![]() |
Muzyka schodzi na psy...
raczej nie muzyka, ale jej słuchacze, którzy wspierają "świetne" zespoły, by mogły wciąż toczyć swoją marną, estradową egzystencję...
Gwoździem wielu utworów jest jeden, ciągle powtarzający się kawałek. Czasem - w piosenkach rapowanych - jest poza nim jakieś wałkowanie tego, że świat jest be, że znowu zgubiłem kapcie czy okulary, jednak całą uwagę należy wpatrzeć w ten jeden motyw muzyczny. Nieprawda? Spójrzcie na Galvanize Chemical Brothers'ów. Ważne tam jest tylko to (i tak niezbyt ciekawe) szuranie serii dźwięków na skrzypcach. Kolejna sprawa - teledyski. Coraz częściej zdarza się, że ludziska nagle stają się wiernymi fanami świetnych zespołów, bo nagle na MTV zobaczyło interesujący klip. Co na nim? Wymachiwanie dupkami i biuścikami. Yeeeeah... tylko po co to oglądać? Nie lepiej w Google wpisać seryjkę słów "free porn"? Przykłady: Call on Me, Out of Touch. Chodźmy dalej: remixy. Bezczelne kopiowanie starych, sławnych refrenów z różnych piosenek. Dodaje się tylko kilka beatów, dwa groovy i kilka loopów... voila! Jestem stwórcą wspaniałego utworu! Wszystkie nagrody - do mnie! Jeszcze pomieszamy kawałki z jakiegoś filmu pornograficznego, stworzymy teledysk - mamy hit nadchodzącego roku! Przykład: Sounds of San Francisco (chętnie zakopałbym żywcem to bydlę, które zbeszcześciło świętość Scotta McKenziego). Jest jeszcze wiele przykładów takich świetnych owoców pracy różnych profesjonalnych stwórców muzyki, jednak nie przytoczę ich nazw, by nie wywołać starych wspomnień o tych dziełach... Podsumowując: słuchacze są coraz bardziej ślepi na wydawców chcących wyrwać z nich jeszcze więcej kasy. Zastanówcie się, zanim kupicie płytę z muzyką. |
Witam.
:) Popieram cię The Natoorat np. w Eminemie ""Bumb dubu Bumb dubu Bumb dubu a ja miałem fajne laski...Bumb dubu..."" popieram to słuchacze są ślepi. Narazie ;) |
wsluchaj sie w teksty np. pigmenta, papa roacha czy chociazby tenacious d, i powiedz mi, ze uwazasz je za kiepskie. Tylko tak na serio, a nie na pokaz...
@down: a Melendiz to akurat zrobil lolowego klipa, wiec to raczej in plus jest, bynajmniej dla mnie ;] |
Zdanie "call on me" powtarzać x200 i już mamy fajny utwór... Pathetic... -.- Powiesić twórców tych... tych... profanacji!
ALe i tak taki najbardziej freakowaty to jest "Fuck you all" Melendiza bodaj... @up Lubię "Tribute". Wpada w ucho. :P EDIT: Klip jest zarąbisty, ale treść fuckowa. XD Najlepsze w klipie jest chyba: -Peace, I'm out. ... -Fuck you! Czasami fajnie zrobione text+ scena. Np jak był w szalecie miejskim. XD |
Dzisiejsza muzyka jest kurewsko pod publiczkę. A że gusta muzyczne ewoluują, niekoniecznie w dobrą stronę, więc jesteśmy bombardowani - już to 'kurewskim życiem' i takoż wkvrionymi szkejtami z zasranymi pampersami, już to odpowiednio zmiksowanym stukaniem w talerze i szklanki shiatem, zwanym techno, już to gej punk rockiem w wykonaniu Green Day czy Awryj. Zespoły dawniej opluwane wybijają się na szczyty list przebojów - vide nu-metalowy shit linkin rozpork czy lump biscuit - a te dawniej poważane, ewoluują w niewłaściwą stronę - vide najnowsza płyta made by Metallica. Zdarzają się w tym całym chłamie perełki...Ale coraz rzadziej. Teraz tylko czekać do kolejnego obrotu o 180 stopni...
