Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Religia w szkołach. Dobrze czy źle? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=44892)

Pramus 06-08-2005 13:05

Religia w szkołach. Dobrze czy źle?
 
Na początku wspomnę, że jestem Katolikiem. Chodzę do kościoła, na religię do szkoły (niestety ;/). Miałem chrzest, Komunie i niedługo będzie bierzmowanie. i żeby nie było, że filozofuję, bo to co mówię jest prawdą...

Jak każdemu wiadomo w szkołach odbywają się lekcje religii...
ale.....czy każdy zauważył czy jest to zgodne z prawem? Tłumaczę:
- Wdłg Konstytucji RP, Polska jest państwem świeckim więc również szkoły i inne instytucje patwowe są świeckie. Dla nie świadomych Świeckie m. in. oznacza neutralne pod względem Religii. Więc jakim prawem w szkołach odbywają się lekcje religii?? Przecież do naszych szkół uczęszczają osoby innych narodowości czy innej wiary. Nie usprawiedliwiajmy się tym, że wystarczy karteczka od rodziców i już nie musimy chodzić na religię. Dlaczego? Bo nie o to chodzi... Chodzi o to, że religii w szkołach nie powinno być, bo jest to wbrew konstytucji RP, a nie rodzicom czy ich dzieciom.

Umieściłem ankietę w temacie. Osobiście w niej nie zagłosuję...


@DOWN
Ja nie powiedziałem, że coś to zmieni, ale miejcie swoje zdanie na ten temat. A nie dajecie się tak jak wam ktoś mówi....
@Venderer
Czytaj cały temat. Uwzględniłem kwestię "papierka od rodziców". Chodzi tu o legalnośc, a nie o to czy sie wam chce czy nie.
@Nosfer Revelmaar
Dlatego chodzę na religię. Może mi się chce chodzić na religię, ale jeśli chodzi o legalnośc tego w stosunku do prawa, to jestem jej przeciwny.

Gunir 06-08-2005 13:12

Nawet jesli zaglosujemy, aby zniesc lekcje reli ze szkol, to co? Zmieni to cos? :balwanek:

Venderer 06-08-2005 13:14

Mylisz się. Uczęszczanie na lekcje religii ejst nieobowiązkowe! Wystarczy, że twoi rodizce złoża papierek u wychowawczyni.

Sam mam w klasie dziewczynę (świadek jechowy) która nieuczęszczą na religię....

Sam też możesz na nią nie chodzić, choć byłoby to głupie, żeby katolik nie chodził.

P.S. Dlatego religia nie jest uwzględniana podczas średniej na koniec roku. (Bo nie jest obowiązkowa) ;)

Nosfer Revelmaar 06-08-2005 13:16

U nas na religii jest taki "rokendroll" :D że nikt nawet nie pomyśli żeby ją ściągnąć.

zaitsev 06-08-2005 13:18

zgadzam sie, choc nie jest to do konca prawda.. Polska jest zdecydowanie krajem katolickim i lekcje religii w szkolach powinny byc.. ale NIEOBOWIAZKOWE.. poprostu jest to TRAGICZNIE zorganizowane.. podobnie jak edukacja, sluzba zdrowia, policja czy nawet samo rzadzenie krajem.. mamy poprostu politykow debili i to przez nich jest tak jak jest..

PiXik 06-08-2005 13:26

czy karteczka od rodziców jest dla was nieosiągalna i sami chcialibyście decydować czy chodzić czy nie albo żeby wogóle jej nie było?LOL?nie jest brana pod uwagę w liczeniu sredniej religia,można powiedzieć że jest dodatkowa ale i tak nadal widuję na niej antychrystów,ateistów którzy są tak wygadani i tak są super że głupiej karteczki od rodziców nie mają i tak cierpią na tej religii że szok.-.-

TheNatoorat 06-08-2005 13:30

Ja tam chodzę na religię, chociaż już dawno zwątpiłem w Boga... po prostu nie miałbym gdzie się podziać, gdybym się wypisał - chodzić do klasy sportowej na matematykę, kiedy moja klasa bawi się z księdzem? :P
A karteczkę dostanie się łatwo, gdy rodzice dają potomkom choć trochę wolnej woli.

Ashlon 06-08-2005 13:32

Nie powinno to sie znalezc na podforum Teologii? Ja chodzilem na religie, bo musialem. Nie wiem, czy bede chodzil w liceum...

