Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Przyjaźń między kobietą a mężczyzną? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=45892)

kaczi 12-08-2005 17:53

Przyjaźń między kobietą a mężczyzną?
 
Właśnie? Czy wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną? Bo ja osobiście nie wierze, ponieważ moim zdaniem, najczęściej jedna ze stron pragnie czegoś więcej ( czyt. miłości ). Więc ja osobiście nie wierze. A wy?

Xagar 12-08-2005 17:55

Ja wierze sam mam przyjaciolke nie mowc mi ze mam malo lat!!!

Gunir 12-08-2005 17:56

Ja osobiscie nie wierze w taką przyjaźn, bo jej nie mam. :-)

Krótko, zwięźle i na temat...

hoomik 12-08-2005 18:01

ojezu, na kazdym forum na jakim jestem spotykam sie z tym tematem.

Oczywiscie ze istnieje cos takiego jak przyjazn miedzy mezczyzna a kobieta. Jezeli ma to byc trully friendship, to obie strony powinny na poczatku zadeklarowac sie ze chodzi im wylacznie o przyjazn, o nic wiecej. Z czasem oczywiscie moze zdarzyc sie, ze jedna ze stron poczuje cos do drugiej, ale coz, takie zycie. Ja sam mam jedna prawdziwa przyjaciolke, i coz - nam obojgu chodzi wylacznie o przyjazn (no, przynajmniej tak to wyglada z mojej strony). Swietnie sie rozumiemy, mozemy rozmawiac o wszystkim, czasem skoczymy na jakies piwko or smth. Zupelnie nie przeszkadza mi to, ze ma chlopaka, nie raz bywalo tak, ze w trojke gdzies wyszlismy. Takze jak widzisz, przyjazn miedzy chlopakiem a dziewczyna moze zaistniec. To zalezy tylko od checi obu stron.

Yerhilliaeh 12-08-2005 18:08

Nie... przyjaźn z kobietą + mężczyzna zawwsze kończy się: sexem, randka, całowanie, mówienie do siebie:

-Jaki on/ona ładna... może by tak sie umówić z nią?

...

Matek 12-08-2005 18:09

jasne ze istnieje.

Moim zdaniem kazda milosc zaczyna sie od przyjazni!

Natomiast odmiennie wyglada moje pojmowanie przyjazni. Jezeli lubie na tylew dziewczyne, ze rozmawiam z nia o wszystkim: problemach i radosciach, i ona okazuje to samo to nie widze problemow na unikanie pieszczot (pocalunkow itp).

W przeszlosci wlasanie wszystkie moje dziewczyny nazywalem przyjaciolkami a nie milosciami.

Podsumowujac: jesli lubie dziewczyne tak bardzo ze moge nazwac ja przyjaciolka to najlepszym okazaniem jej tego jest pieszczota:)

Baron Kaldrick 12-08-2005 18:15

Istnieje najczęściej przed lub po związku.. Ale istnieje. Bez wątpienia.

Gunir 12-08-2005 18:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Baron Kaldrick
Istnieje najczęściej przed lub po związku.. Ale istnieje. Bez wątpienia.

Po związku, hę? Przecież, przeważnie rozwód bierze się z konkretnych przyczyn, przez, które nie chce być się razem. Najczęściej są to różnego rodzaju, kłotnie, spory, zdrady oraz inne, rzadko spotyka się przyjaźń po związku...

Baron Kaldrick 12-08-2005 18:30

@Kamos
Związek niekoniecznie musi znaczyć małżeństwo. I niekoniecznie musi się kończyć wrzaskiem, pobiciem i trzaskaniem drzwiami. Nigdy nie spotkałeś ludzi, którzy rozstali się po obustronnym uzgodnieniu tego i pozostali po tym przyjaciółmi?

Gunir 12-08-2005 18:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Baron Kaldrick
@Kamos
Związek niekoniecznie musi znaczyć małżeństwo. I niekoniecznie musi się kończyć wrzaskiem, pobiciem i trzaskaniem drzwiami. Nigdy nie spotkałeś ludzi, którzy rozstali się po obustronnym uzgodnieniu tego i pozostali po tym przyjaciółmi?

Spotkałem, lecz była to mniejszość. Jak mowilem, wiekszosc ludzi rozstaje sie z powodow zdrady, kłotni itp.