|
Cytuj:
Muzyka schodzi na psy bo to normalne, szczególnie techno, hh, pop |
Kald, wymieniles akurat skrajne wypadki (mam na mysli LP [oba]). To od poczatku bylo robione dla ludzi, ktorzy jak uslysza gitare to mysla, ze sa tru. Wyjatkiem tu jest LPark, imo Hybrid Theory LP byla nawet udana plyta. Inna sprawa, ze po jednym udanym albumie LP zaczal robic shit pod publike (i tak wlasnie powstal Choca... Meteora znaczy sie). Metallici nigdy nie lubilem, wiec na jej temat wole sie nie wypowiadac. Zauwaz tez, ze 80% z nowej "muzyki" popularnej wsrod mlodziezy to pop/hh (z ta roznica, ze hh w polsce "modny" jest dopiero od jakiegos roku - dwoch, wczesniej byl boom na pop), metal/rock to mimo wszystko nadal muzyka dla "wybranych" (no nie wiem jak to okreslic, w kazdym razie chodzi mi o to, ze na dzien dzisiejszy metalu/rocka slucha duzo mniej osob, niz to bylo - powiedzmy - 5 lat temu). Inna sprawa, ze na przelomie roku '99/00 (no, dajmy sobie tolerancje 2 lat w obie strony) powstalo dosc sporo albumow rock/metal, ktore byly tak dobre (Papa Roach - Infest, Slipknot - Slipknot, The Offspring - Americana), ze teraz po prostu nie potrafia zrobic nic lepszego. No a teraz sytuacja wyglada tak, ze swiat sie nieco zmienil - mam na mysli to, ze skomercjalizowal sie jeszcze bardziej. I tu jest najwiekszy tego problem - piosenki sezonowe. Niesamowicie popularne przez miesiac - dwa, pozniej o nich sie zapomina. Przyklady? Prosze bardzo, chociazby z ostatnich miesiecy - O-zone, 18L, mimo wszystko Nightwish (Wish I Had An Angel konkretnie, no, Nemo moze tez - po zobaczeniu tych klipow w TV duuuuuuuzo ludzi nagle zaczelo sluchac najta... a konkretnie tego jednego albumu - Once. Bo po co ruszyc dupe i zapoznac sie z wczesniejsza tworczoscia kapeli - mamy 2 piosenki, pomachajmy do nich wlosami \m/). Popularne przez wakacje (wyjatek - Najt, on wszedl troche pozniej), malo kto teraz pamieta... I wlasnie dlatego trzymam sie kurczowo swojej playlisty, nie ogladam TV (a Vivy/MTV w szczegolnosci)... mam przynajmniej swiadomosc, ze slucham tego, co mi sie podoba, a nie tego co jest akurat popularne. Bo szczerze mowiac - nawet nie wiem, co jest teraz na topie. I jest mi z tym dobrze.
|
W calosci popieram ostatnia wypowiedz hoomik'a. Ludzie sluchaja to, co jest "trendy", a nie to, co lubia sluchac. Sa oczywiscie ludzie, ktorzy sluchaja tego co popularne, bo lubia, ale to napewno nie jest wiekszosc. Wiekszosc stanowia ludzie, ktorzy chca byc popularni i uznawani przez towarzystwo.. np. poprzez sluchanie HH, zeby byc ziomalem, albo inne sprawy rzeczy, ktore robimy, zeby byc "QL"..
|
Co do polskiej piosenki uważam, że jednym z niewielu twórców, których warto słuchać jest Kazik Staszewski. Najczęściej z powodu tekstów.
|
Masz racje,ja mam gdzies to ze inni sluchaja hip hopu,rapu muzyki klasycznej itp
ja mam wlasny gust i mam gdzies mode ;) i tak ma byc : ] |
Tak się właśnie zastanawiałem, czy ja też na leże do tego grona słuchającego tego co jest only trendy...
