeszcze ważniejsza a jak expish to bijesh skille wiec .....

Wedlug mnie najwazniejsze sa skile.Na samym poczatku wole jednak expowac bo pksie tak nie czepiaja jak masz 16 a nie 8 lvl. :]