Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Po Smierci. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=29347)

M@NieK 15-03-2005 14:54

Po Smierci.
 
Tak sie zastanawiam.. co bedzie po naszej smierci?
wiem wiem.. nikt tego nie wie.. ale co moze byc..
ciemnosc, ciemnosc widze?

powrót vavca 15-03-2005 14:56

Nie mam pojęcia:/.Jedno jest pewne:tam może być wszystko i...nic

M@NieK 15-03-2005 14:57

A moze tam dostane wkoncu nowe buty nike =(
nie no bez bk nie wolno sobie z takich rzeczy zartowac.. ale ciekawi mnie wasz poglad na ten temat..

Dabek 15-03-2005 14:57

Jeżeli byłeś kiedyś nieprzytomy, to masz całkiem dokładny obraz tego co jest po śmierci z medycznego punktu widzenia:).

A że niezbyt to ciekawa przyszłość, chyba jednak warto wierzyć że jest coś więcej...

alienXX 15-03-2005 14:59

PO smirci zobaczysz napis YOU ARE DEAD, stracisz plecak (tudziez tornister...) i ewentualnie jakies ciuchy.
Ale spoko po chwili sie obudzisz, coprawda o troche gorszych umiejetnosciach i doswiadczeniu, ale nie bedzie *The end* nie martwcie sie.

Kajulec 15-03-2005 15:00

Temat napewno trudny. Bedzie wiele postow..

Ale juz przechodzac do sedna.. moze to trudno sobie wyobrazic, ale wedlug mnie nie bedzie nic. Nie wiem jak to wytlumaczyc.. wedlug mnie nie bedzie zadnego raju, piekla czy cos.. poprostu NIC..

M@NieK 15-03-2005 15:01

@up
Ten temat jest na serio a nie dla beki
p.s mamy sie smiac? -.-

Matek 15-03-2005 15:02

Jak to co... chyba jasne, ze niebo i Ewa jak ja pan Szef stworzyl...

chociaz ja wole juz swojego Gosiaczka tutaj na ziemi

BTW: Orginalna (ponoc) hystotyja zatytuowana "Pozadrowienia z zaswiatow":

"Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco"


edit:

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez alienXX
YOU ARE DEAD

To to jest juz nornalnie uzaleznienie :cup: ;)

M@NieK 15-03-2005 15:05

Lepszy patent dla tych co nie qmaja temtu do konca
wyobraz sobie ze Ciebie nie bedzie, niczego nic kompletnie nic..
nic nie bedzie istnialo...
w Boga wiekszosc tutaj wierzy.. ale anioly itp.? moim zdaniem sciema..

p.s 10 postow lacznie z moimi w ~2min... new record? :]
bo teraz wysyscy po szkole tylko klickaja "nowe posty"
ale chyba dobrze jest.. trafilem z tematem..
ale po smierci musi bos byc!!11 nie da sie bez niczego =(

Zagan 15-03-2005 15:06

@up
Kajulec cie wyprzedził a twoje słowa były kierowane chyba do alienaXX :) .
Jak dla mnie to trudno sprecyzować czym jest śmierć. Są niby udzie którzy przezyli śmieć kliniczną i opowiadaą o tym, ale kto im do końca możę wierzyć? Może być to wieczna wszechogarniająca pustka, raj, piekło. Nie wiadomo :/

Matek 15-03-2005 15:06

Wydaje mi sie, ze jesli ktos wierzy w Boga to automatycznie i w anioły (takze te upade?? Mylse sie...

.. pozatym ja wieze, ze jednak cos tam bedzie, ale zastanawianie sie nad tym mam za soba (mialem wteedy 16 lat i checi zostania ksiedzem:]). Teraz pragne tylko zyc chwila. I cieszyc sie tym co mam.

Po co zastanawiac sie nad rzecza o ktorej i tak kiedys sie wkoncu dowiemy:)

alienXX 15-03-2005 15:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez M@NieK
@up
Ten temat jest na serio a nie dla beki
p.s mamy sie smiac? -.-

Zaraz beda 2-3 strony powaznych komentarzy, to jeden mniej na serio niech tez bedzie, dla kontrastu... :P
A tak na powaznie to... czytalem keidys ksiazke w stylu "co po smierci" i byly relacje wielu osob ktore przezyly smierc kliniczna (czyli tak jak w moim pierwszym poscie: You are dead, a po chwili sie budzisz -.-) i wszyscy zdali ta sama relacje: unosili sie jako "duch" kilkadzisiat cm nad ziemia i widzial caly swiat, ale swiat nie widzial ani nie czul ich... no... wyoobrazacie sobie? taki ghost :P
Cikawe ile w tym prawdy... jelsi nei ta opcja to raj/nic



edit:
Cytuj:

To to jest juz nornalnie uzaleznienie
albo nutka ironii...

powrót vavca 15-03-2005 15:09

Doszedłem do kolejnego wniosku:ekhm
Napewno nie mają tam internetu.....