Pani K. 06-08-2005 13:45

***
 
@up:U nas w podstawówce nie było przymusu. Nie weim, jak w gimnazjum będzie.
U nas jest koleś, który za złe zachowanie wyleciał z lekcji na dywanik. "Nie musisz chodzić na lekcje Religii z panem [...], a jeśli chcesz uczęszczać dalej na te zajęcia, to masz obowiązek zachowywać sie przyzwoicie". I nadal chodzi na te lekcje. Bo jest Katolikiem. A nie chodzenie na lekcje Religii uniemożliwia Bieżmowanie i tym samym ślub kościelny. Jest możliwość, jak wyjaśniał nam nasz katecheta (ciekawostka: nie uczy nas ksiądz), odrobienia strat, ale w jego wypadku (biorąc pod uwagę jego stopnie) byłoby to niemożliwe... U nas lekcje Religii są bardzo fajne... Na początku piszemy temat i notatki, a potem słuchamy muzyki i opowiadamy sobie kawały - niekoniecznie związane z Kościołem. U nas lekcja Religii nie wygląda jak w Losux'ie; nie tańczymy wokoło ogniska wołając "Spalić szatana!" - a biorąc pod uwagę późniejsze konsekwecje, chyba wolałabym zrezygnować z jakiegoś innego przedmiotu :)) Aha no i przecież chodzisz, bo chcesz. Pozdrawiam.

Gtyk 06-08-2005 13:53

Nie jest niezgodne z konstytucja. Szkoly panstwowe sa instytucjami swieckimi, nie sa prowadzone przez osoby duchowne... Dyrektorem szkoly publicznej nie moze zostac ksiadz czy siostra zakonna. Szkoly prywatne o uprawnieniach szkol publicznych to juz inna bajka, wiec nimi zajmowal sie nie bede...

Katecheza w szkolach jest prowadzona tylko i wylacznie ze wzgledow na wygode... dla uczniow duzo wygodniejsze jest chodzenie na religie w normalnym czasie szkolnym, niz chodzenie po lekcjach, czy tez w sobote do kosciola/domu katechetycznego itd. Ale nie jest to lekcja obowiazkowa.

Pogromca pk 06-08-2005 13:56

Lekcje religii są jak najbardziej zgodne z konstytucją. Gdyby było to wbrew konstytucji, zapewne jacyś fanatycy ateizmu i zagorzali przeciwnicy wszelkich przejawów religijności zgłosiliby to do trybunału konstytucyjnego.
W Polsce zdecydowana większość osób to katolicy. Nie pomyślałeś, że może ktoś tej religii w szkole chce się uczyć? Jeśli ktoś chce - to się uczy. Jeśli ktoś nie chce, bo jest niewierzący - to się nie uczy. Nie widzę problemu.
Miałem kolegę, który był wierzący, ale po prostu nie był katolikiem - na religie nie chodził i nie było problemu.

To jak są prowadzone lekcje religii, to osobna sprawa.

spider-bialystok 06-08-2005 14:02

Pomimo, ze od 7 lat w kosciele nie bylem na religie chodze. Niestety w ostatnim roku religia byla w srodu planu lekcji i nie bylo sensu siedziec pod sala godzine czekajac az skonczy sie ta lekcja.
Moim zdaniem religia powinna zaczynac sie zawsze po normalnych lekcjach bo dzieki temu osoby ktore nie chodza na religie z roznych powodow moga isc sobie do domu po lekcjach a nie siedziec pod sala niepotrzebna godzine w srodku dnia.

Pramus 06-08-2005 14:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
Pomimo, ze od 7 lat w kosciele nie bylem na religie chodze. Niestety w ostatnim roku religia byla w srodu planu lekcji i nie bylo sensu siedziec pod sala godzine czekajac az skonczy sie ta lekcja.
Moim zdaniem religia powinna zaczynac sie zawsze po normalnych lekcjach bo dzieki temu osoby ktore nie chodza na religie z roznych powodow moga isc sobie do domu po lekcjach a nie siedziec pod sala niepotrzebna godzine w srodku dnia.