Co wydumałem? Że na szczęście (a może i nie na szczęście) nie na leże do nich. Na winampie przewija się co prawda parę (naście) komercyjnych kawałków (nie koniecznie aktualnych, czasem to starocie) ale one mi się na prawdę podobają i mogę ich słuchać non-stop. Czasem zmieniam playlistę ale to nie znaczy, że rezygnuje z tamtych kawałków. One są w folderze obok i czasem je sobie odsłuc***ę. I takim „komercyjnym słuchaczem” nie jestem też z tego powodu, że ostatnio trendy jest HH a ta muzyka jakoś nie przypadła mi do gustu :P |
A ja sobie tak to przeczytałem i uważam, że "dysputy" na forum na temat muzyki (najczęściej hh kontra metal) zawsze zaczynają się niewinnie i zawsze kończą tak samo, tzn. kilka upomnień dla ludzi, którzy dyskusję uważają za wygraną, jeśli zasypią kogoś masą przekleństw oraz ogólnie taki sens, że i tak nikt nie zmieni muzyki, którą słucha. No, chociaż niektóre wypowiedzi są bardzo ciekawe i miło sobie poczytać :)
@topic: to fakt, muza schodzi na psy... :/ Dlatego słucham raczej zespołów "starszej daty"... |
Nie ma to jak dawne, wielkie zespoły. Pink Floyd, Black Sabbath, czy nawet Budka Suflera (Cień wielkiej góry), to już dawno minęło.
Słuchając jakiejkolwiek dzisiejszej muzyki mam wrażenie, że pod jedną melodię dobierane są różne słowa (chyba gdzieś to powiedziałem, ale co tam ;) ) |
Ja tam wogole muzy nie slucham, tylko rodzenstwo caly czas puszcza jakies gowna... Ja prawie tego nie rozrozniam. Lubie nawet niektore kawalki, ale dla mnie najlepsza muzyka jest cisza. Mozna sie skoncentrowac, pomyslec i nie rozprasza cie jakies 'Call on meeeeee call me' czy inne 'In this heart... of mine'. Z takich kawalkow ktore prawie z wlasnej woli slucham to Gorillaz-Clint Eastwood, Nightwish-Wishmaster no i pare piosenek Eminema. Poza tym muza mnie po prostu irytuje. CO najwyzej klasyka czasem, cos spokojnego, np. do snu;) A w samochodzie czy przy kompie to najbardziej lubie miec wylaczone radio/wieze/winampa i siedziec sobie w ciszy...
Inna sprawa w grach komputerowych-tam muza jest nieodzowna, jesli of korz jest fajna;) Vide Tekken, BG etc. Bez muzy gry sa takie puste:P |
tak offtopicowo troche - gdzie ty w tekkenie masz muzyke? :]
|
Cytuj:
@On topic cóż moge rzec...moda jest przelotna,i nie warto się przejmowac rzeczami przelotnym, lepiej słuchac czegoś nieśmiertelnego. |
michus-popieram. Wlasnie przechodze IWD I i rzeczywiscie muza cool, tylko szkoda ze czasem podczas walki jej nie ma-wtedy jest tak dziwnie pusto... Ale dla mnie lepszy soundtrack jest jednak w BG i Tormencie. Wogole RPGi Interplaya maja tak zaje..sta muzyke, ze glowa mala... Ach, ten motyw przewodni z muzy w BG-moglbym go sluchac w nieskonczonosc...
hoomik-no jak to gdzie? W czasie walk! Tekken 3 ma imho extra 'remixed' soundtrack. Capoeira'owaty motyw na planszy Eddiego, drewniane instrumenty u Mokujina, a wszedzie niezwykle motywujace do walki rytmy. W TTT i w T4 muza jest nieco gorsza, ale tez trafiaja sie perelki. Po prostu soundtrack do walki znakomity. Yeah!;) Sorry za offtop. |
Cytuj:
Cytuj:
ale to, że muzyka schodzi na psy, jest prawdą, ja wole oldschool :> kiedyś były fajne kawałki.. teraz rzadko się zdarza <sigh> @hoomik: wg. ,mnie w tekkenie odgłosy bitwy są muzyką :D |
wiecie, ja w tekkena ostatni raz gralem z 3-4 lata temu, wiec pamiec mnie zawodzi ;]
Nie zgadzam sie do konca w kwestii tego, ze samemu ciezko cos znalezc - wystarczy poszperac troche po forach dyskusyjnych dot. muzyki i poczytac, co tez rozni userzy polecaja, potem kupic/zassac i tak az do momentu uzyskania pokaznego zbioru. Ja mam kolekcje 2,5k mp3, z czego 60% znalazlem sam. Jak? Ano poczytalem wlasnie posty na forach, szukalem stron dot. gatunku muzyki, ktorego slucham, i na tych stronach tez byly podawane nazwy polecanych zespolow... Czasem polecane sa tak undergroundowe zespoly, ze aby zdobyc ich mp3 czlowiek musi sie sporo nameczyc, ale jaka satysfakcja jest pozniej ;) Zawsze mozesz tez uruchomic slska/dc++, wejsc do pokoju/huba kategorycznego i sciagac na chybil trafil - moze akurat przez przypadek znajdziesz cos, co ci sie spodoba... mozliwosci jest wiele, naprawde - trzeba tylko chciec. |
Coz, mnie to nie obchodzi, co slucham - wazne, zeby mi sie podobalo, a czyjas opinie to ja sobie w ucho wsadzam (tzn. co mysli o tym, czego slucham).