Magical Trevor 15-03-2005 15:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dabek
Jeżeli byłeś kiedyś nieprzytomy, to masz całkiem dokładny obraz tego co jest po śmierci z medycznego punktu widzenia:).

A że niezbyt to ciekawa przyszłość, chyba jednak warto wierzyć że jest coś więcej...

Ja kiedyś zemdlałem jak spadłem z bramy i złamałem obojczyk to przy tym towarzyszyła mi piętnasto minutowa przerwa w postaci omdlenia.

Potem jak się ocknąłem to nic nie pamiętałem, jak gdyby wtedy nic nie było. Czy tak może być po naszej śmierci?

Hallabard 15-03-2005 15:10

Tak... Może będzie jak podczas snu ? Nic ? Może niebo i piekło... Nie wyobrażam sobię (i nie chce wiedzieć) jak to może być takie nic... Może przeleci nam całe życie przed oczami... i tak w kółko. Ciężki temat. Trzeba by się księdza zapytać. A może będziemy trwali w pamięci naszych bliskich i tylko tak...

M@NieK 15-03-2005 15:10

Czysta ludzka ciekawosc...
fakt.. trzeba cieszy sie chwila... ze za 2miechy na 90% nie zdam..
spoko ^^ ciesz sie chwila.. wisze qmplowi 120zeta.. ciesze sie chwila..

a tak bez beki..
Ludzie mozna powiedziec nie doceniaja zycia.. za dlugo je maja i jest to dla nich rzecz normalna..
teraz cos od glebi siebie:
w poprzednim roku mialem wypadek...
mniejwazne jakie..
Jak to powiedzieli lekarze.. jakbym przyjechal 3min puzniej do szpitala to byscie sie tu teraz nie wypowiadali.. dla tego trzeba to docenic..

Zagan 15-03-2005 15:26

Tak sobie chodziłem po wyszukiwarce i znalazłem tą stronke:
-http://karrlk.webpark.pl/#

Uncle Warrior 15-03-2005 15:30

Chociaż powinienem to nei wierze, że jest coś takiego jak piekło czy niebo :S Bie wierzę, że spotkam się po śmierci z Bogiem. IMO to jest coś w stylu snu... możesz spać 2 dni a tego nie odczujesz tylko uśniesz i się obudzisz tylko w śmierci gorzej jest z tym drugim :P Niektórzy wierzą w życie po śmierci :P

A tak btw. Ziemia to po prostu reality-show, który oglądają istoty z poza naszej galaktyki itp itd. Kiedyś to się wsyzstkim znudzi i rozwalą Ziemię :) (south park owns you :P)

ripper 15-03-2005 15:37

Jestem wręcz przekonany że "życie pozagrobowe" istnieje. Może jest po prostu próżnia w której przemieszczamy się bez celu? Może to nagroda dla ludzi "dobrych" i kara dla "złych"? Na pewno kiedyś każdy z nas dowie się jaka jest prawda...

alienXX 15-03-2005 15:50

mhm ja sie nie umiem zdecydowac... etraz mi przyuszlo do glowy ze reinkarnacja, to tez calkiem "realny" (jezeli wogole mozna tak mowic o tych sprawach) pomysl.

S.P.M 15-03-2005 15:54

Hmmm
 
Ja od jakiegoś czasu wierzę raczej tylko w argumenty naukowe. Świat, w którym nasza świadomość mogłaby się przemieszczać? Wątpię. To, że straciliśmy przytomność, i śniło nam się coś, albo mieliśmy narkozę i było fajnie - wątpię żeby było tak po śmierci. Nasz mózg pracuje w takich momentach, więc to on stwarza te wizje, fantazje etc. Gdy nasz mózg przestaje pracować.... po prostu nas nie ma. Nie boli nas nic, nie ma kary, piekła, ale nagrody też nie ma. Nie myślimy, nie śnimy, bo za to jest odpowiedzialny nasz mózg, który właśnie przestał działać. Sorry, man, the game is over. Niebo, piekło etc. zostały wg. mnie wymyślone przez ludzi dla ludzi, żeby stworzyć iluzję nieśmiertelności. Tyle na ten temat.
PS Ludzi wierzących proszę o nie objeżdżanie mnie - to jest moje zdanie.