BTW: Moja ciotka rozstała się z chłopakiem z powodu wiary... nie wiem o co tam chodziło dokładnie...

Mistrz Macior 12-08-2005 18:47

ja rowniez nie wieze w taakie przyjaznie bo one zazwyczaj koncza sie tak samo ... :evul:

Sokochłap 12-08-2005 19:00

Każda miłość zaczyna się od przyjaźni , jednak niestety tylko "zaczyna się"
Poniewaz nie miałem i nie mam przyjaciółki dlatego w to nie wierze

Mistrz Macior 12-08-2005 19:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sokochłap
Każda miłość zaczyna się od przyjaźni

otuz to zgadzam sie mialem raz taka sytuacje ale przeminela i dobrze xD

kaczi 12-08-2005 19:31

Może źle mnie zrozumieliście. Ja wiem że istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną, lecz najczęściej kończy się związkiem.

Hum:
Wiesz, może ty do niej nic więcej nie czujesz, prócz przyjaźni, ale gdy ona ( nie daj Bóg ) zerwie ze swoim chłopakiem, będzie chciała być z Tobą? Pomyślałeś o takim czymś?

Shinjix 12-08-2005 19:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi
Wiesz, może ty do niej nic więcej nie czujesz, prócz przyjaźni, ale gdy ona ( nie daj Bóg ) zerwie ze swoim chłopakiem, będzie chciała być z Tobą? Pomyślałeś o takim czymś?

Wtedy jej oznajmiasz, ze czujesz tylko przyjazn. Nic wiecej. Jezeli kocha cie prawdziwie - zrozumie i nie bedzie ci narzucac swojej milosci. Gdy sprobujesz z nia byc "na siłe" to jeszcze bardziej ją zranisz.

Mistrz Macior 12-08-2005 19:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
Wtedy jej oznajmiasz, ze czujesz tylko przyjazn. Nic wiecej. Jezeli kocha cie prawdziwie - zrozumie i nie bedzie ci narzucac swojej milosci. Gdy sprobujesz z nia byc "na siłe" to jeszcze bardziej ją zranisz.

ale jesli taka sytuacja wchodzi w zycie to bynajmniej ja czul bym sie glupio i to strasznie

Matek 12-08-2005 20:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
Jezeli kocha cie prawdziwie - zrozumie i nie bedzie ci narzucac swojej milosci. Gdy sprobujesz z nia byc "na siłe" to jeszcze bardziej ją zranisz.

Ty sie chyba telenowel naogloadales :baby:

kaczi 12-08-2005 21:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
Wtedy jej oznajmiasz, ze czujesz tylko przyjazn. Nic wiecej. Jezeli kocha cie prawdziwie - zrozumie i nie bedzie ci narzucac swojej milosci. Gdy sprobujesz z nia byc "na siłe" to jeszcze bardziej ją zranisz.

A mi się zdaję że nie zrozumie. Taka prawda.

ciemne dropsy 12-08-2005 21:18

Co za pytanie... pewnie ze istnieje -.- Mam kilka przyjaciolek i nie angazuje sie w nic wiecej ;) Jak dla mnie to niepotrzeba mi lazenia za raczke po szkole ;) Mam w koncu jeszcze czas :P

Pupilka 12-08-2005 21:25

a ja wierze w to. czasem mam watpliwosci, ale mam przyjaciela faceta, sama jestem kobieta. moze to taki wiek juz, ale to jest przyjazn, od jakichs... hmm... 8 lat juz. byly wzloty i upadki tej przyjazni, ale zawsze potrafimy pogadac tak jak to robia przyjaciele, ochrzaniamy sie nawzajem, jak cos zle zrobimy (oj potrafimy sie objechac), pocieszamy, wyjezdzamy razem (potrafimy nawet bez naszych partnerow, jak i z nimi) i nie wykracza to poza granice przyjazni. jak baba z baba (o przyjazni facet z facetem wiem niewiele). i nie wiem, z czego to wynika, ale jak sadze, jest to swoisty fenomen.

J. Hunter 12-08-2005 21:33

Takowa przyjaźń istnieje i wcale nie musi się zawsze zmieniać w miłość, wystarczy żeby chemia nie teges :P (pewnie i tak większość nie zajara o co chodzi).