Dokładnie. Nie myślcie, że ja nie chcę by religii nie było czy coś. Mi ta religia może być, ale w tym temacie chodzi o to czy jest ona zgodna z konstytucja czy nie. Chyba jednym z najleoszych rozwiązań byłoby to podane przez kolegę. Może źle nazwałem sondę... Może nie czy ejsteście przeciwni, ale czy uważacie, że jest to zgodne z prawem czy nie.

Starkey 06-08-2005 14:34

Jest taki zapis, w myśl którego religia powinna być pierwszą, bądź ostatnią lekcją. Oczywiście nie jest to realizowane. Bez większych problemów można nie uczęszczać na religię, ale nieformalne konsekwencje często są barierą.
Polska to inaczej Katoland :D, więc nic dziwnego, że religia nikomu nie przeszkadza( chodzi się do kościoła, by pokazać nowe kreacje, wyprawia huczne przyjęcia z okazji komunii, modli, by móc mieć nadzieję na lepsze życie :/) i tak sporo "wierzących" nie wie dokładnie w co wierzy, ale to inna bajka :). Czy jakiś smakosz ślimaków by protestował, przy wprowadzeniu do szkolnych stołówek( "dla chętnych"- dasz karteczkę i nie musisz jeść) tychże stworzonek...

Mentos 06-08-2005 14:41

Lekcje religii nie są obowiązkowe.... jednak karteczkę trudno dostać od rodziców... jeszcze bardziej jak są katolikami. W konstytucji jest napisane, że dziecko ma prawo wybierać swoją religię, ale... jest także, że decyzje dziecka podejmują rodzicę... ;)

Co do tematu, uważam, jako katolik, że religia powinna być, ale nieobowiązkowa. Btw. ja lubię religię, bo jest niezła beka na niej xD

Knight Simon Dark lord 06-08-2005 15:03

ja tam lubie religie i nie mam nic przeciwko jestem katolikiem i kocham moją wiarę chodze na religie i będe chodził

Ashlon 06-08-2005 18:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pani Kopytko
@up:U nas w podstawówce nie było przymusu. Nie weim, jak w gimnazjum będzie.
<cut>Bo jest Katolikiem. A nie chodzenie na lekcje Religii uniemożliwia Bieżmowanie i tym samym ślub kościelny. Jest możliwość, jak wyjaśniał nam nasz katecheta (ciekawostka: nie uczy nas ksiądz), odrobienia strat, ale w jego wypadku (biorąc pod uwagę jego stopnie) byłoby to niemożliwe... U nas lekcje Religii są bardzo fajne... Na początku piszemy temat i notatki, a potem słuchamy muzyki i opowiadamy sobie kawały - niekoniecznie związane z Kościołem. U nas lekcja Religii nie wygląda jak w Losux'ie; nie tańczymy wokoło ogniska wołając "Spalić szatana!" - a biorąc pod uwagę późniejsze konsekwecje, chyba wolałabym zrezygnować z jakiegoś innego przedmiotu :)) Aha no i przecież chodzisz, bo chcesz. Pozdrawiam.

Zle mnie zrozumialas. Ja chodzilem, bo rodzice mi kazali. A zwianie z lekcji = -3 pkt z zachowania. Ale to sie dalo usprawiedliwic ;) Najgorsze jest to, ze moj ksiadz byl w stylu losuxowym. Jemu NIE DALO sie wytlumaczyc tego,ze ktos moze miec inne zdanie niz on. Temat : aborcja. "To jest zle, bo poniewaz". I jesli pol klasy podawalo sensowne argumenty (nie w stylu "dziewczyna wpadla i nie chce dziecka, tylko naprawde sensowne) go nie interesowalo.

@Pogromca pk : mala ciekawostka. O ile sie nie myle, ludnosc Polski to jakies 90+% katolikow. Oszacowano, ze katolikow spadloby do ok. 50-60%, gdyby wprowadzili "podatek od kosciola" na wzor niemiecki.

Pramus 06-08-2005 21:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nekromanta
Zle mnie zrozumialas. Ja chodzilem, bo rodzice mi kazali. A zwianie z lekcji = -3 pkt z zachowania. Ale to sie dalo usprawiedliwic ;) Najgorsze jest to, ze moj ksiadz byl w stylu losuxowym. Jemu NIE DALO sie wytlumaczyc tego,ze ktos moze miec inne zdanie niz on. Temat : aborcja. "To jest zle, bo poniewaz". I jesli pol klasy podawalo sensowne argumenty (nie w stylu "dziewczyna wpadla i nie chce dziecka, tylko naprawde sensowne) go nie interesowalo.