Shanhaevel 15-03-2005 15:55

Też nad tym myślę... Skoro w niebie nie ma (teoretycznie) materii, to jak może tam istnieć czas? To pobyt tam może trwać wieczność lub kompletnie nic... :/

Myślę, że niebo to coś niewyobrażalnie pięknego, czyściec to stan, w którym nie możemy przez jakiś czas (?) dotrzeć do nieba. Widzimy je, ale nie możemy wejść (na razie). Piekło- myślę, że to to samo co czyściec tylko, że nie można w ogóle wejść do raju, tylko przyglądać się.

I sądzę, że niebo to cośco każdy kształtuje sam.

alienXX 15-03-2005 16:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez mejlun
Ja od jakiegoś czasu wierzę raczej tylko w argumenty naukowe. Świat, w którym nasza świadomość mogłaby się przemieszczać? Wątpię. To, że straciliśmy przytomność, i śniło nam się coś, albo mieliśmy narkozę i było fajnie - wątpię żeby było tak po śmierci. Nasz mózg pracuje w takich momentach, więc to on stwarza te wizje, fantazje etc. Gdy nasz mózg przestaje pracować.... po prostu nas nie ma. Nie boli nas nic, nie ma kary, piekła, ale nagrody też nie ma. Nie myślimy, nie śnimy, bo za to jest odpowiedzialny nasz mózg, który właśnie przestał działać. Sorry, man, the game is over. Niebo, piekło etc. zostały wg. mnie wymyślone przez ludzi dla ludzi, żeby stworzyć iluzję nieśmiertelności. Tyle na ten temat.
PS Ludzi wierzących proszę o nie objeżdżanie mnie - to jest moje zdanie.

a co myslisz o... duszy?
kiedy mozg przestanie pracowac, moze zacznie dusza...

takta ciekawostka (pewnie o tym slyszeliscie) - naukowcy zauwazyli ze po smierci czlowiek traci X gramow (nie pamiteam ile :P ) te X gramow uwazane jest za dusze...

S.P.M 15-03-2005 16:03

@up
 
Nie wiem... Nie wierzę raczej w to co ludzie mówią. I jakoś mnie nie ciągnie, żeby przekonać się na własnej skórze. A co ciało traci po śmierci - wodę, gazy. Pozorne rośnięcie paznokci po śmierci jest właśnie spowodowane 'wysychaniem' ciała.
@DOWN
Och, mój drogi. W gimnazjum będą Cię uczyć na temat poszczególnych części mózgu. Pozwól, że zacytuję mój podręcznik z biologii (nie chcę nic przekręcić ;)) :
Cytuj:

Okolice przedczołowe kory są uważane za siedlisko wyższych czynności mózgu, związanych z inteligencją i sferą moralną człowieka. Człowiek pozbawiony okolic przedczołowych zdolny jest do wykonywania prostych czynności intelektualnych, ale ma trudności z tworzeniem złożonych konstrukcji myślowych, przejawia także zmienność emocjonalną, impulsywność i utratę zasad moralnych.

Shanhaevel 15-03-2005 16:03

@up
A, właśnie. Wg mnie, dusza to coś dzięki czemu odróżniamy dobro od zła. Nie mózg. Mózg kontroluje wszystkie procesy życiowe, dba o nasze myślenie, ale nie umie odróżnić co dobre, a co złe...

Zaglada 15-03-2005 16:20

Hmmm... mnie wlasciwie juz nie bedzie interesowalo co sie stanie na ziemi po mojej smierci. Jeno pragne by o mnie spominano ;o~