Freaqs 12-08-2005 21:36

Owszem istnieje ... a czemu ma nie istnieć ? :D
Obejrzyjcie sobie te filmy amerykańskie ... :D

Tasior 12-08-2005 21:53

Oczywiście że nie ma, a teraz wybaczcie ale musze zabić wszystkie koleżanki mojego ojca bo małżeństwo moich rodziców jest zagrożone... -.-

hoomik 12-08-2005 21:57

no to jedziem
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi
Wiesz, może ty do niej nic więcej nie czujesz, prócz przyjaźni, ale gdy ona ( nie daj Bóg ) zerwie ze swoim chłopakiem, będzie chciała być z Tobą?

wszystko jest mozliwe, ale mi sie wydaje, ze taka sytuacja jest raczej z gatunku tych bardzo nieprawdopodobnych. Tzn moze byc tak, ze jako jej "najblizszy" meski znajomy moglbym robic za chwilowa sympatie, ale nawet jesli bym cos do niej czul, to i tak bym nie wykorzystal okazji. Wiem, ze takie zwiazki budowane na chwilowych emocjach nie maja szans przetrwania, i mogloby z tego wyniknac wiecej problemow niz korzysci.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi i kilka postow wstecz rowniez
A mi się zdaję że nie zrozumie. Taka prawda.

Ona nie jest taka glupia za jaka ja widocznie bierzesz... no means no, i tyle. Przyjaznie sie z nia juz na tyle dlugo, ze mimo wszystko znam jej reakcje na wiekszosc sytuacji stresowych. Oczywiscie mamy teraz wiek dojrzewania, burze hormonow i w dodatku sytuacje stresogenna, ale... no, po prostu wiem jak sie zachowa ;).
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Freaqs
Obejrzyjcie sobie te filmy amerykańskie ...

wy*******aj elegancko stont! Nie rob sobie durnych zartow w normalnym temacie. A jezeli mowiles to na serio, to tylko wspolczuje.

Gufat III 12-08-2005 22:01

IMO istnieje, znam pare dziewczyn z którymi sie przyjaźnie, ale ni troche mnie nie pociagąją.

Matek 12-08-2005 22:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik
Ona nie jest taka glupia za jaka ja widocznie bierzesz... no means no, i tyle. Przyjaznie sie z nia juz na tyle dlugo, ze mimo wszystko znam jej reakcje na wiekszosc sytuacji stresowych. Oczywiscie mamy teraz wiek dojrzewania, burze hormonow i w dodatku sytuacje stresogenna, ale... no, po prostu wiem jak sie zachowa ;).

Ale to nie ma nic do glupoty. Poprostu gdy jestes zakochany to chyba doskonale wiesz, kto jest najlepszy dla tej dziewczyny - ty (przynajmiej u mnie tak jest:)). Ona bedzie mysle tak samo. I mimo, ze powie ci: spoko, rozumiemm, niech to bedzie przyjazn - bedzie cierpiec za kazdym razem widzac cie jak flirtujesz z jakas inna.

Dla mnie w momecie, kiedy kumpela mowi mi, ze zadurzyla sie we mnie a ja nic nie chce jest tylko jedno wyjscie: dystans. Poboli i przestanie

TiTuS 12-08-2005 22:13

Ja wierze w taką przyjaźń. Sam osobiście mam wiele przyjaciółek i nawet niektóre co są nawet 4 lata starsze i raczej nie "startuje" do nich...

hoomik 12-08-2005 22:18

mam wrazenie, ze wiekszosc z was nie odroznia przyjaciolki od kolezanki... i mozecie sie tlumaczyc ze wcale nie, ale taka jest prawda - mylicie pojecia.

Liado 12-08-2005 22:23

Ja mam wiele przyjaciółek. Naprzykład: Kamos, Maethi. Normalnie nienormalnie. Oni są jak takie rybki. Zmienili "pełć".
Wydaję mi się że ludzie sądzą że przyjaźń woman-man nie może istnieć bo za dużo seriali oglądali.

TiTuS 12-08-2005 22:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik
mam wrazenie, ze wiekszosc z was nie odroznia przyjaciolki od kolezanki... i mozecie sie tlumaczyc ze wcale nie, ale taka jest prawda - mylicie pojecia.

koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.
przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.

hoomik 12-08-2005 22:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TiTuS
koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.
przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.