@Pogromca pk : mala ciekawostka. O ile sie nie myle, ludnosc Polski to jakies 90+% katolikow. Oszacowano, ze katolikow spadloby do ok. 50-60%, gdyby wprowadzili "podatek od kosciola" na wzor niemiecki.

Wiesz, że nie słyszałem o tym jak to jest w Niemczech? Możesz to nam (mnie) przybliżyć :P

Ashlon 06-08-2005 21:25

Nie bede sie wdawal w dokladne obliczenia etc. Po prostu deklarujesz, czy uczeszczasz do kosciola, czy nie. Jesli tak - doliczaja ci do podatku pewna sume pieniedzy, ktora idzie dla kosciola. Eliminuje to "dawanie na tace". Jednak obowiazkowo placisz, a u nas na tace dac nie musisz...

malypietroo 06-08-2005 21:39

Ale wystarczy papierek, byś miał te lekcję z głowy!!!Ponadto, religia nie liczy sie do średniej, więc jeżeli rodzice każą Ci na nią uczęszczać, a Ty tego nie chcesz to możesz ją olać, chyba że rodzice napiszą Ci tą karteczke.

Równie dobrze mogę burzyć się przeciwko językowi angielskiemu jako przedmiotowi obowiązkowemu, bo chociaż nie mam z nim ŻADNYCH problemów, to wolałbym aby te godziny zamieniono na lekcje polskiego, bo sam nie umiem na ten temat wszystkiego, i chciałbym poprawnie mówić i pisać w 100%, słyszeć dookoła siebie róznież poprawną wymowę zamiast: "żem był", "szłem" czy "kupiłem se", ale to inna bajka, i chodziło mi tylko o porównanie...

Ja tam do Religii nic nie mam, bo nasza dotychczasowa nauczycielka była fajna, lekcje prowadziła dobrze i żałuje że opuszczam podstawówkę, bo nie wiem co czeka mnie dalej...

P.S.: u nas w szkole religia jest tylko na pierwszej lub ostatniej godzinie(raczej była bo teraz gima...)

Pani K. 06-08-2005 21:40

***
 
Aha... no więc my mieliśmy katechetę. Był czasem surowy, ale zawsze sprawiedliwy. Jeśli chłopcy z naszej klasy przeklnęli, zapyskowali, rzucili w nas czymś - wylecieli za drzwi za nim zdążyli powiedzieć 'to niesprawiedliwe'. U nas raczej nie było dyskusji na ten temat 'no bo przecież my takie smarki, nic o tym nie wiemy'. Nekromanta - u nas też byli tacy nauczyciele. Jeśli nawet wie, że masz rację to pod nosem mruczy, że 'No dobrze, niech już ci będzie - takie upatre smarkacze w tej szkole...'. Aha i z tymi lekcjami - rozumiem Twój ból. Ale jeszcze nie wiesz, do jakich wniosków dojdziesz w przyszłości - może jednak te lekcje się opłacą? Pozdrawiam.

AdamS_ 06-08-2005 21:45

U nas se jaja wszyscy robią na religii.Trochę to taka jakby "wolna lekcja".Dużo się nie uczymy na reli :)

Ashlon 06-08-2005 22:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pani Kopytko
Aha... no więc my mieliśmy katechetę. Był czasem surowy, ale zawsze sprawiedliwy. Jeśli chłopcy z naszej klasy przeklnęli, zapyskowali, rzucili w nas czymś - wylecieli za drzwi za nim zdążyli powiedzieć 'to niesprawiedliwe'. U nas raczej nie było dyskusji na ten temat 'no bo przecież my takie smarki, nic o tym nie wiemy'. Nekromanta - u nas też byli tacy nauczyciele. Jeśli nawet wie, że masz rację to pod nosem mruczy, że 'No dobrze, niech już ci będzie - takie upatre smarkacze w tej szkole...'. Aha i z tymi lekcjami - rozumiem Twój ból. Ale jeszcze nie wiesz, do jakich wniosków dojdziesz w przyszłości - może jednak te lekcje się opłacą? Pozdrawiam.