M@NieK 15-03-2005 17:13

Jezeli przez cale zycie jestesmy dobrzy.. nic nas za to nie czeka oprocz wdziecznosci i satysfakcjii... dalo do myslenia co powiedzial gosc wyzej.. ze kieruje sie nauka... ale dusza... nie wiem jak to jest.. cholipnie mnie to zaczelo interesic jak to jest...
sluchajcie teraz Ludzie po smierci klinicznej.. opowiadaja ze sie unosza itp.
Po smierc (wczasie) mozg jeszcze pracuje..i jezeli przez zycie powtarzamy sobie ze "pojdziemy" do nieba to mozg daje nam cos w stylu snu... ze sie podnosimy ...
Jezeli nie ma nic po zyciu.. ehh... muwi sie ze trzeba zyc.. ale zycie sie kiedys konczy.. sluchac teraz ;] Naukowcy sa pewni.. ze jakos w 2090-2100 urodzi sie czlowiek niesmiertelny.. i maja sposob ze komorki sie stazeja ale bardzo wolno.. czlowiek bedzie zyc o 30% czy 40% dluzej... a jak juz bedzie stary..
nie wiem jak to zrobia... ale zachowaja wszystko co wie.. caly mozg.. a cialo urodzi sie jeszcze raz.. wteyn sposob zycie bedzie niesmiertelne.. teraz wszyscy zaczna muwil ze to nie prawda i wbrew prawu zycia "ale was tak nauczyli" i teraz bedziecie muwic ze to nei prawda.. jezeli matka wam powie ze Bog zyje itp.. bedziecie wierzyc w to caly czas.. (nie ktorzy)
Ja np. szczerze sie przyznam ze wychowano mnie jako chrzescijanina ale jakos nie za bardzo wierze w Boga.. Ale coz.. muwimy o smierci.. czyli..
Jest to pytanie ktore ciekawi mialiony ludzi.. i niektorzy o tym nie mysla..
ale jest taki moment w zyciu kiedy zaczynasz sie interesowac roznymi rzeczami.. ja dostalem taki moment ze akurat interesuje sie tym co bedzie jak nas jush nie bedzie.. Wiec... wypowiadajcie sie dalej ja musze pomyslec :p

Berburio 15-03-2005 20:14

hmm a może ziemia to taki rookgard przygotowawczy? potem jak pójdziemy do niebios zostaniemy magami:))))) i walczymy po stronie Boga z szatanem:))) ale by było fajnie:)

Ostry92 15-03-2005 20:21

Byłem kiedyś nieprzytomny jak zemdlałem. To ja takie dziwne uczucie bo jak się budzisz to nic nie pamiętasz... Myślę że po śmierci, zobaczymy najbliższych, tych zmarłych (dziadke, babcie itp.)

S.P.M 15-03-2005 20:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Berburio
hmm a może ziemia to taki rookgard przygotowawczy? potem jak pójdziemy do niebios zostaniemy magami:))))) i walczymy po stronie Boga z szatanem:))) ale by było fajnie:)

No offence, ale to przykład człowieka który jest na jeszcze niskim stopniu rozwoju intelektualnego. Nie mam nic do Ciebie, ale jak dorośniesz to zmienisz spojrzenie na te sprawy. Nie widzisz, że możesz za chwilę umrzeć? Nigdy nie miałeś narkozy, nie straciłeś przytomności? Nie przystawił Ci nikt noża do gardła, żebyś mógł zobaczyć jak kruche jest Twoje istnienie? Jeszcze przekonasz się jak dziwny jest sens naszego pobytu tutaj. I zaczniesz się głęboko zastanawiać.

Berburio 15-03-2005 20:36

miałem narkoze... zwykły sen:P tylko zależy jaka... jak miałem złamaną rękę to dostałem jakąś inną... a jak mi druty wyciągali to dostałem taką że na początku strasznie kaszlałem;) troche oof top.

Mc macio 15-03-2005 20:52

M@niek i mejlun nie wiedzialem ze na tym swiecie sa ludzie ktorzy maja takie same poglady jak ja.

Bóg to wymysl "niedoumianych" ludzi, to jest to samo co niby horoskopy, i inne wiary, ludzie nie mogli sobie wytlomaczyc pioruna czy innych zjawisk i wymyslali, bo byli tak samo ciekawi jak my teraz... tylko ze wtedy nie bylo rozwinietej nauki...

a co do smierci(mowiąc krotko)
to po śmierci bedzie to samo co przed urodzeniem...

Fakolpet 15-03-2005 21:00

A ja sie musze przyznac ze boje sie tego nic... Mam nadzieje ze istnieje cos takiego jak reinkarnacja czy zycie po deadzie...

lewy/fallen 15-03-2005 21:11

kocham te tematy c(:
 