Ostatnio tak w ogole slucham metalu na przemian z hh. Dziwne? :) |
Temat-rzeka, i tak jak ray mówił: sprowadza się do jednego. Poobrzucacie się troche mięchem, ktoś dostanie upomnienie, blablabla, temat przejdzie dalej, a za jakieś dwa miechy ktoś założy identyczny topik.
Jeżeli Denaturat tak uważa, to jest to jego zdanie. Możecie mu powiedzieć że ma rację, albo że się myli. Nie jesteście mu w stanie nic udowodnić, jeżeli on sam nie będzie chciał przyznać wam racji. Można namawiać, ale już chyba wszystkie argumenty były użyte. jak dla mnie, EOT. |
Cytuj:
|
@up
A propos rekalmy owego pisma... Uważam, że tekst do niej pisały jakieś szalone Ziomisławy w depresji i na ostrych prochach albo niewyżyte megarotfl JOŁ 6- latkowie... "Bo Kaczor Donald fajnym ziomalem JEEST!!!"- Boże, skąd sie tacy biorą... I dlatego nie czytam KD. |
bullshit. To sie nazywa chechu... chechauaua... chechuachua... chuyt, tj chwyt marketingowy. Ci od reklamy wybadali, ze grupa docelowa KD teraz "podchwycila" zajawke na hh-ziomalstwo, i postanowili to wykorzystac. Taka prawda, dzieciaki 7-12 lat (czyli wiekszosc odbiorcow KD) jeszcze nie maja wyksztalconego umyslu (w tym i gustu) w stopniu pozwalajacym na samodzielne myslenie (nah, jak to zabrzmialo... chodzi mi o to, ze te dzieciaki po prostu nie maja jeszcze swojego gustu) i podarzaja za tym, co jest modne - w tym wypadku hh. Reklame widzialem, obrzydzila mnie, ale jedno musze przyznac - pomysl trafiony w polskie realia.
|
-res- popieram ;)
kazdy powinien sluchac to co chce a nie nie slucha tego co mu sie podoba bo jest nie w modzie etc... dziekuje bogu ze nie wpada mi w ucho disco polo etc =D slucham to co mi sie podoba, np glownie jeden rodzaj muzy ale jest wiele utworow ktore wogole nie maja nic wspolnego z nimi a wpadaja w ucho ;) |
Cytuj:
|
Ehh. No fakt. Jak słyszę, jakie ostatnio w TV leci hip-hopolo (aka Hip-pop) (nie mylić z hip-hopem). Fakt, fajnie sie to ogląda, ale jak już ktoś zauważył, są łatwiejsze sposoby na pooglądanie pań, których nie stać na ubrania ;)
Ostatnio mnie coś innego rozbroiło. Wchodzę do sklepu komputerowego zamówić monitor, jakiś łepek, który akurat grał w Tibię rozpoznał mnie i do mnie "joł ziomal". Myślałem, że padnę na miejscu ze śmiechu, a on nie rozumiał, z czego ja się tak polewam. Apropos wspomnianego Eminema - dla mnie to wogóle dziwny wykonawca. Raz ma świetny kawałek, a raz takiego gniota, że nawet skazanym za masowe morderstwo nie kazał bym tego słuchać. Czego ja słucham? Oj, bardzo duży rozsiew mam, od Dido czy Mike'a Oldfielda, po Offspring, Kazika czy Linkin Park, a pomiędzy tym jest jeszcze trochę różnych wykonawców. Zresztą, wykonawca jest mało istotny dla mnie, byle piosenka sie podobała, toteż pewnie niektórych wykonawców, ktorych mam na HDD nawet bym nie wymienił. |
Cytuj:
@Matheous: Gorillaz rox ;) |
na to jest jedna odpowiedź..