U nas sprawiedliwosci bylo 0. Przyklad z jednej majowej lekcji :
-Kornel, masz zadanie?
-Nie mam.
-Minus.
Po chwili:
-Maciek, masz zadanie?
-Nie, nie mam.
-Jedynka.
-ZA CO?!
-Za brak zadania.
-Kornel dostal minusa.
-Wiem.
I gadaj tu z takim pasibrzuchem -.- Rozumiem nauczycieli, ktorzy dopuszczaja to, ze moga sie mylic. Ale on po prostu musial postawic na swoim. A ja lubilem sie klocic ;) Rekordowo (rozmawiajac normalnie, podajac rzeczowe argumenty, bez glupot etc) dostalem na jednej lekcji 2 jedynki i jedna uwage. Wszyscy wiedzieli, ze mam racje, a ja mialem zabawe z ksiedza, bo wiedzial, ze tymi jedynkami mi nic nie zrobi ;)

Djimy 06-08-2005 22:58

a u mnie na religi jest tak:
-Piotrek masz zadanie?
-Nie
-To szybko zrob
-Niechce mi sie
-Dostajesz jedynke za prace na lekcji religi
- I co z tego?
U mnie wszyscy robia to co chca i jak im sie podoba.




srednio na lekcji religi dostaje 3-4 uwagi i kilka jedynek -.-'

Shinjix 06-08-2005 23:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez JackSon
U mnie wszyscy robia to co chca i jak im sie podoba.

I co chcesz sie tym pochwalic?? Chcesz zeby inni mowili "ale ty jestes fajny! Masz taka fajna klase!"?
Zero autorytetu. Myslisz, ze kiedys, jak bedziesz chodzil do szkoly wyzszej to dalej tak bedzie???

Przy okazji nie wiem po co jest ten temat, przeciez religia to nie przedmiot obowiązkowy -.-'.
Zaglosowalem, zeby tak zostalo, bo religia nie jest przedmiotem obowiazkowym.

Caer 06-08-2005 23:35

Myślę, że wszystkie osoby, które piszą "A my to księdza/katechete/katechetke/siostre/ olewamy", nie mają się czym chwalić. Czy rajcuje was robienie głupka z osoby, która ze względu na to kim jest, nie może wam nic zrobić? Żałosne.

@Topic:
Według mnie, religia w szkołach powinna być. Dlaczego? Gdyby religia była co niedziela w kościele, to NIKT by tam nie chodził.

Djimy 06-08-2005 23:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
I co chcesz sie tym pochwalic?? Chcesz zeby inni mowili "ale ty jestes fajny! Masz taka fajna klase!"?
Zero autorytetu. Myslisz, ze kiedys, jak bedziesz chodzil do szkoly wyzszej to dalej tak bedzie???

Przy okazji nie wiem po co jest ten temat, przeciez religia to nie przedmiot obowiązkowy -.-'.
Zaglosowalem, zeby tak zostalo, bo religia nie jest przedmiotem obowiazkowym.

zaraz czy ja powiedzalem ze jestem dumny z mojej klasy i jestem taki zaj*bisty?

Hakuoh 06-08-2005 23:47

Dla mnie religia jest po to żeby można było z kim se pogadać. Ale najgorsze jest to że trzeba siedzieć na dupie 45 minut...Eh...

Caer 06-08-2005 23:51

@Hakuoh:
No nie moge... "Religia jest po to by se pogadać". Po*ebało cię?! Jeżeli chcesz se pogadać, to idź do psychologa, kolegi, kawiarni etc. Jeżeli nie obchodzi cię religia, to po co tam chodzisz? Żeby przeszkadzać innym? Nie obraź się, ale według mnie jesteś debilem.

@Down:
Wcale nie musisz. Chyba, że cię rodzice przymuszają... :|

Hakuoh 06-08-2005 23:55

Nie spoko...nie obraziłem sie. A po co tam chodze? Może dlatego że musze...

Jackal Silentdark 06-08-2005 23:58

po co taki temat ? komus nie pasi to jest to lekcja nieobowiązkowa
goodbye nikt Cie nie trzyma

Pramus 07-08-2005 15:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Myślę, że wszystkie osoby, które piszą "A my to księdza/katechete/katechetke/siostre/ olewamy", nie mają się czym chwalić. Czy rajcuje was robienie głupka z osoby, która ze względu na to kim jest, nie może wam nic zrobić? Żałosne.