"bać się śmierci to to samo co uważać się za mądrego nim nie będąc" Sokrates

hihi jest pare wersji wizji śmierci
chrześcijaństwo i odłamy : Bóg Św.Piotr wykorzystana Maryja Anioły chwała bądź przekleństwo

buddyzm : dusza - stała materia niezniszczalna wciąż odradzająca się w nowych wcieleniach powłok ludzkich

indie - reinkarnacja czyt.: odrodzenie w formie zwierzęcia

ludzie oświecenia : poprzez wyciszenie i wyzbycie się uczuć i trosk przy medytacji twierdzą iż śmierć jest kolejnym krokiem do wyższego stanu egzystencji

politeizm (rzym grecja) : hades dusze przemieszczają się przez rzeke dając mionete charonowi za przejazd po przepłynięciu rzeki dobrzy ludzie trafiają na pola elizejskie a źli do tartaru (chrześcijański odpowiednik nieba i piekła)

realizm : po śmierci nie ma nic

moja opinia na temat śmierci klinicznej : po śmierci mózg jest aktywne około 1-2 miesiące wg. gdy mózg nie panuje już nad organizmem wtedy osiąga multum swoich możliwości i pozwala na swego typu wizje/przejście w stadium astralne i zostaje w nim do póki mózg się nie rozłoży bądź nie zostanie ponownie obciążony przez ciało przez co trafiamy do niższego stanu świadomości (taki jaki mamy teraz)

Ps.word nie działa i ortografi nie poprawiłem ... lubie pisać :)

Uncle Warrior 15-03-2005 21:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mc macio
Bóg to wymysl "niedoumianych" ludzi

I tu już przesadziłeś z "niedoumianymi" ludźmi... zastanów się zanim napiszesz takie coś... jeżeli to wymysł "niedoumianych" (co kolwiek w ogóle to znaczy...) ludzi to ciekawe jaką rangę sobie przypiszesz porównując się do nich :| Eh...
Cytuj:

realizm : po śmierci nie ma nic
W sumie to w ogóle nei wiadomo jak to z tym realizmem jest :S Po prostu hipoteza.

Mc macio 15-03-2005 21:21

@up chodzilo mi o to ze ok 3000tys lat temu nauka nie wytlumaczala roznych

zjawisk i ludzie wtedy nie wiedzieli skad te zjawiska pochadza(i tez sie

zastanawiali nad sensem zycia itp) wiec doszli do wnisku ze musi byc

cos "nad" czyli Bóg. (a co do ty "niedoumianych" to nie moglem znalezc slowa)

chodzilo mi o ludzi z mniejsza wiedza naukowa niz nasza...



to nie znaczy ze ci co wierza w Boga sa niedoumianumi... nie nie zle mnie zrozumiales

M@NieK 15-03-2005 21:31

Ktos cos pisal up jaki jest czlowiek
moim zdaniem jaki jest czlowiek przy urodzeniu ma najmniejsze znaczenie... dziecinstwo go uczy wszyzystkiego czyli rodzice.. jezeli rodzice kaza chodzic do kosciala stajesz sie chrzescijaninem...
a co do smierci... jezeli dobrze sqmalem mozg dziala przez 2 miesiace po smierci? ee
aaa co do Reinkarnacjii... jezeli juz sie urodzisz jeszcze raz.. przeciez nie bedziesz pamietal kim byles w poprzednijmm wcieleniu wiec to bedzie jak smierc... zreszta.. jak pytam sie ludzi:wierzysz w zycie po smierci odpowiadaja zreguly "nie" a jak sie pytam w reinkarnacje odp. "tak"
to ostatnie mnie zastanawia.. porusze nowy temat.. to jak z duchami? osoby ktore ich widzialy i wogole ? wypowiedzcie sie na ten temat :>

lewy/fallen 15-03-2005 21:43

/up\ w reinkarnacja jest często mylona z nowym wcieleniem
reinkarnacja to zamiana w zwierzątko kotka myszke itp. itd.
chodzi Ci o kolejne wcielenia to założenie jest takie iż twoja dusza jest materią niezniszczalną która znajduje nowe powłoki cielesne by odkryć swe wcielenia trzeba się poddać oczyszczeniu duszy i czasochłonnym pracowaniem nad czystością swej jaźni do tego dochodzą czakry astral jest mnóstwo książek o tym tylko trzeba mieć chęci irejstracje w miejscowej bibliotece bądź kolege który się tym interesuje (pozdro dla Rysia :P)

Topic: jeszcze inni uwierzyli w wizje matrixa :)ale to już jest żenada

$corcerer 15-03-2005 23:11

  1. Śmierć
  2. Sąd Ostateczny
  3. Niebo albo Piekło

Baron Kaldrick 16-03-2005 08:59

Wpadając w styl $cora...
1. Śmierć (Bynajmniej nie mówiąca DUŻYMI LITERAMI)
2. Trumna
3. Robaczki.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:21.

Powered by vBulletin 3