Ludzie słuchali w latach 80-90 przykładowo Madonne ("Like a prayer" czy coś w tym stylu :p) a teraz ludzie we współczesnych czasach przerabiają ten utwór na nowy..., robią tak, ponieważ zbierają za to kupę kasy!! i taka jest prawda..wydawcy by zmienili jedno słowo w innej piosence, a all to samo i zarobi tak jak by wydał nowa piosenkę!! :confused: Right! Music now is bullshit!
|
Ech takiego Iron Maiden prawie wogole nie promowano w mediach a maja sie dobrze od ponad 20 lat juz...Poszukaj czegos poza ta chala ktora wciskaja na media a stwierdisz ze to nie muzyka schodzi na psy, a media wlasnie!
|
Jół madafaka jestem biedny z ulicy stary mnie bije stara nie karmi ale wogle looz bo mam laske ktora fajna dupe ma. Jół madenfaken i jestem biedny z ulicy.
To dzisiejszy polski rap...bylo lepiej... @topic: krotko,zwiezle i na temat POPIERAM JÓÓÓŁŁŁ ZIÓÓÓÓMMM edit: osobiscie slucham rapu...ale zaczyna mnie to denerwowac... ( chodzi o polski rap) |
Hip-hop/rap jest w modzie tak samo techno, zobaczy taki jeden malolat, fajne laski obkrazajace kilku facetow tanczacych break'a przy muzyce hh/techno i zaraz się podniecaja ze ten... tego... fajne laski. Mysla - no to ja sie naucze tanczyc break'a, puszcze w chaci na full dobra muze i bede spox ziom... i tak sie teraz dzieje. Pominelem ludzi ktorzy sluchaja rapu/techna bo lubia te klimaty, a sa tacy. Na MTV wiekszosc teledyskow techna/rapu to sa tanczące dupy, albo jeszcze gorecej... (patrz: Global Deejays). Tego nie mozna zatrzymac - trzeba z tym isc, z tą 'modą'... ehhh
|
Cytuj:
remixy nadają nowe brzmieni starym utworom.ale z kim ja rozmawiam?z człowiekim który słucha darcia ryja.ta dyskusja nie ma sensu.tak samo jak ten temat.jeśli jesteś taki dobry to zrób taki remix cu polecam jeden utwór:Brooklyn Bounce-Bass Beats and Melody-to co kocham i uwielbiam w techno.trudno zrozumieć? |
Cytuj:
Nie mam nic przeciwko remixom, niektore sa bardzo udane i faktycznie nadaja zupelnie nowe brzmienie starym utworom (Papa Roach - Gouge Away [org. Pixies], Korn - Another Brick In The Wall [org. Pink Floyd?], czy chocby Rootwater - Angry Chair [org. Alice In Chains]). Nie zmienia to jednak faktu, ze stare wersje maja rzesze fanow, i im remixy niekoniecznie musza sie spodobac... IMO temat ma sens, jezeli dyskusja jest prowadzona kulturalnie, z wykorzystaniem argumentow, a nie tak jak pan pawelekcostam - "ale z kim ja rozmawiam?z człowiekim który słucha darcia ryja". Ale do kogo ja mowie? Do czlowieka, ktorego podniecaja dzwieki wydawane przez wtyczke od kontaktu... "jeśli jesteś taki dobry to zrób taki remix" - czyli ze co, nie podoba mi sie jakis remix, ale zeby to udowodnic, to musze zrobic lepszy? Lol ;] |
Cytuj:
I powiedz mi: czy "hit" Global Deejays, który ostatnio jest "trendy" (raczej "trendowaty") nadaje brzmienie staremu utworowi? Autor dodał tylko kilka techniawkowych bzyków i bije kasę na niewyżytych zboczeńcach, co to się kochają w cyckach z ich klipu... A darcie ryja słucham w swojej szkole, jak znowu ktoś dostanie pałkę. Wtedy słychać komentarz Sz. P. Jadzi Hołowacz, mrs. Dyrektor: "W tej szkole jest moda na uczenie". Nie mogę z tego. :D Dlaczego wyskakujesz z ząbkami, gdy ktoś prawi ci prawdy moralne? Powiedz, czy słuchanie shitów pokroju "Call on Me" nie ogłupia? No nieee... znowu zapomniałem do tego tekstu... A sam remixów typu Sounds of SF nie zrobię NIGDY, chociaż miałbym zarobić miliony. Jestem jeszcze na tyle normalny, by szanować stwórców porządnej muzyki, nie techniawkowych przeróbek. Wycinasz refren z czegoś normalnego i znanego, walisz "umcia-umcia" - jest remix. Juhuuu! Jestem stwórcą! @up: Cytuj:
|
dlaczego wyjechałem 1?bo już jest to chyba 10 dyskusja w której argumenty są te same i jak dla mnie bez sensu.na następny raz nie napisze do nikogo darcie ryja.ok argumenty:
niektóre metalowe zespoły wybiły się:Ewanessence-Bring me To life.fajny utwór-niektórzy metale twierdzą że to komercyjny sz!t,niektórzy zaś że b dobry utwór.ale po co oni się wybili skoro metale nie chcą ich znać.a zaczynają ich płyty kupować ludzie którzy z tym do czynienia nie mieli? Call on me-jest dla tych którzy lubią techno hardcore,czyli raczej to samo jakaś melodia etc.nigdy nie przypuszczałem że takie coś może odnieść sukces.ale to wina pozerów.piosenka mi się podoba jeśli chodzi o muzykę w grach to W gorky 17 bardzo mi się spodobała i w Unreal Tournament |
@Up
Bo widzisz, powinien być prawdziwy metal, prawdziwy rap, prawdziwa muzyka dla słuchaczy, ale powstało wiele gatunków ubocznych, hiphopolo, new metal, które wprowadzają słuchacza w błąd, myśli, że usłyszał LP jest super metalowcem, myśli, że usłyszał Mezo, Peji to jest ql ziomem, w tym drugim wypadku to jednak racja bo prawdziwy polski hip-hop (K44, Paktofonika) nie miał na celu skomercjalizować rynku muzycznego, a ich piosenki były bez powrównania lepsze od dzsiejszych. Cytuj:
Cytuj:
@Topic I jak zawsze wszyscy tutaj będą pisać, że lubią tą, a nie inną i nie obchodzą ich trendy, nikt się nie przyzna, że słucha jakiegoś LP (których podobała mi się jedna piosenka, i to dość stara), ale w końcu przyjdzie jakiś polski hhowiec, który zacznie wyzywać publikę (patrz "Hip Hop? Ściema", przykład polskiego zioma? Rootion). Potem przylezie evul modek żeby dać kres obrzucaniu się błotem. Niech każdy słucha czego chce, niech każdy je co chce, ale niech nie myśli, że to jest najlepsze na śiecie, a inni mogą się zw swoimi sugestiami schować, ale przekonywać zawsze można... |
Tak apropo "Call on me":
Czemu odnoszę dziwne wrażenie, że gdyby zmienić teledysk w „Call on me” to może nawet nikt by o tym utworze nie usłyszał :confused: |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Tak, ten facet to naprawdę idiota. Nie wiem kto go wybrał na przewodniczącego. Nigdy nie sądziłem, że ktoś taki może odnieść sukces. To na pewno wina tych opłaconych frajerów. Ale sam gość jest naprawdę fajny... Przeczysz sam sobie, chłopcze. Wróć się do szkoły na naukę poprawnego stylistycznie i gramatycznie pisania, potem weź w łapę słownik i wróć,kiedy zmądrzejesz. A jeszcze raz ktoś powie że słucham 'darcia ryja', to zacznę wieszać za jaja na gałęzi -.- |
no nie znowu to samo ok.
no właśnie o tym pisałem:ev~~bring me to life figurowało jako metal.w gazetach etc.(to samo co diablo 2 rpg-.-) z ortografii zazwyczaj mam 5 pozatym ten temat tak jakbym żywcem wziął z innego tematu o muzyce na który jest zazwczaj hh vs metal metal vs techno techno vs obojętnie co... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:35. |
Powered by vBulletin 3