@Topic:
Według mnie, religia w szkołach powinna być. Dlaczego? Gdyby religia była co niedziela w kościele, to NIKT by tam nie chodził.

Skoro religia nie jest przedmiotem obowiązkowym to jak wy to mówicie "nie musisz chodzić", a mimo to dosyć dużo osób na nią uczęszcza. Wiesz dlaczego?, bo rodzice nie są w kżdej rodzinie tacy sami i mogą zmuszać ciebie do chodzenia na religię i gdy ją olejesz dostaniesz na przyklad szlaban na kompa... Nie gadajcie, że jest tak: "Nie chcesz to nie chodzisz. Nikt cie nie zmusza", bo to nie prawda...Więc jak komuś by zależało to chodziłby do kościoła co niedzielę. Czyli samo to się ujawnia.... że uczniowie (w większości) chodzą na religię, bo:
- nie maja gdzie się podziać między lekcjami
- traktują ją jako okienko i olewają sobie nauczyciela
Licza uczniów którzy chodzą na religię żeby robić na niej to co się powinno jest bardzo niska.....

Hjotszn 07-08-2005 16:27

/ciach/edit

Wikt 07-08-2005 17:10

Ja tam mam religię. I szczerze mówiąc religia mi zwisa luźno. Siędzę tylko i gadam/rysuję/zajmuję się generalnie niczym.


Ach, łatwe życie. ;>

Bywały takie lekcje w podstawówce - ja się leniłem i coś rysowałem, a reszta klasy zapisywała jakieś długie kazanko w zeszytach ;)

Ashlon 07-08-2005 19:42

Lekcja religii wyglada roznie - a to zalezy od tego, jaki jest nauczyciel. Ja, niestety, przyjemnego nie mialem (co podalem juz w kilku postach wyzej). Szkoda, bylby calkiem ok, gdyby pozwalal komus przedstawiac inne poglady na rzeczy niz jego.

Fagagus 08-08-2005 00:04

rela to syf

niewidomy 08-08-2005 01:49

A moze mi sie chce popierniczajac z szkoly na inne lekcje indywidualne
i bede tylko z dodatkowe z 4godziny siedzial w innej szkole ?
nie nie nigdy dobrze jest tak jak jest
przeciez szkola jest od nauczania mlodszych ludzi nietylko matmy poslkiego ale i religi(kazdy ma wybor w tej popierzenej krainie maniakow)

jak chcerz sie smazyc w piekle i byc opetanym prosze bardzo droga wolna

religia jest obowiazkowa jak juz zostales przyjety do komuni sw

djkuter 08-08-2005 11:42

Jak nie chcesz chodzić na religię - poproś rodziców, aby napisali papierek dla wychowawczyni i masz spokój. nie musisz chodzić na religię (nie chodź na lekcje jak chcesz), bo zwylke jest na początku lub na końcu lekcji, by nieuczestniczący mogli być w domu. Napisałeś, że chodzisz do kościoła - to czemu nie chcesz wytrwać tych 2,3 dodatkowych godzin w szkole. Coś tu się nie zgadza.
Konstytucja jest łamana także w innych sprawach.
Ale skoro Polska jet państwem świeckim to czemu w sejmie wisi krzyż - to przywiązanie to 1000-letniej tradycji chrześcijańskiej Polski. Ludzie nawet 20 lat temu byli gotowi walczyć za krzyż - był dla nich oznaką wolności.

Arthus Drag'Tail 08-08-2005 19:34

Ja gdybym tylko mogl, to na religie bym nie chodzil.. Nie dosc ze mamy niezbyt normalna katechetke, to jeszcze zwatpilem w Boga... Najwiekszy problem jest w tym, ze starsi nie napisza mi tej karteczki, a nawet jesli by mi napisali, to nie chcialo by mi sie siedziec w bibilotece szkolnej cala lekcje :/

Nevons 08-08-2005 23:52

Ale szkoły nie łamia konstytucji przeciez !!! Zanim bedziemy chodzic do 1 klasy szkoły podstawowej to mama czy tam tata dostaje pismo i musi wypelnic czy wyraża zgode na lekcjie religi czy nie jesli nie to to dziecko nie jest zobowiazana do lekcji i nie musza rezygnowac tylko te dzieci co nie wieza w boga a ni ich rodzice w Boga rowniez te co wieza w Boga i chodza do kościoła itp.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:09.

Powered by vBulletin 3