*******isz jak potluczony
"osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić " - znajoma
"dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia" - kolezanka

przyjaciolka to ktos, z kim moge podzielic sie wszystkim, powierzyc jej najwiekszy sekret wiedzac, ze ona mnie nie wyda. No trudno mi to zdefiniowac, zwlaszcza ze telepawki dostalem, ale po prostu nie masz racji.

Matek 12-08-2005 22:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TiTuS
koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.

To jest znajoma

Cytuj:

przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.
A to wlasnie kolezanka


Przyjaciolka (no niech wam bedzie) IMO: dziewczyna, ktora jak ma problem leci z tym do mnie, jak ja mam powazny problem lece z nim do niej - ona wtedy przerywa wszystkie zajecia i mnie wysluc***e. TAk z grubsza;)


@up: fuksa miales i tyle. To ja powinienem byc pierwszy:D:D:D:D:D

hoomik 12-08-2005 22:35

@up: no mniej wiecej... nie tylko wyslucha, ale poradzi, wspomoze, okaze zrozumienie... no nie wiem, po prostu to sie czuje, tak jak wtedy kiedy jest sie zakochanym ;)

Nevons 12-08-2005 22:40

MaM jedna przyjaciółke na której zawsze moge polegac a ona na mnie ;)
I oczywiście istnieje przyjąż niedzy kobieta a meżczyzna B)

Gufat III 12-08-2005 22:55

Cytuj:

Przyjaciolka (no niech wam bedzie) IMO: dziewczyna, ktora jak ma problem leci z tym do mnie, jak ja mam powazny problem lece z nim do niej - ona wtedy przerywa wszystkie zajecia i mnie wysluc***e. TAk z grubsza
To znaczy że ja mam parenaście dziewczyn? Rany, jak ja je wszystkie obskakuje, kurna sam nie wiedziałem że ja taki kasanova :(

kaczi 12-08-2005 23:15

Niektórzy z was:
Nie możecie być pewni tego, że to tylko przyjaciółka, bo wy do niej nic nie czujecie. A może ona to skrywa przed wami?
Też tak może być.

A tak offtopic:
Monika czy jakos tak(21:13)
bo mi sie podobasz.

Szok :/
Ja jej nie zabardzo "trawie" a tu takie coś :/

Pani K. 12-08-2005 23:42

***
 
Według mnie istnieje, ja mam wielu przyjaciół - chłopców. Hm, może dlatego, że mam o czym z nimi rozmawiać - mamy podobne zainteresowania (nie licząc hip-hopu, piłki nożnej i Warcrafta), poza tym bardzo opłaca się mieć przyjaciela innej płci, jeśli wchodzi w grę zdobywanie sympatii :] Wiem, że właściwie nic nie wniosłam do tematu, ale nie mogłam sie oprzec pokusie wypowiedzenia się... Pozdrawiam.

Infernal Assassin 12-08-2005 23:55

Odpowieź bezpośredniodo tematu...


Nie mam przyjaciółki lecz uważam, że jest to możliwe i zazdroszcze osobie która ma taką przyjaciółkę... Dziewczyny są... Hmm... Inne... Masz problem to nie mówisz kumplom bo oni cię wyśmieją a i tak nie pomogą, mówisz mamie jeżeli można, kuzynce, lub jakiejkolwiek osobie płci przeciwnej. Kobiety mają w sobei to coś ze mamy nadzieję ze nas wysłuchają i w tedy nam ulży... Dobra przyjaciółka także i nam się zwierzy i dzieki temu i my jesteśmy uważani za miłą osobę... Chcuiałbym mieć przyjaciółkę...

]v[ichal 13-08-2005 00:18

Pewnie , ze wierze! Zreszta nie ma co sie rozpisywac , juz wiekszosc jest wyjasniona w postach powyzej.

Dan the Automator 13-08-2005 16:11

Oczywiście, że istnieje...
...między gejem a lesbijką :-)

Wiecie co ostatnio zauważyłem? Że "przyjaźnie się" tylko z dziewczynami, które mnie pociągają fizycznie. Jestem pieprzoną szowinistyczną świnią ;-)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:48.

Powered by vBulletin 3